Konkurs "Noworoczne urodowe postanowienie"

napisał/a: izabela_77 2008-12-28 13:06
Postanawiam częściej się uśmiechać. Być może porobią mi się mimiczne zmarszczki (choć liczę na cudowne działanie kosmetyków), ale chcę wnieść tym uśmiechem radość w życie swoich bliskich.
napisał/a: bak35 2008-12-28 16:02
Obiecuję sobie, że:
c

codziennie znajdę czas na wtarcie balsamu w ciałko :)

nie zapomnę,żeby dwa razy w tygodniu położyć sobie maseczkę

systematynie będę podcinała końcówki włosów

nawet jak bardzo późno wrócę z babskich wieczorów to i tak dokładnie zmyję makijaż

kupując krem poświęcę więcej czasu na jego wybór

Tego wszystkiego życzę sobie w Nowym Roku :) i mam nadzieję,że wytrwam w tych postanowieniach...
napisał/a: pamelka6 2008-12-28 20:14
W 2009 roku stawiam na naturalną pielęgnację skóry. Postanawiam tak często, jak to tylko możliwe, odrywać się od miejskiego hałasu, smogu i kurzu i jechać do domku w górach, gdzie panuje dookoła cisza, słychać tylko naturalne dźwięki, których w mieście nie usłyszymy. Wtedy chcę poświęcić czas tylko dla siebie. Odpowiednia ilość snu, ponieważ tylko wypoczęta skóra jest prawdziwie zdrowa i piękna. Maseczki z ziemnaików lub śmietany, peeling z płatków owsianych, kąpiele ziołowe, maseczki na włosy z jajkiem, cytrynką lub oliwą z oliwek. Oprócz tego zdrowe jedzenie, świeże nie spryskane warzywa i długie, oczywiście piesze wycieczki górskie. To wszystko sprawi, że poczuję się młodziej i piękniej. To właśnie jest moje postanowienie na nowy rok, więcej naturalnej pielęgnacji tego, co w środku i tego, co na zewnątrz.
napisał/a: 79magda 2008-12-30 01:43
Przełykając ostatni kawałeczek po - świątecznego serniczka zadaję sobie pytanie: dlaczego znów ten pośpiech, ten chaos, szybko, szybko...W Nowym Roku muszę zwolnić! Dla siebie i dla moich kochanych, najbliższych, jedynych. Być z nimi, a nie obok, ciągle w biegu - to z mopem, to z talerzem, z gniewną miną i warczącym tonem. Bez pretensji, że ktoś czegoś znów nie zrobił, zapomniał, odłożył na przysłowiowe POTEM. Ja też sprzątanie mogę odłożyć na potem - przecież życia nie odłożę na bocznicę - co jest ważniejsze: lśniące garnki czy lśniące zachwytem oczka 3 - letniej córci, że mamusia dziś dłużej czyta baję??? Wyprasowane o północy dżinsy czy ciuchy wygniecione spontaniczną namiętnością z własną połówką?
Przekleństwo nas - kobiet - perfekcjonizm. W 2009 roku mówię mu NIE!!! Za rok spotkam się tu z Wami i opowiem jak mi się udało, a życzę, by udało się nam wszystkim. Dzięki temu będziemy piękniejsze bez kremów, piękniejsze wewnętrznym pięknem, spokojem, radością...a i noce namiętne sprawią, że będziemy piękniejsze...dla siebie.

P.S. W 2009 roku dla swego piękna obiecuję również rezygnować z serniczków o 1 w nocy...;)
napisał/a: lady0756 2008-12-30 13:36
Trudno jest postanowić coś na tyle dobrego, aby być zadowolonym ze swojego zamierzenia i jednocześnie nie dopuścić do tego by było zbyt wybujałe i niemożliwe do zrealizowania. "Chciałabym mieć usta jak Angelina, figurę jak ...."
Postanawiam więc pewną entelechię- chcę stać się czymś najlepszym w granicach swoich możliwości.
Postanawiam: schudnąć 3 kg a potem przytyć 2 kg - zrzucenie 1 kg to dla mnie najlepsza opcja, ale fajniej brzmi chwalenie się stratą 3 kg (ponowne przytycie 2 można przecież przemilczec).
Postanawiam bardziej skrupulatnie dobierać kosmetyki, poświęcać ich zakupom więcej czasu a nie łapać pierwszą lepszą promocję z półki w hipermarkecie, bo brak czasu.
I... postanawiam więcej się uśmiechać. Jak wiadomo złość piękności szkodzi więc i uśmiech jest jakąś inwestycją w urodę.
meridian
napisał/a: meridian 2008-12-30 15:19
Urodowe postanowienie? Chcę się zakochać. A co to ma wspólnego z urodą? Bardzo wiele. Zakochana kobieta wygląda pięknie:ten błysk w oku, uśmiech na twarzy, po prostu promienieje. A kosmetyki to tylko dodatki. Zakochujmy się dziewczyny.
meridian
napisał/a: meridian 2008-12-30 15:23
Urodowe postanowienie? Zakochać się. Zakochana kobieta wygląda pięknie: oczy błyszczą, uśmiech nie znika z twarzy, promienieje. A kremy, maseczki, kosmetyki to tylko dodatki. Dziewczyny zakochujmy się.
napisał/a: Alutka73 2008-12-30 21:31
W Nowym 2009 Roku postanawiam zaprzestać palenia papierosów, gdyż wykańczają moją skórę i zęby:( wprawdzie nie palę dużo ale i tak szkodzą( dzieci kupiły mi profesjonalne tabletki do ssania aby łatwiej było mi rzucić palenie). Postanawiam schudnąć, a idzie mi to bardzo opornie i boję się, że jak przestanę palić to nie będzie widocznego efektu ale mimo to, mocno to sobie postanawiam. W związku z postanowieniem odchudzenia się obiecuję sobie, że regularnie będę ćwiczyć przynajmniej 2 x tygodniowo aby skóra była nadal jędrna.
basiula1986
napisał/a: basiula1986 2008-12-30 22:50
Moje postanowienie noworoczne... hmmm.....
trudna sprawa, do tego publiczne to zobowiązuje!!! Czy podołam???
A więc postanawiam uroczyście, nie objadać się czekoladą, żadnych drzemek po obiadku!!! To źle robi na bioderka i najważniejsze regularne posiłki!!! Wypadało by napisać mniej siedzenia przed kompem a więcej ruchu... Ale to chyba ogólne postanowienie dla wszystkich bywalców [url]www.polki.pl[/url] ;););) Mam nadzieję, że wytrwam w tym wszystkim... Najgorzej będzie z ta czekoladą... :)
napisał/a: Najolcia 2008-12-31 21:04
Ja w w tym roku wymyśliłam sobie, że zrobię coś co z jednej strony będzie wymagało dużego wysiłku i zaangażowania... z drugiej zaś będzie możliwe do osiągnięcia (jeżeli postanawiamy sobie coś co jest nierealne to może nam to tylko zaszkodzić). Oczywiście też marzę o tym o czym piszą inne dziewczyny (systematyczność, zmiana diety, kosmetyki itp.) zwykle jednak na te wszystkie rzeczy najzwyczajniej nie mam czasu (w związku z tym są to dla mnie postanowienia nierealne...a takich nie chcę w tym roku!!!).
Uważam, że znacznie łatwiej jest gdy nasz cel jest jeden, jasny i dokładnie sprecyzowany.
W tym roku zatem ...postanawiam sobie... w końcu zrobić ...CAŁĄ ... aerobiczną 6 weidera!!! :) :) :).
Niektórzy pewnie nie wiedzą co to takiego. Jest to specjalny 42 dniowy trening na mięśnie brzucha, który wymaga nie lada wytrwałości, samozaparcia i kondycji. Efekt oczywiście wart wysiłku!!! Niestety jak dotąd jeszcze nie udało mi się dokończyć tego cudownego treningu :( (chyba wynika to stąd, że z każdym dniem jest coraz trudniej)
Teraz wymyśliłam sobie, że rozpoczynanie od nowa po kilka razy kosztuje mnie tak na prawdę znacznie więcej wysiłku i czasu niż zmobilizowanie się i dotarcie do upragnionego końca.
W związku z tym zaraz na początku 2009 roku drukuję sobie pełny 42 dniowy grafik i z pełną mobilizacją rozpoczynam ćwiczenia ... i za 1,5 m-ca chwalę się pięknym brzuszkiem :)

Życzę wszystkim aby udało się im spełnić swoje urodowe postanowienia i abyśmy wszystkie były jeszcze piękniejsze, zdrowsze i szczęśliwsze. Pozdrawiam :)
napisał/a: Yanina 2008-12-31 22:14
W tym roku będę dobra dla siebie. Dla swojej skóry, włosów, paznokci, serca, wątroby, oczu, no i zębów. Będę dobra dla swojego ciała, bo to jedyna sukienka, jaką naprawdę mam. Zrozumiałam, że im troskliwiej będę o nią dbała, tym dłużej ją ponoszę. Może nie jest taka piękna, jakbym chciała; nie jest najlepiej skrojona i wymodelowana, ale ja lubię i, co najważniejsze - mam zamiar w niej chodzić jeszcze długie lata.
Bardzo żałuję, że tu i ówdzie beztrosko ją powyciągałam i pomarszczyłam, ale nic to! Materiał dobry, więc da się naprawić. Do roboty Yanina, do roboty!!!
napisał/a: ColorWomen 2009-01-01 00:30
Prawdę mówiąc ciężko jest coś postanowić , tym bardziej kiedy ma się brzdąca w domu.
Chciałabym aby ma córeczka wiedziała że ma kochającą Mamę.Uroda to nie tylko to co widzimy na co dzień.Lecz także to co robimy , w jaki sposób się wypowiadamy.Owszem mówi się jak Cie widzą tak Cię piszą , ale po czasie dostrzegają Twe wewnętrzne piękno.
Co roku postanawiam dbać o siebie w inny sposób , a to dieta , kurs jogi itp.Człowiek jedno ma życie i powinien korzystać z niego w 100%.Uroda to przede wszystkim naturalność!!
W tym roku postanawiam być naturalna i dbać o siebie w naturalny sposób.

Wszystkiego dobrego na Nowy rok :)