Konkurs "Bądź piękna z Mollon"

napisał/a: Suziii 2008-02-03 15:29
...Piękno ukryte w makijażu...

Mój makijaż na Walentynki :) -Przepis:

Składniki:

-Kilka kropli fluidu,
-Garść sypkiego pudru z drobinkami złota,
-Szczypta różu na policzki,
-Gram tuszu do rzęs,
-Niewielka ilość błyszczyka do ust,
-Jedna długa kredka do oczu (najlepiej czarna),
-Kilka kropki perfum.


Przygotowanie:

Oczy :obrysuj kredką. Na powiekę nakładam cień z metalicznym
połyskiem.

Rzęsy:mocno wytuszuję,zwłaszcza w zewnętrznym kąciku oka.

Cera:Nanoszę kilka smug fluidu (matującego) na buzie,rozprowadzam
dokładnie,chwilę czekam aż wchłonie.Policzki podkreślam (ukośnymi ruchami
pędzla) pudrem brązującym (lub róż)z drobinkami złota (przybije uwagę
:)!.

Usta:Są najważniejsze. Blasku mi doda różowa, błyszcząca szminka jasno
różowa lub perłowa,lub błyszczyk z brokatem:).


Zapach:
Na koniec spryskuję się(delikatnie)ulubionym zapachem.

Efekt:
Pięknie wyglądam,eksponowanie to,co mam najładniejszego,100 % uwagi mojego faceta i szczęście,że istnieją kosmetyki:),a Ja spokojnie cieszę się
chwilą tylko we dwoje:) A potem już tylko ciepełki kocyk i poranne śniadanko do łóżka:)
napisał/a: della7 2008-02-03 22:49
W Dzień Świętego Walentego
Chcę zaskoczyć chłopca mego
Niech przeciera swoje oczy
Kiedy blask mój tak uroczy
zwali go aż na kolana
widząc piękno me od rana

Zdradzę dziś Wam me sekrety
na przepis pięknej kobiety

Owoce słodkie to witaminy
wiedzą o tym wszystkie dziewczyny
Kiedy chcę piękna być jak bogini
nakładam maskę z garści jeżyny
Ona ma moc wygładzającą,
nada mi cerę cudnie pachnącą

Rozgniatam truskawki dodaję śmietanki
tą maseczkę dostałam od Anki
na minut piętnaście zostawiam na twarzy
o takiej skórze każda dziś marzy

Makijaż jest ważna sprawa
magii twarzy mojej nada


Barwy będą szalone, zestawienia różne
na powiekach kreski, nie tylko podłużne
Niech motywy miłości, serca i czerwieni
Moje spojrzenie na niego odmieni
Dosyć juz jest wstępu nie czas na poetów
pora coś napisac a więc do konkretów

Wieczorowa randka wiec makijaż trwały
nie zapomnijcie o podkładzie byście go dodały
Kiedy lekko przeschnie pora już na cienie
Kolorów paleta, calej nie wymienię

Pora na rzęsy, niech będą jak wachlarze
użyj wodoodpornej maskary to się nic nie zmarze
Przeciągnij nią po rzesach zobacz jak są śliczne
teraz na komplementy czekaj i to nawet liczne
Lekkim różem poliki rozpieść w Walentego
Uśmiechając się w lustrze szeroko do tego
A co z ustkami? Też chcą świecić w słońcu
Nie chcą się rozpływać przy świecach w gorącu
Podklad sprawe załatwi, szminka będzie trwalsza
a tym czasem idzie już instrukcja dalsza :)

Teraz lekkim różem usta swe pomaluj
żadnych mocnych barw, te dzis sobie daruj
Na pomadkę błyszczyk nalóż niech się świeci
zobaczysz oszaleją wszyscy dorosli i dzieci
Brokatem pocaluj dekolt, szyje i ramiona
niech ta randka z kochanym będzie wymarzona

Jest już makijaż i zadbana cera
teraz sukienka co mu dech zapiera
Wykrojony dekolt,lekko i zmysłowo
rozkochuje spojrzenia jego dzis na nowo
Rajstopy seksowne z wzorem wyrazistym
i biust podkreślony, tak jędrny soczysty

Kropla perfum na mej skórze lśniącej
zapewni mi jego całusy gorące
I to by był mój przepis na Walentynki
Dla kobiety odważnej i skromej dziewczynki
napisał/a: dzo83 2008-02-04 00:03
WALENTYNKI - kilka kroków do piękności !!!

8.00 - poranny prysznic
8.30 - poranna toaleta
9.00 - kawka i śniadanko
10.00 - fryzjer
11.30 - manicure i pedicure
13:30 - zakupy
17:00 - depilacja
17:30 - oczyszczanie ciała za pomocą peelingu
18:00 - relaksująca kąpiel
19:00 - nawilżanie ciała za pomocą balsamu z drobinkami brokatu
19:10 - zakładanie sexownej czerwono-czarnej bielizny (gorset fantazyjnie haftowany
czerwonymi różyczkami,do tego piękne czarne stringi, do pasa przypiete
kabaretki)
19:20 - makijaż wieczorowy - podstawa pięknego wyglądu
20:00 - strój wieczorowy - czarna długa sukienka z dużym dekoltem,
rozporkiem na boku do tego buziki eleganckie czrne szpilki na wysokim
obcasie
20:15 - założenie biżuterii - małe, pięknie świecące cyrkonie
20:30 - perfumy feromonowe
20:35 - ostatnie spojrzenie w lustro, ewentualne poprawki
20:40 - widok zadowolonego mojego mężczyzny ...
20:41 - CEL OSIĄGNIĘTY - JESTEM PIĘKNA !!! CZUJĘ SIĘ PIKĘKNA , SEXOWNA I POŻĄDANA !!!
napisał/a: katjusza 2008-02-04 10:13
a po co mam się szykować....zawsze staram się wyglądać dobrze...miłosna atmosfera na zawołanie??? to nie dla mnie.....kochamy się cały czas a nie tylko w walentynki :)))
napisał/a: dreams 2008-02-04 12:39
Wszystko, co robię, robię sama, bo wiem, że lubi na mnie patrzeć taką, jaka jestem. Jego ciepłe słowa, że dla Niego jestem zawsze piękna, jednak to będzie wyjątkowy, bo nasz wspólny wieczór, dlatego zaplanowałam już trochę więcej niż tylko siebie. Na początku lifting dla skóry, by była aksamitna w dotyku dla Niego, lekki makijaż na twarzy z mocnym podkreśleniem oczu, by uwodzić go spojrzeniem mimo wspólnie spędzonych lat. Włosy w lekkich lokach, bo wiem, że je uwielbia mimo, że mam naturalnie proste włosy.. dla Jego przyjemności lokówka pójdzie w ruch. Na wieczór „La Cumparsita” bo tango w naszych sercach gra. Muzyka będzie unosić nasze ciała w rytm tanga, w jednej chwili mnie kochał, w drugiej nienawidził. W głębi serca jednak będzie czuł, że mnie kocha. Do tego smaczny posiłek, w którego każdym kęsie będziemy czuli wszystkie składniki osobno, a dopiero później razem. Widzę oczami wyobraźni, jak droczy się ze mną jedzeniem, gdy powoli delektuje się kawałkiem potrawy. Teraz już chcemy więcej prywatności.. to jest nasz wieczór.
napisał/a: marilyn27 2008-02-04 13:11
Wszyscy siedzą od rana u fryzjera, kosmetyczki, kupują drogie kreacje, nakładają na siebie tony makijażu i jako takie chodzące piękności próbują uczcić ten jedyny dzień w roku kiedy Walnety puka do naszych drzwi. A ja sie buntuję przeciwko Świecie Zakochanych. My kochamy sie przez cały rok, Walentynki to dla nas dzień jak każdy inny bo nasza miłość każdego dnia w roku jest mocna i trwała. Nie można na zamówienie opromienieć z miłości i zaplanować że tego dnia będziemy super zakochanymi. Ja cały czas robie cos co umacnia naszą miłość, dbam o siebie codziennie, a naszą miłosć pielęgnuje każdego dnia w roku. Ale w tym Roku zrobię sobie na przekór, przygotuje kolacje, prezent dla niego. I oto mój plan. Przygotowuję romantyczny wieczór, w którym wszystko będzie od serca, stworzone przeze mnie a nie przez zakupione prezenty i inne dodatki. Postanowiłam stworzyć nasz album. Jesteśmy razem 5 lat, w tym albumie będzie 5 lat wspomnień, zdjęć, wpisów, wszystkiego co wiąże sie z naszą miłoscią. Niech będzie to podsumowanie naszych 5 lat razem. Taki album od serca, zrobiony własnoręcznie. Włoże w niego cały swój zapał i miłość... To będzie mój prezent-cos od serca, cos co nas łączy i coś co ma wartość o wiele większą niż gadżety ze stoiska walentynkowego. Przygotuje kolacje. Nie, nie przy świecach, nie będą to wytworne dania i czerwone wino. Przyrządzę pyszną kolacje z kuchni staropolskiej, bo Walentynki choc są świętem przybyłym z zachodu my jesteśmy w Polsce i będziemy mieć polską pyszną kolację. Nie będzie wieczorowego makijażu, nie będzie drogiej sukienki i fryzjera. Będę JA. Taka jaką mój Ukochany widzi mnie na co dzień. A po kolacji będzie piękna i namiętna noc. Nie będzie koronkowej sexownej bielizny. Będę ja: w wersji NUDE. Bo nie potrzeba mi całej otoczki wokół tego. Będę sobą. Bo przecież taka kocha mnie mój Ukochany. Skromny wieczór, podczas którego bedziemy rozmawiać jak zwykle, śmiać się, patrzeć sobie w uczy, uśmiechać sie i snuć plany na przyszłosć...
napisał/a: KAsiaa17 2008-02-04 16:44
Ach...Co ja tam mam Wam słodzić, że to będzie mój najszczęśliwszy dzień. Że przygotowuje się do niego już miesiąc. Taka prawda, że nie mam dla kogo się stroić i szykować mimo, że tak bardzo bym chciała. :( Tego dnia pięknie jest patrzyć na te wszystkie zakochane pary ... Tylko ja w tym szarym mieście czuje się samotnie. Tak bardzo chciałabym mieć kogoś dla kogo będę mogła pięknie wyglądać. W końcu jesteśmy po to by nas kochać i każdy zasługuje na szczęcie. Mam nadzieje, że wyglądając pięknie, wreszcie spotkam szczęście gdzieś za rogiem.
napisał/a: ~aguś123 2008-02-05 21:45
Poranna toaleta rozwinięta o kilka dodatkowych pozycji - prysznic z peelingiem, maseczka nawilżająca na twarz, ujędrniająca na dekolt i biust. Depilacja brazylijska, depilacja nóg. Na koniec ujędrniający balsam.
Na kolacje uszykuję krewetki w winie w sosie czekoladowym, a po kolacji trufle zrobione z białej czekolady i wiórków kokosowych. Do tego jakieś dobre wino.
Bieliznę wybieram czarną, koronkową. Stringi i stanik typu push-up. Oczywiście pończochy z pasem. Czarną, żeby odróżniała się kolorem od czerwonej seksownej sukienki za kolano, z głębokim dekoltem. Na nogi czarne eleganckie szpilki. Biżuteria - delikatne srebrne kolczyki i wisiorek, które rok temu dostałam od Niego w prezencie.
Włosy ułożone w delikatne loki - mój Ukochany uwielbia taką fryzurę.
Makijaż zrobię zmysłowy. Podkładem ujednolicę koloryt skóry. Użyję rozświetlającego pudru, żeby twarz lśniła. Kości policzkowe delikatnie zaznaczę najpierw różem, potem lekko pudrem brązującym - to jest mój patent na idealne podkreślenie urody, pasujący do odcienia mojej skóry.
Oczy podkreślę mocniej - smokey eyes w stylu Keiry Knightley, delikatnie wytuszuję rzęsy. Usta pomaluję delikatnym, różowym, powiększającym usta błyszczykiem.
Skóra skropiona Jego ulubionymi perfumami - J'adore Diora.
W czasie kolacji włączę cichą muzykę, utwory z płyty 'Longue for Lovers'. Zapalę świeczki w całym pokoju. Chcę, żeby tylko one rozświetlały pomieszczenie, więc będzie ich dużo. Po kolacji zaczniemy tańczyć, przytulać się. I czas na prezent ode mnie - pokaz umiejętności, które ćwiczyłam przez ostatnie kilka miesięcy - Aerobic Striptease, którego kurs prowadzony przez Carmen Electrę był niegdyś dodany na płycie do magazyny Shape. Potem będziemy się kochać w blasku świec. Zakończymy wieczór wspólną kąpielą i zaśniemy w cudownym uścisku miłości, ja ubrana tylko w kilka kropel perfum. Zakochani w sobie coraz bardziej, nie wyobrażający sobie życia bez siebie.
napisał/a: Verida840 2008-02-06 10:01
14 lutego uczcimy nie w dzien, tylko w nocy, On pracuje, ja na niego zaczekam.

I nie będzie wtedy ciemno, tylko jasniej niż w dzien. W calym domu ustawie swieczki i zapale kadzidełka, tak aby wskazaly droge do mnie…
Do lazienki, tego dnia świątyni. Prawdziwe SPA …

Tam przygotuje swoje cialo (kapiel, depilacja, balsam), aby było nieskazitelnie gładkie, aby uwodzilo delikatnością jedwabiu

i

dusze (medytacja)- aby nic nie zaklocilo harmonii miedzy pieknem otoczenia, mojego ciala i mysli.

Tego wieczoru nie bede ukrywac szczescia pod warstwa makijazu.
Make up poczeka na kolejny dzien, po pieknej (nieprzespanej) nocy ;) ...

Jacuzzi, nastrojowa muzyka z pokoju, olejek do masażu, ja -
wiem, że kiedy wroci do mnie- stane przed nim, oswietlona blaskiem jego uśmiechu.

I to jest sekret piekna w Walentynki- miłość, która zapala się w oczach i odbija na twarzy, kiedy zakochani patrza na siebie.
Ten blask w oczach, ktory sprawia, ze wszystko staje sie piekniejsze.

Czystość, hmm … myśli i jasność umysłu.
A potem, to już ;) …
napisał/a: Aga1988 2008-02-06 18:43
Dla mnie ten dzień jest jak każdy inny... Miłość okazuje się nie tylko przez ubiór, ale przez gesty i w życiu liczą się nie tylko te wielkie, czasami okazywane na pokaz, ale i te małe. Gest nie musi być rozumiany tylko pod pojęciem rzeczy materialnych... ale dotyk, czułe słowo... Dla niektórych ten dzień jest jeden na rok bo później w zgiełku codziennych spraw zapominają o własnym szczęściu... Żyją w pogoni za pieniądzem. Ale dla mnie i dla mojego chłopaka każdy dzień jest wyjątkowy. Potrafimy okazać sobie uczucie w najmniejszym geście. Dla siebie jesteśmy każdego dnia najpiękniejsi, najwspanialsi... bez względu no to czy to są Walentynki czy inny dzień
napisał/a: bzdzioszek 2008-02-06 22:12
Piękno jest wewnątrz nas bez względu na wiek, kolor skóry itp. Nie ważne jest czy jesteś pulchna czy chuda jak patyczek. Nie ma znaczenia też kolor włosów i oczu. Czy masz piegi czy skore śniadą lub śnieżno białą. Piękno tkwi w Tobie, w zakamarkach duszy, w myślach w, uczynkach, gestach. Osoby, które Cię kochają znają Cię na wskroś. Z make up’em czy też bez jesteś dla nich cudowna.
W Walentynki- Święto Zakochanych- warto obdarzyć ich najpiękniejszym z uśmiechów, najsłodszym z pocałunków i najcudowniejszym ze wspomnień, aby dać siłę i radość na następnych 365 dni w roku.
napisał/a: pinkmause 2008-02-06 22:16
W nerwowym biegu czasu, w nawale codziennych trosk i rzeczy do zrobienia, tak trudno znaleźć czas tylko dla siebie. Wskazówki jak zaczarowane odmierzają godziny, które przeciekają między palcami, jak topniejący śnieg. Zbliżają się Walentynki i marzymy o cudownym dniu, romantycznym, wyjątkowym, cudownym. Ale czy istnieje sposób na zatrzymanie czasu – tak, by Twoje spojrzenie trwało wieczność, aż po skończenie świata? Aby Twoje słowa brzmiały echem, nie będąc tylko wspomnieniem? By nagle z zabieganej pracującej kobiety, żony i matki zmienić się w trzepocącą rzęsami damę, która zniewala emanując urokiem, czarem i absolutną pięknością? Nie mam władzy nad czasem, ale mam w sobie odwieczną szamańską kobiecą magię, którą potrafię wykorzystać.
W ten wyjątkowy wieczór wyczaruję Ci spokój, którego tak potrzebujesz. W pokoju rozwieszę ciszę, która otuli nas woalem naszych oddechów. Bicie zegara zagłuszę echem własnego serca. Pośpiech i chaos odłożę na półkę w górnej szafce i zamknę dokładnie drzwiczki. Blask oczu podkreślę złocistym cieniem, zmęczenie schowam pod mgiełką pudru, linię ust ujmę w ramy konturówki. Piękno odczytam w lustrze Twoich oczu, delikatnym uśmiechu pod wąsem. Grę świateł i cieni wplotę w nasze ciała, zmysłom oddając potęgę postrzegania pomiędzy światami. Dla opuszków Twoich palców owinę się koronką, pozwalając, by przejrzystość materiału, bezszelestnie wyszeptała moje wyznanie. Piołun codzienności i gorycz porażek wymienię na czekoladę Twoich ust. Noc pozostawię zmysłom. Świat tylko dla nas, a my dla siebie, aż zbudzi nas świt…