Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Konkurs "Piękne włosy na wiosnę"

HOLLYWODD
napisał/a: HOLLYWODD 2013-04-02 19:25
Pielęgnacja włosów po zimie to nie lada wyzwanie.Ta pora roku wyrządza im wiele szkody .Włosy są moją wizytówką ,staram się by wyglądały doskonale ,a jeśli zima im dokuczy mam na to swoje sposoby . Oto one
-na wiosnę zmieniam kolor włosów na ciemniejszy,farba nie niszczy tak włosów jak utlenianie .
-rezygnuję z ondulacji która bardzo osłabia włosy
-wzięłam rozwód z szuszarką do włosów a na zawsze związałam się z wałkami ,okazjonalnie używam lokówki czy prostownicy
-Raz w tygodniu stosuję maseczkę z drożdży
kostkę drożdży mieszam w pół szklanki mleka ,nakładam na włosy które później owijam w foliowy czepek .Po kilku minutach splukuję dokladnie .
Drożdże zawierają dużo witamin z grupy B ( są potrzebne do prawidłowego funkcjonowania gruczołów łojowych )
Noszenie czapek wpłynęlo źle na moją skórę i włosy ,nabawiłam się łupieżu ,pomógł mi
Niezawodny czosnek , plyn z dwóch rozgniecionych ząbków czosnku i szklanki wody. Mycie dwa razy w tygodniu tym płynem pomaga zwalczyć tą dolegliwość .

Maska z piwa i żółtka doskonale pomaga na wypadanie włosów . Najpierw trzeba dwa żółtka wymieszać z trzema łyżkami piwa do konsystencji papki, którą nakładamy na włosy i owijamy woreczkiem foliowym. Po pół godzinie zmywamy ją pod bieżącą wodą i myjemy włosy szamponem.
Po tych zabiegach moje włosy odzyskały dawną kondycję ,a ja odzyskalam dobre samopoczucie :)
_________________
napisał/a: danuszko 2013-04-02 22:37
Moje czarne, długie włosy, musze przyznac mało skromnie sa
moja prawdziwa ozdoba. Jednak po zimie czesto sie zdarza, ze moje włosy
zaczynaja chorowac i wtedy traca połysk i nie chca sie układac. By ta 'choroba
włosów' trwała jak najkrócej łykam tabletki ze skrzypu
polnego i pokrzywy (które mozna dostac w kazdej aptece) i przynajmniej raz
w tygodniu aplikuje im domowe odzywki

Oto one:

1.Oliwa z oliwek - Podgrzewam
swiezy olej z oliwek, np. w kuchence mikrofalowej, przez około 10
sekund i nakładam na włosy. Po 10 minutach zmywam ta 'tłusta maseczke'
i myje włosy szamponem.

2. Piwo. Podgrzewam swieze piwo, by straciło gaz i studze. Potem myje
włosy szamponem, polewam piwem i rozczesuje. Po wysuszeniu nie czuc
zapachu piwa a włosy staja sie miekkie i lsniace.

3. Ocet. Ja stosuje ocet jabłkowy, podobno najlepszy dla brunetek. Mieszam
4 łyzki stołowe octu z 3 szklankami ciepłej wody, taka mieszanka polewam
włosy a na koniec spłukuje je duza iloscia chłodnej wody, aby pozbyc
sie zapachu octu.

Sa to sposoby domowe, produkty do ich przyrzadzenia sa ogólnodostepne
i niezbyt drogie, ich wykonie moze troche czasochłonne, ale jednak bardzo
skuteczne. Mi zawsze pomagaja przywrócic włosom blask i zdrowy wyglad
Pozdrawiam
napisał/a: iris91 2013-04-02 22:53
Dłuższą chwilę zastanawiałam się jak ubrać to w słowa, ale chyba moje pozimowe poprawianie kondycji włosów torturuje moją rodzinę . Żarty żartami- już tłumaczę o co chodzi. Jakiś czas temu postanowiłam wziąć się uczciwie i regularnie za swoje włosy podniszczone warunkami atmosferycznymi i niewłaściwą pielęgnacją. Po przeprowadzeniu starannej analizy produktów, składów i przemyśleniach, zakupiłam w czeluściach internetu ;) ajurwedyjski olejek Sesa- nanoszę go co drugi dzień na jakieś 4 godzinki, potem myję głowę. Włosy są ekstremalnie błyszczące, duuużo mniej wypadają i stały się gęstsze- przygotowane na wiosnę, jednak olejek ma jedną poważną wadę- pachnie (a raczej odwrotność słowa "pachnie" ) mocnymi duszącymi kadzidłami- istna tortura dla nosów mojej rodziny (ale jako ciekawostkę dodam, że mimo 'smrodku' moja mama widząc efekty zaczęła go również stosować)
napisał/a: sierotka 2013-04-03 09:14
Aby odświeżyc włosy,nadac im blask stosuję papkę z żółtka jajka,którą nakładam na włosy po każdym myciu,zostawiam ją na włosach 10-15 minut,następnie spłukuję letnią wodą. Efekt jest powalający,włosy są świeże,promieniste i nie trzeba ich chowac pod czapką:)
napisał/a: basmiro 2013-04-03 13:19
Moim sposobem na przywrócenie wiosną blasku włosom są .... pokrzywy. Ich dobroczynne działanie jest naprawdę zauważalne już po jednym zastosowaniu. Przepis na przyrządzenie nalewki kiedyś znalazłam w jakiejś gazecie, na początku przyznam byłam do niego sceptycznie nastawiona, ale jakoś się przemogłam i nałożyłam miksturę na włosy i ... teraz nie wyobrażam sobie pielęgnacji swoich osłabionych po zimie włosów bez niej :) Oto przepis:

Nalewka z pokrzywy i nasturcji

”Z 1 części świeżego ziela pokrzywy, 1 części kwiatów i liści nasturcji i 2 części spirytusu przygotować nalewkę. Wszystkie zmiksowane składniki wlać do butelki lub słoika, zamknąć szczelnie i postawić w ciemnym miejscu. Po 2 tygodniach nalewka jest gotowa do użycia. Każdorazowo bierze się jej tyle, ile potrzeba do dokładnego wtarcia we włosy i skórę głowy. Włosy rozczesać. Nalewkę wciera się mniej więcej raz na tydzień w dzień poprzedzający mycie głowy.”

Naprawdę polecam, zwłaszcza osobom mającym po zimie problem z suchymi, matowymi włosami. Nalewka działa nawilżająco, zmiękczająco i nadaje piękny, jedwabisty połysk każdej - nawet najbardziej osłabionej fryzurze.
napisał/a: youazia 2013-04-03 13:49
[CENTER]Jaki jest Twój sposób na poprawę kondycji włosów po zimie oraz przygotowanie ich na nadejście wiosny?[/CENTER]

Mój sposób to połączenie różnych czynności, które mają na celu regenerację i poprawę kondycji włosów oraz systematyczność, ponieważ, aby cieszyć się pięknymi włosami, trzeba o nie dbać przez cały rok.

Mam włosy średniej długości, które naturalnie się kręcą i wymagają szczególnej troski. Dbam o włosy na różne sposoby i zwykle wiosną rozpoczynam "kurację odnawiającą", gdyż włosy po zimie są przesuszone i bez połysku. Pierwsze kroki kieruje do fryzjera aby odświeżyć fryzurę i wyrównać końcówki. Odświeżam też kolor włosów ale od pewnego czasu używam tylko tzw. szamponetek i zauważyłam, że moje włosy są w lepszej kondycji, niż wtedy, gdy używałam tradycyjnych farb.

Kolejnym krokiem jest dobór odpowiednich kosmetyków i właściwa pielęgnacja. Mam włosy tłuste u nasady i suche na końcach. Używam ziołowego szamponu do włosów przetłuszczających i stosuję płukanki ziołowe. Po każdym myciu wcieram w końcówki jedwab do włosów, używam też lekkiej nawilżającej odżywki w sprayu. Aby nie przesuszać dodatkowo włosów już od dłuższego czasu zrezygnowałam z używania lokówki, suszarki i prostownicy. Staram się aby moje włosy schły naturalnie i unikam nadmiaru środków do stylizacji, które mogą obciążać włosy. Codziennie przed snem rozczesuje włosy grubą frotką, co jednocześnie zapewnia masaż głowy i pobudza cebulki i wiążę je w luźny kucyk, aby nie obcierały się o ubrania.

Ostatni krok, być może najważniejszy, to odżywienie włosów od środka. Włosy potrzebują wielu mikroelementów, które mogą przyswoić tylko od wewnątrz. Dlatego staram się jeść dużo produktów bogatych w witaminy i mikroelementy. Chętnie sięgam po owoce, warzywa, ryby, orzechy, słonecznik i zieleninę. OD pewnego czasu piję też sok z pokrzywy, którego skład zapewnia włosom kompleks witamin. Czasem wspomagam się suplementami diety, jednak jestem przekonana, że tylko połączenie tych wszystkich elementów zapewni włosom zdrowy i piękny wygląd.
napisał/a: cacauatlie 2013-04-03 14:46
Natura obdarzyła mnie chyba najbardziej uporczywymi włosami- oklapnięte u nasady, falowano- poplątane przy ich końcach. Każdy kosmyk sterczy w inną stronę świata. Jeśli nic z nimi
nie robię na mojej głowie uwidzisz artystyczny nieład, ale przez tyle lat nauczyłam się radzić z nimi.

1. Używam szamponów do włosów suchych, zniszczonych oraz odżywki, które nakładam na końce włosów, najlepiej "bez spłukiwania"- lekko obciążają włosy i dzięki czemu staja się lekko wygładzone. Na mokre włosy, a zasadniczo na ich końcówki, zawsze nakładam płynny jedwab, dzięki któremu końcówki mniej rozdwajają się.

2. Leczniczy kompres, który robię 2 razy w tygodniu: olej rycynowy, jajo i dla lepszej konsystencji kilku kropel odżywki- miksturę nakładam na włosy na czas ok 20 min, jej działanie wspomagam ciepłym ręcznikiem, który nakładam na głowę zaraz po wmasowaniu odżywki- dzięki działaniu wyższej temperatury, łuski włosów otwierają się i wszystkie odżywcze składniki nikną wgłąb.

3. Prostownica precz! Zrezygnowałam z niej, sięgam tylko na "wielkie" wyjścia, przez kilka miesięcy zauważyłam, ze włosy mniej puszą się

4. Staram się maksymalnie ograniczyć stylizację włosów, która mocno wysusza moje włosy, ale gdy już muszę i jestem przybita do muru, trzymam się kilku trików:
- na mokre włosy zakładam piankę dodająca włosom objętości, aby pozbyć się efektu "oklapłych włosów", natomiast gdy zaczynam je suszyć to tylko przy ich nasadzie, aby ciepło nie wpływało niekorzystnie na ich końcówki
- modelowanie zaczynam gdy włosy są prawie że suche przez co mniej niszczę włosy
- uwielbiam mieć lśniące i błyszczące włosy, wiec chętnie płukam je dość chłodną wodą, dzięki takiej czynności łuski domykają się

5. Mam długie włosy, więc przed spaniem wiąże je w warkocz- dzięki temu kosmyki nie elektryzują się, rano budzę się z niepoplątaną a lekko falowaną fryzurą.

6. Raz w tygodniu przed spaniem oddaje się takiej czynności, jak olejowanie włosów. Kupuję w drogerii zwykły olejek do ciała za ok. 10 zł i wcieram go we włosy (końcówki) i z takimi "tłuścioszkami" kładę się spać. Rano włosy myję i są w o wiele lepszej kondycji.

6. Moje włosy stały się mocniejsze dzięki właściwej diecie, która jest bogata w cynk, żelazo, magnez, witaminy i minerały. Jem sporo warzyw, zwłaszcza królują u mnie: kalafior, brokuły, brukselka,kapusta, cebula, czosnek. Oprócz tego spożywam sporo białka, który ma właściwości budulcowe. :)
napisał/a: awen6 2013-04-03 14:58
1. Przed nadejściem wiosny warto udać się do fryzjera i podciąć zniszczone końcówki
2. ja staram się jeść też produkty bogate w witaminy B, Aminokwasy i Proteiny , ponieważ są one źródłem zdrowia i dobrego samopoczucia. Szczególnie ważna jest witamina B i Kwas Omega 3.
3. Staram się też ograniczyć stres i cieszyć się z każdego dnia.
4.wystrzegam się też zbyt wysokiej temperatury suszenia, nastawiam na chłodne powietrze,gdyż wysoka temperatura powoduje szybsze przetłuszczanie się włosów.
5. Często zmieniam szampon do włosów
6. Uważam na produkty do stylizacji włosów, gdyż mogą one podrażniać skórę głowy i powodować łupież. Przy każdym myciu delikatnie masuję skórę głowy.Ważne jest ich staranne rozczesanie. Zimą włosy są szczególnie narażone na wysuszanie,łamanie końcówek oraz ich rozdwajanie
ulmich
napisał/a: ulmich 2013-04-03 15:42
Zima dała się we znaki moim włosom ,były osłabione ,wypadaly ,straciły blask . Nie wiedziałam jak poradzić sobie z tym problemem .Zasięgłam porady u mojej babci . Zajrzala do swojego magicznego zeszytu i przeczytała mi killka porad dotyczących pielegnacji włosów .
Maska dla łamiących się włosów
3 łyzki jogurtu naturalnego ,3 lyzki żelu z ugotowanego siemienia ,1 łyżka miodu.
Maska dla suchych włosów4 łyżki oleju rzepakowego ,1 żółtko,pare kropel cytryny . Miksujemy do uzyskania majonezu . Nakładamy na wlosy na 20 minut po czym spłukujemy .
Maska bananowa na połysk
1 banan ,lyżki jogurtu naturalnego, 1 łyżka mleka . Wszystko mieszamy ,zgniatamy do jednolitej konsystencji . Nakładamy na włosy na 15 minut ,spłukujemy .
Płukanka kleopatry
Plukanka ta zmiękcza włosy . Nawilżamy je polewając tłustym mlekiem , po 5 minutach spłukujemy.
Drożdżowa na porost włosów
Drożdże ,2 lyżki jogurtu ,2 łyżki dowolnej oliwy mieszamy .
Konsystencję nakadamy na włosy ,trzymamy 3 godziny po czym spłukujemy .
Po zastosowaniu tych masek włosy wracają do swojej formy . Są mile w dotyku,lsniące ,doskonale odżywione i wyraźnie jest ich więcej .
iinez
napisał/a: iinez 2013-04-03 16:55
Wiosną moje włosy potrzebują solidnej dawki nawilżenia, odżywienia i regeneracji po zimowych przejściach, poza odpowiednią, urozmaiconą dietą i zwykłą pielęgnacją: szampon + odżywka, serwuję im serię ekstra zabiegów. Stare, sprawdzone od lat mazidła domowej roboty, przede wszystkim cenię oleje: kokosowy, arganowy i migdałowy, świetnie sprawdzają się samodzielnie, nakładane na końcówki, całe włosy, a nawet skórę głowy w zależności od potrzeby. Z dodatkiem żółtka, miodu i soku z cytryny tworzę z nich mikstury, które wprawdzie zmywa się piekielnie ciężko, ale efekty ich działania, całkowicie tę niedogodność rekompensują, bo zapewniają moim włosom zdrowy wygląd, gęstość i blask. Dobre efekty daje u mnie także nafta kosmetyczna, ziołowe płukanki np. z pokrzywy czy rumianku, a także z mleka. Staram się włosów nie pętać zanadto, nie torturować gumkami, spinkami i ciasnymi upięciami, dostały już za swoje przez wiele miesięcy noszenia czapki. Jeśli to możliwe rezygnuję z suszarki, ograniczam też produkty do stylizacji i tak stopniowo, sukcesywnie przywracam im zdrowy wygląd, a potem już tylko nowe cięcie, łagodna koloryzacja i moje włosy w nowej odsłonie, są gotowe na powitanie wiosny. :)
napisał/a: nika221 2013-04-03 16:58
Przygotowanie włosów na wiosnę zaczynam oczywiście od fryzjera : podcięcie końcówek , sauna która sprawia że są wyjątkowo miękkie i lśniące. Później przechodze do zabiegów domowych , ponieważ mam ciemne włosy robię maseczkę z kawy która wydobywa głębie koloru. Maseczka ta jest łatwa w przygotowaniu a przede wszystkim tania i skuteczna. Na sam koniec 3 minutowe maski regenerujące i mogę bez obaw pokazać się światu:)
napisał/a: Callanthee 2013-04-03 18:49
Moim sposobem na piękne włosy na wiosnę jest używanie specjalnych jedwabiów do włosów, nawadnianie organizmu oraz codzienna pielęgnacja polegająca na dokładnym i delikatnym rozczesaniu włosów zaczynając od dołu i codziennym myciu. Jednak nie suszę włosów suszarką tylko pozwalam im wyschnąć. Nie używam żadnych tabletek ani specyfików poprawiających kondycje włosów działając "od środka", ponieważ żaden z tych preparatów nie ma rekomendacji lekarzy :)