Weź udział w konkursie i zacznij żyć aktywnie w butach Skechers!

Lato jest najbardziej aktywną porą roku, dlatego przedstawiam moich 10 sposobów aktywnego spędzania czasu dzięki Skechersom.

1. Poranny jogging - kto nie pragnie latem schudnąć?
2. Spacery - idealne na niedzielne popołudnia
3. Jazda na rowerze- po co zanieczyszczać środowisko i jeździć samochodem jak można na rowerze :)
4. Domowe ćwiczenia z Ewą Chodakowską, gdy za oknem pada deszcz
5. Gra w koszykówkę jako hobby
6. Gra w siatkówkę jako odbicie od hobby
7. Trening z psem - moje zamiłowanie do psów, w szczególności rasa husky i wilczury. Chcę wytrenować moje psy na posłuszne i mądre, wiele godzin spędzam z nimi na dworze ucząc ich komend.
8. Praca - niestety stojąca i chodząca
9. Taniec w wolnych chwilach trenuję dancehall
10. Obowiązki dnia codziennego czyli zakupy.

[CENTER][LEFT]Należę raczej do tych z gatunku leniwiec kanapowiec pospolity, na co dowód w postaci rosnącego… hm, siedziska, mam niezbity. Nie będę ściemniać – do miłośniczki fitness mam całe lata świetlne, choć naprawdę wierzę, że sporty są świetne! Ale zamiast joggingu często wybieram lody, rower chętnie zmieniam na samochód, dla własnej wygody. Lista grzechów przeciw sportom jest koszmaaaarnie długa, no i trochę ze mnie lebioda i maruda.

Tego lata postanowiłam jednak dać szansę skakance, choć zanim się przekonałam – przeklinałam ją w długiej, soczystej wiązance! Bo chociaż to tylko kawałek liny, to przyznam, że przygoda z nią to nie są cuda i maliny – na początku było trudno, choć ma to i swoje zalety, bo przynajmniej nie narzekałam, że nudno! Jednak ilość wylanych łez i potów, stopniowo przerodziła się w miłość do skoków. Choć nie ukrywam, było z tą skakanką trochę kłopotów… Naderwane stawy i inne psikusy – i przyznaję, że zanim skakanka słonicę na dobre poruszy, każdy skok jest trudny zupełnie jak gdyby dźwigało się tony. No dobra, może nie znowu tony, w każdym razie – wystarczy, by człek był zziajany i spocony. Ale, przy dobrej motywacji, skacze się, skacze, mimo zmęczenia – i okazuje się, że jest tu całkiem dużo do zrobienia – im bardziej wkręcałam się to skakanie, tym większą miałam ochotę na kombinowanie. Próbowałam więc nowych układów, skoków, dzięki czemu mogłam poczuć się jak dziewczynka z osiedlowych bloków. Przyznam, że ubyło mi dzięki temu kilkunastu lat – i dlatego namawiam: laski, wstańcie ze swoich ćwiczeniowych mat! I skaczcie do góry: up, up, up! Skakanka jest naprawdę fantastyczna, a sylwetka po takich treningach… zaaa, no śliczna! Ale kluczową rolę w tym sporcie pełnią buty – i tutaj w żadnym wypadku nie można iść na skróty – bo wszelkie zaniedbania można przypłacić nie lada kontuzją, a towarzyszący jej ból – nie przesadzam – z paruzją! :D

Dlatego właśnie myślę, że Skechers i skakanka spisałyby się jako duet idealny:

[LIST]
[*]jak James Bond i BMW,
[*]jak Walt Disney i Oscar,
[*]jak kieliszek i wino,
[*]jak Łajka i kosmos,
[*]jak wakacje i słońce!
[/LIST]


Poza tym: te buty mają po prostu właściwości aktywizujące! Wystarczy sekunda spojrzenia, by zmotywować się do ćwiczenia! :D[/LEFT][/CENTER]

• DSC_0789.jpg (3,63kB)
• DSC_0797.jpg (7,23kB)
• DSC_0800.jpg (5,73kB)

Te butki ułatwiłyby mi jeżdżenie na rowerze, bieganie, fitness w parku gdyż jestem bardzo aktywną osobą i potrzebuję super wytrzymałych a zarazem lekkich butów do aktywności fizycznej :D

Skechers Flex Appeal Miracle Worker - szczególnie te dwa ostatnie słowa przykuły moją uwagę, bo tak się składa, że w te wakacje biorę udział w dyscyplinie pt. poszukiwanie pracy, zatem przydałoby się parę cudów. A więc może butki założone do małej czarnej wyjednają mi posadę marzeń? Aktywności, przez które musimy przebrnąć, to:

[LIST]
[*]Rzut CV
[*]Gimnastyka korekcyjna przed lustrem
[*]Bieg przełajowy na rozmowę kwalifikacyjną
[*]Kickboxing z innymi kandydatami w oczekiwaniu na moją kolej
[*]Skok o tyczce z radości (na wieść o otrzymaniu pracy!)
[/LIST]

Trzymam kciuki, że razem zdobędziemy złoto - niekoniecznie olimpijskie, mogą być polskie nowe ;)

Oj. Te buty to marzenie dla mam biorących udział w codziennych wyścigach ze swoimi dziećmi ;) Taki maraton uprawiam każdego dnia w nowej urozmaiconej formie: z górki, pod górkę, między drzewami, w biegu z przeszkodami w postaci krawężników, rowów i kamieni...Ech. Usain Bolt mógłby zwątpić ;) Ale ja jako kochająca swoje dziecko mamusia, nie poddam się i będę trenować. Praktyka z butami Skechers uprzyjemniłaby mi tę aktywność i kto wie - może przy okazji maratonów rodzinnych wzięłabym w takowym udział ? Wygoda obuwia z pewnością ograniczyłaby moje niezgrabne ruchy, poprawiając koordynację ruchową. Kocham moje dziecko i zabawę z nim, dlatego chętnie przygarnęłabym Skechersy, które pozwoliłyby mi poczuć się iście gwiazdorsko, nawet w warunkach prostej gonitwy za dzieckiem :)

Na pewno byłyby to aktywności sportowe z Ewą Chodakowską czyli:
*Skalpel
*Turbo spalanie
*Ekstra Figura
*Ćwiczenia na brzuch
A latem mogłabym w nich powędrować na siłownię...:)
Wiele z nas marzy abyśmy były piękne,zdrowe i miały buty komfortowe...:) Na pewno miałabym gwarantowane bezpieczeństwo podczas wspinania się pod górkę czy biegania po kamiennej dróżce...

"Marka skierowana jest do pozytywnie nastawionych do świata, młodych duchem entuzjastów kultury miejskiej."
Oj czy ja dobrze czytam? To chyba buty dla mnie :D Co prawda aktualnie nie uprawiam żadnego sportu typu jogging, siłownia czy inne takie, ale uprawiam nowoczesną formę sportu zwanego (przeze mnie :D) sprawingiem.
Cóż to sprawing? Mój tryb życia wymaga wartkiego myślenia i jednoczesnego wykonywania, pojawiania się jak grzyb po deszczu w różnych miejscach, natychmiast, zaraz, po chwili. Czasem do zwariowania. Sprawy mnie przytłaczają. Biegam po schodach jak oparzona, by wskoczyć jak zwinna małpka do auta :D, a następnie pojawić się w urzędzie, a na koniec zaprezentować się z należytą gracją przed ludźmi. Brzmi tak... miejsko. Po prostu żyje aktywnie. Zdecydowanie zdrowiej byłoby zajmować się sprawingiem w wygodnym, przyjaznym dla stóp obuwiu :) Codziennie od poniedziałku do piątku! A w weekend udać się tylko na relaksujący spacer...

Skoro to marka dla aktywnych buszujących w miejskiej dżungli, to znaczy,że to marka dla mnie! Skąd wiedzieliście???
Gdy moje stopy poczują wyjątkowość tych butów, to po pierwsze zostanę mistrzynią w przełajowych biegach do przystanku, a po drugie dostanę medal w dziedzinie wzbudzania pozytywnej zazdrości wśród koleżanek. Zrobią wszystko,by zdobyć takie buty, jakie ja będę mieć! Tym samym zaczną żyć aktywnie, a i sprzedaż Skechersów wzrośnie;).

Dałbym swojej dziewczynie, to może choć przez chwilę to ona zaczęła by się uganiać za mną, a nie cały czas ja za nią :P

Mam psa. Pomyślicie: i co z tego? Mam labradora. Coś świta? :) Jeśli nie, dodam, że ma rok. Jest młoda, zdrowa i pełna życia. Kocha ruch, zabawę, bieganie ze mną przy rowerze, wycieczki nad wodę i jogging. Codzienne spacery to nie tylko obowiązek, konieczność, ale i nasz wspólny rytuał. Duży pies (a moja 30-paro kilogramowa labradorka niewątpliwie mała nie jest) potrzebuje dużo ruchu, by nie rujnować domu :) Także wygodne buty Skechers zakładałabym codziennie na nasze wspólne wędrówki - rano przed pracą i wieczorem :) Myślę, że sprawdziłyby się idealnie :)

Biegać, tańczyć i zbierać pomarańcze! to wszystko tylko za sprawą jednej pary butów! Spełnijcie marzenie:)

Takie cudeńka chętnie na nóżki włożę i pół świata w nich przechodzę!
Kilometry mi nie straszne, gdyż Skechers'y włożę, właśnie!
Skakać, bawić, grać czy tańczyć, cóż to dla mnie, w takich butach?
Przyjemności wiele daje - czasu w takim obuwiu spędzanie!