Konkurs "Moje życiowe motto"

martucha76
napisał/a: martucha76 2014-02-13 19:32
Jest to przysłowie chińskie: "Z dwóch możliwości: z prądem czy pod prąd jest jeszcze trzecie wyjście – na brzeg".
napisał/a: urszulaku 2014-02-13 20:06
Moim życiowym mottem są słowa Władysława Tatarkiewicza:
[CENTER]"Nigdy nie może być aż tak źle, żeby nie mogło być gorzej"[/CENTER]
Słowa te, choć dla innych nie znaczą zupełnie nic, pomagają mi z dnia na dzień, z godziny na godzinę. Wiem, że kiedy moje życie nie toczy się tak jak powinno, to i tak mogło być o wiele gorzej. Moje życiowe motto jest czymś w rodzaju stabilnego gruntu, skrzydłami nadziei, które mimo ogromnej wichury szybują na wietrze.
napisał/a: ledenika 2014-02-13 21:21
"trzeba ufać i kontrolować"

Naiwność to największa wada ludzi czystego serca, którzy wierzą w uczciwość innych i niestety potem najbardziej cierpią. Nikt nie rani bardziej niż bliskie osoby. Kłamstwo krąży wokół ludzi. Nie istnieje zaufanie absolutne. Ufając sami siebie skazujemy na cierpienie. Można wierzyć słowom ale nie ufać...
haneczkab92
napisał/a: haneczkab92 2014-02-13 21:59
"Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość..."


Uważam, że w życiu najważniejsza jest miłość, bliskość drugiej osoby, która wspiera Cię w każdej chwili, na którą możesz zawsze liczyć.
Prawdziwa miłość wybaczy wszystko.
Nie ma nic cenniejszego niż miłość, bo przecież, gdy człowiek jest zdolny do miłości, jest zdolny także do przyjaźni, dobroci, bo przecież miłość to matka wszystkich: przyjaźni, dobroci.....
Miłość wszystko wybaczy, miłość jest zdolna do poświęceń, miłość niczego nie oczekuje w zamian...
Kocham Cię, przecież to takie piękne słowa, posiadające magiczną moc, więc ścieżką tych słów idę przez życie...
napisał/a: wirwanna 2014-02-14 05:22
Mottem, które prowadzi mnie przez życie, jest cytat J.R.R.Tolkina, a właściwie ich luźna parafraza: Nawet najmniejsza istota może zmienić bieg historii.

Ze słowa są ze mną od dziecka - moi rodzicie czytali mi "Władcę Pierścieni" i "Hobbita" do snu, a słowa Galadrieli zapadły mi głęboko w pamięć. Dają mi nadzieję i wiarę w samą siebie w najtrudniejszych chwilach, Przypominają, że nawet pozornie słaba i nieistotna osoba może mieć ogromny wpływ wszystko, co dzieje się wokół nas - wszystko zależy od naszych chęci, starań, wiary w sukces, ale i dobrego serca. Wspomnienie tego cytatu czytanego głosem ojca dodaje mi otuchy, zwłaszcza teraz, gdy już go zabrakło.
magi18
napisał/a: magi18 2014-02-14 09:23
"Nie ma czegoś takiego jak dobro i zło, jest tylko władza i potęga. I mnóstwo ludzi zbyt słabych, by osiągnąć władzę i potęgę."

Wiele w tych słowach prawdy. Choć dla mnie ludzie, którzy nie osiągają potęgi i władzy nie są słabi. Przynajmniej nie w negatywnym znaczeniu. Władza i potęga przecież nigdy nie wróży niczego dobrego.
napisał/a: lazyxlady 2014-02-14 13:42
Moje życiowe motto:
deliver me into my fate
przekaż mnie mojemu przeznaczeniu

Zwykle nie wierzę w wiele rzeczy, zabobonów, ale w przeznaczenie wierzę w 100%. Jestem dumna z tego,że zostałam matką w wieku 21 lat, bo wiem,że było mi to pisane. Dzięki temu wzięłam się w garść, jestem dużo lepiej zorganizowana. Dotychczas prowadziłam beztroskie życie i musiałam dbać o siebie, a teraz dbam o 3 osoby oraz o to by ognisko domowe nie wygasło.
Sądzę,że gdybym nie spotkała męża na swojej drodze, to utopiłabym się w płytkim brodziku egoizmu, a tak jestem szczęśliwą matką, która spełnia się jako studentka, asystentka biura oraz najzwyklejsza kura domowa.
napisał/a: Knoblauch 2014-02-14 16:27
"W życiu można osiągnąć wszystko ale nie w tym samym czasie".

Uwielbiam to motto, jest takie.. Prawdziwe. Nie ma co gonić za wszystkim, nie można na raz mieć wszystkiego.
napisał/a: aagnieszkaa1 2014-02-15 13:20
"Dzieciństwo jest jedyną porą, która trwa w nas całe życie."

Ten słynny cytat Ryszarda Kapuścińskiego ciągle we mnie tkwi. Niedawno zostałam mamą i na nowo odkrywam magię zabawy. Nic nie minęło... Zabawa ciągle sprawia mi wiele radości- jakbym była dalej dzieckiem. Poza tym ciągle wracam do wspomnień z dzieciństwa kiedy to spędzało się wakacje u dziadków na wsi, przed blokiem spotykało się mnóstwo znajomych, gdzie zawsze wymyśliło się coś ciekawego, nie obce były mi poobdzierane kolana. Tęsknie za smakiem słynnej "kaskady", pamiętam zbieranie żetonów z chipsów, domki na drzewie i rysowanie kredą po chodnikach.

Dzieciństwo... Ono ciągle trwa...

Przecież my dorośli sami nieraz zachowujemy się jak dzieci :)
napisał/a: Martensik 2014-02-15 18:36
Tak naprawdę nie kieruję się tylko jednym mottem. Gdyby sklecić wszystkie, które są dla mnie ważne, to wyglądałoby mniej więcej tak: "Nigdy nie patrz wstecz, gdyż możesz stracić szansę na lepsze jutro, chwytaj dzień i nie rób drugiemu co tobie niemiłe, bo zło wyrządzone drugiej osobie zawsze wraca ze zdwojoną siłą." :) Najważniejsze to nie żyć wspomnieniem i czerpać z życia pełnymi garściami nie szkodząc przy okazji innym. Zawsze dwa razy pomyślę, zanim sprawię komuś przykrość, ponieważ uświadamiam sobie że dla mnie nie byłoby to miłe. A gdy dopadają mnie demony przeszłości zwracam się w stronę lepszego jutra i niestraszne mi smutki. :)
selenes
napisał/a: selenes 2014-02-15 20:19
Moje motto życiowe zaczerpnięte z niekończącej się skarbnicy piosenek reagge: "(...)obracaj w diament każdy napotkany kamień(...)"

Dokładnie tak staram się robić na codzień; odnajdywać dobro w każdym człowieku, nawet w tych z pozoru złych, nieczułych i tych "z marginesu". Nikogo i niczego nie szufladkując, wszystkiemu dając szanse, obdarzać zaufaniem, wybaczać i odkrywać piękno w prostocie.

Dzielić się miłością; to właśnie miłość obraca kamień w diament. To motto cały czas jest ze mną, bo wiem, że dobro wraca. Nie zawsze jest podpisane, nie wiesz od kogo, ale wraca. Wraca ze zdwojoną siłą.
napisał/a: curly_heads 2014-02-15 22:06
Bez przerwy przypominam sobie, że szczęście to wybór i że nic nie przychodzi za darmo. Te bezgłośnie wypowiadane w głowie słowa stały się poniekąd moją mantrą i im zawdzięczam każdy swój sukces, na który zapracowałam, wycierając pot z czoła.