Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Konkurs walentynkowy "Wspólne chwile" z firmą Microsoft
Spędzamy czas w kuchni i próbujemy ugotować coś co jedliśmy w jakiejś restauracji,coś co nam szczególnie smakowało.Zrobienie dania nie zawsze nam wychodzi ale ile jest zabawy przy wspólnym pichceniu.
Często robimy sobie romantyczne przyjęcia tylko dla nas.Tańczymy przy blasku ognia palącego się w kominku,popijając wino.
Uwielbiamy wspominać,czasy kiedy się poznaliśmy,naszą pierwszą randkę...Wtedy siadamy na naszej ulubionej czerwonej kanapie i przeglądając albumy ze zdjęciami,śmiejemy się do rozpuku oglądając nasze fotografie kiedy byliśmy nastolatkami...Każda z tych chwil spędzonych razem przybliża nas do siebie i sprawia,że nasza więz staje się jeszcze silniejsza.
Życie z Panią X jest niezwykle inspirujące. Przypomina skrzyżowanie manewrów na poligonie z laboratoryjną symulacją wybuchu jądrowego. W zasadzie nie mogę powiedzieć, żebym miał czas wolny. Pani X. w pełni realizuje się jako kaowiec, kierownik wycieczki, fizjoterapeuta i instruktor terapii zajęciowej.
Ostatnio przerabialiśmy:
1. Rzucanie piguł śniegowych z mostu do rzeki. Wynik badania: toną.
2. Spytała mnie, czym się różni analogowy i cyfrowy zapis dźwięku. W trakcie mojego objaśniania zasnęła.
3. Ważyliśmy dużego psa na wadze łazienkowej. Pies odmówił współpracy.
4. Przygotowywaliśmy wegetariańskie-kotlety-z-niewiadomo-czego (wyglądało jak trociny). Zjedliśmy połowę. Resztę wyrzuciliśmy do kosza, bo pies ponownie odmówił współpracy.
5. Tańczyliśmy w pokoju do starych francuskich piosenek. Pies tym razem był niezwykle chętny do współpracy.
6. Montowaliśmy meble. Najpierw Pani X. dała mi do zrozumienia, że umie to zrobić sama, a kobiecie do szczęścia bardziej się przyda wkrętarka niż facet. Ja strzeliłem focha, więc później udawała, że kompletnie sobie nie radzi... Przebiegła bestyjka.
7. Czytałem jej na głos do spania "Opowieści z Narnii".
Co będziemy robić w tym tygodniu? Jeszcze nie wiem. Ale już się boję...
Cdn...
Składniki:
wycieczka nad polskie morze
dużo humoru
trochę wigoru
towarzystwo odlotowe
i hasło ortograficzne:
Morze na wszystko pomoże!
Bo COŚ mogę robić z każdym. Iść na zakupy z koleżanką, sprzątać z mamą, ustalać strategie rozwoju firmy z szefem, poplotkować z przyjaciółką, potańczyć z siostrą, poprzytulać kota.
A NIC mogę robić z Nim. Może być obok, ale może być całkiem daleko. Możemy patrzeć na siebie, możemy mieć zamknięte oczy. Możemy robić w tym czasie różne rzeczy a jednocześnie być ze sobą. Bo bycie ze sobą wcale nie wymaga fizycznej obecności...
- Śpisz? -pyta.
- Tak - odpowiadam zgodnie z prawdą.
To pytanie jest chyba najgłupszym jakie wymyśliła kiedykolwiek ludzkość!
Teraz kiedy już wie, że bądź co bądź, mam podzielną uwagę, się zacznie...
- A co będziemy dziś robić? - pyta moja luba.
- Nie wiem - odpowiadam zgodnie z prawdą, wszak jest dopiero siódma rano.
- A co byś chciała robić? - pytam.
- A ja pierwsza zapytałam!
Uzgodniliśmy więc, że żadne z nas nie wie co robić będziemy, ale każde wiedzieć by chciało.
- Może zrobimy sobie poranną kąpiel? - zagaduję.
- Kąpaliśmy się wieczorem - odpowiada znudzona.
- Ale wczoraj wieczorem jadłaś, a teraz znowu będziesz jadła więc jedno drugiemu nie przeszkadza.
- To zrób mi śniadanie. Do łóżka - rozkazuje mi caryca.
- Ale ja śpię - by dać temu świadectwo zaczynam głośno chrapać.
- A zrobiłeś wczoraj zakupy?
- Chrap, chrap, chrap.
- Nie zrobiłeś!
- Nie miałem kiedy. Chrap, chrap, chrap.
- No to nici ze śniadania.
- Zamówię pizzę. Z szynką.
- Nie! Tylko wegetariańska wchodzi w grę! Mięso jem tylko na obiad.
- A wczoraj na kolację zjadłaś całą miskę żeberek.
- Nie przypominaj mi o tym!
- Dlaczego? - pytam zaskoczony.
- Bo złamałam przez to dietę. Przez Ciebie!
- A co ja mam z tym wspólnego?
- Bo jadłeś te żeberka tak ostentacyjnie, że też je zaczęłam jeść.
- Przepraszam - odpowiadam karnie.
- Proszę - mówi łaskawie. Tylko potem mi nie mów, że jestem gruba. No właśnie, a jestem?
- Co? -pytam zdezorientowany.
- Jestem gruba?
- Nie, wcale.
- Powiedz, że jestem.
- Ale nie jesteś!
- Wiem, że myślisz, że jestem.
- Wcale tak nie myślę!
- Nie kłam!
Cisza. Teraz wiem już na pewno, że to nie sen.
Po dłuższej chwili milczenia, odzywa się słodkim głosikiem:
- Co z tą pizzą?
- Mam zamówić? Wegetariańską?
- A niech będzie z szynką. I tak masz mnie za grubą, to jedna pizza niczego nie zmieni.
Ale i tak ją kocham!
Najbardziej jednak lubimy chwile,kiedy to lezac na trawie w naszym sadzie puszczamy wodze fantazji.Stajemy sie wowczas jak dzieci ufni,prawdziwi,pelni wiary i checi do zycia.
Trzymajac sie za rece patrzymy w niebo,a wtedy otwieraja sie przed nami nowe horyzonty.Zamykajac oczy mozemy byc wszedzie.
Takie chwile sa dla nas bezcennym darem.Wlasnie wtedy podejmujemy wspolne,zyciowe decyzje,a potem otwieramy oczy i je realizujemy.
Wiemy,ze majac siebie nawzajem-mamy wszystko.