Konkurs "Bądź piękna na zimę"

napisał/a: ona_25a 2013-12-28 18:11
EwciaWawcia napisal(a):[LEFT][LIST]
[*][LEFT][/LEFT]:D Krem odżywczy i natłuszczający zamiast nawilżającego - Nawilżenie jest potrzebne naszej skórze przez okrągły rok, ale zimą lepiej jest postawić na ochronę cery przed jej utratą. Skóra błyskawicznie wysycha, pojawiają się zaczerwienienia, a w nawet tzw. pajączki, czyli uszkodzone naczynka krwionośne. Aby walczyć z tymi problemami warto wybrać natłuszczający krem o bogatej formule, szczególnie jeśli dużo przebywamy na dworze. Nakładaj go na spacery i na czas uprawiania zimowych sportów. W domu możesz natomiast stosować dodatkowo nawilżające maseczki, jeśli czujesz, że skórze przyda się zastrzyk wody. ,
[*]Ochronny balsam zamiast błyszczyka - Błyszczyk to zdecydowanie kosmetyk z letniej kosmetyczki, który warto zostawić w chłodne dni, tylko na wizyty w ogrzewanych pomieszczeniach. Zimą i tak błyskawicznie wysycha, a zebrany w zagłębieniach spierzchniętych warg robi się biały i na pewno nie spełnia swojej estetycznej roli. Zamiast błyszczyka polecamy więc wszelkiego rodzaju ochronne pomadki. Nadadzą ustom ładny połysk oraz dodatkowo odżywią je i wygładzą,[/B]
[*]Kryjący podkład zamiast najlżejszego - Zdania są w tej kwestii podzielone. Część kobiet używa tego samego podkładu o każdej porze roku, zmieniając jedynie krem na gęstszy i tłustszy. Inne, co my także polecamy, wybierają na zimę kosmetyki o większym stopniu krycia, gęstości i trwałości. Lekkie, letnie podkłady znacznie szybciej znikają bowiem z naszej twarzy. Jeśli nie chcesz męczyć się wykonywaniem poprawek, docenisz polecane przez nas kosmetyki. Zimą nie obawiaj się efektu maski - nawet mocniej kryjący podkład może wyglądać naturalnie, jeśli oczywiście nie przesadzisz z ilością. W przypadku tych gęstszych kosmetyków warto jednak uważać, by podkład nie zwarzył się na skórze. Może tak się stać, pod wpływem ciągłych zmian temperatur. Najlepiej poprosić więc w drogerii o próbkę podkładu i przetestować go w tych ekstremalnych, zimowych warunkach.,[/B]
[*]Kosmetyki przeciw elektryzowaniu się zamiast wygładzających - Oczywiście nawet zimą ważne jest, by włosy były gładkie, ale o tej porze roku, warto zainwestować w kosmetyki o trochę innej specyfice. Klasyczne kosmetyki wygładzające mogą mieć zbyt ciężką formułę i sprawiać, że włosy wyglądają na oklapnięte. Jest to szczególnie problematyczne zimą, kiedy często nosimy na głowach czapki. I tu pojawia się kolejny kłopot - elektryzowanie się włosów. W sklepach znajdziesz już bez trudu kosmetyki z napisem Anti-Frizz, które skutecznie wygładzą włosy, ale jednocześnie ich nie obciążą. Kosmetyki wygładzające zostaw na specjalne okazje i oczywiście na cieplejsze dni.,
[*]Krem rozjaśniający przebarwienia zamiast tonującego - Kremy tonujące, które podbiły w 2012 roku serca (albo kosmetyczki) kobiet w całej Europie, ustępują zimą miejsca kosmetykom rozjaśniającym przebarwienia. Kiedy twarz nie jest stale wyeksponowana na działanie promieni słonecznych, możemy sobie pozwolić na walkę z przebarwieniami i śladami po bliznach, zamiast tylko je maskować. Zimowe miesiące są najlepszym czasem na głębokie peelingi, mikrodermabrazję i kremy rozjaśniające. Przed przystąpieniem do kuracji zasięgnij jednak porady dermatologa, który pomoże ci dobrać właściwy kosmetyk. ,
[/LIST][/LEFT][/B]

Pozdrawiam ;)


Postarała się koleżanka kopiując teść z internetu.
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/56,111997,13079240,Zimowa_rewolucja__co_wyrzucamy_o_tej_porze_z_kosmetyczki_.html
napisał/a: kjusta 2013-12-28 18:49
Bardzo nie lubię, a wręcz nienawidzę dyskomfortu spierzchniętych i suchych dłoni oraz ust więc obowiązkowo w mojej torebce, i to nie tylko zimą, goszczą regenerująco-odżywczy krem do rąk oraz balsam do ust z olejkami, które zapobiegają ich pękaniu oraz znakomicie je pielęgnują. To taki zestaw bez którego nie ruszam się na krok z domu, nawet idąc do pobliskiego sklepu po bułki. Dzięki niemu mam dobre samopoczucie i pewność, że przy niespodziewanym kichnięciu usta mi nie popękają, a dłoni podanej na przywitanie nie będę musiała się wstydzić.
napisał/a: Ketril 2013-12-28 19:18
W mojej kosmetyczce na zimę znajduje się niewiele kosmetyków ponieważ szkoda zimy i czasu na ich nakładanie, dlatego w mojej kosmetyczce znajduje się balsam intensywnie nawilżający do ciała bo muszę używać, dobry szampon chroniący włosy przed zimnym powietrzem, krem do rąk z maliną nordycką i krem do twarzy i tyle. Więcej nie trzeba kosmetyków, skóra sama potrafi o siebie zadbać zimą a zapychanie porów chemią źle działa na skórę :)
napisał/a: dalana 2013-12-28 22:33
Wiem od dawna,że skórę trzeba odpowiednio zabezpieczyć przed mrozem.Zima nie może nas zaskoczyć,nie może sprawić,że poczujemy się bezradnie jak niektórzy drogowcy.Zawsze kupuję wcześniej odpowiednie kosmetyki na zimę-krem nawilżający,natłuszczający i odżywczy oraz podobnie działające maseczki i oczywiście pomadkę ochronną do ust.Z doświadczenia już wiem,że krem nawilżający i odżywczy należy nakładać zamiennie wieczorem,natomiast rano najlepiej krem półtłusty i co najmniej 20 minut przed wyjściem z domu,aby zdążył się wchłonąć i nie utrudniał w zrobieniu delikatnego makijażu.Wrażliwą skórę wokół oczu również smaruje kremem półtłustym. Nigdy nie zapominam o pomadce ochronnej na usta,po jej użyciu dopiero nakładam błyszczyk,a gdy wybieram się na narty o kremie z filtrem. Ze względu na to,że skóra potrzebuje wielu minerałów,witamin i tłuszczy stosuję odpowiednia dietę bogatą w sałatki,jem dużo jabłek i piję co najmniej 1,5 litra wody mineralnej dziennie.Czasami kupuję w aptece suplementy z witaminami i minerałami,które dodatkowo poprawiają kondycję mojej skóry.W swoim mieszkaniu zawsze mam nawilżacze,unikam przegrzewania i często wietrzę wszystkie pomieszczenia.Boję się o swoje uszy i zima nigdy nie noszę kolczyków,aby nie narazić się na odmrożenie uszu.Wszystkie te zasady stosuję po to,aby zima nie sprawiła przykrej niespodzianki mojej skórze.Ciesze się dobrym nastrojem,gdy mimo ujemnych temperatur moja skóra wygląda pięknie i nie jest podrażniona,wtedy codzienne troski oddalą się daleko ode mnie,a ja czuję się zrelaksowana i po prostu szczęśliwa........
napisał/a: Aga2608 2013-12-29 00:27
W podręcznej kosmetyczce, którą zawsze mam w torebce zimą zawsze w niej trzymam krem do rąk o troszkę "tłustszej" formule niż latem, obecnie posiadam z woskiem pszczelim - sprawdza się doskonale. Staram się aplikować go kilka razy dziennie, ponadto nauczona doświadczeniem, unikam mycia rąk czy twarzy tuż przed wyjściem... Zawsze też mam w kosmetyczce krem do twarzy, pomimo młodego wieku muszę uważać na swoje naczynka - odziedziczyłam po mamie skłonność do pękających naczynek i intensywnych rumieńców więc zawsze mam krem ochronny do twarzy pod ręką. Pamiętam także o ustach, w ich pielęgnacji pomaga mi uniwersalny balsam do ust, który świetnie nawilża tak delikatną skórę ust zapobiegając pierzchnięciu ich. Często również korzystam z daru pomadki w jasnym, delikatnie różowym odcieniu. Oprócz wymienionych kosmetyków mam również mam lusterko, puder a nawet perełki brązujące oraz pędzel, bowiem nie mogę się z nimi rozstać i wolę być przygotowana jeśli będzie trzeba poprawić makijaż. Oczywiście zimą tak jak i latem korzystam z perfumów, dlatego roletka bądź perfumetka z moim ulubionym zapachem zawsze mi towarzyszy. W większej kosmetyczce, która ma swoje miejsce w łazience zimą mam żel pod prysznic o sezonowym zapachu - pomarańczy i imbiru, krem do stóp aby nie zaniedbywać stóp przez okres zimy oraz szampon i odżywkę z tej samej linii regenerującej włosy, bowiem suche powietrze w pomieszczeniu oraz czapka powodują, że moim włosom potrzebne jest wsparcie. Staram się dbać o siebie zarówno zimą, jak i latem, dobierając na ten okres odpowiednie kosmetyki.
napisał/a: iwi87 2013-12-29 09:48
W zimowej kosmetyczne na pewno powinno się znalez pomadka ochronna do ust ,ochronny krem do rąk ..)
napisał/a: paradoxa 2013-12-29 11:52
Dla skóry nieprzyjemna jest Pani Zima
kiedy wiatr zimny wieje i mróz trzyma.
Usta nam pierzchną i pękają
ręce zamroź dotkliwie odczuwają.
Cała skóra wysycha,szarzeje
ja się z tych problemów nie śmieje.
Co rok szukam dobrego rozwiązania
i zabieram się do odpowiednich kosmetyków zakupowania.
Będzie to pomadka ochronna
która oprócz tego że nawilża jest też całkiem modna.
Krem do rąk to też ważna sprawa
jego formuła to zagadka nie lada
Konsystencja tłusta ,skład organiczny
takie warunki spełnia produkt nieliczny.
Do kąpieli lubię żele energetyzujące
jak cukrowa wata pachnące.
Szare,zimne dni uprzyjemniające
i humor poprawiające.
A po kąpieli balsam ujędrniający
cudownie mą skórę pielęgnujący
i do snu cudowną wonią otulający.
A na paznokcie kładę ciemne kolory
albo robię bajkowe wzory.
Używam lakierów brokatowych
taki mój paznokciowy zawrót głowy.
W zimie stosuje też masę kosmetyków do włosów
mam na ich blask niezawodny sposób
olejowanie i wcieranie
są sposobem na ich nie łamanie.
Moja kosmetyczka w tym sezonie w szwach pęka
a ja wciąż kupuje nowe bo ich aplikacja jest bardzo przyjemna.
Ważne by zapach cudowny miały
i mój dzień na lepszy zmieniały...
napisał/a: agnesj77 2013-12-29 12:07
U mnie zimą czołowe miejsce w kosmetyczce a raczej w codziennej torebce zajmuje ochronna pomadka do ust.Bez niej nie wyobrażam sobie wyjścia z domu.
Tuż obok pomadki znajduje się krem z filtrem SPF 15.
W zimowe wieczory królują u mnie maseczki z wodą termalną lub zieloną glinką - delikatne i idealne na tę porę roku.
No i ostatnia rzecz a jakże ważna krem do rąk , specjalny i regenerujący.
Do tego dodam zdrową dietę z dużą ilością warzyw i owoców, humor, usmiech i mam gwarancję że moja skóra na pewno będzie piękna i szczęśliwa.
napisał/a: aniulcia 2013-12-29 13:36
[CENTER]UWAGA! UWAGA! UWAGA!

Wszem i wobec informuję,
czego każda piękna kobieta zimową porą potrzebuje!
Niech wszyscy mnie słuchają, jeśli pragną mić skórę promienną i odżywioną,
w każdej kosmetyczce damskiej winne znaleźć się
kosmetyki przygotowane specjalnie na porę zimową.
Rzecz pierwsza i ważna niesłychanie!
Używaj kremów odzywczych, gdy planujesz zimowe spacerowanie.
Do tego wybieraj te, które mają ochronne działanie,
do tego sprawdzony krem do rąk i mozna zacząć zimy podziwianie.
Balsam do ust lub błyszczyk, co przed wiatrem obroni,
a owocowy smak do pocałunków z ukochanym skłoni.
Jednak zimowe warunki atmosferyczne sprawiają,
że wszyscy nie tylko o ochronie twarzy pamiętają.
Przed zgubnym działniem wiatru i powiatrza mroźnego
ochroni nas aplikowanie balsamu odżywczego.
Możemy także spróbować masła lub olejku,
bo przecież zrobimy wszystko, bo chronić nasze kobiece wdzięki.
Włosy także potrzebują specjalnej pielegnacji,
bo ciepła czapa doprowadza je do zimowej wariacji.
Potrzebuja nawilżenia,
inaczej są niesforne i trudne do ułożenia.
Wiatr też ich nie oszczędza,
dlatego dzięki kosmetykom i staraniom każda kobieta działanie zimy odpędza.
To koniec ogłoszenia zimowego,
czas na wypicie czegoś aromatycznego.
Do tego książka i krem nawilżający,
bo przecież zimą ogrzewanie powietrze działa wysuszająco.
Kosmetyki więc o takim działaniu
najlepiej zostawić na wieczorne aplikowanie.
Teraz juz życzę zimy miłej i w szaleństwa obfitej,
a kosmetyczki w cudeńka Venus niezawodne sytej![/CENTER]
napisał/a: candywatch 2013-12-29 13:57
Zimą w mojej kosmetyczce:
:)
napisał/a: aga1oo 2013-12-29 13:59
Przygotuj skórę na mroźne dni i napisz, jakie produkty do pielęgnacji ciała powinny znaleźć się w zimowej kosmetyczce każdej kobiety

Po pierwsze pomadka ochronna do ust, bo skóra na wargach jest delikatna i łatwo pierzchnie, zwłaszcza zimą.
Krem ochronny do twarzy, by chłód, mróz i wiatr nie niszczyły cery.
Dłonie warto smarować dobrym kremem, by oprócz rękawiczek chronić je przed zimnem.
Balsam do ciała nawilżający, odżywczy, by otulić skórę jak kołderką.
I koniecznie perfumy ukochane, by otulić się mgiełką zapachu na dobry nastrój, na rozgrzanie. Kropla perfum poprawia nam nastrój, to kosmetyk niezbędny zimą, tą porą roku można zaszaleć i wybrac zapach cięższy, intensywny, energetyzujący, rozgrzewający, kobiecy.
Najtańszym, dostępnym kosmetykiem dla każdej kobiety jest zniewalający, radosny, życzliwy, kobiecy, seksowny...UŚMIECH :)
Uśmiech zimą i jestem piękna :)
napisał/a: magpop 2013-12-29 14:07
Niezastąpionym sposobem na idealne nawilżenie i regenerację w zimie jest
dla mnie płynne złoto: MIÓD – uroda zaczerpnięta prosto z ula.

Nikt tak jak ja nie ukochał sobie
kosmetycznych właściwości pszczelich wytworów.
Gdybym musiała zostawić sobie tylko jeden, jedyny kosmetyk, bez cienia
wątpliwości jednym ruchem ręki zmiotłabym z łazienkowej półki
wszystkie inne słoiczki, buteleczki, a na ich miejscu postawiła MIÓD.
Na jego cześć mogłabym pisać poematy. To najlepszy
przyjaciel zmęczonej, szarej skóry. W ekspresowym wprost tempie łagodzi
podrażnienia i przyspiesza gojenie się naskórka. Kiedy potrzebuję
nawilżenia sięgam po kosmetyki z jego dodatkiem bądź sama, w domowym zaciszu sporządzam nawilżające maseczki.

Moja ulubiona, której połowę zjadam, a połowę
nakładam na suchą, potrzebującą natychmiastowej pomocy twarz to banan
utarty z miodem.
Kiedy spierzchnięte od mrozu usta wołają: „S.O.S” po prostu, jak niesforne dziecko, zamaczam palec w słoiku i traktuję je grubą warstwą miodu, który po kilkunastu minutach zlizuję. Po takim zabiegu są cudownie zregenerowane i kusząco miękkie.

Dziękuję więc serdecznie pracowitym pszczółkom za moją urodę prosto
z ula:) Matka natura to najmądrzejsza z kobiet, a ja staram się być jej
grzeczną córką słuchając rad jak być piękną i zdrową.