Konkurs "Czekoladowe walentynki z Ziaja"

Karlin
napisał/a: Karlin 2014-02-03 16:34
Kosmiczne Walentynki.

Zaproszenie:

Kochanie zapraszam Cię na księżycowe, walentynkowe spotkanie.

Spotkanie:

Będę Cię karmiła płatkami czerwonych róż
I poiła chłodną wodą z księżycowych mórz.

Wyznanie:

Wyznaję bardzo szczerze
Kocham Cię tak mocno,
Że nawet na koniec świata
Pojadę za Tobą na rowerze.
napisał/a: hateczka 2014-02-03 16:37
Musze przyznać, że mój mężczyzna (pewnie jak każdy) uwielbia jak się ubieram tylko dla niego, w jakąś jego ulubioną spódnicę czy bluzkę. Wiadomo, dodatki np. pończochy są bardzo mile widziane. Do tego jego ulubiona fryzura i makijaż. Na tym mój chłopak się dobrze zna, ma swój ustalony gust, ciężko go zadowolić byle czym jeśli naprawdę chcę mu zaimponować.
Z romantycznych dodatków to koniecznie wolne mieszkanie! ;) A także ugotowana przeze mnie kolacja (mam kilka swoich popisowych dań, na które zawsze potrafię go przyciągnąć). Świeczki nie są konieczne, ponieważ oboje nie gustujemy w aż takim romantycznym nastroju. Za to obowiązkowym dodatkiem jest moje ulubione wino ROMANTICO (nazwa może brzmi śmiesznie, ale jest przepyszne z tym swoim cudownym kolorem i nutą poziomkową).
Ale podstawą, żeby się to wszystko naprawdę udało jest dobry nastrój i humor, bez tego żadne dodatki nie mają znaczenia.
Dlatego moim podstawowym sposobem na oczarowanie partnera jest mój uśmiech :)
ilona_maron
napisał/a: ilona_maron 2014-02-03 16:47
Aby zaplanować taki wieczór we dwoje musiała bym wyeksmitować dzieci do teściowej ,bo przeważnie jak już coś zaplanuje to jak na złość ,któreś z nich nie będzie chciało iść spać o tej porze co zwykle ,albo jeszcze się rozchoruje i z wieczoru we dwoje zrobi się wieczór w czwórkę . Jak już uda nam się spędzić wieczór to na pewno nie wychodzilibyśmy z domu. Najpierw wspólne gotowanie ,oczywiście kolacja przy świecach ,no i gorąca kąpiel w wannie pełnej piany popijając kieliszek ulubionego wina. Ponieważ mój mąż jest świetnym masażystą wykorzystałabym moment na masaż . Tacy zrelaksowani będziemy rozmawiać i wspominać jak nasza miłość rozkwitała, z kieliszkiem wina w ręku aż do świtu. Nawet po dziesięciu latach związku wskazane są takie wieczorki
"we dwoje " aby miłość nie wygasła.
napisał/a: sara7770 2014-02-03 16:56
W jak wino wyśmienite przygotować oraz wspólnie ulubione danie ugotować. Razem przy stole, przy blasku księżyca siąść, by w ramiona swą ukochaną połówkę wziąć.
A jak aromatyczne świece w całym domu położyć, w splecione serce, tak gorące je ułożyć. By woń wanilii i cynamonu, tak dla węchu miła była, by wszelkie zmysły pozytywnie pobudziła.
L jak lekkie rytmy muzyki wprowadzić, by rąbka tajemnicy kuszenia ciałem zdradzić. By we wspólnym tańcu spędzić chwile niesamowite, w emocje, czułość i bliskość spowite.
E jak egzotyczne owoce z lodami, na deser podane, w czekoladowym płynie skąpane. By zanurzyć się w tej niebiańskiej przyjemności, dostarczyć sobie odrobinę radości.
N jak niepowtarzalna rozmowa o życiu, o rzeczach które zazwyczaj pozostają w ukryciu. O tym co boli, co bawi, co cieszy i co fascynuje, co stałe, co zmienne, a co w naszym świecie niemałej rewolucji dokonuje.
T jak tworzenie czegoś nowego, czegoś na zawsze zapamiętanego. To wspólne zdjęcia, uśmiechami przepełnione, by na wieczną pamiątką wszystkie albumy były nimi zapełnione.
Y jak yyy... grY i zabawY, to nie są przecież tylko dziecięce sprawy! By obudzić w sobie ducha młodzieńczego, można razem ułożyć wieżę z klocków lego !
N jak niespodzianki, które zawsze mają swoje wierne fanki! To prezenty tak wyjątkowe i tak osobiste, ale rzecz jasna niebanalne i nieoczywiste.
K jak kąpiel wśród wzgórza piany, gdzie czas wzajemnej rozkoszy jest zakochanym dany. Gdzie dwa ciała otula ciepło ich serc i ciepło natury,
gdzie wokół niczym na niebie, wędrują puszyste chmury.
I jak intymność w każdym calu, pora zakończyć już bowiem swój udział w balu. W sypialni wysłanej różami, to co się tam dzieje, pozostaje już tylko między nami.
Takie są według mnie idealne WALENTYNKI, dla każdego chłopca i dziewczynki :)
napisał/a: candywatch 2014-02-03 17:51
Scenariusz na wieczór we dwoje? Na pewno nie komercyjne serduszka, skryte pocałunki w kinie, czy długi, romantyczny spacer.

Za niecałe dwa tygodnie walentynki– okazja do obdarowania ukochanego czymś wyjątkowym. Tłumy wyruszą w miasto lub Internet w poszukiwaniu prezentu idealnego. Prezent idealny, czyli jaki? Niesztampowy, niezwykły,wymarzony!
Ja swojemu ukochanemu chłopakowi prezent już sprawiłam. Czeka bezpiecznie przykryty miękkim szalem na półce w mojej szafie. Co to takiego? Prezent wyjątkowy! A mianowicie.. kurs driftingu! Drifting to niewątpliwie wielka sztuka opanowania jazdy bokiem w pełnym poślizgu. Mój chłopak nauczy się podstaw panowania nad poślizgiem podczas zajęć na bezpiecznym torze. Lekcja odbędzie się w legendzie japońskiego driftingu - Nissanie Skyline o mocy ponad 360 KM. A co najlepsze, kurs ten odbędziemy razem, we dwoje, tylko ja, on i niezwykły pęd sportowego auta!
Mój mężczyzna jest dla mnie... dotknięciem warg wilgotnych, uśmiechem pogodnym, ciepłym spojrzeniem i rozbawieniem, dotykiem, pragnieniem, spełnieniem, myślą i słowem. Miłością. Dlatego chciałabym mu dać coś od siebie, ofiarować mu możliwość przeżycia szalonych chwil i podarować fantastyczny prezent. Dla mojego chłopaka będzie to coś wyjątkowego- uwielbia bowiem wszelkiego rodzaju aktywność fizyczną- snowboard, narty, piłkę nożną, a nawet skakanie z bungee!
Dla mnie będzie to wspaniała okazja do pokazania mu jak bardzo go kocham i że pragnę czas spędzać również tak, jak on to lubi, a nie tylko trzymając się za ręce podczas romantycznej komedii..

Jaki jest więc mój scenariusz?
On, Ja, uśmiech i dużo pozytywnej energii!
napisał/a: kubabe67 2014-02-03 18:22
Moje scenariusze na wyjątkowy wieczór z ukochaną.. :)
napisał/a: agata1980 2014-02-03 19:09
Ten wyjątkowy dzień przeznaczony jest tylko i wyłącznie dla nas, więc musi być oryginalny napisze jak sobie wyobrażam ten dzień i wieczór.

Mój ukochany przychodzi do mnie z bukietem czerwonych róż i idziemy na
długi, romantyczny spacer po parku. O tej porze wszyscy są w pracy lub w
szkole, więc nikt nam nie przeszkadza. Jesteśmy tylko dla siebie. Nie
spieszymy się, nie denerwujemy - po prostu jesteśmy i to jest
najpiękniejsze. Mimo, że pewnie będzie zimno to my tego nie odczujemy.
Nigdy gdy jestem z Nim nie czuję zimna. Tak więc spacerujemy godzinę,
dwie, czasem trzy. Gdy będziemy mieli ochotę wstąpimy do jakiejś małej
klimatycznej kawiarenki na kawę. Później idziemy do kina na lekki film,
i dopiero wtedy się żegnamy. Ale to dopiero początek. Niestety mieszkamy
osobno, chociaż ma to swoje plusy. Ja mogę spokojnie przygotować
kolację. Mój ukochany przychodzi ok. 20-21 więc będę miała kilka
godzin. Dlatego mam czas dla siebie żeby coś ze sobą zrobić(kosmetyczka,fryzjer).
Oczywiście tradycyjnie będzie dobre wino, ustawione na stole ze świeczkami i cos do jedzonka dobrego i wykwintnego kuchnia włoska a może spaghetti?
coś wymyślę coś delikatnego a zarazem ostrego jak chili żeby pobudzić w
nas zmysły w ten wyjątkowy walentynkowy wieczór.

Wszędzie będą świecie (ale nie przesadzajmy...zagrożenie pożaru
zawsze jest ;)). Tworzą one romantyczną i klimatyczną atmosferę,
szczególnie, gdy zgaszone jest górne światło i pali się tylko parę
małych lampek. Ja przebieram się w fikuśną elegancką sukienkę i
przygotowuję kolacyjkę. Gdy mój ukochany wejdzie, powitam go uroczym
uśmiechem i zaproszę do stołu;) Zapomniałam dodać pewien ważny punkt
programu - mianowicie łazienka. Wypachniona olejkami , z wonnymi płatkami
róż, tudzież świeczkami. Ale to zostawiamy sobie na później. Najpierw
kolacja. Szczerze musę przyznać, że nie trwa ona długo, ale te krótkie
chwile i tak rekompensują wszystko...Siedzimy przy muzyce Norah Jones ub
Barrego White'a , wpatrując się sobie w oczy, trzymając za ręce,
bezgłośnie wyznając sobie miłość...a później? Później sytuacja
pisze sama scenariusz. Nasze uczucia.

Staramy się by wszystko działo się romantycznie, wolno i spokojnie -
właściwie sama atmosfera na nas tak wpływa, że nie jesteśmy
gwałtowni, nie chcemy wszystkiego od razu, ale smakujemy się, degustujemy
siebie nawzajem. Przed nami wspólna noc...Kto wie czy nagle w środku nocy
nie zamarzy nam się romantyczna wycieczka do parku, nad jezioro w blasku
latarni czy do jakiejś miłej knajpki. Wszystko się okaże
napisał/a: klusunia25 2014-02-03 19:30
Jesteśmy razem 10 lat, znamy się od liceum, rozumiemy jak przyjaciele, wygłupiamy jak dzieci i kłócimy jak stare małżeństwo.

Jest cudownie, z każdym dniem uświadamiam sobie jak wiele dla siebie znaczymy. Brak poczucia, że mogłoby być inaczej dodatkowo napełnia mnie energią, dzięki której jasno i pogodnie spoglądam w przyszłość.
Walentynki jako święto zakochanych celebrujemy już całą dekadę. Co roku ten sam miłosny grafik-moje kochanie przychodzi wcześniej z pracy, zabiera mnie do kina na romantyczny film, po którym idziemy do naszej ulubionej restauracji na walentynkową kolację,podczas której wymieniamy się prezencikami. Kiedy już wino powoli zaczyna szumieć w naszych głowach a spożyte afrodyzjaki również zaczynają działać, wracamy do domku by w szampańskich nastrojach umilić sobie dalszą część wieczoru zabawami, o których mówi się wyłącznie po 23.
Kocham to! Jest tak idealnie, że nie zamieniłabym tego dnia na nic innego! Rutyna i przewidywalność? Nic z tych rzeczy! W końcu i tak najprawdziwszy scenariusz piszą nasze spojrzenia, w których odbijają się płomienie świec.[CENTER][/CENTER]
napisał/a: RubyDragon 2014-02-03 19:40
My spędzimy walentynki wraz z naszym prawie 3 miesięcznym synusiem ,gdyż właśnie on jest naszym małym Serduszkiem :D więc będzie zabawa, hopsanie, bujanie ,tulenie oraz walentynkowa butla mleka . A gdy po 20 ululamy bąbelka usiądziemy wspólnie z mężem przy muzyczce z płyty winylowej i wypijemy sobie whiskey z colą i cytrynką świętując ,że mamy taką fajną rodzinkę :o
napisał/a: ela444444 2014-02-03 19:44
Wszystko wieczorem się zaczyna,
Wtedy najlepiej działa strzała kupidyna,
On przygotowuje wieczór i stół zastawia,
Każdy się zastanawia co na nim ustawia,
Biel obrusa i blask brokata wręcz czaruje,
On wie kiedy człowiek się zakochuje
Na stole zachwycająca fontanna na środku,
On już widzi jak on mówi '' Chodź do mnie Kotku'' ,
a dookoła talerzyki z różnymi rarytasami,
banany, truskawki wymieszane z ananasami,
Dodaje czekolady do fontanny czarującej,
już czuję ten smak słodyczy gorącej.
To napój miłosny z czekolady zrobiony.
Amor na jej widok ma wzrok rozanielony,
bo dodał tam tajemnicze mikstury,
Które czynią go w tym zawodzie mistrzem brawury!
A po zaznaniu cudownych ze stołu rarytasów,
Czas rzucić na bok ciężar wysokich obcasów,
Poddać się przyjemności w ramionach lubego
i zatańczyć z nim aż do upadłego,
tańce szybkie i te powolniutkie ,
jednak będą one naprawdę króciutkie.
Bo mój luby pocałunek na ustach mych złoży,
I nagle nas oboje sen cudowny zmorzy,
A co w Mej alkowie będzie się działo,
Tego już Wam nie zdradzę- powiem nieśmiało,
Jednak iskry polecą od uczucia mocy,
Najlepszy wieczór po nieprzespanej nocy!
napisał/a: paradoxa 2014-02-03 19:48
Po całym ciężkim dniu przy kominku z mężem siedzimy
a patrząc na siebie jaśnieją nam miny.
W moment o trudach zapominamy
i z pasją się przytulamy.
Nie potrzebna nam wystawna kolacja
ani miłości żadna deklaracja.
Wystarczy, że w ciągu dnia się wspieramy
a wieczorem o całym świecie zapominamy.
W swoich ramionach w spokoju i ufnością
na przekór nowym trudnościom.
Ponieważ najważniejsze są codzienne starania
a nie walentynkowe wyznania.
I tak przez cały rok swą miłość pieczętujemy
a bawimy się kiedy chcemy i..... możemy.
Takich wieczorów w naszym roku jest wiele
to nie tylko wyznaczone w kalendarzu "niedziele".
I Wam takich doznań życzę abyście Wymarzony walentynkowy uczuć wzlot
obchodzili cały rok.
napisał/a: folly 2014-02-03 20:31
Na ten dzień biorę wolne w pracy aby od rana nigdzie się nie spieszyć, poświęcić czas sobie i swojemu ukochanemu. Rano wspólna kawa, buziak na pożegnanie. Później wizyta u kosmetyczki na manicure i pedicure koniecznie w kolorze czerwonym!wizyta u fryzjera, mały ,,spacer" po sklepach w celu zakupu jakieś zmysłowej bielizny no i prezentu dla ukochanego..w sumie nie wiem co MU kupić więc postanawiam upiec sama jego ulubione ciasto i poszaleć z dekoracją, musi być akcent Walentynkowy więc robię serce z czekolady,obsypuje środek prażonymi migdałami i wkładam w środek karteczkę z informacją..co go czeka dziś wieczorem.. Ciasto ładnie zapakowane wysyłam mu do pracy.. Wykąpana, wybalsamowana i pachnąca czekam na mojego ukochanego aż wróci z pracy. Staram się wyglądać kusząco więc wkładam wcześniej kupioną bieliznę, seksowną sukienkę z wyciętymi plecami no i szpilki. Nasz walentynkowy wieczór postanowiliśmy spędzić w domu. Przygotuję pyszną kolację, słodki deser, do tego lampka dobrego wina, nastrojowa muzyka może jakieś tańce, podczas którego zacznę naszą grę wstępną.. Później zrobię mu odprężający masaż, który zakończymy zlizywaniem z siebie bitej śmietany..