Konkurs Wakacyjna fryzura
napisał/a:
Andzia2000
2012-06-03 11:47
Moja ulubiona fryzura to włosy związane w kucyk, z tym, że koniecznie muszą zakrywać mi lewe ucho, które jest odstające. Taka fryzura sprawia, że moje niesforne uszko jest zakryte i zdecydowanie poprawia moje samopoczucie.
napisał/a:
olkafasola
2012-06-03 14:33
Moją ulubioną letnią fryzurą są naturalnie rozpuszczone włosy.
Mam naturalnie kręcone włosy długości do połowy pleców i jako rozpuszczone wyglądają niezwykle okazale. Są puszyste i dodają mi pewności siebie.
Kocham jak wiatr rozwiewa moje włosy. Dodatkowo gdy są rozpuszczone to słońce tworzy na nich jaśniejsze, równe pasemka bez sztucznej koloryzacji.
Lato jest czasem miłości, romantyzmu i porywu uczuć, więc kiedy mamy sobie pozwolić na szaleństwo jak nie latem?:)
Mam naturalnie kręcone włosy długości do połowy pleców i jako rozpuszczone wyglądają niezwykle okazale. Są puszyste i dodają mi pewności siebie.
Kocham jak wiatr rozwiewa moje włosy. Dodatkowo gdy są rozpuszczone to słońce tworzy na nich jaśniejsze, równe pasemka bez sztucznej koloryzacji.
Lato jest czasem miłości, romantyzmu i porywu uczuć, więc kiedy mamy sobie pozwolić na szaleństwo jak nie latem?:)
napisał/a:
PestkaOwocow
2012-06-03 14:40
[FONT="Comic Sans MS"]Najlepsza wakacyjna fryzura to taka, której wykonanie nie zajmie wielu cennych godzin, zmuszając faceta do czekania, zwieńczonego pytaniem: "Długo jeszcze?:rolleyes:" I taka, której zwichrowanie w wakacyjnym szaleństwie - chociażby przytulaniu na plaży, łące, nie sprawi szczególnej przykrości.
Najlepszy jest naturalny look - umyte, wysuszone wiatrem i słońcem włosy, nie dotknięte przez prostownicę, suszarkę, lokówkę..
Sama mam na to swój patent - odżywka/balsam, maska do spukiwania, nałożona, wczesana i nie spuknięta a następnie potargana ;) Włosy długo sprawiają wrażenie mokrych a przy tym odpowiednio obciążonych. Przynajmniej w takich okolicznościach respektuję zalecenia producenta o czasie "trzymania" odżywki na włosach - no dobrze, nawet aż nadto..:D:D:D[/FONT]
Najlepszy jest naturalny look - umyte, wysuszone wiatrem i słońcem włosy, nie dotknięte przez prostownicę, suszarkę, lokówkę..
Sama mam na to swój patent - odżywka/balsam, maska do spukiwania, nałożona, wczesana i nie spuknięta a następnie potargana ;) Włosy długo sprawiają wrażenie mokrych a przy tym odpowiednio obciążonych. Przynajmniej w takich okolicznościach respektuję zalecenia producenta o czasie "trzymania" odżywki na włosach - no dobrze, nawet aż nadto..:D:D:D[/FONT]
napisał/a:
Wiolcia89
2012-06-03 15:27
Wakacyjna fryzura- kłos!
Mam długie i gęste włosy dlatego też ubóstwiam kłosa- za wygodę, komfort i atrakcyjny wygląd!
Czemu inne uczesania odpadają? Poniżej krótkie uargumentowanie:
- rozpuszczone włosy, żyjące każdy sobie własnym życiem- ze względu na ich długość oraz na ilość ta fryzura sprawia, że jest mi w nich bardzo gorąco- zdecydowanie w moim przypadku odpada przy wielkich upałach (z wyjątkiem na wieczorne wyjścia, kiedy jestem w stanie się poświęcić dla dobra ludzkości;))
- wysoki kucyk- sprawia, że moje włosy są napięte i bardzo obciążają skórę mojej głosy, co skutkuje bólem i przyczynia się do ich wypadania, nie lubię!
- kucyk "sumo" na czubku głowy- to uczesanie ma swoje dobre i złe strony, zaletą jest gdy siedzę w domu, nikt mnie nie widzi- wtedy mogę się na nią pokusić. Jednak gdy chcę wyjść do ludzi, kokon zdecydowanie odpada, jest on ogromny, większy od mojej twarzy- wygląd to dość dziwnie.
Zdecydowanie stawiam na kłosa, jest on trwalszy i efektywniejszy od zwykłego warkoczyka. Takie uczesania, bez żadnych poprawek jest w stanie utrzymać się w idealnym stanie przez cały dzień. Dzięki tak spiętym włosom mam możliwość wystawienia mojej szyi na promienie słońca. Jest mi chłodno i wygodnie. Dodatkowym atutem jest jego wygląd- mam włosy w kolorze ciemniego brązu, farbowane, nie jest to jednolity kolor. Po uczesaniu i zebraniu włosów w kłosa jest on niczym posortowana gama odcieni brązu- wygląda to bardzo ciekawie. Włosy spinam na końcu kolorymi gumkami albo kokardką co nadaje im dziewczęcty wygląd.
:)
Mam długie i gęste włosy dlatego też ubóstwiam kłosa- za wygodę, komfort i atrakcyjny wygląd!
Czemu inne uczesania odpadają? Poniżej krótkie uargumentowanie:
- rozpuszczone włosy, żyjące każdy sobie własnym życiem- ze względu na ich długość oraz na ilość ta fryzura sprawia, że jest mi w nich bardzo gorąco- zdecydowanie w moim przypadku odpada przy wielkich upałach (z wyjątkiem na wieczorne wyjścia, kiedy jestem w stanie się poświęcić dla dobra ludzkości;))
- wysoki kucyk- sprawia, że moje włosy są napięte i bardzo obciążają skórę mojej głosy, co skutkuje bólem i przyczynia się do ich wypadania, nie lubię!
- kucyk "sumo" na czubku głowy- to uczesanie ma swoje dobre i złe strony, zaletą jest gdy siedzę w domu, nikt mnie nie widzi- wtedy mogę się na nią pokusić. Jednak gdy chcę wyjść do ludzi, kokon zdecydowanie odpada, jest on ogromny, większy od mojej twarzy- wygląd to dość dziwnie.
Zdecydowanie stawiam na kłosa, jest on trwalszy i efektywniejszy od zwykłego warkoczyka. Takie uczesania, bez żadnych poprawek jest w stanie utrzymać się w idealnym stanie przez cały dzień. Dzięki tak spiętym włosom mam możliwość wystawienia mojej szyi na promienie słońca. Jest mi chłodno i wygodnie. Dodatkowym atutem jest jego wygląd- mam włosy w kolorze ciemniego brązu, farbowane, nie jest to jednolity kolor. Po uczesaniu i zebraniu włosów w kłosa jest on niczym posortowana gama odcieni brązu- wygląda to bardzo ciekawie. Włosy spinam na końcu kolorymi gumkami albo kokardką co nadaje im dziewczęcty wygląd.
:)
napisał/a:
esiapiotrus
2012-06-03 15:49
W upalne dni najczęsciej wiążę włosy w luzny kok na środku głowy. mam długie włosy i poprostu aby nie było za gorąco ta fryzura najlepiej spisuje sie latem. Dotego taki luźny look jest na topie, więc nie ma problemu, że ktos zażuci mi niechlujstwo :) Do tej fryzurki świetnie pasuja duże okulary przeciwsłoneczne.
napisał/a:
izabela_77
2012-06-03 16:42
Moje włosy nigdy nie są zbyt długie. Latem zaś przycinam je jeszcze bardziej, by nie dotykały nawet karku. Dzięki takiemu cięciu nie jest mi nigdy gorąco - a moje włosy mogą powiewać na wietrze. Mam wtedy poczucie wakacyjnego luzu, a o istnieniu włosów pamiętam tylko wtedy, gdy chcę się nimi pobawić, patrząc w oczy przystojniakowi poznanemu na plaży!
napisał/a:
cebulka019
2012-06-03 20:03
Uwilebiam,mieć spięte włosy w gorące dni najbardziej atrakcyjna czuje się w warkoczu ,bądź tez w francuzie,są to fryzury ktore do szytskiego pasują ,w niczym nie przeszkadzają są idealne podczas upałów.
napisał/a:
pinulaaa
2012-06-03 20:24
Wakacyjna fryzura, to zakręcona fryzura:) Zawsze podczas wakacyjnych wypadów, czy nawet na co dzień lubiłam mieć rozpuszczone pokręcone włosy. Zostało mi to do dziś;) Niechlujnie kręcę włosy, sprawiając że wyglądają lekko i puszyście, między włosy lubię przypiąć mały kolorowy kwiatek za uchem. Wygląda to niezwykle świeżo, letnio i sexownie:) To jest moja ulubiona fryzura, ponieważ pasuje do zwiewnych sukienek, czy krótkich szortów poza tym kolor kwiatka zawsze można dopasować do koloru stroju ;)
napisał/a:
angelika91
2012-06-04 00:32
Latem najczęściej zaplatam warkocze,
Jest to uczesanie proste oraz urocze.
Fryzura odpowiednia na każdą pogodę,
Zapewnia mi sto procentową wygodę.
Ponad to bardzo szybko się ją wykonuję,
Olśniewający efekt w mig gwarantuję.
Uczesanie to jest nadzwyczaj modne,
Może być klasyczne bądź też szykowne.
Warkocz odpowiedni na wiele okazji,
Dodaje mej twarzy odrobinę fantazji.
Jest to uczesanie proste oraz urocze.
Fryzura odpowiednia na każdą pogodę,
Zapewnia mi sto procentową wygodę.
Ponad to bardzo szybko się ją wykonuję,
Olśniewający efekt w mig gwarantuję.
Uczesanie to jest nadzwyczaj modne,
Może być klasyczne bądź też szykowne.
Warkocz odpowiedni na wiele okazji,
Dodaje mej twarzy odrobinę fantazji.
napisał/a:
anna7325
2012-06-04 08:05
Moja fryzura na lato to zdecydowanie fryzura w stylu pin up girl! Moją ulubienicą, która zawsze wygląda w niej rewelacyjnie jest Dita von Teese. Myślę, że to fryzura, która jest w 100% kobieca. Dodatkowo, można ją modyfikować i wiązać włosy bandanką - wygląda to bardzo efektownie! Zdecydowanie uwielbiam moje włosy tak elegancko zakręcone w pukle. Z każdym moim krokiem unoszą się delikatnie i zalotnie na wietrze, sprawiając, iż mężczyźni nie mogą oderwać ode mnie wzroku.
napisał/a:
lola_aya
2012-06-04 09:48
Lekki wietrzyk dużo słońca, taka pogoda czekan na nas już niedługo.
Przepis na wakacyjną fryzurę jest prosty: we włosy świeżo po umyciu wetrzeć odrobinę pianki troszeczkę je zmierzwić et voila.
W moim przypadku wychodzą delikatne niedbałe fale :p
Wygląda to kobieco a nie wymaga kilkugodzinnej stylizacji.
napisał/a:
tymka19
2012-06-04 10:01
Moja fryzura na lato musi być wygodna, przepuszczać powietrze i przyciągać wzrok. Dlatego na letnie wieczory wybieram rozpuszczone włosy z dobieranym na grzywce - od boku do boku i przypiętym wsuwka. A na dzień mały koczek na czubku i lekko z boku głowy. Do niego można podpiąć jakiś kwiat w zależności od koloru ubioru, bądź humoru. Ładnie prezentuje się także z okularami na głowie :)