Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Konkurs "Bądź ActiVenus"

napisał/a: ubuntu44 2013-09-26 23:42
Kondycję buduje się wbrew pozorom nie tylko ćwiczeniami i aktywnością fizyczną - ważne jest również odpowiednie odżywianie, tryb życia oraz a może przede wszystkim nastawienie do życia...

A zatem jak następuje:

Po pierwsze - wstaję z łóżka prawą nogą i od razu siegam po butelkę wody, następnie chłodny prysznic w towarzystwie cytrusowego żelu, którego zapach postawi mnie na nogi.;
po drugie - ćwiczę rano i wieczorem na tyle, na ile starcza mi czasu i możliwości przy dzieciach; w ciągu dnia po mieście jeżdżę na rowerze, przemieszczam się pieszo, oddycham jak najwięcej świeżym powietrzem...Na (nie)szczęcie w moim bloku nie ma windy, więc na trzecie piętro musze się wdrapywać o własnych siłach. Sporą dawkę ruchu zapewniają mi dzieci - spacery, pogonie, fikołki i wygibasy mamy na porządku dziennym:)
po trzecie - kiedy wieczorem w końcu mam nieco więcej czasu dla siebie, biorę długą, ciepłą, ale nie gorącą kąpiel z górami piany, dokładnie zmywam wszelkie ślady minionego dnia, jak makijaż i zmęczenie - a następnie podobnie jak rano raczę się cudownymi kosmetykami - odzywczymi balsamami, złocistymi olejkami, szczególną uwagę zwracam oczywiście na twarz - serum przeciwzmarszczkowe, krem odżywczy, krem pod oczy będą pracowały nad moim pięknem kiedy ja będę smacznie spała...;
po czwarte - przez cały dzień zdrowo się odżywiam, od wewnątrz karmię moją skórę jak najmniej przetworzoną żywnością i płynącymi z niej witaminami, które czasami nawet przenoszę w tajemnicy z kuchni do łązienki, jak np. oliwę z oliwek, której od czasu do czasu używam wraz z kawą jako naturalnego peelingu, polecam;
po piąte i szóste, bo to chyba najważniejsze - jestem szczęsliwa:) pozwalam mężowi sie komplementować, pozwalam dzieciom mocno się pzrytulaći obdarowywać całusami na dobranoc, pozwalam sobie samej uśmiechać się do swojego odbicia w lustrze;
i po siódme - sen, głęboki, odmładzający sen dobry na wszystko.
napisał/a: Majaa03 2013-09-27 09:10
Najważniejsza jest motywacja i silna wola. Ciągle sobie to powtarzam i aby zachować kondycję i nie wypaść z formy zaczęłam od naprawdę prostych rzeczy czyli zmiany kilku przyzwyczajeń i już czuję się o niebo lepiej, bo np. zamiast windy wybieram schody, zamiast autobusu – spacer, nawet jeśli mam przejść pół miasta, ale myślę sobie wtedy ile kalorii dzięki temu spalę i od razu mam chęć iść pieszo.
Chciałabym mieć idealne pośladki i pozbyć się cellulitu:/ Żeby utrzymać dobrą formę i kondycję ćwiczę w domu, a że mieszkanie małe, to dużo nie nawojuję, wiec bardziej gimnastykuję się i rozciągam. Podkradłam też mężowi hantle i ćwiczę bicepsy i mięśnie nóg. Poza tym przysiady, skłony, wymachy. Włączam youtube i ćwiczę pośladki z Mel B. Mąż mnie ciągnie co weekend na rower, a ja za tym nie przepadam, bo nie lubię jeździć po ulicach. Ale już jak siedzę i pedałuję, to w duchu dziękuję mu za to, że udało mu się mnie na to namówić, ale wolę mu tego nie mówić na głos bo nie da mi spokoju, bo on uwielbia jazdę na rowerze, zwłaszcza ze mną :), a ja uwielbiam go uszczęśliwiać więc jedziemy za miasto i jest super.
W utrzymaniu dobrej formy dopingujemy się nawzajem, gdy on pompuje muskuły, ja pompuję pośladki. To on jest moją motywacją, a ja jego. I czasem nie może się nadziwić, że ja mam jeszcze siłę na wymachiwanie nogami, bo on już wymięka, a ja nie:D
Nawet oglądając telewizję staram się nie marnować czasu, robię przysiady, bo tyle się naoglądałam jędrnych i gładkich pośladków w internecie, że też chcę takie mieć, a już jak mąż chwali któreś z tych pośladków, to dostaję szału i ćwiczę jeszcze więcej! I to jest moja motywacja i dzięki temu dobra forma i kondycja.
martaruda
napisał/a: martaruda 2013-09-27 12:02
Wakacje się skończyły, czasu coraz mniej, a obowiązków nie ubywa niestety. Ale o formę trzeba dbać! Nie ma wymówek.
Mam kilka sposobów na utrzymanie kondycji, niektóre z nich nie zależą ode mnie. Po pierwsze pośpiech. Żyję w ciągłym biegu, ponieważ nie lubię się spóźniać: bieg na autobus, z autobusu do pracy, z pracy do domu.
Po drugie przeprowadzka. Do mieszkania w kamienicy na czwartym piętrze. A kamienica bez windy, a jakże! Moje pośladki i nogi są za to niezmiernie wdzięczne :)
Po trzecie spacery. Z ukochanym oczywiście, żeby otulił ramieniem w te chłodne wieczory. Sama przyjemność.
Po czwarte tańce w kuchni, podczas sprzątania lub gotowania. Wystarczy włączyć radio!
Od czasu do czasu wyskoczę na rower lub pobiegać, czasem ćwiczę w domu. Możliwości jest tak wiele, ja na brak ruchu jak widać nie narzekam. Kondycja może nie jak u sportowca, ale na czwarte piętro z zakupami wchodzę bez zadyszki :D
Mam jeszcze taki plan, aby pokonać jesienną chandrę: chcę namówić TŻ na kurs tańca:)[/FONT][/SIZE]
napisał/a: monique1234 2013-09-27 14:04
Dobra kondycja i dbanie o formę kojarzyły mi się kiedyś wyłącznie z "potem i łzami", wylewanymi na siłowni. Nie dla mnie były te wszystkie ciężarki, skakanki i inne urządzenia, które na sam widok wzbudzały we mnie grozę. Twierdzę, że ćwiczenia powinny być przyjemne i na szczęście znalazłam sposób, żeby tak było. Kupiłam płytę z ćwiczeniami fitness i zasmakowałam w "słodkich endorfinach" i uczuciu lekkości i radości, które pojawiają się po każdym "przećwiczonym" kwadransie.
Ćwiczę w domu, więc nie mogę stosować wymówek: "że na dworze szaro i buro", i że "pies pogryzł mi kalosze". Znajduję tylko chwilę czasu wieczorem, włączam płytę, rozkładam matę i ćwiczę. Potem oczywiście sprawdzam zmniejszające się fałdki na brzuchu i szczuplejsze uda. I nawet jeśli od idealnej figury dzielą mnie jeszcze godziny ćwiczeń to jestem szczęśliwa, że nie mam, jak kiedyś, zadyszki po pierwszych 15 minutach ćwiczenia, a i uciekający z przystanku autobus łatwiej mi jest dogonić ;)
Niczym nie da się jednak zastąpić tego optymizmu i radości, które rozchodzą się po moich mięśniach, kiedy kończę "trening" :)
napisał/a: SzeregowiecB 2013-09-27 15:42
Zaczęłam dbać o swoją dobrą formę dopiero rok temu ,jak zauważyłam że nie mieszczę się w swoją ulubioną letnią sukienkę .Od tego czasu staram się być fit
Poświęcam na ćwiczenia poranne minimum 15 minut dziennie – ustawia to mój cykl metaboliczny i odświeża na kolejne godziny w pracy.
Nigdy nie zapominam o śniadaniu –jestem świadoma że gdy je pominę, mogę być bardziej głodna w ciągu dnia i organizm wymusiałby na mnie spożycie większej ilości kalorii.Jeśli przyjmuje około 2000 kalorii dziennie, moje śniadanie musi mieć 300-500
Kiedy tylko mogę piję wodę , ona zabezpiecza wiele procesów trawiennych i umysłowych ,pomaga również poprawnie funkcjonować całemu mojemu organizmowi.
Unikam cukru i soli z wiadomych przyczyn .
Kiedy mam okazję jadam owoce i warzywa :) Moim ulubionym warzywkiem jest marchewka,beta karoten dodaje mojej skórze ładny odcień .
Staram się codziennie popołudniami być w ruchu .Raz to jest wyjście na basen ,rolki ,łyżwy a innym razem poprostu rower .Już dziś mogę się pochwalić że schudłam w czasie tego roku 15 kilogramów .
napisał/a: SzeregowiecB 2013-09-27 15:42
Zaczęłam dbać o swoją dobrą formę dopiero rok temu ,jak zauważyłam że nie mieszczę się w swoją ulubioną letnią sukienkę .Od tego czasu staram się być fit
Poświęcam na ćwiczenia poranne minimum 15 minut dziennie – ustawia to mój cykl metaboliczny i odświeża na kolejne godziny w pracy.
Nigdy nie zapominam o śniadaniu –jestem świadoma że gdy je pominę, mogę być bardziej głodna w ciągu dnia i organizm wymusiałby na mnie spożycie większej ilości kalorii.Jeśli przyjmuje około 2000 kalorii dziennie, moje śniadanie musi mieć 300-500
Kiedy tylko mogę piję wodę , ona zabezpiecza wiele procesów trawiennych i umysłowych ,pomaga również poprawnie funkcjonować całemu mojemu organizmowi.
Unikam cukru i soli z wiadomych przyczyn .
Kiedy mam okazję jadam owoce i warzywa :) Moim ulubionym warzywkiem jest marchewka,beta karoten dodaje mojej skórze ładny odcień .
Staram się codziennie popołudniami być w ruchu .Raz to jest wyjście na basen ,rolki ,łyżwy a innym razem poprostu rower .Już dziś mogę się pochwalić że schudłam w czasie tego roku 15 kilogramów .
napisał/a: iris91 2013-09-27 16:10
Niedługo będzie zima. Co prawda mamy początki jesieni, ale w powietrzu da się wyczuć zbliżające się chłody. Strasznie tego nie lubię! Gdy jest zimno zaszywam się w domu i żadne spacery i aktywności na zewnątrz mi w głowie. Na moje nieszczęście, bo moja kondycja, jędrne ciało i ciężko wypracowany zarys mięśni na brzuchu zanikają, jakby nagle wpadły w czarną dziurę... Widzę niebezpieczną fałdkę na brzuchu, początki cellulitu i zadyszkę przy wchodzeniu po schodach. Czy jest na to sposób?
No cóż, jestem leniwcem i nie lubię monotonnych ćwiczeń typu 50 brzuszków, 5 przysiadów - szybko mnie to męczy, nudzi i nie motywuje. W poszukiwaniu odpowiedzi, idealnego planu działania przeczytałam w otchłani Internetu, że najlepsze rezultaty i efekty w walce o piękne ciało osiąga się, po 5 minutowej rozgrzewce i gdy nasze serducho zaczyna bić w piersi zdecydowanie mocniej. Jako, że nie lubię długich i monotonnych ćwiczeń wymyśliłam odpowiedni dla mnie sposób. Tytułem wstępu, mam w domu dosyć spory przedpokój, wyłożony dywanem. Postanowiłam codziennie wieczorem wyciągać odkurzacz i dokładnie odkurzać wyżej wymienioną przestrzeń, angażując w to mięśnie brzucha, mięśnie ramion i nóg. Po takim intensywnym odkurzaniu, moje serducho bije zdecydowanie mocniej, więc rozgrzewka ( i przy okazji czysty dywan ;) )- zaliczona! Następnie włączam 6 minutowy, losowy trening fitness na laptopie i voila! Czy to dużo, aby zadbać o sylwetkę? NIE! Ale rezultaty są i to się liczy :)
napisał/a: Yoanne91 2013-09-27 18:43
Co robię, aby zachować kondycję i nie wypaść z formy?

Ruszam się;) Spaceruję, biegam, pływam, jeżdżę na rowerze. Wszystko w gronie znajomych i przyjaciół. Odkąd pamiętam miałam problemy z mobilizacją do ćwiczeń. W takim razie Skalpel z Chodakowską na kocyku we własnym domu nie zdał egzaminu. Teraz idzie zima, więc pozostanie mi basen, ale myślałam jeszcze o karnecie na fitnes lub kursie tańca. Oczywiście tylko z najlepszą przyjaciółką!
napisał/a: klio69 2013-09-27 19:39
Jest kilkanaście aspektów, które wpływają na to abym zachowała prawidłową wagę. Przede wszystkim staram się aktywnie spędzać czas, zamiast wsiadać w tramwaj jadący do pracy, wybieram poranny spacer. Latem dniem bez jazdy rowerem jest dniem straconym , odkrywam nowe trasy, pejzaże, jak i kontakt z naturą. Uwielbiam wszelkie formy fitnessu poprzez ABS, TBC, Zumbę czy relaks jakiego dostarcza mi pillates. Staram się pamiętać o tym by jeść rozsądnie i umiarkowanie 5 posiłków dziennie. Wzbogacać swoje posiłki w warzywa i owoce. Istotną rzeczą jest zwracanie uwagi na etykiety produktów kupowanych, gdyż w większości zawartość wartości odżywczych jest znikoma. Kawę zastępować taniną pod postacią czerwonej herbaty. Każdego dnia stosować motto „W zdrowym ciele, zdrowy duch”!
napisał/a: mic009 2013-09-27 23:21
Mój sposób na formę to pływanie.Jest jednym z najlepszych treningów spalających tłuszcz. Pomaga zmniejszyć obwód bioder i talii ,ujędrnić ciało.Tej dyscyplinie sportu jestem wierna od lat .Gdy pływam poprawia mi się samopoczucie moje mięśnie intensywnie pracują .Czuję się i wyglądam naprawdę młodziej .
To rodzaj wysiłku fizycznego o szczególnym znaczeniu zdrowotnym.
Pływanie w basenie znacznie poprawia krążenie krwi, przez to cały mój organizm zostaje równomiernie dotleniony a serce pracuje rytmicznie.ten sport korzystnie wpływa na układ oddechowy, ponieważ zwiększa pojemność płuc.
Przebywanie w wodzie to na pewno wspaniały sposób na zachowanie i poprawę kondycji ruchowej.Polecam bo wiem że w "zdrowym ciele zdrowy duch "
napisał/a: basiula1 2013-09-27 23:41
Bieganie ,bieganie i jeszcze raz bieganie pozwala mi trzymać formę przez cały czas .
Wiele korzyści daje mi ta forma ruchu ; zdrowie , regularne spotkania z przyjaciółkami ,wzajemna motywacja która dopinguje i daje dużo satysfakcji.
Nie muszę korzystać z zabiegów odmładzających ponieważ jogging działa jak najdroższy kosmetyk ,dotleniona skóra jest zawsze wygładzona .Dzięki bieganiu mam nienaganną figurę ,dziennie spalam 1000 kalorii. Moje samopoczucie jest zawsze dobre dzięki endorfinom które wytwarzają się podczas biegania więc depresja mi nie grozi .To najprostrza forma ruchu która nic nie kosztuje a daje wiele korzyści .
napisał/a: alanml 2013-09-28 10:08
Dwie ciąże i lata spędzone w dresie bardzo wpłynęły na mój wygląd i samopoczucie. Trudno było sie zmotywować. Dzieci są bardzo absorbujące. Jednak nauczyły mnie wczesnego wstawania. Dzięki temu mam chwilę dla siebie. O 6:00 krótki bieg podczas którego każda częśc mojego ciała się budzi, krew przyspiesza, poranne powietrze nadaje rumieńców a wschodzące słońce ładuje moje akumulatory. Chłodny prysznic, rzodkiewka i ser biały na śniadanie to jest to. Każdy się dziwi skąd we mnie tyle siły, energii, radości. Mam niesamowitą umiejętność cieszenia się drobnostkami i to sprawia, ze czerpię życie pełnymi garściami. Dbam o moją duszę ona dba o moje ciało. Życie jest za krótkie aby tkwić w fotelu dlatego na jogging zapraszam przyjacielu.