Tabex

jeszcze gorąco jest to L.Spooky napewno podwójnie zdychałeś współczuje:)

orbion napisal(a):

jeszcze gorąco jest to L.Spooky napewno podwójnie zdychałeś współczuje:)

Wiesz co ? Ostatni raz tak zdychalem jakies 10 lat temu :) Masakra...

"Eskulapek
4 dzień bez papierosa, ale co ciekawe...
Wiadomo, wczoraj sobota, 8 piw wypitych i żadnego papierosa :)
Myślę, że to dobry objaw ;]
Walka trwa.

to gratuluje :) a pewnie przy piwku paliles wiecej niz normalnie ??

L.Spooky napisal(a):

orbion napisal(a):

jeszcze gorąco jest to L.Spooky napewno podwójnie zdychałeś współczuje:)

Wiesz co ? Ostatni raz tak zdychalem jakies 10 lat temu :) Masakra...

No to niezle:) Następny weekend ma być nie tak gorący.. może to i lepej:)

kamika1000 napisal(a):

to gratuluje :) a pewnie przy piwku paliles wiecej niz normalnie ??

Wiadomo ;)

7. dzień bez papierosa.
O tabletkach czasami zapominam, ale o papieroskach nie :D
Ostatnio pojawiły się myśli: "Ciekawe jak po takim czasie by papieros smakował", ale od razu druga myśl: "Debilu, po 5 dniach niepalenia, po 60 złotych wydanych na tabletki, po itd. chcesz znowu palić". Głęboki oddech i chęć na papierosa mija :)

Większych kryzysów nie miałem, a jak wcześniej pisałem nie paliłem nawet podczas picia alko w gronie samych palaczy. Poszło łatwo na szczęście ;]
Nadal ciężko mi zasnąć (dziś nie spałem w ogóle), a gdy już uda mi się o 3.00, 4.00 w nocy to śpię krótko, ale za to jakie odjazdowe sny :D

Kaszel przestał mnie męczyć, a na razie nawet jakoś nie mam ciągot do obżerania się :)
Ktoś się jeszcze waha?
Pozdrawiam ;]

Eskulapek napisal(a):

kamika1000 napisal(a):

to gratuluje :) a pewnie przy piwku paliles wiecej niz normalnie ??

Wiadomo ;)

7. dzień bez papierosa.
O tabletkach czasami zapominam, ale o papieroskach nie :D
Ostatnio pojawiły się myśli: "Ciekawe jak po takim czasie by papieros smakował", ale od razu druga myśl: "Debilu, po 5 dniach niepalenia, po 60 złotych wydanych na tabletki, po itd. chcesz znowu palić". Głęboki oddech i chęć na papierosa mija :)

Większych kryzysów nie miałem, a jak wcześniej pisałem nie paliłem nawet podczas picia alko w gronie samych palaczy. Poszło łatwo na szczęście ;]
Nadal ciężko mi zasnąć (dziś nie spałem w ogóle), a gdy już uda mi się o 3.00, 4.00 w nocy to śpię krótko, ale za to jakie odjazdowe sny :D

Kaszel przestał mnie męczyć, a na razie nawet jakoś nie mam ciągot do obżerania się :)
Ktoś się jeszcze waha?
Pozdrawiam ;]

Nie uzywaj slowa "papieroski" bo już mnie ono drażni... :)

L.Spooky napisal(a):

Eskulapek napisal(a):

kamika1000 napisal(a):

to gratuluje :) a pewnie przy piwku paliles wiecej niz normalnie ??

Wiadomo ;)

7. dzień bez papierosa.
O tabletkach czasami zapominam, ale o papieroskach nie :D
Ostatnio pojawiły się myśli: "Ciekawe jak po takim czasie by papieros smakował", ale od razu druga myśl: "Debilu, po 5 dniach niepalenia, po 60 złotych wydanych na tabletki, po itd. chcesz znowu palić". Głęboki oddech i chęć na papierosa mija :)

Większych kryzysów nie miałem, a jak wcześniej pisałem nie paliłem nawet podczas picia alko w gronie samych palaczy. Poszło łatwo na szczęście ;]
Nadal ciężko mi zasnąć (dziś nie spałem w ogóle), a gdy już uda mi się o 3.00, 4.00 w nocy to śpię krótko, ale za to jakie odjazdowe sny :D

Kaszel przestał mnie męczyć, a na razie nawet jakoś nie mam ciągot do obżerania się :)
Ktoś się jeszcze waha?
Pozdrawiam ;]

Nie uzywaj slowa "papieroski" bo już mnie ono drażni... :)

Brzydkie i niedobre papierochy:)

Iczigio, Anaraza, kamika 1000, Eskulapek - JAK DAJECIE RADE?? Trwacie dalej w postanowieniu czy moze polegliscie? Piszcie cos...

Zostałem sam ? ...

"L.Spooky"]Zostałem sam ? ..

nie zostales sam ;D juz dwa tygodnie nie pale :) a do tego trojke znajomych namowilem na rzucenie fajek ;) a Tobie jak idzie ??

kamika1000 napisal(a):

"L.Spooky"]Zostałem sam ? ..

nie zostales sam ;D juz dwa tygodnie nie pale :) a do tego trojke znajomych namowilem na rzucenie fajek ;) a Tobie jak idzie ??

Jakos tam idzie dalej nie pale:)
Ciagnie nadal... ehhh najwiekszy blad, zdecydowanie najwiekszy w moim zyciu to to ze zaczalem palic...

L.Spooky napisal(a):

kamika1000 napisal(a):

"L.Spooky"]Zostałem sam ? ..

nie zostales sam ;D juz dwa tygodnie nie pale :) a do tego trojke znajomych namowilem na rzucenie fajek ;) a Tobie jak idzie ??

Jakos tam idzie dalej nie pale:)
Ciagnie nadal... ehhh najwiekszy blad, zdecydowanie najwiekszy w moim zyciu to to ze zaczalem palic...

Kuurde aż nie wierze że tak się stało, 3 maj się L.Spooky jak dla mnie jesteś walczącym bohaterem i jak nawet Ci sie noga powineła to się nie poddawaj!!