Konkurs "Czekoladowe walentynki z Ziaja"

Jesteśmy z mężem w związku już prawie 11 lat. W Walentynki kiedyś dawaliśmy sobie maskotki, kartki i inne drobiazgi. Teraz ważniejsze dla nas stało się to, by po prostu pobyć razem. W tym roku mamy w planie wspólne robienie pizzy, takiej domowej na drożdżach. Mój mąż jak nikt potrafi idealnie określić odpowiednią temperaturę zaczynu, więc liczę, że tym razem pizza wyjdzie nam wyśmienicie. Wspólne przygotowanie posiłku przy dźwiękach ulubionej muzyki połączone z późniejszą kolacją przy świecach i lampce wina to pomysł może banalny, ale niezwykle pozytywny. Nie możemy się już doczekać tegorocznych Walentynek... :)

Udany wieczór we dwoje…
Zaraz poniosą mnie myśli moje.
Wyobraźnia scenariusz maluje
I tak oto on się prezentuje.
Rzecz dzieje się w górach, w domku drewnianym,
Jestem tam z moim ukochanym.
Pyszna kolacja już się szykuje,
Luby kieliszki z winem wyjmuje.
Spokojna muzyka z radia płynie,
Niechaj ta chwila nigdy nie minie!
Ogień z kominka cudownie się żarzy…
A mnie się czekoladowy masaż marzy!
Puszczam więc oczko do jurorów, by starania uszanowali i ZIAJĘ mi podarowali





Aby wziąć udział w konkursie odpowiedz na pytanie konkursowe:

[CENTER]Napisz jaki jest Twój scenariusz na udany wieczór we dwoje?
[/CENTER]

Konkurs trwa od 03.02.2014 - 14.02.2014

Mamy dla Was 20 zestawów z serii masło kakaowe Ziaja.

W każdym zestawie:

- czekoladowy balsam do ust
- krem Q10 przeciwzmarszczkowy
- mleczko do ciała
- czekoladowy peeling myjący
- szampon do włosów
- maska do włosów [CENTER] [/CENTER]


Przed udziałem zapoznaj się z regulaminem[/QUOTE]

w rolach głównych: kosmetyki masło kakaowe ziaja
czekoladowy balsam do ust
- mleczko do ciała
- czekoladowy peeling myjący
- szampon do włosów
- maska do włosów
muzyka: Leszcze i Kasia Pakosińska "Zabierz moje sukienki" Zabierz moje sukienki,
Zabierz z szafy wełenki,
Zabierz, zabierz korale,
...Tylko mi nie zabieraj
Siebie mi nie zabieraj
Słońca mi nie zabieraj
A tak co chcesz
Miejsce : dobrze mi znane
Postacie Ja i mój Walentynek
czas akcji 14 luty Walentynki
a reszta to połączenie spontaniczności z odrobiną szaleństwa i tego się trzymajmy ma być niesztampowo

Romantyczna podróż kulinarna ? czemu nie .
Uwielbiamy z mężem dobra kuchnię i dalekie podróże więc ten cudowny wieczór spedzimy na walentynkowym wspólnym gotowaniu .
Często wspominamy naszą cudowną podróż poślubną do Grecji .
Więc w ten wieczór nie zabraknie akcentów greckich muzyka ,wino i śpiew .Przygotujemy Moussakę i Briam czyli zapiekane warzywa i Fakes soczewicę.Na deser pyszne lody i wino oczywiście czerwone :)
Wspólnie obejrzymy zdjęcia z naszej podróży poślubnej .Wspomnień czar zawsze nasz cieszy i rozczula

Na poczatku moja odp zabrzmi banalnie :) alle wieczor we dwoje przede wsyzstkim musi byc WE DWOJE!! Tylko Ja i On. Wpatrzeni w siebie i pelni milosci z motylkami w brzuchu ja kpodczas pierwszego pocałunku. Z lekkim zawstydzeniem, ogromnym podneiceniem i ekscytacja drugą osoba. W przytulnym kąciku przy lamce czerwonego winka, przydałby sie kominek ale akurat nei posiadam... rozkrece kaloryfer:) Podam pyszną kolację no a potem deser koneicznie lody i czekolada, czekolada rozgrzeje lody ochlodza..... a potem JA + On = BED :)

Mój scenariusz na udany wieczór we dwoje to:
-KLIMAT- obrus czerwony na stole położony na nim zastawa jak śnieg biała a na środku złota świeca o zapachu wanilii zapalona i muzyka nastrojowa włączona,
-NASTRÓJ- Ja seksownie ubrana i bosko umalowana z uśmiechem na ustach czekająca na Walentego, mojego narzeczonego. A gdy przyjdzie buziaka gorącego dostanie a na kolacje chwila czekania mu zostanie,
- POKARM DLA CIAŁA- Kolacja podana to łosoś w cieście francuskim zapieczony na liściu sałaty z odrobina soku z cytryny oraz deser z truskawek z bitą śmietaną a do picia martini wytrawne z kostka lodu i plasterkiem cytryny podane.
- POKARM DLA ZMYSŁÓW- to miłosne igraszki z niespodzianką czekoladową od ZIAJA przy cudownej muzyce zagwarantowane.

Idealny sposób na wieczór walentynkowy? Ja, On i ... spontan!
Wraz z moim narzeczonym zawsze uwielbialiśmy wszelkiego rodzaju sporty ekstremalne, nigdy nie spędzaliśmy walentynek jak typowe pary przytulając się, całując i szeptając czułe słówka... Zeszłe walentynki wspominam bardzo mile, gdyż spędziliśmy na gokartach, góra emocji, która nam towarzyszyła jeszcze długo po sprawiła, że zbliżyliśmy się do siebie bardziej niż w jakimkolwiek kinie czy na kolacji.
Tak że sami rozumiecie... W naszym przypadku walentynki będą w 100% spontaniczne, już się nie mogę doczekać na to, co przygotuje mój "romantyk"! :o;)

Własny maraton filmowy w domowym zaciszu :)
Romantyczna kolacja tylko we dwoje .W tle rozbrzmiewajaca muzyka lat 80 dziesiątych .Wspominamy naszą pierwszą randkę
Ja pokazuję wszystkie listy które napisał z wojska .On przynosi zdjęcia które mu podarowałam .Oboje byliśmy tacy nieśmiali ......
Wspólne tańce przytulańce w rytm wolnej muzyki nie pozwalają nam zapomniec że jesteśmy jednością i zawsze tak zostanie .Sprawia nam to wielką przyjemność .
W łazience czeka na nas kąpiel ,dookoła unosi się zapach płatków róż które rozsypałam wszędzie gdzie tylko mogłam i zapach palonych świec .
Walentynki kończymy namiętnie w naszej sypialni .

Wieczór walentynkowy będzie idealny, kiedy spędzę go z nim. Scenariusz jest prosty, naprawdę prosty, do wykonania dla każdej zakochanej pary.
Widzimy się koło 18, przychodzi do mnie, puka do drzwi. Ma ze sobą czekoladę, moją ulubioną, wita mnie buziakiem. Przyszedł w garniturze, bo wie, jak bardzo uwielbiam, gdy jest elegancki. Kontrastuję z nim, bo po domu chodzę w koszulce nocnej i szlafroku. Zapraszam go do salonu, gdzie czeka na niego już wino i rozpalony kominek. Rozmawiamy i śmiejemy się, upijając powoli alkohol. Nadchodzi czas kąpieli, na którą zapraszam go kilkoma pocałunkami. W łazience palą się świeczki, wokół wanny. Wciąż rozmawiamy, nie odmawiając sobie czułych dotyków, czułych słów i miłości. Śpiewa mi, a właściwie fałszuje, śmieję się do niego, on do mnie. Całuję go i mówię, że go kocham, a w odpowiedzi on wyciąga mnie z wanny i troskliwie otula ręcznikiem. Zanosi mnie do sypialni, gdzie kładziemy się razem, jeszcze cicho rozmawiając. Pozwala mi zasnąć w swoich ramionach, mówiąc rzeczy zupełnie ze sobą niepowiązane, tylko po to, by ukołysać mnie swoim głosem.

Na Walentynkowy wieczór z ukochanym ubrałabym komplet seksownej bielizny:) Na tak seksowną bieliznę włożyłabym mała czarną, do tego zalotny
makijaż z czerwonymi ustami i kuszącym spojrzeniem, luźne loki
finezyjnie opadające na twarz, czarne szpilki podkreślające nogi i
perfum o niebiańskim zapachu :) Kiedy po romantycznej kolacji przy
świecach mój ukochany wejdzie do sypialni tam będę czekała na niego ja
w tak cudownej bieliźnie, otoczona płatkami róż i zapachowymi świecami
;) Wiem, że będzie wniebowzięty bo on kocha taką bieliznę:) Bielizna jest wyjątkowo seksowny, zmysłowy, tajemniczy, kuszący;) Każda
kobieta wygląda w nim wyjątkowo atrakcyjnie i każdy facet pragnie ją
mieć dla siebie :) Dzięki tej bieliźnie sprawie, że mój facet będzie
dumny z tego że ma tak piękna kobietę.Kobietki stawiajmy na podkreślenie swych wdzięków :)

Podróż do miejsca gdzie się poznaliśmy czyli Zakopanego to doskonały pomysł na Walentynki we dwoje .
Wspólny spacer w Dolinie Rybiego Potoku ,Morskie Oko .Tam się poznaliśmy w schronisku 20 lat temu .Odwiedzamy to miejsce i tak jak dawniej pijemy herbatę z rumem .Później niezapomniane naleśniki z serem ( nasze ulubione ).
Wracamy do centrum Zakopanego ,spacerujemy ulicami ,podziwiamy architekturę ,żartujemy ,całujemy się .
Odwiedzamy ulubioną karczmę tam zajadamy się przepyszną prawdziwą kwaśnicą .Biesiadujemy , przygrywa nam góralska muzyka
Wspominamy początki naszej miłości :)
Bo wspomnienia to do siebie mają żezawsze kiedy zechcesz to wracają :)

Mała, drewniana chatka we włoskich Alpach, płonący kominek, bijące od niego ciepło na mnie i mojego mężczyznę. W tle słychac Milesa Davisa, a za oknem delikatnie pada śnieg. A my siedzimy na podlodze i gramy w nasze ulubione gry planszowe, śmiejąc się przy tym niesamowicie, lecz nikt nas nie słyszy bo jesteśmy tylko my i góry dookoła. Niepotrzeba nic więcej. Wystarczy on, ja i nasze zwykłe, codzienne przyjemności. Bo to co zwykłe i proste jest najpiękniesze :)