Konkurs Ziaja - pielęgnacja bio olejkami

napisał/a: gumka124 2012-04-03 11:27
Moja skóra to moja wizytówka. Dbam o nią cały rok, ale na wiosnę trzeba jej poświęcic trochę więcej uwagi.By przywrócić skórze radość życia robię sobie domowy pilling z otrebów owsianych wymieszanych z miodem naturalnym. Nastepnie po oczyszczeniu nawilżam całe ciało odpowiednimi kosmetykami.Staram się również zadbać o zdrową dietę i wtedy skóra jest odpowiednio nawilżona i odżywiona.
napisał/a: sayori 2012-04-03 12:03
Tak tak, przyszła wiosna, a moje ciało woła S.O.S. Przyznaję, że zimą trochę sobie folgowałam, zajadałam pyszności i leniłam się na kanapie. Przyjdzie mi teraz za to odpokutować. Grunt to mieć dobry plan. Zatem wstaję o 5:30 rano
(naprawdę!) i idę pobiegać. Mam to szczęście, że mieszkam w leśniczówce w lesie, więc dookoła same ścieżki zdrowia. Po powrocie biorę szybki prysznic, przeważnie połączony z peelingowym szorowaniem. Następnie wklepuję w siebie balsam ujędrniający, przeklinając w myślach paskudny cellulit. Stawiam też na zmianę diety. Pączusiom już powiedziałam "bajbaj", za to zapełniłam lodówkę wszystkimi możliwymi kolorami warzyw. Wlewam też w siebie litry niegazowanej wody. Od tygodnia jestem na chipsowym detoksie i czuję, że moje ciało powoli zaczyna stawać się lżejsze i bardziej sprężyste.
Przeważnie sobotę przeznaczam na odpoczynek i mój osobisty dzień spa, gdzie w domowej saunie (czyli zaparowanej łazience) przeprowadzam rytuały upiększające, a przy okazji bardzo relaksujące. Ot cały mój sekret na wiosenne przygotowanie ciała (do założenia bikini ;)).
napisał/a: justina625 2012-04-03 13:52
Z pewnością gdyby, znany ze swojego sprytu i wynalazczości, MacGyver był przedstawicielem damskiej części świata, potrafiłby wraz z nadejściem wiosny uczynić swoją skórę piękną i zdrową z użyciem wykałaczki i gumki recepturki. Ja jednak nie ufam podejrzanym sztuczkom i, jeśli chodzi o dbanie o skórę, zawierzam wyłącznie sobie.

W trosce o przygotowanie skóry na nadejście wiosny dbam przede wszystkim o to, żeby się wysypiać, stosuję zdrową i urozmaiconą dietę (jej podstawą są świeże warzywa i owoce – a wraz z końcem zimy jest ich ogrom) oraz piję dużo wody mineralnej. Aby na pierwsze promyki słońca móc wystawić czystą i promienną skórę, regularnie wcieram w nią peeling kawowo-cynamonowy sporządzony w domowym zaciszu (3 łyżki zaparzonej kawy mieszam z 2 łyżkami oliwy, połową szklanki kryształów alg morskich, łyżeczką cynamonu oraz łyżeczką soli jodowanej, następnie wcieram w ciało i spłukuję).

Jednak moim głównym bohaterem i pomocnikiem w przygotowaniu skóry na nadejście wiosny jest melisa. Jeden, dwa razy na tydzień funduję sobie melisową kąpiel w wannie – wrzucam do miseczki 100 g świeżych listków melisy, zalewam je wrzątkiem, po 5 minutach przecedzam i wlewam wywar do wanny, którą napełniam wodą. Taka kąpiel przynosi mi olbrzymią dawkę odprężenia i jest zbawienna dla mojej skóry. Następnie serwuję sobie domową, melisową maseczkę zarówno, na twarz, jak i na ciało – wkładam do miseczki trochę uprzednio kupionego w aptece wosku pszczelego, dodaję do niego lanolinę i kilka kropli melisy. Melisa jest moim małym pomocnikiem przygotowaniu do powitania wiosny – skutecznie rozluźnia naczynka krwionośne i łagodzi podrażnienia skóry, a ponadto likwiduje obrzęki, koi i uspokaja (nie tylko moją skórę:)), no i ten nieziemski, intensywny zapach!
napisał/a: jaga12Xj1 2012-04-03 14:09
Ja dbam o swoje ciało cały rok ale jak nadchodzi wiosna idę do kosmetyczki i ona zajmuje się moja skórą smaruje je olejkami to lubię najbardziej a potem mówi mi co brakuje mojej skórze i jakie kosmetyki powinnam używać, pije dużo wody mineralnej jem zdrową żywność dużo owoców,warzyw i biegam
napisał/a: emmartam 2012-04-03 14:28
Piękny temat!
W stu procentach zgadza się z moimi ostatnimi poczynaniami...
Peeling kawowy(ostatnio się kolegujemy).
Zabawa w "zimno-ciepło-zimno" za pomocą prysznica, cellulicie żegnaj!
Codzienne ćwiczenia, minimum 30 minut.
Dużo, dużo zielonej herbatki w wielkiej, mojej osobistej filiżance.
Uwielbiam wiosnę, chciałabym się czuć lekko tuż przed nią i wkroczyć pewnym krokiem w wiosenny czas!
I jeszcze coś cudownego, co wielbię, prócz nowego żelu pod prysznic (zapach mandarynki i siła witamin) pod prysznicem smaruję mokre ciało oliwką w żelu, następnie spłukuję i zawijam się ręcznik.
Dużo, dużo owoców, one mi bardzo się kojarzą ze słońcem, ciepłem i zdrowiem. Woda+cytryna+kostki lodu, zasiadam na kanapce, rozpieszczam stópki przez peeling, twarz oczyszczam zwykłym mlekiem tłustym, nakładam maseczkę Ziaja regenerującą, na włosy nakładam mleczną maskę, paznokcie zanurzam w oliwce w oliwek, i czuję się mistrzowsko pięknie.
Muzyczka, jeszcze, lekki bluesik. Chyba mnie poniosło, ale kiedy słyszę WIOSNA, unosi mnie w powietrze.
napisał/a: asia_218 2012-04-03 14:38
Gdy pora roku nam się zmienia,
czas na nowe postanowienia.
Wiosenny czas do przemian nastraja,
obficie słońcem nas zaspakaja.
A wiec obiecać mogę dziś śmiało,
zadbam solidnie o swoje ciało.
Postawię na dietę – to rzecz podstawowa,
będę szczuplutka a także i zdrowa.
Sporty zacznę codziennie uprawiać,
i w dobrą kondycję szybko się wprawiać.
Aby makijaż był zawsze solidny,
nie będę spieszyć się przy nim nigdy!
Oczyszczać twarz swą będę codziennie,
a i nawilżać również niezmiennie.
Eye liner'em kreskę robić bym się nauczyła,
i przed koleżankami nigdy nie powstydziła.
Tusz odpowiedni będę kupowała,
abym rzęs posklejanych nigdy nie miała.
Bazę pod cienie stosować będę,
i rozmazanych kolorów szybko się pozbędę.
Pomadkę do ust i lusterko w torebce będę nosiła,
tak abym ich brakiem nigdy się nie martwiła.
Demakijaż wieczorem będę robić codziennie,
obiecuję to wykonywać starannie i sumiennie.
Będę podkreślać swą naturalną urodę,
codziennie śledzić trendy i modę.
Chcę piękną być także i wiosną,
uśmiechniętą i zawsze radosną!
Zadbane ciało, świetnie się czuje,
i dobrą formą nam podziękuje!
napisał/a: martynica 2012-04-03 14:47
Wiosna pędzi, pędzi szybko,
na jej twarzy zmarszczki nikną.
Trzeba się za swoje ciało zabrać,
zdrowia i piękności nabrać.
Tak więc co dzień mycie, nawilżanie,
moc balsamów, żeli stosowanie,
jakiś peeling owocowy,
potem krem winogronowy.
W międzyczasie zdrowa dieta,
już nie myślę o kotletach,
wiosna zdrową żywność wpaja,
jabłko, gruszka i papaja,
marchew, ziemniak - jakież to pyszności
mogą zdrowe na mym stole gościć.
Pielęgnacja, dieta - to nie wszystko, drogie panie,
ja zapraszam na bieganie,
jak nie jogging, to siatkówka,
albo baseball, koszykówka.
Możesz także wsiąść na rower, pedałować
lub na rzece wciąż wiosłować.

Wiosna idzie, już nie chowam się przed wiosną,
a niech spojrzy na kobietę radosną-
piękną, szczupłą, zdrową.
Prawie jak nową.
napisał/a: magdax78 2012-04-03 14:50
Po cięzkim zimowym okresie przychodzi czas na regeneracje i wiosenną odnowę przesuszonej zimą skóry. Co roku wczesną wiosną spotykamy sie z przyjaciólkami urzadzając maly "zlot czarownic", czyli nasze domowe SPA.
W sobotnie popołudnia spotykamy się w domu jednej z nas, gdzie czekają juz na nas przeróżne kosmetyczne nowości. Zapalamy aromatyczne świece by wprawić sie w stan relaksu, wlanczamy ulubioną muzyke oraz podjadamy zdrowe przekąski (orzechy, migdały, mandarynki, suszone morele, czastki selera naciowego, swiezej papryki).
Moja twarz doświadcza relaksujacego masażu, który przeprowadza na mnie koleżanka, wykorzystując naturalny olejek - rozgrzewa to zziębnięte partie twarzy i przywraca skórze elastycznośc i gladkosc aksamitu. Stosujemy odmładzające peelingi, by zetrzeć zimową "powłokę" i odsłonić wreszcie świeże partie cery na powitanie wiosny.
Na koniec naszemu spotkaniu towarzyszą maseczki - oczywiście domowej roboty - które mimo potężnej dawki śmiechu nie pozwolą by na naszych gładziutkich twarzyczkach powstały jakiekolwiek zmarszczki.
napisał/a: miraga80 2012-04-03 15:26
Idealna dla mojego ciała jest kąpiel przygotowywana przez Mojego Ukochanego Męża. Do wanny z gorącą wodą wsypuje odrobine soli do kąpieli o zapachu stokrotek rosnących wiosną na łące oraz wlewa parę kropel olejku lnianego. W tak aromatycznej wodzie spędzam 15 minut odprężając się i masując ciało gąbką antycellulitową i myjąc się żelem o takich samych właściwościach. A po wyjściu pozostaje mi tylko wetrzeć kolistymi ruchami w moje rozluźnione ciało balsam nawilżający. No i wszystko.
Ja i moje ciało gotowe na powitanie WIOSNY!
napisał/a: jasgoth 2012-04-03 15:39
Na wiosnę warto dopieścić swoje ciałko trochę bardziej i przygotować je na nadchodzące ciepłe dni :)

1. Staram się zażywać więcej ruchu - już nie tylko na zajęciach fitness, ale również podczas długich spacerów czy też przejażdżek na rowerze / rolkach.

2. Spokój ducha to również ważny element zachowania dobrego wyglądu i kondycji, dlatego w lutym postanowiłam sobie, że zaczynam uprawiać jogę i od tego czasu kilka razy w tygodniu staram się trochę wyciszyć i powyginać :)

3. W domu co wieczór staram się odpowiednio nawilżyć i odżywić moją skórę - raz, dwa razy w tygodniu robię peeling całego ciała, stosuję olejki do kąpieli a potem balsam nawilżający. Na twarz nakładam odżywcze maseczki a w demakijażu stosuję metodę OCM (Oil Cleaning Method) :)

4. Fajna i przyjemna rzecz to masaż ciała przy zastosowaniu aromatycznego olejku ajurwedyjskiego z różą - o niego dopraszam się zazwyczaj w weekend :)

5. Dieta - zaczynają królować warzywa, sałatki i duże ilości wody mineralnej słodyczom i innym bogatym w kalorie potrawom, na które mozna sobie było pozwolić w czasie zimy, mówimy nie :)

Tak z grubsza wyglądają u mnie przygotowania ciała na wiosnę :)
napisał/a: christinee 2012-04-03 16:37
Zbyt tłuste posiłki, sucha skóra, brak ruchu...Jak wypędzić z ciała zimowe grzechy? Mam na to sprawdzony rytuał!
A więc do dzieła. Zaczynam od sauny fińskiej - szczęśliwie mam do niej dostęp. Spędzam w niej około 10 minut, w dość wysokiej temperaturze i czuję, jak moja skóra oczyszcza się i rozgrzewa. Przed wejściem do łaźni nie zapominam o nałożeniu na włosy regenerującej maski "na ciepło" - efekt jest dużo lepszy, niż w przypadku ręcznika na głowie! Po wyjściu z sauny czeka już na mnie przygotowany kubeczek z solą morską, z dodatkiem zapachowego olejku. Mój ulubiony to pomarańczowy, gdy potrzebuję energii, lub melisowy gdy chcę się nieco zrelaksować. Szoruję takim peelingiem skórę całego ciała, po czym wskakuję pod prysznic i czuję, jak cały tydzień spływa ze mnie. Wiecie, że to dobry sposób na oczyszczenie nie tylko ciała, ale i umysłu? Teraz pora na skok do kadzi z lodowatą wodą, genialnie ujędrnia skórę i poprawia krążenie! Zawinięta w ręcznik szykuję sobie napar z pokrzywy, rumianku i kopru włoskiego, a gdy się zaparza, nakładam na buzię maseczkę z....uwaga! kwaśnej śmietany! tak tak, śmietany. Nic tak nie nawilża i nie wygładza cery, od kiedy ją odkryłam, porzuciłam sklepowe maski. Teraz jeszcze tylko olejek ze słodkich migdałów, którym namaszczam ciało, łącznie ze stopami, na które nakładam cieplutkie skarpetki. Potem wystarczy zawinąć się w szlafrok i sącząc ziołową herbatę obejrzeć jakiś dobry film. Wiosna może nadejść!
napisał/a: askka 2012-04-03 17:25
Moje ciało jak u większości po zimie potrzebuje regeneracji i nawilżenia. Dlatego moje wiosenne "porządki" rozpoczynam od gruboziarnistego peelingu całego ciała, aby pozbyć się martwego i szorstkiego naskórka. Kolejnym etapem jest walka z przesuszoną skórą. Moje dłonie, stopy oraz ciało poddaję terapiom balsamowania oraz zabiegom parafinowym w celu poprawy ich nawilżenia. Po zimie również stosuję suplementy diety dla włosów, paznokci oraz dostarczające nawilżenia. Niestety rozpoczynam w tym okresie jeszcze intensywniejszą walkę z cellulitem. Tutaj przydają mi się kapsułki, żele, a także w dużej mierze gimnastyka. Tak "odremontowane" ciało jest już gotowe na wiosnę i co za tym idzie eksponowanie swoich atutów i wdzięków