Konkurs "Noworoczne urodowe postanowienie"

napisał/a: magzurawska 2009-01-04 14:41
Żyć radosnie, co dzień uśmiech!
Być szczesliwą, zakochaną,
pomóc innym, gdy potrzeba,
Częściej jednak patrzeć w siebie.
Bo gdy chandra nas dopada
każda zmarszczka nam przeszkadza
Na pracę nad sobą znajdę czas codziennie,
gdyż nie można młodości zachowac niezmiennie
Bez ćwiczeń i diety nie będzie efektów
a brak zamozaparcia juz raz wysiłek zepsuł
Tak więc dzis oswiadczam:
Daję wszystko z siebie
basenik, aerobic, spacer z pieskiem
uzupelniam zdrową dietą
I spotkania z przyjaciółmi, by pochwalić sie co robię
i zarazić ich energią!!!!


powodzenia :)
napisał/a: martusia11 2009-01-04 20:12
Moje postanowienie na 2009 rok:
więcej snu,gdyż wtedy organizm odpoczywa a komórki się regeneruja
więcej ruchu-może zrezygnuje z biletu miesiecznego i zaczne dochodzic do szkoły na nogach:)
nie bede juz zostawaiać wszystkiego na ostatnią chwile-bo to chyba nie jest najlepszy pomysł:P
postaram się bardziej zadbać o siebie-oprocz ciuchów,kosmetyków będe pamietac też o badaniach i swoim zdrowiu:)
napisał/a: cocoschanel 2009-01-04 20:18
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... To słowa o których zawsze pamiętam patrząc na siebie w lustrze. Każda z nas chce pięknie wyglądać przede wszystkim dla samych siebie. W tym roku chciałabym zadbać nie tylko o moje wewnętrzne piękno ale także o zewnętrzne, które od wielu miesięcy potrzebuje ,,mechanika". a oto moje postanowienia.
Będę:
1. pić codziennie 1,5l niegazowanej wody bo dobre nawilżenie jest podstawą
2. postaram się często biegać, aby pozbyć się cellulitu i nadmiaru tkanki tłuszczowej, a jogging przecież nie kosztuje
3, jeść dużo owoców i warzyw aby dostarczyć mojemu organizmowi cennych witamin i mikroelementów
3. często się uśmiechać bo to poprawia nastrój i zapobiega stresowi, który także negatywnie wpływa na stan naszej skóry
4. częściej jeździć na wieś i poza miasto gdzie jest mniej spalin, w których jest pełno dioksyn które szkodzą naszym komórkom
5. stosować kremy z filtrami UVA i UVB ponieważ promienie słoneczne nawet w pochmurne dni docierają do naszej skóry oraz postawie na porządne oczyszczanie skóry
a także:
6. będę codziennie starać się wyjątkowo ułożyć włosy mimo tego, że są cienkie i pozbawione objętości, tak, aby mój mężczyzna był dumny, że taka dziewczyna jak ja stoi u jego boku

mam nadzieję, że wszystko to się spełni, zrobię sobie nawet taka liste i powieszę w kuchni na lodówce, żeby nie zapomnieć o żadnym urodowym przykazaniu na 2009 rok:))))
napisał/a: krysa 2009-01-04 20:19
Moje urodowe postanowienie w 2009 - niczym wróżka czy też baba jaga znaleźć recepturę z ziół na młodość wieczną , uważyć magiczny napój , który sprawi że ten wymarzony będzie mój aż do grobowej deski ! Przy piecu starym węglowym na oślej skórze spisać listę zaklęć które urody dodadzą mojemu licu i sprawią że biust mój i pośladki ..a jakże oprą się grawitacji . I dokonam tego , obiecuję lub niech ognia na stosie na własnej skórze poczuję.
napisał/a: tandem2b 2009-01-04 20:29
;) SKÓRA MOJEJ TWARZY I CIAŁA SA DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZĄ RZECZĄ POD SŁOŃCEM CAŁY CZAS DĄZE DO TEGO ABY STALA SIE DLA MNIE DOSKONAŁA.
DLATEGO TEZ MOIM NOWOROCZNYM POSTANOWIENIEM JEST TO ABY ZNALEŻC JESZCZE BARDZIEJ SKUTECZNE KOSMETYKI DLA MOJEJ SKÓRY I UZYWAC ICH SYSTEMATYCZNIE. TEN ROK JEST DLA MNIE WYJATKOWY DLATEGO ZE KILKA MIESIECY TEMU URODZIŁAM SWOJE PIERWSZE DZIECKO I W ROKU 2009 CHCE DOPROWADZIC SWOJE CIAŁO I SKÓRE DO POPRZEDNIEGO STANU PRZED CIAZA A WIEM JUZ Z WŁASNEGO DOSWIADCZENIA ZE NIE JEST TO ŁATWE. JEDNYM Z MOICH NOWOROCZNYCH POSTANOWIEN JEST TO ABY ZNALEZC SKUTECZNE DERMOKOSMETYKI DLA MOJEJ SKORY I UŻYWAC ICH SYSTEMATYCZNIE.MÓJ MĄŻ UWAŻA ŻE MAM NA TYM PUNKCIE OBSESJE I MA W PEWNYM SENSIE RACJE.w TYM ROKU POSTANOWIŁAM ZE DOBIORE SOBIE SPRAWDZONE I RENOMOWANE KOSMETYKI STARANIEJ DOBRANE NIZ DOTYCHCZAS NAPEWNO NAJPIERW ZACZNE OD ZMYWACZA DO TWARZY W POSTACI ŻELU OCZYWIŚCIE KREM POD OCZY I DO TWARZY ORAZ MASECZKI I WITAMINY. TO OCZYWISCI NIE KONIEC MOJEJ WALKI ABY STAC SIE PIEKNIEJSZĄ NA POCZATEK ROKU ZAFUNDOWAŁAM SOBIE ZAMYKANIE NACZYNEK LASEREM I DEPILACJE LASEROWĄ CZYLI JUZ PIERWSZY KROK MAM ZA SOBA W PONIEDZIAŁEK KŁADE SIE NA FOTEL. OD JAKIEGOS CZASU ZRESZTA CHODZI MI PO GŁOWIE MAKIJAŻ PERMAMENTNY PRÓBOWAŁAM ZDECYDOWAC SIE NA NIEGO W STARYM ROKU ALE NIESTETY NIE MIAŁAM NA TO ODWAGI W TYM ROKU MUSZE ZROBIC KROK DO PRZODU I W KONCU ZDECYDUJE SIE W PONIEDZIAŁEK UMÓWIE SIE NA WIZYTE NA KONTUR UST. CO NAJWAŻNIEJSZE TO KUPIŁAM SOBIE DZISIAJ W APTECE WITAMINY DO PIELEGNACJI SKÓRY I DZISIAJ JEST PIERWSZY DZIEŃ W KTÓRYM ZACZEŁAM JE PRZYJMOWC BO NIE WYSTARCZY UZYWAC TYLKO DO BRYCH KREMÓW I PIELEGNOWAC SKÓRE OD ZEWNATRZ TRZEBA ROBIC TO I OD WEWNATRZ. OJ O CZYMS ZAPOMNIAŁAM PO ZAMYKANIU NACZYNEK ZAFUNDUJE SOBIE KWASY TO BEDZIE MÓJ ROK A MÓJ MĄŻ PRZEZEMNIE ZBANKRUTUJE HI HI HI CHYBA ZE MOŻE I JEGO UDA MI SIE NAMÓWIC NA JAKAS MASECZKE HI HI. NO ALE CZEGO SIE NIE ROBI ZEBY BYC PIEKNA I MŁODĄ PRAWDA?
TAK NAPRAWDE TO MARZY MI SIE TAKA NAGRODA W POSTACI TYCH ŚWIETNYCH I PRAWDE MÓWIĄC DROGICH KOSMETYKÓW Z NAJWYŻSZEJ PÓŁKI A JESZCZE DO TEGO SPECJALISTYCZNE BADANIE SKIN ANALYZEREM TO DOPIERO NAGRODA
napisał/a: dagmarka4 2009-01-04 20:49
W nowym roku obiecuję dbać pożądnie o swą skórę
i od rana aż do nocy zrobię wszystko co w mej mocy
by wygladać pięknie, młodo i zupełnie odlotowo!
Dobre kremy i demakijaż oraz całkiem nowy wizaż
to nie miraż ani bajka tylko calkiem nowa dagmarka;)
napisał/a: agawa78 2009-01-05 00:28
Dwa miesiące temu zostałam po raz drugi mamą. W Nowym Roku postanawiam być nie tylko wspaniałą, ale także zadbaną i piękną młodą mamą. Postanawiam znaleźć trochę czasu tylko dla siebie, odwiedzać regularnie kosmetyczkę i fryzjera. Oprócz spacerów i zabaw z dziećmi choć na chwilę sama wyskoczyć na basen, bo pływanie sprawia mi bardzo dużo radości. Pić dużo wody i w miarę możliwości stosować dietę, by na wiosnę móc się pochwalić mniejszym rozmiarem. No i powoli zacząć przyzwyczajać się do kuracji i kremów przeciwzmarszczkowych, bo trzydziestka już wybiła. Krótko mówiąc ( a raczej pisząc) - po prostu postanawiam zadbać o siebie, by znowu móc się poczuć dobrze we własnej skórze. Bo szczęśliwa i zadowolona mama to także szczęśliwe i zadowolone dzieci, nie wspominając męża :) - wiem coś o tym. Tak więc rozsądny egoizm - to moje noworoczne urodowe postanowienie na 2009 rok - trzymajcie proszę kciuki, żeby mi się udało!
napisał/a: Yoan 2009-01-05 01:25
"Moje urodowe postanowienie w 2009 roku".

Zamierzam bardziej troskliwie dbać o swoją skórę szczególnie twarzy bo ona najbardziej narażona jest na zewnętrzne, szkodliwe warunki :rolleyes:.

Będę każdego dnia stosować ostatnio wypróbowane przeze mnie kremy do twarzy marki RoC® firmy Johnson&Johnson, odmładzająco wpływają na skórę. Koniecznie do tego załącznikiem będzie uśmiech :).
To skuteczny "poprawiacz" urody oraz dobrego samopoczucia.
Nie odmówię sobie każdego dnia porcji długiego spaceru lub biegania:). Bo cóż życie bez hormonów szczęścia :). Jeszcze bardziej i konsekwentnie będę zwracać uwagę na to by odżywiać się zdrowo i z umiarem. Nie przytyję, wzmocnię mięśnie, poprawię stan skóry poprzez więcej zabiegów pielęgnacyjnych. Zamierzam niczego nie odkładać na jutro, i nie będzie droższych perfum ani lepszych ubrań na specjalną okazję, to każdy dzień będzie szczególny. Poprostu pragnę poczuć się jeszcze piękniej i młodziej w 2009!
napisał/a: ~Agnese 2009-01-05 18:47
W tym roku razem z moim ukochanym postanowiliśmy, że wspólnie podejmiemy działania mające poprawić naszą kondycje i wygląd. Będziemy się wzajemnie motywować i łatwiej dotrzymać swoich postanowień, kiedy robi się coś z drugą osobą.
Przede wszystkim dieta. Mimo iż nie mamy problemów ze zbędnymi kilogramami, to nasza niezbyt zdrowa, studencka dieta nie wpływa pozytywnie na nasze zdrowie. Zdecydowanie brakuje nam warzyw i owoców a obfitują węglowodany. Dlatego od nowego roku staramy się jeść więcej witamin w pysznych warzywno-owocowych sałatkach codziennie :)
Postanowiliśmy też, że warto zadbać o naszą kondycję fizyczną. Już wykupiliśmy karnet na basen i raz w tygodniu będziemy pływać. Natomiast kiedy zrobi się ciepło zaczniemy biegać. Mam nadzieję, że uda nam się wytrwać w tym postanowieniu.
Oboje chcieliśmy zmienić swoją dietę i styl życia, dlatego postanowiliśmy, że zrobimy to razem.
Natomiast ja sama mam jeszcze kilka swoich postanowień, typowo kobiecych, do których mój mężczyzna nie jest mi potrzebny :)
W tym roku skończę 22 lata, a więc pora uświadomić sobie, że młodość nie wieczność ;) Nie chcę na razie używać kremów przeciwzmarszczkowych, gdyż czas nie odznaczył się jeszcze na mojej skórze, lecz uważam, że warto zadbać o jędrność skóry już teraz. Ostatnio przeczytałam, że dobrym sposobem jest przecieranie twarzy wacikiem zwilżonym w pełnotłustym mleku. Mleko ma działanie ściągające. Należy pozostawić je na twarzy do wyschnięcia a następnie przemyć twarz wodą i nanieść krem nawilżający. Nie wiem na ile ta metoda jest skuteczna, ale sądzę, że warto spróbować nieinwazyjnej metody niż używać drogich kremów, które także nie zawsze są skuteczne.
Kolejnym moim postanowieniem jest to, aby dbać o włosy. Przez ostatni rok zapuszczałam je i sięgają teraz łopatek. Pragnę zapuścić je jeszcze bardziej, gdyż uważam, że długie włosy są bardzo seksowne i kobiece. Postanowiłam je regularnie podcinać, aby pozbyć się zniszczonych końcówek, nawilżać, odżywiać (także od środka) oraz ograniczyć do minimum użycie suszarki :)
Wydaję mi się, że to by było na tyle :) Lepiej postawić przed sobą niższą poprzeczkę i osiągnąć swój cel, niż żebym po miesiącu stwierdziła, że to nie ma sensu. Na inne postanowienia jeszcze przyjdzie czas :)
laurence
napisał/a: laurence 2009-01-05 20:09
Moje urodowe postanowienia:

1. Zapuścić włosy.
Wiosną zazwyczaj ścinam włosy, standardowa długość do jakiej jestem przyzwyczajona to maksymalnie do ramion. Od dawna marzę o długich włosach, ale jakoś nie udaje mi się ich zapuścić, chociaż dosyć szybko rosną. W tym roku chciałabym przetrzymać trudny okres przejściowy i „wyhodować” sobie na wakacje fryzurę z długich, powiewających na wietrze włosów. W tym celu:
a) zrobię sobie jakąś ciekawą grzywkę, albo asymetrię, która ożywi moją fryzurę ale nie spowoduje ich mocnego skrócenia
b) zrobię użytek z tegorocznego prezentu gwiazdkowego (rewelacyjnego urządzenia do robienia loków, tzw. „termoloki”) i zacznę wymyślać sobie nowe, fantazyjne fryzury.

2. Wzbogacić moją kuchnię o warzywa zielone i te, których dotychczas unikałam.
Ostatnio czytałam wykład brytyjskiej dietetyczki Gillian McKeith, autorki znanego programu TV „Jesteś tym, co jesz” i zdałam sobie sprawę jak wiele korzyści dla organizmu przynosi spożywanie warzyw, głównie tych zielonych, ponieważ zawierają ogromne ilości witaminy C, składniki odtruwające, wzmacniające i wiele innych. Postanowiłam nie ignorować tych cennych informacji i metodycznie wprowadzić warzywa do mojej kuchni.
W tym celu kilka dni temu wyciągnęłam z szafki zapomnianą przez wszystkich sokowirówkę i postawiłam ją w miejscu, gdzie dotychczas stał ekspres do kawy. I tym sposobem przezwyciężam ochotę na filiżankę kawy – zamiast niej robię sobie pyszny warzywno-owocowy koktajl pełen witamin. Jego wygląd i aromat jest tak smakowity, że cała moja rodzina ma na niego apetyt. A podczas zakupów nie będę już omijać półki z warzywami takimi jak: seler naciowy czy szpinak, postaram się zawsze kupić "coś zielonego" do zupy, na sałatkę albo na sok i pomyśleć o całym bogactwie witamin zawartych w tych warzywach.

3. Systematycznie ujędrniać swoje ciało.
Wspomniana przeze mnie dietetyczka pisze także o ciekawym i przede wszystkim tanim sposobie na jędrne ciało. Otóż zaleca szczotkowanie całego ciała miękką szczotką z naturalnego włosia, na sucho i najlepiej przed kąpielą lub prysznicem. Czynność ta powoduje pozbycie się martwego naskórka, zapewnia lepsze ukrwienie tkanki i efektywne wchłanianie składników zawartych w kosmetykach do ciała. Sposób ten proponuje także na stronie internetowej jedna z polskich kosmetyczek, podając przykład 60-letniej kobiety, której ciało miało wygląd 30-latki, właśnie dzięki tej prostej metodzie. Pomyślałam sobie, że to wiele nie kosztuje a skoro korzyść jest wielka, to mogę spróbować.
Tak więc szczotka z naturalnego włosia, z wygodną rączką już leży w moje łazience na widocznym miejscu, a ja od kilku dni szczotkuję moją skórę i przyznam, że kiedy mam na myśli konkretny cel – czyli jędrne i gładkie ciało przez wiele lat – to łatwo jest mi wytrwać w tym postanowieniu.
napisał/a: gretchen1 2009-01-05 23:53
Abym zawsze czuła się jeszcze piękniej i jeszcze młodziej postanawiam, że w 2009 roku będę pamiętała o tym o czym zapominałam czasem w roku poprzednim. A mianowicie będę:

[LIST]
[*]używała odżywki do PAZNOKCI, by nie stawały się kruche i łamliwe
[*]dbała o to, by w mojej kosmetyczce znajdował się zawsze tusz do RZĘS prawdziwie je wydłużający i pogrubiający, a jeśli tylko przestanie spełniać swoje zadanie natychmiast wymienię go na nowszy model;)
[*]ćwiczyła każdego dnia brzuszki, by mój BRZUCH nie odbierał mi możliwości założenia ulubionej krótkiej bluzki
[*]ale same brzuszki nie wystarczą, dlatego co najmniej raz w tygodniu będę uczęszczała na zajęcia fitness, aby wzmacniać i ujędrniać każdą partię mojego CIAŁA. Przecież lubię ćwiczyć, dlatego zadbam o to by znaleźć czas i na wysiłek fizyczny, w końcu w zdrowym ciele, zdrowy DUCH. Nic bardziej młodzieńczo nie rozpromieni mojej twarzy od zadowolenia i dobrego samopoczucia.
[*]będę używała pasty wybielającej do ZĘBÓW, aby olśniewać uśmiechem mimo hektolitrów wypijanej kawy, którą tak bardzo uwielbiam i na pewno się z nią nie rozstanę
[*]podczas prac domowych będę zakładała rękawiczki, by moje DŁONIE pozostawały miękkie i gładkie
[*]po umyciu WŁOSÓW nigdy nie zapomnę o nałożeniu odżywki, aby były one zawsze zdrowe
[*]będę systematycznie podcinała grzywkę, gdyż taka FRYZURA odejmuje mi kilka lat co stale powtarzają mi moi znajomi[/LIST]

Tych kilka postanowień na pewno przyczyni się do zmiany mojego wyglądu na lepsze. A skoro będę czuła się młodziej w swojej skórze będę też bardziej szczęśliwa co pozwoli mi często się uśmiechać, a tym samym emanować młodzieńczą urodą i energią.
napisał/a: beniamilka 2009-01-08 11:48
Ależ się cieszę!Naprawdę, nie spodziewałam się! Dla mnie ta nagroda jest wymarzona, bo mam duże problemy skórne. Gratuluję pozostałym Zwyciężczyniom i mam pytanie, czy któraś się wybiera do Poznania?:) Pozostałym Paniom życzę powodzenia w kolejnych konkursach!!!