Konkurs "Spełnij marzenia mamy"

napisał/a: chmura99 2014-05-27 11:25
Zdrowie? Mamuś, zdrowie akurat masz świetne!
Pomimo mojej 30-tki na karku, nadal martwisz się o to, czy zjadłam zdrowe śniadanie, wyspałam się, nie przechodziłam na czerwonym świetle, nie oparzyłam się smażąc naleśniki, nie rozmawiałam przez telefon prowadząc auto, włożyłam zimą czapkę a latem kapelusz z rondem...

Wiesz mamo... Kupię Ci słownik...
By udowodnić Ci, że słowo "odpoczynek" naprawdę istnieje!
napisał/a: bercia5 2014-05-27 12:11


W roku w 1984 został emitowany w Polsce serial "Niewolnica Isaura",Pamiętam jak we wtorki w godzinach emisji pustoszały ulice. Oczywiście brazylijski szał ogarnął też i moją rodzinę i był o wiele silniejszy niż Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2014. Moja wrażliwa mama zatraciła się zupełnie w powieści i rozmarzona opowiadała o tym jak by to było cudownie odwiedzić te miejsca pełne plantacji bawełny bielącej się w słońcu...
Tak więc gdyby to mnie się poszczęściło z taką wygraną to nie tylko zorganizowałabym wyjazd dla mamy do Brazylii ale też i stworzyłabym prywatny plan zdjęciowy tak by nakręcić kilka odcinków 'Niewolnicy Isaury' w których główną rolę zagrałaby moja cudowna rodzicielka...Myślę że takie emocje byłyby warte każdych pieniędzy.
napisał/a: mic009 2014-05-27 13:20
Gdybym wygrała milion złotych ,kupiłabym mamie dodatkowe godziny rehabilitacji i pobyt w sanatorium .Moja mama choruje na kręgosłup i bardzo często musi korzystać (nawet kilka razy w tygodniu) z pomocy doświadczonego rehabilitanta .
Większe pieniądze = większe mozliwości i szansa na wyzdrowienie mojej mamy ! bo przecież zdrowie jest najważniejsze .

napisał/a: patioo7 2014-05-27 16:32
Wiem, że moja mama od paru lat boryka się z problemem bioder. Nie wysypia się, nie może za długo chodzić, schylać się, dźwigać itd. Za część pieniędzy wysłałabym ją do najlepszego ortopedy na świecie na endroproteze biodra, która podobno jest jedynym wyjściem.
A resztę bym je oddała, pospłacała by kredyty i dokończyła budowę ukochanego domu.
No i oczywiście kupiłabym jej mocny kij na ojca za jego alkoholizm, przez który najwięcej cierpi.
justynak2608
napisał/a: justynak2608 2014-05-27 17:22
Gdybym wygrała milion złotych podarowałabym mamie nowe drugie życie.
Gdzieś daleko stąd....
napisał/a: kosa280 2014-05-27 17:37
Gdybym wygral kasiore...

Każdy z nas chciałby widzieć swoją mamę wiecznie młodą i piękną… lecz czas leci nieubłaganie a wskazówek zegara nie da się cofnąć lub zatrzymać. Mama moja zasługuje na wszystkie diamenty tego świata.Skoro na ten czas jednak nie mogę dać jej biżuterii ze szlachetnego kruszcu, z chęcią kupilbym jej naszyjnik, wykonany z antyalergicznego metalu, z otwieranym sekretnikiem na zdjęcie lub inną pamiątkę…
Każda kobieta marzy o tym, by mieć w swojej szkatułce piękną biżuterię. Ten naszyjnik bylby wyjątkowy, bo pozwolilby zachować mamie na zawsze przy sobie cząstkę bliskiej osoby, a dodatkowo bylby wspaniałą ozdobą dla kobiety. Biżuterię tego typu uważam za pewnego rodzaju talizman, który jest nie przypadkowy i wiąże się z jakimś wspomnieniem czy też osobą, oprócz tego naszyjnik ten dodalby mamie blasku i uroku pomimo upływającego czasu. Z naszyjnikiem czułaby się wyjątkowo i pięknie. Podkreślilby on mamy urodę i idealnie by się harmonizować z jej gustem i codziennym strojem.
Marilyn Monroe, śpiewała o tym, że ”Diamenty są najlepszym przyjacielem kobiety". I chyba miała rację. Każda kobiet kocha piękną i stylową biżuterię. Oczywiście diament to synonim luksusu i bogactwa, na który nie każda może sobie pozwolić, ale za to moglbym podarować mamię …swoje zdjęcie, które umieścilaby w kupionym przeze mnie naszyjniku. Mama zawszę będzie mogła zajrzeć do sekretnika i spojrzeć na mnie bez względu na miejsce, w którym będzie. Wiem, że mnie kocha, i wiem też, że będę zawsze blisko jej – okoliczności i dzielące nas kilometry nie mają wówczas znaczenia.
marcika
napisał/a: marcika 2014-05-27 19:02
Mama mojej mamy urodziła się we Francji. Jako dziecko dorastała w Paryżu, ale wojenna zawierucha sprawiła, że razem ze swoimi rodzicami uciekła do Polski i z naszym krajem związała swoją przyszłość. Babcia przez całe życie bardzo tęskniła za Francją, ale nigdy więcej jej nie odwiedziła. Pamiętam jej opowieści o pięknej dzielnicy Paryża (Popincourt), w której mieszkała, uwielbianych przez nią wąskich uliczkach i małej ciastkarni, w której kupowała kruche ciasteczka ze skórka pomarańczową. Gdybym wygrała milion złotych z pewnością od razu zabrałabym moją mamę do rodzinnych stron babci, wynajęła jej mieszkanie w Poipincourt i razem z nią odwiedzała wszystkie zakątki, o których tyle opowiadała babcia. Kto wie? Może spodobałoby nam się w Paryżu na tyle, że kupiłybyśmy niewielki lokal i stworzyły cukiernię, gdzie serwowałybyśmy własne kruche ciasteczka ze skórka pomarańczową.
napisał/a: mika19 2014-05-27 23:28
Wyjazd do SPA, żeby w końcu sobie odpoczęła i uśmiechnęła sdię, ale tak naprawdę....
napisał/a: Ino1975 2014-05-28 08:16
Największym szczęściem dla mojej mamy są jej wnuki, dzieci mojego brata. I tu pojawia się problem - brat rozwiódł się ze swoją żoną i od tego czasu z powodu dzielącej ich odległości mama widuje chłopców tylko od Święta. Żeby zrobić jej prezent w Dniu Matki pojechałabym po chłopaków i przywiozła ich do mamy. Byłaby to dla niej najwspanialsza niespodzianka. I na jej realizację nie potrzebuję miliona, a raptem czterysta, pięćset złotych.
napisał/a: efka1977 2014-05-28 08:25
Gdybym wygrała milion to założyłabym piękne hospicjum dla ludzi których na to nie stać a muszą umierać w cierpieniach jak moja mama, myślę że byłaby szczęśliwa że można byłoby choć trochę pomóc innym... lecz niestety realia polskie są jakie są....
napisał/a: bianca86 2014-05-28 09:45
Moja mama kocha Zakopane.
Co roku jeździmy razem na babskie matko-córkowe weekendowe wypady do Zakopanego.
Dlatego gdybym wygrała na loterii milion złotych kupiłabym mamie willę w Zakopanem, w której mogłaby zamieszkać. Koniecznie z widokiem na jej ukochany Giewont :)
napisał/a: avrilla94 2014-05-28 09:56
Dla mojej mamy nigdy nie liczyły sie pieniądze, i ja to z domu wyniosłam, że pieniądze nie uszczęśliwią nikogo mogą jedynie pomóc nam żyć.
Gdybym wygrała milion złoty, to zrobiła bym wszystko aby dać mamie to czego nigdy nie miała, bo i ją życie nie rozpieszczało, na pewno kupiłabym jej mieszkanie aby miała swój mały kąt, na pewno każdy by chciał aby mieć stabilność w tej kwestii, i moja mama też tego chce, kupiłabym jej piękną kawalerkę, którą bym jej urządziła pod jej gust, oraz znalazły by sie tam sprzęty które ułatwiły by życie, oraz wsparłabym ja finansowo aby sie nie martwiła o pieniądze na leki czy rachunki.
Myślę że za taka kwotę spełniła bym jeszcze wiele jej i swoich marzeń :)