Konkurs "Beauty with heart"

napisał/a: Milusienka 2012-05-30 18:54
Jakie działania podejmujesz aby świat który Cię otacza stawał się piękniejszy z każdym dniem?

Realizuję się w spełnianiu swoich marzeń, które jeszcze przed kilku laty były dla mnie czymś odległym i nieosiągalnym.
Każdego dnia mam sprecyzowane pragnienia, które w konkretny sposób chcę spełnić.
Ostatnio marzyłam o stworzeniu dobrej rodziny, opartej na wzajemnej miłości, zaufaniu, zrozumieniu... bo dzięki bliskiej mi osobie, którą bardzo kocham wiem, że każdy dzień będzie piękniejszy.
Z każdym dniem coraz silniejsze we mnie również było pragnienie bycia "mamą" ilekroć pomyślałam o dziecku, to poczułam w sobie niewypowiedzianą i nieporównywalną z żadnym innym odczuciem miłość.
Marzę o tym aby pokazywać świat mojemu dziecku od jak najlepszej strony i mówić każdego dnia o miłości, którą będę czuła.
Czy podjęłam w tym kierunku działania aby świat stawał się dla mnie piękniejszy z każdym dniem?... mogę śmiało napisać "TAK" w lipcu zostanę szczęśliwą mamą... wiem, że z chwilą narodzin, każdy dzień będzie piękniejszy od poprzedniego :),
napisał/a: Wirka825 2012-05-30 20:56
Świat jest piękny :) ja staram się traktować wszystkich tak, jak ja chcę żeby mnie traktowano. Trzeba sobie wzajemnie pomagać i starać się podchodzić do wszystkiego z uśmiechem. Każdy dzień staje się wtedy lepszy. Każdą najdrobniejszą przysługą i każdym miłym gestem można zdziałać cuda i świat staje się lepszy :)
napisał/a: editas 2012-05-30 21:49
By otaczający nas świat był piękniejszy... każdy człowiek musi
nauczyć się szanować naszą Planetę i wszystko co jest z nią
związane. Swoje działanie powinien rozpocząć od zmiany swojego
sposobu myślenia, by poczuć się odpowiedzialnym za to co się dzieje na
świecie. Zatem na początek może przejście na ekologiczną stronę
mocy! Każdy w ten sposób będzie miał swój wkład w uratowanie
świata, który już nie raz ostrzegał nas, dawał znaki, że dłużej
dźwigać egoistycznego myślenia ludzkiego nie jest w stanie.
Następnie... otwórzmy nasze serca, umysły... Dbajmy o siebie i drugiego
człowieka, tak jak matka dba o swoje ukochane dziecię.... pomagajmy sobie
z otwartym sercem i bezinteresownie... myślmy pozytywnie i otaczajmy się
się serdecznymi ludźmi, bo dzięki nich świat naprawdę jest
piękniejszy i kolorowy! Nieśmy ze sobą dobro i miłość, ponieważ to
wraca do każdego z nas... to nasza praca i inwestycja w nasze życie i
świat:), a malkontentom, pesymistom i tym ze skrzywioną miną mówmy
stanowczo: NIE!
napisał/a: monikar6 2012-05-30 22:19
Aby świat stał się piękniejszy to przede wszystkim człowiek powinien być mądrzejszy w końcu przecież siła natury musi kiedyś zburzyć znieczulicy mury! Ja sama mam w ser u mnóstwo miłości: dla siebie, dla rodziny, znajomych i gości, liczę, że i inni to odwzajemniają i serce przepełnione miłością posiadają. Staram się nie złościć, nie krzywdzić innych ludzi, nie narzekać na swój los i nieustannie nie marudzić, gdy patrzę w lustro widzę piękną dziewczynę i wiem, że z takim podejściem do życia nie zginę. Codziennie uśmiecham się do ludzi których mijam i wiem, że chociaż złe chwile wrócą-nigdy mnie nie zasmucą!
napisał/a: leoniu 2012-05-30 22:31
By świat, który mnie otacza był piękniejszy?
Odpowiem tak: uczę w szkole. I przypuszczam, że podczas lekcji skupiam się głównie na zagadnieniach merytoryczny. Ten rok, to wydarzenie, taki powód, taki skutek. Choć mam nadzieję, że w wersji klasowej brzmi to nieco mniej nudnie :)

Tyle, że podczas pracy z dzieciakami (chociaż to nie dzieci, bo przecież większość z nich staje się gdzieś w czasie naszych spotkań pełnoletnia) chciałabym nauczyć ich również ich innych wartości.
Zapomnianej dziś uczciwości - bo przecież dziś liczy się tylko wynik, a nie sposób osiągnięcia go, niestety... Prawdy - bo to nie jest tak, że ona jest względna. Umiejętności słuchania innych (a nie tylko siebie) - która to umiejętność jest praktycznie już na wymarciu :(
I tolerancji... O to walczę chyba najbardziej i - nie macie pojęcia, jakie to jest trudne.

Nie, nie uzurpuję sobie prawa bycia wyrocznią moralną, bo nie o to w tym chodzi...

I tak sobie myślę, że nawet jeśli z tej trzydziestki, z którą w danej godzinie pracuję, ktoś, jedna osoba, przypomni sobie - jutro, za miesiąc, za rok, albo nawet za piętnaście lat - to, co powiedziałam. I może nawet się do moich rad, próśb, sugestii, zastosuje... To okaże się, że to, co robię ma jednak jakiś sens, a świat wypięknieje.
Nawet, jeśli wypięknieje tylko (aż?) metaforycznie.
napisał/a: stoke 2012-05-30 22:32
Uśmiechem witam każdego i każdy dzień
Ten uśmiech rozjaśnia każdy w życiu cień
Do ludzi życzliwie się odzywam
Miła i pogodna zawsze bywam
Chwalę i prawię komplementy
Dobre słowo mam nawet za zwykłe błędy
Optymizm pozytywnie nastraja zawsze mnie
Dzięki temu pogodne i kolorowe są moje dnie
Mój głos delikatnie leci do Twego ucha
Twoja dusza się rozjaśnia gdy go słucha
Oczko puszczam do małych dzieci
Ich beztroski uśmiech niczym słońce świeci
Pocieszam i wspieram gdy ktoś tego potrzebuje
Zawsze wówczas dobrze i potrzebnie się czuję
Gdy coś mnie w kimś zachwyci , mówię mu to
Nie ważne, że nie znam tej osoby, to co?!
Ważne, że uśmiechem za me dobre słowo dziękuje
Moje serce wtedy bardzo się raduje
To pozytywne podejście do świata i ludzi
Nigdy, przenigdy mnie nie nudzi
Gdy wieczór nadchodzi z uśmiechem patrzę w lustro
Ten wspaniały dzień powtórzy się przecież też i jutro!
napisał/a: Marzycielka10 2012-05-30 22:33
"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeśli nie nosimy go w sobie"... to mój ulubiony cytat, dzięki któremu podejmuję wszelkie wyzwania i działania aby świat, który mnie otacza z każdym dniem był dla mnie i innych piękniejszy.
Każdego dnia wstaję rano z uśmiechem i idę przez życie z podniesioną głową, nie zwracając większej uwagi na nieprzyjemności jakie gdzieś po drodze czyhają.
Zarażam ludzi swoim uśmiechem a gdy zostaje on odwzajemniony wiem, że robię coś dobrego nie tylko dla siebie ale i innych, uwielbiam dzielić się swoją miłością prawiąc komplementy, wspierając w złych chwilach to są dla mnie działania, które podejmuję z wielką ochotą, dzięki czemu mam uśmiech na twarzy i radość w sercu :).
nonperial
napisał/a: nonperial 2012-05-30 23:46
Przede wszystkim jestem sobą i tylko sobą.
Już w liceum jedna z nauczycielek zasiała we mnie ziarno, które zakiełkowało chęcią niesienia pomocy.Kierując się młodzieńczymi ideałami wybrałam odpowiedni kierunek studiów i ... poniosłam największą w życiu porażkę. Okazało się ,że praca socjalna , pomoc społeczna i spokrewnione z nimi dziedziny z pomaganiem naprawdę potrzebującym nie mają nic wspólnego. Niestety...
Porzuciłam myśl o pracy w zawodzie i zaczęłam kierować się swoją własną filozofią - traktuj ludzi tak jak byś chciała być traktowana przez innych. Bywało w życiu, że miałam dni gorsze i lepsze zawsze -jak każdy jednak widziałam ludzi, którzy potrzebowali pomocy.Każdy pomocny gest, dobre słowo zostawiają ślad w życiu nie tylko tych osób ale i moim czyniąc je bogatszym, piękniejszym.
Czy oddanie siebie, swojego czasu innym sprawia, że czuję się piękniejsza, lepsza? Nie. Wiem za to,że czuję się jakbym robiła to co powinnam.Czuję jakbym znalazła swoje miejsce w życiu. Dla mnie to nie postawa, a już tym bardziej nie poza to po prostu sposób na życie, a jeżeli dzięki temu życie wdaje mi się piękniejsze to cieszę się z tego w dwójnasób
napisał/a: Hellen 2012-05-31 11:26
Mam swoje zasady,którymi kieruję się w życiu: - Żyję i pozwalam innym żyć,
- Nie dzielę przysłowiowego włosa na czworo,
- Nie niszczę naturalnego środowiska i uczę tego moje dzieci,
- Sadzę mnóstwo kolorowych roślin wokół domu,które sprawiają,że otoczenie jest bajkowe,
- Swoją empatią "zarażam" innym,
- Nie gonię za dobrami materialnymi,
- Jestem tolerancyjna wobec innych,
- Moi bliscy i przyjaciele mogą zawsze na mnie liczyć,
- "Carpe diem",gdyż życie jest chwilą.:)
napisał/a: Liliana08 2012-05-31 12:19
W życiu codziennym staram się aby dbać o środowisko co przynosi efekty wymierne – zdrowie, jakość życia , satysfakcja z atrakcyjności miejsca zamieszkania.
Uważam, że to co naturalne jest naszym wspólnym dobrem, a żeby służyło nam jak najdłużej, musimy o nie zadbać.
Staram się aby oszczędzać wodę , prąd i aby każdego dnia było jak najmniej śmieci w moim koszu.
Uwielbiam rośliny i kwiaty, koleżanki zazdroszczą mi tego jak pięknie rosną i kwitną, jaki z tego morał ? ...ja po prostu doceniam piękno natury, jej czystość i szczerość każdego dnia aby była mi zawsze przyjazna i nigdy się nie oddalała, dzięki temu jestem spokojna, jest we mnie harmonia.
Dbając o ekologię, zmieniłam swoje nawyki, a korzyść mam z tego podwójną.
Czuję się zdrowsza psychicznie i fizycznie a co ważne dzięki codziennemu dbaniu mniej traci środowisko naturalne jak i cała nasza planeta, bo przecież nie od dziś wiadomo, że piękno kryje się w naszej naturze :).
napisał/a: marcjanna25 2012-05-31 12:26
Przede wszystkim ... uciekłam z miasta do "chaty za wsią", gdzie mogę uczyć własne dzieci o cudach otaczającego świata. Wspólnie podglądamy przyrodę, poznajemy nazwy roślin i zwierząt. Tylko dzięki takiej przyjaźni z naturą dzieci, czyli przyszli dorośli, będą miały potrzebę ochrony przyrody.
Skrupulatnie segregujemy śmieci. Nawet 3-letnia córka wie, co trzeba wrzucić do kosza z plastikiem, a co do tego z papierem. To wcale nie jest trudne, nauka zajęła nam tydzień :D
Rezygnujemy też, oczywiście w miarę możliwości, z wszechobecnych ulepszaczy chemicznych. Żel do włosów z siemienia lnianego z powodzeniem zastępuje ten drogeryjny, a "domowy" szampon do włosów z całą pewnością służy wszystkim.
Wierzę, że dzięki nam świat będzie piękniejszy
napisał/a: pplatyna 2012-05-31 12:58
Jakie działania podejmujesz aby świat który Cię otacza stawał się piękniejszy z każdym dniem?


Po pierwsze rozwijam swoją pasję, zwiększam swoją wiedzę na temat jak chronić i dbać o środowisko i świat, który nas otacza. Pięć lat temu podjęłam decyzje o studiowaniu Ochrony środowiska. Dzięki temu dowiedziałam się wielu ciekawych jak i szokujących rzeczy. Otworzono mi oczy na pewne sprawy i stwierdziłam, że czas coś z tym zrobić. Staram się przekazywać moją wiedzę, dyskutować z innymi i zachęcać do przestrzegania prostych zasad, które wykonywane przez dużą liczbę ludzi dadzą efekty. Zaczynając od segregacji śmieci, rozsądne korzystanie z energii i wody po edukację swoich dzieci i rodzin w tym kierunku. Bardzo wyczulona jestem na cierpienie zwierząt - nie mogę patrzeć jak ktoś się znęca nad niewinnymi stworzeniami. Potępiam firmy kosmetyczne, które testują na zwierzętach i sprawiają im ogromne cierpienie. W moim domu nie mam miejsca na takie produkty. Nie bójmy się ingerować, gdy widzimy niepokojące zachowania... Będąc nie raz na spacerze ze swoim pieskiem zwracałam uwagę na to jak ludzie karcą swoich bezbronnych pupili. Czasem rozmowa z takimi ludźmi pomaga. Pies to nie człowiek, nie rozumie, że coś źle robi - to bezbronne stworzenie daje nam tyle miłości nie oczekując nic w zamian... Wspieram oczywiście schroniska. Przekazuje 1% podatku właśnie na organizacje zajmujące się pomocą dla zwierząt. I sprzątam po swoim psie - to nie problem nosić ze sobą woreczki i zapakować w nie kupkę psa i wyrzucić do odpowiedniego pojemnika - każdy chce korzystać z parku a jaka to przyjemność spacerowania wśród psich odchodów? kilka razy ratowałam też potrącone zwierzęta - nie potrafię przejść obok cierpienia... Dobro, które dajemy wraca do nas ze zdwojona siłą. Pomagajmy sobie na wzajem, bądźmy dobrzy dla innych. Miejmy tyle odwagi by przyznać się do błędu i wyciągnąć rękę na zgodę... Nie wyżywajmy się na innych, gdy mamy zły humor... Cieszmy się życiem. Ja każdego dnia wstając ciesze się, że mogę być na tym pięknym świecie i zawsze znajdę pozytywne momenty...
Życie mamy tylko jedno i to od nas zależy jak je wykorzystamy - i pamiętajmy nasze czyny mają wpływ na przyszłość. Może nas już nie będzie kiedy skutki naszych złych działań przyniosą straszne efekty - ale nasze potomstwo będzie zmuszone w takich warunkach żyć! Myślmy o innych a nie tylko o sobie!