Konkurs "Zatrzymaj czas"

napisał/a: casablanca12 2010-08-13 13:26
Najlepszym kosmetykiem jest sen. Cera jest wtedy wypoczęta. Pamiętam także, żeby zawsze zmyc makijaż, nawet jak jestem bardzo,ale to bardzo zmęczona. zeby ukryc ślady zarawnej nocy i co się z nią wiąże, cienie pod oczmi, warto zastosowac sprawdzony trik. Po prostu taką skórę masowac kostkami lodu owinętymi w ściereczke lub jak, są duże cienie pod oczmi, zastosowac korektor. Cera będzie promienna. a ty będziesz wyglądac na wypoczętą.
napisał/a: alicjazalejska 2010-08-13 13:32
Ruch i sen to podstawa,ale to nie wystarcza.Zdrowia i urody doda na pewno sprawdzony ELIKSIR POMARAŃCZOWY.250 ml świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego,10g fig,suszonych moreli namoczonych w soku jabłkowym/10g/,5 g siemienia lnianego,5g zarodków pszennych i 5g drożdży piwnych.Składniki zmiksowac i zaraz wypic eliksir- naprawdę działa na samopoczucie,cerę i odpornośc-dodatkowo jest przepyszny.
Kiedy mam problem z zaczerwienionymi,zmęczonymi powiekami stosuję domowe kompresy z maślanki lub mleka.Należy filiżankę z płynem wstawic na kilka minut do zamrażalnika.Po wyjęciu zanurzyc w nim dwa płatki kosmetyczne,lekko odcisnąc i pozostawic na powiekach na 10 min.

Jeśli natomiast na twarzy pojawią się "pajączki" polecam domowy tonik marchewkowy.Sok z tego warzywa zawiera wit PP,która obkurcza rozszerzone naczynka krwionośne.Codziennie wieczorem przecieram skórę wacikiem nasączonym świeżo wyciśniętym sokiem z marchewki."Pajączki" są mniej widoczne,a cera dodatkowo ma piękny kolor
napisał/a: jolunia559 2010-08-13 13:32
OJ TE BABCIE,TE BACIE.JAKIE TO BYŁY MĄDRE KOBIETY,pRZY TAK MINIMALNYCH NAKŁADACH JAKIE MIAŁY DO DYSPOZYCJI BYŁY DŁUGO PIĘKNE I MLODE.mOJA BABCIE TEŻ.jA NIE PAMIĘTAM,ABY SMAROWAŁA SIĘ KIEDYKOLWIEK KREMAMI KUPOWANYMI W SKLEPACH KOSMETYCZNYCH Z BAJOŃSKIE SUMU I ZAWIEAJĄCE SAMĄ CHEMIĘ/NIESTETY/bABCIA BYŁA ZAWSZE PIĘKNA I UŚMIECHNIĘTA DO SAMEJ ŚMIERCI.ZMARSZCZKI W PEWNYM OKRESIE POKRYWAŁY JEJ BUŻKĘ JAK FIRANKA OKNO,ALE BABCIE USMIECHAŁA SIĘ TYLKO I MAWIAŁA.KOCHANEŃK,NA TAKĄ URODĘ TO TRZEB SOBIE ŻYCIEM ZASŁUŻYĆ.STAWAŁA RANO PRZED LUSTREM,ROZCZESYWAŁA SWÓJ PIĘKNY SIWY WARKOCZ I SZCZYPAŁA SIĘ W POLICZKI.SZCZYP,SZCZYP W JEDEN,POTEM SZCZYP,SZCZYP W DRUGI ,UŚMIECHAŁA SIĘ,A OD TEGO UŚMIECHU AŻ ISKRY ŚMIGAŁY WOKÓŁ LUSTRA I MÓWIŁA-PATRZAJ JAKA JESTEM PIĘKNA.MAM TYLE LAT,A URODA TAKA SAMA JAK KIEDYŚ.
BABCIA STOSOWAŁA TYLKO NATURALNE ŚRODKI I TĘ WIEDZĘ PRZEKAZAŁA MI.RAZ W TYGODNIU ROBIĘ SOBIE DOMOWE SPA-TYLKO NATURA I JA!
GOTUJĘ PŁKI OWSIANE NA PAPĘ.STUDZĘ-DODAJĘ DWA ŻÓŁTKA I MIESZAM POTEM NA TWARZ I SZYJĘ TAKĄ PAPĘ KŁADĘ-KOT I KOC NA NOGI-MUZYCZKA W ODDALI I NIE MA MNIE DWADZIEŚCIA MINUT DLA NIKOGO.PO ZMYCIU TAKIEJ MASECZKI SKÓRA JEST JAK JEDWAB.NAWILŻONA,GŁADKA I CUDOWNA.NA WŁOSY TEŻ STOSUJĘ KOMPRES BACIOWY.ŻÓŁTKA WYMIESZANE Z RYCYNĄ I WMASOWANE WE WŁOY .POTEM ZAWIJAM W RĘCZNIK I PARADUJĘ TAK PO DOMU PÓŁ GODZINY.PO ZMYCIU-WŁOSY JEDWABISTE,MIĘKKIE I BŁYSZCZĄCE.OD CZASU DO CZASU TEŻ SIĘ SZCZYPIĘ W POLICZKI-SZCZYP W JEDEN-SZCZYP W DRUGI I..CZUJĘ SIĘ NAJPIĘKNIEJSZA,NA ŚWIECIE.
kaczka89
napisał/a: kaczka89 2010-08-13 13:36
Moja mama nauczyła mnie, że w pielęgnacji urody najważniejsza jest systematyczność. Nic po kremie za bajońskie sumy jeśli będziemy stosować go od przypadku do przypadku. Do tego znane wszystkim powiedzenie, że "lepiej zapobiegać niż leczyć". Krem przeciwzmarszczkowy zaczynamy stosować zanim jeszcze powstaną zmarszczki aby jak najdłużej cieszyć się gładką skórą. Ze szczególną uwagą traktujemy okolice oczu, szyi i dłonie. Na nich bieg czasu odciska największy ślad. Ważne jest również oczyszczanie twarzy, codzienny dokładny demakijaż to już połowa sukcesu. Jeśli chodzi o dietę, to przede wszystkim taka, która daje mi szczęście. Niczego sobie nie odmawiam, nawet tłustego pączka, ale najważniejszy jest umiar. Jeden pączek raz w tygodniu nie spowoduje oponki wokół bioder, ale pączek codziennie to już zbyt wiele. Tak więc jem wszystko, ale po trochu. Nie szczędzę sobie jedynie owoców i warzyw, dzięki witaminom w nim zawartym nie tylko moja cera wygląda promiennie ale i ciało ma niespożyte pokłady energii.
napisał/a: catt 2010-08-13 14:17
Przede wszystkim staram się zdrowo odżywiać. Dbam o zbalansowaną dietę, unikam soli i fast foodów, których spożywanie momentalnie objawia się zaczerwienieniem na mojej twarzy. Na co dzień nie rozstaję się z butelką wody mineralnej, dzięki czemu moja cera staje się rozjaśniona. W sezonie zimowym sięgam także po apteczne suplementy diety, które pomagają mi walczyć z przesuszoną od chłodu skórą, a regularnie stosuję kremy i maseczki dobrane do mojej cery, dzięki którym staje się ona miękka, nawilżona i gładka. Z upływem czasu staram się walczyć u kosmetyczki, która dobiera zabiegi indywidualnie do moich potrzeb oraz stosuje nieco mocniejsze preparaty niż te dostępne w sklepach, które używam codziennie. Niemniej jednak najszybszą kuracja przeciwzmarszczkową dla mnie jest długi, spokojny sen. Nic tak nie rozświetla cery i nie poprawia napięcia skóry jak sen właśnie. Z tego tez powodu staram się nie zarywać nocy, gdy na prawdę nie muszę, a sen i odpoczynek traktuję jak najlepsze kosmetyki.
sylvia1977
napisał/a: sylvia1977 2010-08-13 14:31
Uśmiech na co dzień sprzyja urodzie a nawet jak zdarzą się sporadyczne zmarszczki mimiczne to nie przejmuję się nimi bo szkoda mi czasu na takie błahostki,życie jest piękne i każda z nas także jest jeśli się tylko szczerze uśmiecha.A więc z pokolenia na pokolenie w mojej rodzinie sobie przekazujemy-z uśmiechem i z optymizmem piękne przez życie przejdziemy :)
napisał/a: Justi1983 2010-08-13 18:29
Żyjemy w społeczeństwie, w którym młodość jest w cenie, a ludzie starsi są spychani na margines, dlatego każdy, a szczególnie kobieta stara się znaleźć swój indywidualny sposób na przedłużenie młodości. XXI wiek należy do ludzi wiecznie młodych i niezmiennie atrakcyjnych, co widać na okładkach czasopism, gdzie nie zobaczymy twarzy naturalnych ze znakami czasu w postaci zmarszczek mimicznych, bruzd, kurzych łapek, opadających powiek, gdyż tymi niedoskonałościami zajął się photoshop. Ja także zmuszona wszechobecnym kultem młodości szukam prywatnych metod na zachowanie urody, atrakcyjności i aktywności. Uważam, że walkę z oznakami starzenia trzeba zacząć od środka, czyli od zdrowej diety, odpowiedniej dawki ruchu i kondycji psychicznej. Dlatego jem tylko pełnowartościowe pokarmy, unikam "śmieciowego jedzenia" typu fast food, stronię od używek i piję dużo świeżo wyciśniętych soków owocowych i niegazowanej wody mineralnej. Oprócz tego dbam o swoje zdrowie psychiczne, żyję w zgodzie ze swoim kodeksem wartości, mam swoje sprawdzone sposoby na rozładowanie napięcia i odstresowanie się: długie spacery, basen i błogie lenistwo w wygodnym fotelu przy akompaniamencie muzyki relaksacyjnej i przy dobrej lekturze. Oprócz tego śledzę nowinki kosmetyczne i testuję na sobie pojawiające się co jakiś czas kremy zamknięte w ślicznych pudełeczkach o kuszących nazwach i równie tajemniczych składnikach jak np. kwas hialuronowy, retinol, bio-calcium, Q10, folacyna, fitohormony, w których działanie głęboko wierzę i może dlatego działają na moją skórę jak placebo :)
napisał/a: Fluke 2010-08-13 19:29
Odpowiem krótko i zwięźle :)
Staram się używać jak najmniej kosmetyków.
Także moim trikiem aby wyglądać młodo i świeżo jest naturalność :)
napisał/a: linka1312 2010-08-13 19:40
Raz w tygodniu stosuje specjalną diete: polega ona na jedzenie przez cały dzień wyłącznie określonych produktów. I tak np na oczyszczenie cery: cały dzień pijemy mleko i jemy jego przetwory: jogurty czy ser biały. To tylko jeden dzień w tygodniu, pozostle jem normalnie a efekt jest oszałamiajacy. Zawsze cera była moim problemem ale gdy raz spróbowałam tej metody i zobaczyłam rezulat, powtarzam to co tydzien i ciesze sie promiennym wygladem a i kilogramów troche ubyło;)
napisał/a: filemon02c 2010-08-13 19:52
Od dwóch lat się odchudzam.
Zrzuciłam już w sumie 30 kg , które z trudem spalałam na wyczerpujących ćwiczeniach.
Moja cera stała się promienniejsza , milsza w dotyku i przede wszystkim szczuplejsza..
Codziennie rano podczas kąpieli używam mleka (zwykłego) do przemycia twarzy , a następnie wklepuję zwykły krem nivea. Dzięki takiemu zabiegowi moja twarz jest dobrze nawilżona , zregenerowana , atrakcyjna.. To samo robię na noc. Nie stosuję żadnych pilingów , maseczek ani innych różnorodnych kosmetyków oczyszczających , upiększających , gdyż są one dla mnie zbędne , a do tego podrażniają moją wrażliwą cerę..
Taki zabieg uważam za godny polecenia , ponieważ doprowadza on skórę do rewelacyjnego stanu.
Ps. Dowiedziałam się o nim od mojej kochanej babci , która go stosuje od młodych lat..Do dziś nie ma ani jednej zmarszczki na twarzy..;)
napisał/a: krysia1958 2010-08-13 20:18
Jeszcze moja babcia stosowała prosty, niedrogi sposób na ładną skórę twarzy i ciała - oliwę. Powinna to być dobra oliwa (może być też np. olej z avokado). Zapobiega ona tworzeniu zaskórników, jest bogata w witaminę B i E, zapobiega zmarszczkom wokół oczu. Moja babcia używała oliwy zamiast kremu, ja natomiast 1-2 razy wieczorem masuję twarz właśnie z oliwą. Polecam!
napisał/a: monikabasinska 2010-08-13 22:09
Nie będę pewnie orginalna,bo uważam ,że przetłużeniu młodości najbardziej sprawdzone środki to sen,dieta,ruch,optymizm i rozwijanie pasji.Poza tym rano i wieczorem koniecznie naprzemiennie prysznic ciepły i zimny,potem odpowiedni balsam,a na dobrze oczyszczoną twarz,szyję i dekolt odpowiedni krem,czasami serum,raz w tygodniu maseczka.Kiedy chcę szybko dodac cerze blasku ścieram na tarce o małych oczkach małe jabłko,dodaję łyżkę mąki ziemniaczanej i kilka kropli soku z cytryny..Maseczka nałożona na 15 min usuwa zmęczenie.
Poza tym bardzo lubię nagietek w domowych kosmetykach{mam go dużo w ogrodzie i sama odpowiednio go suszę}
Jeśli chcę zregenerowac skórę łyżeczkę nagietka rozcieram z łyżeczką oliwy i łyżką kremu-nakładam na 20 min,po czym zmywam.Nagietkiem lubię rozpieszczac całe ciało,dlatego raz w tygodniu-tak jak kiedyś babcia-przygotowuję sobie kąpiel nagietkową.Garśc suszonych kwiatów nagietka zalewam 2 szkl.wrżatku,po 20 min odcedzam i dodaję do kąpieli.
Bardzo też staram się dbac o dłonie,bo one często są nie tylko wizytówką,ale i tym co wskazuje na nasz wiek- cytryna,oliwa,odpowiednie kremy to to co moje dłonie kochają