Konkurs Wakacyjna fryzura

[CENTER]Ponieważ mam odstające uszy mam ograniczony wybór fryzur . Tego lata moje włosy ścinam w modny bob. Ta fryzurka jest inspirowana na lata 60- ąte .
Nosi ją moja idolka Victoria Beckham.Jest to fryzura bardzo nowoczesna, a także popularna z tego względu, że pasuje do każdego rodzaju twarzy.Uroku moim włosom doda zapewne turkusowa opaska ,chustka lub spinka :)
Uwielbiam ten kolor ,będzie pasował do moich oczu i polskiego morza nad którym będę spędzała wakacje :)[/CENTER]

Moja letnia fryzura zależy tylko i wyłącznie od stanu moich włosów, jeśli tylko zachowam je w dobrej formie i będą pełne blasku, miękkie, zdrowe i pachnące to każda fryzura będzie odpowiednia, nawet w gorące letnie dni. Pielęgnacja włosów to podstawa, aby dostojnie wyglądały czy w kucyku, czy w warkoczu niczym Jagienka, czy też w nieskrępowanych, rozwiewanych przez letni wiatr włosach :).

Latem najczęściej noszę włosy związane w kok, w trochę niedbały i nonszalancki sposób, ale świetnie współgrający z wakacyjnym luzem a do tego wpinam jeszcze kolorowy kwiat dodający uroku tej prostej fryzurze. Kiedy znudzi mi się kok, zapewniam włosom to, co kochają najbardziej, czyli swobodę, nosząc rozpuszczone i pozwalając rozpieszczać je promykom słońca i podmuchom letniego wiatru :)

jak dla mnie najlepsza fryzura jest koczek u góry głowy. Włosy nie przeszkadzają, szyja i ramiona oddychają i opalam się na jednolity kolor. Rozpuszczone włosy zdecydowanie przeszkadzają latem. Najchętniej ogoliłabym sie na łyso ale zima bym narzekała, także koczek wysoko na głowie sprawdza sie idealnie i każda kobieta może go samodzielnie upiąć na 1000 rożnych sposobów :)

Skromnie i estetycznie
Włosy zawiązane lekko w tył, spięte jakąś ładną kokardką (najlepiej dość okazałą) . Z przodu przedziałek i podział pasm na kilka stron - tak, aby nie było fryzura monotonna i przewidywalna. Oczywiście należy zachować umiar - zatem nie przesadzamy z nabłyszczaczem (nie tędy droga, aby błyszczeć jak choinka) ani z "wygładzeniem" - pozwólmy włosów naturalnie ułożyć się wedle potrzeb.
Fryzura ta może się teraz szczególnie przydać na ślub Panną Młodym albo druhną

• fryzura-Âślubna-skromna.jpg (11,69kB)

Moją ulubioną fryzurką na lato jest " Mokra Włoszka "
Moje ciemne falowane włosy doskonale nadają się do wykonania tej fryzury.
Bardzo prosto ją wystylizować ,wystarczy we włosy wetrzeć odrobinę pianki lub wosku . Efekt zniewalający ! z takimi włosami można nie tylko pokazać się na plaży ale też i na dyskotece :)

Tego lata wybieram Warkoczew różnych upięciach i w bałaganie.:D
Nie stawiam na pojedynczy warkoczyk,zamiast tego jest ich kilka.Pozwalam im biec wzdłuż i w poprzek głowy oraz krzyżować się. Efektem jest bardzo dziewczęca fryzurka, która fajnie wpisuje się również w panujący trend czyli "bałagan na głowie". Ważne, aby nie zaczesywać włosów gładko i zbyt starannie.
Albo jeden warkocz,ale bardzo niedbale ułożony.Lubie mieć na włosach "artystyczny nieład".

Lato upały, najlepsze byłyby włosy maksymalnie krótkie, ale przecież nie odrosną do jesieni. Wobec tego zostawiam moje ulubione, opadające na ramiona
kosmyki, by w zależności od pogody i okoliczności robić z nich stosowną i wygodną fryzurę. I okazuje się, że długie włosy wcale nie są uciążliwe latem, dają moc możliwości do robienia różnych fryzur.
A jeśli chodzi o moją ulubioną na upalne dni to jest to fantazyjny koczek. Szyja odkryta i włosy nie dokładają "do pieca".

Moje włosy są dość niesforne i o tyle, o ile sytuacja dobrze wygląda zimą, bo należę do tych szczęśliwców, którzy korzystnie wyglądają w czapce latem jest trochę gorzej. Nie są ani proste, ani kręcone. Niedługie i nie do końca krótkie. Jednym słowem problematyczne:) Wystarczy odrobina wilgoci,a misternie czesane i prostowane włosy tracą czar.
Jedynym rozwiązaniem, które jeszcze nigdy mnie nie zawiodło podczas letnich upałów jest warkocz francuski, którego nauczyła mnie moja mam w dzieciństwie. Poprowadzony wokół głowy, podpięty wsuwkami doskonale zbiera moje włosy tworząc lekki i letni look. Włosy nie dotykają karku ani ramion przez co automatycznie jest mi chłodniej i wygodniej:) Do tego koniecznie piękne duże kolczyki i od razu robi się zwiewnie i czuć lato:)

Uwielbiam romantyczne,
naturalnie wyglądające podpięcia włosów klamerkami.
Czuję się wtedy lekko i świeżo.
Tak jak moje długie włosy.

U mnie króluje KUCYK - zwany często końskim ogonem. Nie ważne czy to zima czy to lato. Choć latem zdecydowanie częściej. Uwielbiam tą fryzurę, bo jest prosta i szybka w wykonaniu. Dla uzyskania lepszego efektu dopinam kwiat, kokardę lub inną ozdobę - zależnie od sytuacji i stylizacji.
Kucyk nie przeszkadza mi w codziennych czynnościach. Latem wiadomo, pocimy się bardziej, a włosy przyklejające się do szyi to nic fajnego. Wolę mieć je pod kontrolą i trzymać na uwięzi. Mam długie włosy, letni wietrzyk, rozpuszczone mocno targa i nie łatwo je rozczesać. Po kąpieli w morzu czy basenie, również lepiej prezentują się w kucyku.
Ponadto lubię luz i wygodę, dlatego to moja ulubiona fryzurka. Może jest banalna, ale przy dobrym wyborze dodatków wygląda stylowo.

Zbliżają się wakacje ,a dni robią się coraz bardzie gorące.
Na taka pogodę najbardziej pasuje uczesanie w tzw. koka :)
Jest to fryzura dopasowana na każdą okazje, ale również swobodna oraz
przeznaczona na takie własnie dni , ponieważ włosy swobodnie nabierają powietrza , nie lecą na poszczególne części ciała , przez co nie będą się na przykład
przetłuszczały. Mając uczesanie w stylu koka jest nam o wiele chłodniej niż gdybyśmy mieli rozpuszczone włosy :)
Oprócz tego można uczesać się w rożnego rodzaju "kucyki " lub warkocze . Dzięki spiętej fryzurze nasza skóra ma więcej dostępu do świeżonego powietrza :)