Konkurs walentynkowy "Wspólne chwile" z firmą Microsoft
napisał/a:
Redakcja
2009-02-11 10:05
Do wygrania konsola Xbox 360, joypady z limitowanej, walentynkowej edycji i czerwone myszki Arc firmy Microsoft
Czy jest coś piękniejszego niż wyczekane, wspólne chwile z ukochanym? W tym roku Walentynki wypadają w sobotę. Wolnego czasu, będzie więc co nie miara! Każda para ma swój własny przepis na wspólny czas. Jedni grają w karty, inni spacerują z psem. Są też tacy, którzy biorą plecaki i ruszają w góry. A wy co zazwyczaj robicie tylko we dwoje, kiedy już rano wstaniecie z łóżka?
Opiszcie jak najbardziej lubicie spędzać swój wolny czas z partnerem. Najciekawsze odpowiedzi nagrodzimy wspaniałym sprzętem firmy Microsoft. A jest o co powalczyć...
Z okazji Walentynek Microsoft przygotował dla was specjalną, waletynkowa premierę - czerwoną mysz Arc, która łącząc swoją ciekawą stylistykę z najwyższą technologią, jest idealnym pomysłem na walentynkowy prezent. Dodatkowo uczestniczki konkursu maja niepowtarzalną szansę wygrania jednego z trzech, jedynych w Polsce padów z limitowanej, walentynkowej serii, przygotowanej przez Microsoft. Pady nie będą dostępne w regularnej sprzedaży. Do padów dołączone są oryginalne, walentynkowe kartki - wystarczy dodać osobiste życzenia i możesz mieć pewność, że obdarowana przez Ciebie osoba poczuje się absolutnie wyjątkowo.
Do wygrania:
* 1 konsola Xbox 360
* 3 niepowtarzalne, walntynkowe pady do gry na konsoli Xbox 360
* 5 czerwonych myszek Microsoft Hardware
Aby wziąć udział w konkursie odpowiedz na naszym forum na pytanie "Jak spędzam wolny czas z moim ukochanym?"
WYNIKI KONKURSU
Konsole wygrywa:
Łukasz
Pady wygrywają:
nadzieja
urbban
Tess54
Myszy wygrywają:
mariov
krzysio.fm
maloryknox
dreams
aliqa
Gratulujemy!
Zasady konkursu:
1. Konkurs zostanie przeprowadzony na forum serwisu polki. pl w terminie od 11 do 18 lutego 2009 r.
2. Prace będą oceniane przez konkursowe jury złożone z Redakcji serwisu www.polki.pl.
3. Nagrody trafią do osób, których prace jury oceni najwyżej.
4. Jury podejmie decyzję dotyczącą zwycięzców 23 lutego 2009 i prześle informacje do osób nagrodzonych na ich prywatne skrzynki na forum z prośbą o podanie adresu wysyłki nagród. Wyślemy je pocztą niezwłocznie po uzyskaniu danych adresowych zwycięzców.
5. Prawa autorskie majątkowe do prac nadesłanych przez uczestników konkursu powinny należeć do uczestników konkursu. Uczestnicy konkursu ponoszą pełną odpowiedzialność wobec Organizatora w przypadku zgłoszenia przez osoby trzecie roszczeń z tytułu naruszenia ich praw wskutek wykorzystania przez Organizatora tekstów zgodnie z niniejszym Regulaminem.
6. Zgłoszenia muszą być unikalnymi treściami, stworzonymi specjalnie na potrzeby danego konkursu. Teksty, które dostępne są już w internecie, na innych serwisach będą dyskwalifikowane.
7. Wszelkie zgłoszenia nieprawidłowości i naruszenia zasad konkursowych należy zgłaszać na redakcyjną skrzynkę forumową do dnia poprzedzającego rozwiązanie konkursu. Po tym terminie Jury nie będzie takich zgłoszeń brać pod uwagę.
8. Dane do odbioru nagrody należy wysłać na redakcyjną skrzynkę forumową najpóźniej do 1 marca 2009 r. W przypadku przekroczenia tego terminu nagrody przepadają!
9. Wartośc pojedyńczej nagrody nie przekracza 700 zł.
Czy jest coś piękniejszego niż wyczekane, wspólne chwile z ukochanym? W tym roku Walentynki wypadają w sobotę. Wolnego czasu, będzie więc co nie miara! Każda para ma swój własny przepis na wspólny czas. Jedni grają w karty, inni spacerują z psem. Są też tacy, którzy biorą plecaki i ruszają w góry. A wy co zazwyczaj robicie tylko we dwoje, kiedy już rano wstaniecie z łóżka?
Opiszcie jak najbardziej lubicie spędzać swój wolny czas z partnerem. Najciekawsze odpowiedzi nagrodzimy wspaniałym sprzętem firmy Microsoft. A jest o co powalczyć...
Z okazji Walentynek Microsoft przygotował dla was specjalną, waletynkowa premierę - czerwoną mysz Arc, która łącząc swoją ciekawą stylistykę z najwyższą technologią, jest idealnym pomysłem na walentynkowy prezent. Dodatkowo uczestniczki konkursu maja niepowtarzalną szansę wygrania jednego z trzech, jedynych w Polsce padów z limitowanej, walentynkowej serii, przygotowanej przez Microsoft. Pady nie będą dostępne w regularnej sprzedaży. Do padów dołączone są oryginalne, walentynkowe kartki - wystarczy dodać osobiste życzenia i możesz mieć pewność, że obdarowana przez Ciebie osoba poczuje się absolutnie wyjątkowo.
Do wygrania:
* 1 konsola Xbox 360
* 3 niepowtarzalne, walntynkowe pady do gry na konsoli Xbox 360
* 5 czerwonych myszek Microsoft Hardware
Aby wziąć udział w konkursie odpowiedz na naszym forum na pytanie "Jak spędzam wolny czas z moim ukochanym?"
WYNIKI KONKURSU
Konsole wygrywa:
Łukasz
Pady wygrywają:
nadzieja
urbban
Tess54
Myszy wygrywają:
mariov
krzysio.fm
maloryknox
dreams
aliqa
Gratulujemy!
Zasady konkursu:
1. Konkurs zostanie przeprowadzony na forum serwisu polki. pl w terminie od 11 do 18 lutego 2009 r.
2. Prace będą oceniane przez konkursowe jury złożone z Redakcji serwisu www.polki.pl.
3. Nagrody trafią do osób, których prace jury oceni najwyżej.
4. Jury podejmie decyzję dotyczącą zwycięzców 23 lutego 2009 i prześle informacje do osób nagrodzonych na ich prywatne skrzynki na forum z prośbą o podanie adresu wysyłki nagród. Wyślemy je pocztą niezwłocznie po uzyskaniu danych adresowych zwycięzców.
5. Prawa autorskie majątkowe do prac nadesłanych przez uczestników konkursu powinny należeć do uczestników konkursu. Uczestnicy konkursu ponoszą pełną odpowiedzialność wobec Organizatora w przypadku zgłoszenia przez osoby trzecie roszczeń z tytułu naruszenia ich praw wskutek wykorzystania przez Organizatora tekstów zgodnie z niniejszym Regulaminem.
6. Zgłoszenia muszą być unikalnymi treściami, stworzonymi specjalnie na potrzeby danego konkursu. Teksty, które dostępne są już w internecie, na innych serwisach będą dyskwalifikowane.
7. Wszelkie zgłoszenia nieprawidłowości i naruszenia zasad konkursowych należy zgłaszać na redakcyjną skrzynkę forumową do dnia poprzedzającego rozwiązanie konkursu. Po tym terminie Jury nie będzie takich zgłoszeń brać pod uwagę.
8. Dane do odbioru nagrody należy wysłać na redakcyjną skrzynkę forumową najpóźniej do 1 marca 2009 r. W przypadku przekroczenia tego terminu nagrody przepadają!
9. Wartośc pojedyńczej nagrody nie przekracza 700 zł.
napisał/a:
ewe0005
2009-02-11 10:30
Kiedy ma się małe dziecko, pracę i mnóstwo obowiązków ciężko znaleźć czas tylko dla tej jednej, jedynej kochanej istoty. My mamy taką sytuację, że ciężko nam znaleźć czas tylko dla siebie, ponieważ nie mamy możliwości "podrzucania" córci babcią, ciocią itp, dlatego nasz wspólny wolny czas spędzamy w trójeczkę. Wcale nam to nie przeszkadza ponieważ świetnie się bawimy wymyślając nowe zabawy i uwielbiamy jeżdżąc na wycieczki zdobywać nowe miasto. Jesteśmy bardzo szczęśliwi bo "DZIECKO TO TAKA ISTOTA, KTÓRA NA ZAWSZE ŁĄCZY DWOJE KOCHAJĄCYCH SIĘ LUDZI"
A czas tylko dla siebie mamy gdy nasza córcia już śpi:)
A czas tylko dla siebie mamy gdy nasza córcia już śpi:)
napisał/a:
cherryLady8
2009-02-11 11:15
A więc to, co robimy razem tylko we dwoje zależy przede wszystkim od pory roku, jaka obecnie panuje i od naszych humorów oraz ochoty.
Za zwyczaj są to zwykłe, ziemskie czynności, które każdy z nas robi.
Ale dla nas, robiących coś RAZEM, jest to czymś wyjątkowym, co sprawia nam mnóstwo radości.
Owszem,czasem bywa tak, że potrafimy zaszaleć, ale to tylko czasem....:cool:
[CENTER]ZIMĄ, gdy jest zimno:[/CENTER][CENTER]leżymy w łóżku,
gramy w skrable,
oglądamy na dvd komedie, pękając przy tym ze śmiechu, horrory-chowając głowę pod kołdrę w najstraszliwszych momentach,
układamy puzzle z 100 elementów,
relaksujemy się w wannie,
masujemy,
rozmawiamy o tym co było i co będzie,
razem sprzątamy,
porządkujemy dokumenty,
mąż gra na gitarze,a ja śpiewam(strasznie fałszuję!!),
chodzimy na lodowisko pojeździć na łyżwach,
spacerujemy po skrzypiącym śniegu,
czasem fundujemy sobie weekend spa we własnej łazience:p,
urządzamy romantyczne wieczory przy winie i pysznej kolacji,która nie trwa długo,bo kto by tu jadł,kiedy łóżko czeka....[/CENTER][/COLOR]:D
[CENTER]LATEM, gdy jest upalnie:[/CENTER] [CENTER]jeździmy nad jezioro,
opalamy się w ogrodzie,
jeździmy na wycieczki rowerowe,
chodzimy na pikniki na łąkę,
zbieramy jagody, poziomki, grzyby,
gramy w siatkówkę i piłkę nożną:D,
grillujemy,
spacerujemy przy blasku księżyca nocą.[/CENTER][/COLOR][/COLOR]
Jesteśmy młodzi, więc każdą wspólną chwilę staramy się spędzać raczej poza domem i w ruchu.
Jeszcze przyjdzie pora na leniuchowanie w domu( na emeryturze).
No, ale czasem, kiedy nam nic się nie chce, nawet jeśli jest na dworze pięknie, to po prostu wyłączamy wtedy komórki, zamykamy dom na klucz przed "nieproszonymi" gośćmi,udając, że nas nie ma i cieszymy się sobą!
Staramy się wtedy robić wszystko RAZEM.
[CENTER]RAZEM przygotowujemy posiłki
RAZEM jemy
RAZEM sprzątamy dom
RAZEM się kąpiemy
RAZEM milczymy[/COLOR][/CENTER]
Cudowne jest to, że kochająca osoba jest ze mną, pomaga mi, wspiera, doradza.
Niestety na co dzień jest tak,że mąż i ja niemalże się mijamy.
Ja pracuję na pierwszą zmianę, a mąż na drugą,więc na tygodniu prawie się nie widzimy.
Nie ma nawet mowy o spędzaniu wspólnego czasu.
Dlatego każda chwila spędzona we dwoje jest dla nas chwila bezcenną, której nie można zmarnować na kłócenie się!!!
Za zwyczaj są to zwykłe, ziemskie czynności, które każdy z nas robi.
Ale dla nas, robiących coś RAZEM, jest to czymś wyjątkowym, co sprawia nam mnóstwo radości.
Owszem,czasem bywa tak, że potrafimy zaszaleć, ale to tylko czasem....:cool:
[CENTER]ZIMĄ, gdy jest zimno:[/CENTER][CENTER]leżymy w łóżku,
gramy w skrable,
oglądamy na dvd komedie, pękając przy tym ze śmiechu, horrory-chowając głowę pod kołdrę w najstraszliwszych momentach,
układamy puzzle z 100 elementów,
relaksujemy się w wannie,
masujemy,
rozmawiamy o tym co było i co będzie,
razem sprzątamy,
porządkujemy dokumenty,
mąż gra na gitarze,a ja śpiewam(strasznie fałszuję!!),
chodzimy na lodowisko pojeździć na łyżwach,
spacerujemy po skrzypiącym śniegu,
czasem fundujemy sobie weekend spa we własnej łazience:p,
urządzamy romantyczne wieczory przy winie i pysznej kolacji,która nie trwa długo,bo kto by tu jadł,kiedy łóżko czeka....[/CENTER][/COLOR]:D
[CENTER]LATEM, gdy jest upalnie:[/CENTER] [CENTER]jeździmy nad jezioro,
opalamy się w ogrodzie,
jeździmy na wycieczki rowerowe,
chodzimy na pikniki na łąkę,
zbieramy jagody, poziomki, grzyby,
gramy w siatkówkę i piłkę nożną:D,
grillujemy,
spacerujemy przy blasku księżyca nocą.[/CENTER][/COLOR][/COLOR]
Jesteśmy młodzi, więc każdą wspólną chwilę staramy się spędzać raczej poza domem i w ruchu.
Jeszcze przyjdzie pora na leniuchowanie w domu( na emeryturze).
No, ale czasem, kiedy nam nic się nie chce, nawet jeśli jest na dworze pięknie, to po prostu wyłączamy wtedy komórki, zamykamy dom na klucz przed "nieproszonymi" gośćmi,udając, że nas nie ma i cieszymy się sobą!
Staramy się wtedy robić wszystko RAZEM.
[CENTER]RAZEM przygotowujemy posiłki
RAZEM jemy
RAZEM sprzątamy dom
RAZEM się kąpiemy
RAZEM milczymy[/COLOR][/CENTER]
Cudowne jest to, że kochająca osoba jest ze mną, pomaga mi, wspiera, doradza.
Niestety na co dzień jest tak,że mąż i ja niemalże się mijamy.
Ja pracuję na pierwszą zmianę, a mąż na drugą,więc na tygodniu prawie się nie widzimy.
Nie ma nawet mowy o spędzaniu wspólnego czasu.
Dlatego każda chwila spędzona we dwoje jest dla nas chwila bezcenną, której nie można zmarnować na kłócenie się!!!
napisał/a:
Fraggy
2009-02-11 11:21
"Jak spędzam wolny czas z moim ukochanym?"
Z założenia INTENSYWNIE, bo ten człowiek nie wie, co to nuda. Kocha muzykę, więc wszelkie dobre tematyczne imprezy, koncerty itp. są na porządku dziennym. Sport też kocha, tak że on mnie wyciąga na squasha, basen, a ja go na siłownię i siatkówkę - czynną i bierną - regularne mecze warszawskiej drużyny (którą osobiście uwielbiam). Filmy, kolejny bzik ukochanego, więc kino i inne wieczory filmowe, by być na bieżąco z nowościami - to też standard. Poza tym mamy spore grono przyjaciół, bez których nie umiemy żyć... Dlatego weekendy często łączą się z nimi, z jakimiś wypadami do różnych miejsc.
Nie ma miejsca na nudę, mogłoby się wydawać. Ale i nam się zdarzają leniwe przed- i popołudnia. Jednak w swoim towarzystwie jest nam na tyle wesoło, że słowo NUDA absolutnie nie pasuje.
Ludzie mówią, że przeciwieństwa się przyciągają, a my ze swoją energią i bardzo intensywnym trybem życia - wydajemy się być identyczni,ale to dobrze, bo inaczej nikt by tego nie wytrzymał :)
Z założenia INTENSYWNIE, bo ten człowiek nie wie, co to nuda. Kocha muzykę, więc wszelkie dobre tematyczne imprezy, koncerty itp. są na porządku dziennym. Sport też kocha, tak że on mnie wyciąga na squasha, basen, a ja go na siłownię i siatkówkę - czynną i bierną - regularne mecze warszawskiej drużyny (którą osobiście uwielbiam). Filmy, kolejny bzik ukochanego, więc kino i inne wieczory filmowe, by być na bieżąco z nowościami - to też standard. Poza tym mamy spore grono przyjaciół, bez których nie umiemy żyć... Dlatego weekendy często łączą się z nimi, z jakimiś wypadami do różnych miejsc.
Nie ma miejsca na nudę, mogłoby się wydawać. Ale i nam się zdarzają leniwe przed- i popołudnia. Jednak w swoim towarzystwie jest nam na tyle wesoło, że słowo NUDA absolutnie nie pasuje.
Ludzie mówią, że przeciwieństwa się przyciągają, a my ze swoją energią i bardzo intensywnym trybem życia - wydajemy się być identyczni,ale to dobrze, bo inaczej nikt by tego nie wytrzymał :)
napisał/a:
mariwanna
2009-02-11 11:21
W dzisieszym świecie, szybkim i nieustannie pędzącym do przodu, ważne jest, by znaleźć czas dla bycia razem. Staramy się, by wspólny wolny czas oznaczał nie tylko spanie w jednym łóżku. Wspólne chwile to zarówno te prozaiczne codzienne czynności, jak przyrządanie posiłków, wspólny obiad, wyjście na zakupy, sprzątanie, jak i bardziej romantyczne momenty. To także wspólne wyjazdy na grzyby, wspólne szusowanie na nartach, wspólne ślizganie się na łyżwach, wspólne wyprawy rowerowe. Gdy mamy trochę więcej czasu by być razem, staramy się cieszyć tą chwilą.
Uwilebiam, gdy Mąż pomaga mi w kuchni. W sobotę zawsze razem pieczemy ciasta. On ubija pianę z białek, obiera jabłka, ja przesiewam mąkę, ucieram żółtka... Nie ma podziału na zajęcia męskie lub "babskie", to są nasze wspólne.
U nas doba ma 48 godzin, bo każda chwila, spędzona razem, to podwójny czas.
Uwilebiam, gdy Mąż pomaga mi w kuchni. W sobotę zawsze razem pieczemy ciasta. On ubija pianę z białek, obiera jabłka, ja przesiewam mąkę, ucieram żółtka... Nie ma podziału na zajęcia męskie lub "babskie", to są nasze wspólne.
U nas doba ma 48 godzin, bo każda chwila, spędzona razem, to podwójny czas.
napisał/a:
jolunia559
2009-02-11 14:19
Dwadzieścia sześc lat razem Dwadzieścia sześc.lat,które minęły jak sen Dzieci dorosły,my posiwieliśmy .Czasu teraz dużo .Nareszcie mamy czas tylko dla siebie.Staramy się spędzac we dwoje w sposób jak najprzyjemniejszy.Często organizujemy sobie wieczorki przy kawałeczku słodkiego,pysznego i własnoręcznie upieczonego ciacha i filiżance dobrej herbaty.są to wieczorki wspomnień.Na stole lądują albumy ze zdjęciami,przedszkolne rysunki naszych dzieci,a my wspominamy jak to bło,gdy nasi chłopcy mięli po kilka lat,Są też takie wieczorki przy herbatce i ciasteczku,gdy każde z nas zajmuje się tylko sbą.Czyta ulubioną książkę.słucha muzyki,czy ogląda jakiś ciekawy film.Każde z nas osobno,bo to jest wieczór wyciszenia.
Uwielbiamy z mężem kino,teatr i operetkę.Dlatego też,jesteśmy często bywalcami tych przybytków kultury.Kochamy przyrodę,więc spacery i wypady na łono nartury to nasze ulubione zajęcie.Wiosną zaś,gdy możemy wyjśc na ogródek i zając się jego uprawą jesteśmy najszczęsliwszymi ludżmi na ziemi.Bo nie ma nic cudniejszego jak oglądanie wyników swojej pracy.Widziec jak z maleńkiego ziarenka wyrasta cudny kwiat.Słyszec szum drzew i śpiew ptaków.Wtedy siedzimy przytuleni do siebie czasami do pólnocy.Podziwiamy gwiazdy i księżyc,podsłuchujemy nocne życie naszego ogródka.I tak od wielu ,wielu lat Kiedyś żyliśmy szybciej i bardziej intensywnie,ale i obowiązków mięliśmy więcej teraz wolniej i bardziej dostojnie,ale zawsze razem,wszędzie razem i mam nadzieję,że tak już zostanie.
Uwielbiamy z mężem kino,teatr i operetkę.Dlatego też,jesteśmy często bywalcami tych przybytków kultury.Kochamy przyrodę,więc spacery i wypady na łono nartury to nasze ulubione zajęcie.Wiosną zaś,gdy możemy wyjśc na ogródek i zając się jego uprawą jesteśmy najszczęsliwszymi ludżmi na ziemi.Bo nie ma nic cudniejszego jak oglądanie wyników swojej pracy.Widziec jak z maleńkiego ziarenka wyrasta cudny kwiat.Słyszec szum drzew i śpiew ptaków.Wtedy siedzimy przytuleni do siebie czasami do pólnocy.Podziwiamy gwiazdy i księżyc,podsłuchujemy nocne życie naszego ogródka.I tak od wielu ,wielu lat Kiedyś żyliśmy szybciej i bardziej intensywnie,ale i obowiązków mięliśmy więcej teraz wolniej i bardziej dostojnie,ale zawsze razem,wszędzie razem i mam nadzieję,że tak już zostanie.
napisał/a:
makowiec
2009-02-11 14:31
.....przygotowywanie i celebracja wspólnego romantycznego posiłku.
W całej zabawie najważniejszy jest dobry nastrój. Pamiętamy zatem oboje o szczegółach, dzięki którym go tworzmy. Odpowiednio dobrana muzyka oraz wystrój wnętrza zapewniają miłe wrażenia. Dobre samopoczucie to podstawa udanego wieczoru przy wspólnym gotowaniu i konsumowaniu.
Nie zapomnamy o świecach, ich światło stwarza wyjątkową atmosferę.
Świeże kwiaty, które dostaję od partnerea wprowadzają świeżość i piękny zapach. Często się posługujemy np. płatkami róż ozdabiając nimi stół.
Muzyka jest zawsze spokojna, ale nie senna. Zmysłowe orientalne melodie są dobrym tłem dla kulinarnych igraszek.
Odrobina słodyczy jest odpowiednim dodatkiem podczas romantycznej kolacji. Czekolada jako afrodyzjak zdecydowanie poprawia nastrój, więc po kolacji serwujemy sobie oczywiście czekoladowy deser.
Nie zapominamy także o odrobinie czerwonego wina, które rozluźnia atmosferę.Wspólna radość smakowania potraw, to najmilsze i najprzyjemniejsze chwile w spędzeniu czasu razem z najbliższą osobą.
Często padają propozycje wzajemnego podawania sobie kęsów pachnącej potrawy, lub co tylko przyjdzie nam wspólnie do głowy.
Należy pamiętać, żeby się nie przejadać i nie jeść zbyt szybko. Takie wieczory należy celebrować, dlatego pośpiech nie jest wskazany.
Dania przez nas przygotowywane są zawsze lekkostrawne, łatwe w przygotowaniu, aromatyczne i świeże, podane w niedużych porcjach.
Oboje z partnerem najchętniej i najlepiej realizujemy się w takich zadaniach.
W całej zabawie najważniejszy jest dobry nastrój. Pamiętamy zatem oboje o szczegółach, dzięki którym go tworzmy. Odpowiednio dobrana muzyka oraz wystrój wnętrza zapewniają miłe wrażenia. Dobre samopoczucie to podstawa udanego wieczoru przy wspólnym gotowaniu i konsumowaniu.
Nie zapomnamy o świecach, ich światło stwarza wyjątkową atmosferę.
Świeże kwiaty, które dostaję od partnerea wprowadzają świeżość i piękny zapach. Często się posługujemy np. płatkami róż ozdabiając nimi stół.
Muzyka jest zawsze spokojna, ale nie senna. Zmysłowe orientalne melodie są dobrym tłem dla kulinarnych igraszek.
Odrobina słodyczy jest odpowiednim dodatkiem podczas romantycznej kolacji. Czekolada jako afrodyzjak zdecydowanie poprawia nastrój, więc po kolacji serwujemy sobie oczywiście czekoladowy deser.
Nie zapominamy także o odrobinie czerwonego wina, które rozluźnia atmosferę.Wspólna radość smakowania potraw, to najmilsze i najprzyjemniejsze chwile w spędzeniu czasu razem z najbliższą osobą.
Często padają propozycje wzajemnego podawania sobie kęsów pachnącej potrawy, lub co tylko przyjdzie nam wspólnie do głowy.
Należy pamiętać, żeby się nie przejadać i nie jeść zbyt szybko. Takie wieczory należy celebrować, dlatego pośpiech nie jest wskazany.
Dania przez nas przygotowywane są zawsze lekkostrawne, łatwe w przygotowaniu, aromatyczne i świeże, podane w niedużych porcjach.
Oboje z partnerem najchętniej i najlepiej realizujemy się w takich zadaniach.
napisał/a:
lojalna9
2009-02-11 16:43
A my najbardziej lubimy razem gotować. On jest wyśmienitym kucharzem a ja jego niezastąpioną pomocnicą :) Właściwie to bardzo dużo rzeczy robimy razem, tak dużo że nie sposób wymienić. Aha i jeszcze w literaki lubimy grać na kurniku :) Każde z nas na swoim komputerze w jednym pokoju :P
napisał/a:
~moniau
2009-02-11 17:44
Szaleństwo to nasza domena
A wiara pomaga w marzeniu spełnienia!
Nasza Miłość to było wyzwanie
A każde wyzwanie czeka na pokonanie
Mimo dzielącej nas odległości
Nie zbladła krztyna naszej Miłości!
10 lat i ciągle nam siebie mało
Na wieki wieków, choćby nie wiem co się działo
Co razem robimy?
Mamy wspólne pasje:
podróże, fotografowanie, dobra zabawa, śmiech, filmy, spacery, muzyka, rower...
Do wszysktiego co można robić razem jesteśmy pierwsi!
Lubimy się wygłupiać, poprostu byc ze sobą, spędzać czas razem, nie ważne czy biegając, skacząc, śmiejąc się, oglądając film, czy układając z klocków.
Podróze to nasza najwięskza pasja, to odskocznia od codzienności, tam mamy chwile tylko wspólne, dlatego tak bardzo je kochamy. Tam mamy siebie w całości, wspólne poranki, śniadania, całe dni tylko my. Tego nie zabierze nam nikt, to najbardziej nas cieszy.
Jak maniaczka biegam z aparatem, uwielbiam pstrykać zdjęcia, kocham wymyslać nowe fajne ujęcia. Mąż zaraził się tym ode mnie, tak jak ja zaraziłam się od neigo miłością do muzyki. W domu mamy "koncerty" mąż wystepuje tylko dla nas - jest perkusista, to też tylko nasze chwile.
Nie ważne co robimy, jesli robimy to razem nabiera to magicznej mocy, staje się to ósmym cudem świata, wspólnym przeżyciem, naszą chwilą....wspólną chwilą.
W utrwalaniu i celebrowaniu tych chwil pomaga nam właśnie aparat...
WSPÓLNE CHWILE
A wiara pomaga w marzeniu spełnienia!
Nasza Miłość to było wyzwanie
A każde wyzwanie czeka na pokonanie
Mimo dzielącej nas odległości
Nie zbladła krztyna naszej Miłości!
10 lat i ciągle nam siebie mało
Na wieki wieków, choćby nie wiem co się działo
Co razem robimy?
Mamy wspólne pasje:
podróże, fotografowanie, dobra zabawa, śmiech, filmy, spacery, muzyka, rower...
Do wszysktiego co można robić razem jesteśmy pierwsi!
Lubimy się wygłupiać, poprostu byc ze sobą, spędzać czas razem, nie ważne czy biegając, skacząc, śmiejąc się, oglądając film, czy układając z klocków.
Podróze to nasza najwięskza pasja, to odskocznia od codzienności, tam mamy chwile tylko wspólne, dlatego tak bardzo je kochamy. Tam mamy siebie w całości, wspólne poranki, śniadania, całe dni tylko my. Tego nie zabierze nam nikt, to najbardziej nas cieszy.
Jak maniaczka biegam z aparatem, uwielbiam pstrykać zdjęcia, kocham wymyslać nowe fajne ujęcia. Mąż zaraził się tym ode mnie, tak jak ja zaraziłam się od neigo miłością do muzyki. W domu mamy "koncerty" mąż wystepuje tylko dla nas - jest perkusista, to też tylko nasze chwile.
Nie ważne co robimy, jesli robimy to razem nabiera to magicznej mocy, staje się to ósmym cudem świata, wspólnym przeżyciem, naszą chwilą....wspólną chwilą.
W utrwalaniu i celebrowaniu tych chwil pomaga nam właśnie aparat...
WSPÓLNE CHWILE
napisał/a:
Broszka25
2009-02-11 17:51
Mój ukochany nie daje mi się nudzić,jak oboje mamy chwilę zabieramy dziecko i jedziemy za miasto.Tam możemy się wykazac kreatywnością,sprawnością fizyczną jak i pomysłowością.Robimy sobie tory przeszkód,bawimy sie z zbijaka,chowanego jak i mase innych zabaw :)
Czasem jak nam się chce i pogoda dopisuje jedziemy z mała dość daleko,bo zwiedzamy takie prawdziwe wsie...chcemy żeby zobaczyła koniki,krówki itd.bywa że właściciele pozwolają jej na koniku usiąść,oczywiście pod kontrolą lub pogłaskać krowe.Świnki też ją fascynują...bo są "brudne i szczęsliwe" jak ona to określa :rolleyes:
Gdy pogoda nie dopisuje zostajemy w domu.Siadamy na podłodze,rozkładamy duże kartony i zaczynamy "mazać" farbą.Malujemy rękami,stopami i różnymi przedmiotami.Malutka nam oczywiście pomaga,bo czas spędzony razem jest czasem nie zastąpionym.Najlepsze "dzieła" moja pociecha kaze sobie wieszać w pokoju na ścianie w antyramie co oznacza że miło wspomina nasze zabawy a to dla nas bardzo ważne.
Często również razem gotujemy,wymyslone na biegu potrawy.Dzielimy wszystkie przygotowania na 3 części.Każdy z nas ma mase zabawy i nawet gdy nie dają się zjesc nasze "twory",to przy sprzątaniu też mozna się super bawić tylko trzeba chcieć. :D
Jesteśmy trochę szaloną rodzinką więc nasze zajęcia tez nie są zwyczajne.Mamy ogrom fajnych planów na najbliższe dni i teraz czekamy tylko na ich realizację.:)
Czasem jak nam się chce i pogoda dopisuje jedziemy z mała dość daleko,bo zwiedzamy takie prawdziwe wsie...chcemy żeby zobaczyła koniki,krówki itd.bywa że właściciele pozwolają jej na koniku usiąść,oczywiście pod kontrolą lub pogłaskać krowe.Świnki też ją fascynują...bo są "brudne i szczęsliwe" jak ona to określa :rolleyes:
Gdy pogoda nie dopisuje zostajemy w domu.Siadamy na podłodze,rozkładamy duże kartony i zaczynamy "mazać" farbą.Malujemy rękami,stopami i różnymi przedmiotami.Malutka nam oczywiście pomaga,bo czas spędzony razem jest czasem nie zastąpionym.Najlepsze "dzieła" moja pociecha kaze sobie wieszać w pokoju na ścianie w antyramie co oznacza że miło wspomina nasze zabawy a to dla nas bardzo ważne.
Często również razem gotujemy,wymyslone na biegu potrawy.Dzielimy wszystkie przygotowania na 3 części.Każdy z nas ma mase zabawy i nawet gdy nie dają się zjesc nasze "twory",to przy sprzątaniu też mozna się super bawić tylko trzeba chcieć. :D
Jesteśmy trochę szaloną rodzinką więc nasze zajęcia tez nie są zwyczajne.Mamy ogrom fajnych planów na najbliższe dni i teraz czekamy tylko na ich realizację.:)
napisał/a:
Cikitusia
2009-02-11 18:34
Ja kiedyś chodziłam na przyspieszony kurs tańca, więc znam jakies podstawowe kroki chachy, rumby, walca, tanag itp. I kiedy jesteśmy razem to ja pokazuję mu te kroki i razem tańczymy..... Oboje chcemy się przy tym dobrze bawić (no może ja chcę go trochę podszkolić w tańcu bo czeka nas w tym roku kilka wesel). Za to on uczy mnie grać w karty a dokładniej w remika. Ja ogólnie za kartami nie przepadam, ale z nim i jego rodzina jest jakoś inaczej.... więc dałam się przekonac. To jest właśnie nasz sposób na wspólne chwile.
napisał/a:
muminka10
2009-02-11 19:41
Moje walentynki wyglądają zawsze tak samo. Czy wypadaja w tygodniu czy weekend, zawsze załatwiamy wolny dzień i wyjeżdzamy w góry.A co najważniejsze trwają co najmniej 2 dni. Nie ważna jest dla nas pogoda, ale zwykle zawsze nam się ona w te dni udaje.Mamy znajomego górala, który zawsze rezerwuje nam salon z kominkiem, tam przyjeżdzamy przed południem. Rozpakowujemy się, ubieramy się ciepło i wędrujemy pod dolinach aż do zmierzchu. Po powrocie wpadamy do fajnej chatki na Krupówkach, tak pijemy herbatkę z prądem i wracamy do naszej wynajętej chatki, gdzie przez gospodarza jest przygotowana zamówiona przez nas kolacja. A potem przy kominku w pokoiku przegladamy zdjęcia z podróży i poprzednich wypraw, włączamy muzykę i ... zasypiamy. Jest rewelacyjnie, i budzi się w nas pozytywna energia i nowe plany i marzenia, które chcemy realizowac, i często nam się to udaje. Po prostu budzimy w sobie pozytywne wspomnienia, które nakręcają nas do realizacji nowych planów i marzeń.
W drugi dzień w pięknym zakopiańskim kościółku modlimy sie za dzieci, małżeństwa i rodziny. Chcemy by połaczyła ich miłośc. Poprostu chcemy, żeby wszyscy zauważyli, że miłośc jest darem najlepszym jaki posiadamy. Wierzymy, ze pomagamy wsparciem modlitewnym wszystkim potrzebującym.
i wracamy naładowani pozytywną energią!!!
:)
W drugi dzień w pięknym zakopiańskim kościółku modlimy sie za dzieci, małżeństwa i rodziny. Chcemy by połaczyła ich miłośc. Poprostu chcemy, żeby wszyscy zauważyli, że miłośc jest darem najlepszym jaki posiadamy. Wierzymy, ze pomagamy wsparciem modlitewnym wszystkim potrzebującym.
i wracamy naładowani pozytywną energią!!!
:)