Konkurs "Beauty with heart"

napisał/a: ~calibra 2012-06-05 20:46
Świat nas otaczający jest taki, jakim go kreujemy... Może być piękny i taki bywa - gdy hołdujemy prawdzie - nie dajemy się zwariować trendom, reklamom, czy "sfotoszopowanym" obrazkom. Gdy w życiu liczą się wartości. Gdy znamy pojęcie słowa przyjaźń, miłość, empatia. Gdy potrafimy reagować na krzywdę, zło i głupotę. Gdy potrafimy cieszyć się, jak dziecko...

I najważniejsze - gdy nasze czyny nie naruszają równowagi w świecie, każdym świecie, zarówno ludzkim, zwierzęcym i roślinnym. Ważne, by nie deptać czyjeś życiowej przestrzeni, nawet pośrednio nie niewolić, nie wpędzać innych w kompleksy, lecz żyć godnie obok, godnie i nieobojętnie, z dobrą wolą wobec innych, nie dopatrując się wszędzie najgorszego, nie tkwiąc w szponach wiecznego niezadowolenia...

Odpowiednie nastawienie czyni małe cuda, które upiększają świat.
justyna93
napisał/a: justyna93 2012-06-05 22:51
Co robię by świat był piękniejszy? Mogłabym napisać, że obdarzam każdego przechodnia usmiechem, jednak było by to zbyt banalne dla mnie. Co nie znaczy, że jestem smutasem; lubię uśmiechać się do innych i lubię kiedy ten mój drobny gest zostaje odwzajemniony. Mam jednak pewien niedosyt, czuję że szczery uśmiech to odruch wprost bezwarunkowy i że czyni on nasz świat lepszym, ale na pewno nie aż tak bajecznie pięknym. Bo jest wiele innych drobnych rzeczy do zrobienia, małych gestów, które mogą sprawić, że nasze otoczenie zajaśnieje, a w duszy trwać będzie wieczna wiosna, niezależenie od pory roku czy pogody. Jakie to gesty? Na przykład zrobienie zakupów starszej sąsiadce o którą nikt się nie troszczy. Wręczenie bezokazayjnych, drobnych prezentów osobom, które kochamy. Dokarmienie bezdomnych psów i kotów, które tak często spotykamy wokół siebie, których wiele osób nie zauważa, a przecież zwierzęta też mają swoje uczucia. Wsparcie bezdomnych niekoniecznie pieniędzmi, nie wszystkich na to stać, ale zakup bułki czy zrobienie ciepłej herbaty w termosie, ofiarowanie zimą koca lub ciepłego ubrania, tak niewiele to kosztuje a pomóc może znacznie więcej niż mogłoby się wydawać. Takie gesty i wiele innych pozwala mi poczuć, że świat jest dobry, że jest piękny. Kiedy wykonuję którąś z tych drobnych czynności czuję się lekko, czuję się przyjemnie i daje mi to siłę na kolejne dni mojego życia.
napisał/a: marcia7 2012-06-06 10:58
Uśmiecham się od ucha do ucha, choć nie zawsze mam ku temu powody to jednak się staram, jestem miła i pomocna dla innych, życzę paniom w sklepach miłego dnia gdy zrobię u nich zakupy i korzystam z najnowszych trendów mody, czyli żywych i soczystych kolorów które ubarwiają szary świat, który nas otacza zwłaszcza w pochmurne dni:)
napisał/a: gosia56 2012-06-06 11:07
Robię to co kocham, myślę, ze to jest klucz do lepszego i szczęśliwszego świata, gdyby wszyscy robili to co lubią, sprawiało by im to przyjemność i satysfakcję świat był by piękniejszy, nikt nie był by smutny, przemęczony i nieszczęśliwy. Satysfakcja i radość mogą zmienić świat wiec dajmy sobie szansę:)
napisał/a: Ewka9 2012-06-06 11:15
Uważam, że nasz wkład w czynienie świata piękniejszym nie polega na krótkoterminowej "estetyzacji" naszego najbliższego otoczenia, ale na podejmowaniu działań, które mają realny długofalowy wpływ na stan środowiska. Wydaje mi się, że jeśli każdy z nas zrezygnuje przynajmniej z kilku zgubnych dla środowiska przyzwyczajeń i tym samym da przykład innym pokoleniom, które pójdą tym śladem, to w sposób zauważalny wpłyniemy na stan przyrody i poprawimy jakośc naszego życia.

Ja ze swej strony dbam o to, by oszczędzać zarówno energię (używam żarówek enrgooszczędnych, wyłączam światło wychodząc z pokoju, wyłączam nieużywane sprzęty zamiast korzystać z stanu Stand-by), jak i wodę -zrezygnowałam z kąpieli na rzecz prysznica, wyłaczam wodę podczas mycia zębów, itd.
Dbam również o to, by segregować śmieci -osobno zbieram puszki, papier, plastik i szkło.
Od wiosny do jesieni dojeżdżam do pracy na rowerze, a w pozostałe miesiące poruszam się komunikacją miejską -wystarczy, żeby chociaż 1/5 mieszkańców danego miasta przerzuciła się na komunikację miejską albo jeździła rowerem, a można by znacznie ograniczyć emisję spalin, nie wspominając o redukcji korków ulicznych.
Staram się kupować żywność ekologiczną, np. jajka z wolnego wybiegu, warzywa na targu, a nie w hipermarkecie -wydaje mi sie, że rosnący popyt na tego typu towary zwiększy ich produkcję, przez co ceny będą się zmniejszać, a żywnośc ekologiczna przestanie być dostępna tylko dla wybranych.
Nie kupuję kosmetyków testowanych na zwierzętach, wybieram te, które mają naturalne, przyjazne skórze składy -mam nadzieję, że wkrótce na rynku będzie coraz mniej produktów zawierajacych parabeny, silikony i pochodne ropy naftowej.

Wiem, że to tylko drobne kroki, ale wierzę, że dzięki nawet tak niewielkim proekologicznym działaniom, jeśli podejmowanym przez tysiące, znacznie poprawimy stan środowiska i wspólnym siłami uczynimy otaczający nasz świat piekniejszym. :)
napisał/a: annaszura 2012-06-06 14:39
Fakt, że niszczymy naszą planetę jest oczywisty i nie trzeba tego tłumaczyć nawet dziecku, niestety gorzej jest ze starszym pokoleniem. Czemu to robimy? Powody są proste: lenistwo, bezmyślność, a także niczym nieusprawiedliwiona nieświadomość. Ostatnie lata pokazały jednak, że nasza świadomość ekologiczna rośnie i „zaraża”. Dlatego widzimy coraz większy rozwój „zielonych” technologii np.: pralki typu Eco Bubble

Jak więc postępować aby otaczający nasz świat, który jest naszym wspólnym domem, stawał się piękniejszy? Wystarczy trzymać się kilku zasad, które opiszę poniżej:

1. Po pierwsze nie przesadzam z temperaturą w domu.
2. Nie zostawiam wszystkich urządzeń „na czuwaniu”.
3. Na dachu mam zainstalowane baterie słoneczne.
4. Biorę prysznic zamiast kąpieli.
5. Zakręcam wodę, gdy myję zęby, mydlę ciało lub myję włosy.
6. Korzystam ze zmywarki. Dzięki niej zużywam mniej wody niż przy ręcznym zmywaniu.
7. Do pracy jeżdżę rowerem.
8. Korzystam z toreb ekologicznych. Mam granatową siatkę z wyhaftowanym kotkiem.
9. Kupuję ekologiczne produkty np.: akumulatorki zamiast zwykłych baterii.
10. Oszczędzam papier drukując obustronnie.
11. Segreguję śmieci!
Postępując zgodnie z powyższymi zasadami, wiem że zmieniam świat na lepsze, dla naszych dzieci.
Zmień swój tryb życia jak Ja! Bądź trendy! Bądź „zielony”!
napisał/a: ~OlkaG87 2012-06-06 14:46
Jakie działania podejmujesz aby świat który Cię otacza stawał się piękniejszy z każdym dniem?

Dostrzegam piękno świata w błękicie letniego nieba, w zieleni wiosennej trawy, ogniu jesiennych liści i w iskrzącym się zimą śniegu. Świat jest piękny sam w sobie, w swojej prostocie, a jednocześnie niezwykłej różnorodności, którą trudno ogarnąć.
Jednak świat jest piękny także dlatego, że żyją na nim życzliwi, wewnętrznie piękni ludzie, że możemy odczuwać piękne emocje takie jak miłość, przyjaźń, duma, radość i obdarzać nimi innych, że możemy rozwijać się, uczyć i poszerzać horyzonty. Dlatego nigdy nie zapominam o cudownej mocy uśmiechu i pozytywnych emocji. Staram się nimi obdarzać ludzi wokół siebie, a w zamian otrzymuję wtedy to samo! Nie zapominam też o strawie dla ducha: uwielbiam czytać ciekawe książki, słuchać pięknej muzyki, otaczać się ładnymi przedmiotami i zapachami. Małe przyjemności takie jak relaksująca kąpiel w wonnym olejku czy wieczorny spacer z ukochanym mężczyzną też upiększają mój świat każdego dnia. Staram się być dobrym człowiekiem nie tylko wobec innych, ale też wobec siebie samej. Tylko równowaga pomiędzy tymi kwestiami daje poczucie szczęścia.
Poza tym aby świat dookoła mnie był piękniejszy z każdym dniem staram się żyć w myśl zasady "Carpe diem! - Chwytaj dzień!". Jestem mamą dwójki maluchów i dzięki nim każdy mój dzień różni się od poprzedniego. Patrzenie na to, jak rosną moje dzieci sprawia, że każda chwila jest wyjątkowa i piękna. Dziś na przykład mój 5 tygodniowy synek po raz pierwszy się do mnie uśmiechnął i zobaczyłam, że ma dołeczki w policzkach! A córcia po długim czasie zjadła cały obiadek! Bycie mamą sprawia, że świat jest piękniejszy z każdym dniem:)
mikados
napisał/a: mikados 2012-06-06 14:49
Po skończeniu studiów przyrodniczych inaczej patrzę na wszystko, co nas otacza. Codziennie staram się, aby świat wokół mnie był coraz piękniejszy i podejmuję w tym kierunku następujące działania:

* segreguję śmieci i tego też nauczyłam swoją rodzinę
* używam w mieszkaniu tylko żarówek energooszczędnych
* każdy domownik pamięta, aby nieużywane sprzęty były odłączone od prądu (w końcu mąż nauczył się wyłączać ładowarkę od telefonu jak jej nie używa!)
* staram się pozytywnie podchodzić do życia, nawet jak mam ciężki dzień nie zapominam o uśmiechu dla innych
* na zakupach korzystam z toreb płóciennych, nigdy z plastikowych jednorazówek
* zimą dokarmiam zwierzaki w pobliskim lesie
* jeśli muszę pójść gdzieś daleko korzystam z komunikacji miejskiej, bliżej - chodzę na nogach lub na rowerze
* pomagam od kilku lat w pracach domowych wybranym osobom, nie wszystkim potrzebującym bo jest to niemożliwe
* doradziłam teściom, aby kwiaty w ogródku podlewali zbieraną deszczówką a nie wodą z wodociągów
* nie marnuję żywności, kupuję na bieżąco tyle ile potrzeba a nie robię zapasów
* staram się traktować ludzi, tak jak ja sama chciałabym być przez nich traktowana
* szanuję życie i wszystko i wszystkich dookoła

Oto moja recepta na piękniejszy świat, trochę taki rachunek sumienia z codziennych starań o piękno które nas otacza.
napisał/a: hsz 2012-06-06 15:20
Aby świat który mnie otacza był z każdym dniem piękniejszy staram się dbać o niego i być eko wraz z całą moją rodziną:
- segregujemy śmieci
- na ogródku założyliśmy kompostownik
- w domu wymieniliśmy żarówki na energooszczędne
- nie pozostawiamy urządzeń w stanie czuwania
- zamiast z wanny korzystamy z prysznica
- na kranach założyliśmy perlatory, dzięki czemu zużywamy mniej wody
- zakręcam wodę podczas mycia zębów, mydlenia ciała i mycia włosów
- zainstalowaliśmy kolektory (za które otrzymamy częściowy zwrot kosztów!)
- kupiliśmy zmywarkę, dzięki której oszczędzamy wodę (i nasz czas)
- wymieniany przez nas sprzęty AGD kupujemy w klasie AAA+ (oszczędniość wody i prądu)
- zwracamy też uwagę aby kupowana przez nas chemia i kosmetyki nie były testowane na zwierzętach (dlaczego niewinne istoty mają przez nas cierpieć?)
- warzywa i owoce kupujemy na bazarkach, a jajka od kur z wolnego chowu
- na zakupy chodzimy z wiklinowym koszykiem i ze swoimi eko-torbami
- do pracy w sąsiedniej miejscowości dojeżdżam wspólnie z koleżankami (oszczędzamy na paliwie, bo dzielimy się kosztami i szanujemy środowisko)
- często korzystam też z roweru (uwielbiam tą formę ruchu)
- drukuję dwustronnie, a zużyte jednostronne wydruki tnę na karteczki np. do notatek i zapisków.
napisał/a: nargis 2012-06-06 16:29
Świat szarzeje z każdym dniem, opada w czeluści naszych złych humorów, korków samochodowych, skrywanych emocji. Samo dbanie o "kondycję fizyczną" świata nie wystarczy. Można segregować śmieci, oszczędzać wodę i energię, żyć według poradnika "Eko", jednak moim zdaniem to zdecydowanie za mało.
Uważam, że czynienie świata piękniejszym polega nie tylko na "zazielenianiu" ziemi, ale głównie na tym, żeby dodawać odrobiny piękna do życia istot na niej żyjących.
Jestem zagorzałą wolontariuszką. Kiedy byłam młodsza i zwinniejsza, każdą wolną chwilę spędzałam w pobliskim Domu Spokojnej Starości. Zwykłym milczeniem, wysłuchiwaniem historii z ICH życia sprawiałam, że nabierało ono dla nich sensu. Czasami wystarczył zwykły uśmiech, podanie gazety ze stołu, czy pomoc w podniesieniu się z kanapy.
Brakuje mi tych czasów, ludzi, którzy odeszli. Obecnie cotygodniowo odwiedzam Dom Dziecka, jeden z niewielu na dolnym śląsku. I patrząc na cierpienie młodych ludzi i dzieci, nabieram jeszcze większego zaparcia do czynienia dobra. Wystarczy drobna pochwała, przypilnowanie, czy podopieczni odrobili zadanie domowe, czasem przyniesienie paczki cukierków i ich życie staje się piękniejsze. Mogą poczuć się wyjątkowi, jedyny na świecie! A wraz z nimi światu przybywa uśmiechu!
Wspaniałym sposobem na ulepszenie świata jest zaadoptowanie porzuconego zwierzaka. Ja zaadoptowałam już dwa psiaki- oba pobite i zostawione przez właścicieli przy drodze. Dzięki zabawie z nimi, dzięki wszystkim patykom, które przynoszą mi w pysku, czuję, że dzięki mnie świat staje się lepszy. Naprawianie cudzych błędów rozpościera tęczę nad głowami smutnych ludzi, zachęca do podjęcia jakichś działań. A nasze starania nigdy nie idą w zapomnienie- dobro wraca do nas jak bumerang!:)
flinta13
napisał/a: flinta13 2012-06-06 21:56
Grunt to radosne nastawienie do świata!!!
żarty, figle z udziałem swojego brata!
pranie pieluszek naszego bobaska,
dla kotka codziennie świeża kiełbaska,
ubijanie kotletów, wałkiem do ciasta,
kupowanie piwka dla męża grubaska.
Poranne zakupy oraz sprzątanie-
na twarzy uśmiech niech nam zostanie!:)


Świat staje się piękniejszy z uśmiechem na twarzy... :D
napisał/a: ~Anettka1983 2012-06-06 23:01
Świat , w którym żyjemy potrzebuje bardzo dużo ludzi ,aby o niego dbali , bo pojedyncza jednostka ciężko będzie miała coś zmienić.Ale wiele pojedynczych jednostek może naprawdę zdziałać cuda:) Ja staram się by otaczający mnie świat był każdego dnia piękniejszy. Dbam o moją rodzinę, by była szczęśliwa. Uczę dzieci szacunku do ludzi, uczę ich kochać przyrodę, zwierzątka....bo dzięki miłości można naprawdę dużo zdziałać..... Chcę zaszczepić w dzieciach dobroć bo wiem , że zaowocuje to w przyszłości, gdzie kiedyś one będą uczyć tego swoje dzieci, dzięki czemu świat , albo jego mała część będzie piękna dla tej rodziny. Uśmiecham się często do ludzi , uśmiech jest zaraźliwy i potrafi sprawić, że człowiekowi robi się cieplej i przyjemniej na duszy:)Wszystko zależy od nas. Nie krzywdźmy drugiego , gdy ktoś potrzebuje pomocy- pomagajmy , dbajmy o przyrodę i żyjmy z nią w harmonii)):)