Weź udział w konkursie i zacznij żyć aktywnie w butach Skechers!

napisał/a: pickyblinder 2015-07-13 22:50
Buty Skechers z pewnością byłyby dla mnie motywacją, aby w końcu podjąć jakąkolwiek aktywność fizyczną. Ostatnie tygodnie nie rozpieszczały mnie pod względem rozmaitych obowiązków, więc w nawale pracy, nauki i codziennych, rodzinnych spraw zapomniałam już, jak miło jest zacząć dzień, biegnąc przed siebie w promieniach wschodzącego słońca. Potrzebuję takich chwil skrojonych tylko dla mnie.
napisał/a: anka_perera 2015-07-13 23:05
Od jakiegoś czasu trenuje slackline, czyli sport polegający na balansowania na taśmie rozpiętej między dwoma punktami. Często wykonuje się to boso, jednak wygodniej jest trenować w sportowych butach. I tu doskonale sprawdziły by się buty Skechers, które doskonale poprawiłyby komfort moich treningów.
Dodatkowo wybieramy się na wielokilometrową pieszą pielgrzymkę, a powszechnie wiadomo, że wygodne obuwie to podstawa takich wypraw :)
napisał/a: moniiaa_91 2015-07-14 02:46
Zaczęłam wojnę, całkiem niedawno. Rozpętałam piekło, zawzięłam się, muszę postawić na swoim - w końcu jestem kobietą. Walczę dzielnie już od dłuższego czasu, skaczę, wyginam się, robię pompki (!!!) i wytrzymują w pozycji deski 4 minuty! Jestem z siebie dumna ;)
Ale wróćmy do meritum - co ułatwiłyby mi buty Skechers? Walkę o lepszą siebie. Ćwiczyłabym w nich zawzięcie, w końcu to ich przeznaczenie, nie bez kozery są nazywane butami sportowymi. Deska w iście sportowych butach? Może POKONAM SIEBIE i wytrzymam dłużej! Przyznam szczerze, do biegania chyba nie jestem stworzona, ale w takich butach chociaż spróbuje, może wszystkie wcześniejsze biegowe niepowodzenia powinnam upatrywać w złym obuwiu? ;)
Takie buty zabierałabym również na spacery z psem. Byłoby to wielkie ułatwienie, może dotrzymałabym w nich kroku mojej rocznej suni, która ma w sobie tyle energii, że spokojnie dogoniłaby Flash`a :)
Może poczułabym się też jak Julia Roberts w "Uciekającej pannie młodej"? W sierpniu wychodzę za mąż, w takich butach na pewno szybko czmychnęłabym sprzed ołtarza :D Ale o tym cicho sza. ;)
napisał/a: citrie 2015-07-14 09:47
Skechers-y spędziłyby ze mną niejedno piękne lato!

Z samego rana zbiegalibyśmy w trójkę (ja + moje 2 nowe buty) z siódmego piętra i z płócienną torbą wędrowalibyśmy po świeże bułeczki i owoce do pobliskich sklepików. Powrót do domu również po schodach, czyli rozgrzewka przed aktywnym dniem zaliczona! W wolne chwile urządzalibyśmy śniadanie na balkonie lub (śmielej) na trawie nad pobliską Oławą!

Z największą chęcią zafundowałabym Skechers-om wyjazd na Mazury - gospodarstwo agroturystyczne, spacery po pastwiskach dla owiec, wycieczka szlakiem zabytków, czy machanie nogami na pomoście nad jeziorem... Rozmarzyłam się już! Gdyby moje nowe buty nie bały się wody wsiadłabym w nich do kajaka albo łódki wiosłowej, a przed snem poćwiczyłyby ze mną na łące w świetle zachodzącego słońca :) W nagrodę za dzielne dotrzymywanie mi tępa zaprosiłabym je na nocne ognisko i pieczenie jabłuszek prosto z pobliskiego sadu!

A w domu? Po wakacjach? Po lecie?

Jesienią będę (mam nadzieję) "Fit-Mamą", która w swoich Skerchers-ach ćwiczyłaby z wózkiem w parku, biegała pomiędzy domem i maluszkiem, a ostatnimi zajęciami na uczelni, "goniłabym" w nich też męża do pracy :) A jak maluch zacznie raczkować i później śmigać na swoich dwóch nóżkach? Wtedy dobre sportowe obuwie będzie bezcenne!

Pozdrawiam
i obiecuję, że jeśli pozwolicie mi zaopiekować się tymi bucikami dostana do co najlepsze- dużo ruchu, świeżego powietrza, fantastyczne towarzystwo i pełną opiekę medyczną ;)
napisał/a: syla353 2015-07-14 11:59
Buty Skechers pomogłyby mi i mojemu pupilowi w walce z nadmiarem kilogramów. Nie ukrywam, że przez okres zimowy zarówno ja, jak i mój pies nabraliśmy trochę ciałka :) Mój pies uwielbia ruch, mi natomiast ciężko jest biegać w zwykłych trampkach i nadążyć za nim. Buty Skechers są lekkie i wygodne, a dobre buty dają 4 razy więcej siły podczas biegu.
Moim celem tegorocznym jest zadbanie o własne zdrowie i zdrowie mojego największego przyjaciela Hektora, dlatego oprócz diety zaczynamy nałogowo biegać. Bo jak wiadomo, nie ma nic przyjemniejszego jak aktywność w parze, szczególnie gdy kochamy to co robimy
napisał/a: tosia123 2015-07-14 13:41
Jestem fanatyczką spędzania czasu bardzo aktywnie. W sumie nie tylko ja, bo mój chłopak również. My nie lubimy się nudzić
Stylowe buty Skechers przydałyby mi się na siłownię pod chmurką, gdzie ostatnio często spędzamy czas we dwoje, bo ja i mój chłopak nie lubimy wyglądać przeciętnie nawet na siłowni czy na bieżni, a dzięki temu sportowemu obuwiu będę wyglądać dobrze, stylowo i czuć komfort posiadania profesjonalnego sportowego obuwia. Nie ma nic lepszego niż wygodne obuwie w sporcie- wiem co mówię
Buty Skechers będą mi towarzyszyć nie tylko na siłowni, ale również w życiu codziennym, bo mam totalnego fioła na punkcie obuwia sportowego, w którym chodzę na co dzień. Stylówa na sportowo- to jest to !
Pozdrawiam i miłego dnia ! ))
napisał/a: aks 2015-07-14 13:48
Gdybym buty Skechers miała
W dzień deszczowy przez kałuże bym skakała
Że są lekkie niczym piórko - biegałabym po pagórkach
I do miasta na zakupy to są idealne buty
I po parku, i nad morzem, nosiłabym w każdej porze
I na rower, i z kijkami, dają radę proszę pani.
Byle tylko mieć to szczęście:
Wygrać je, a potem nosić zawsze, wszędzie!
napisał/a: pati55555 2015-07-14 14:48
Jestem zakochana w tych butach od dawna. Mam parę czarnych skechersów, które służą mi do codziennego chodzenia. Mogę założyć do nich marynarkę, a one wyglądają super, a mi przy tym jest super wygodnie. Uwielbiam skechersy za ich wkładkę i za lekkość, dzięki czemu czuję się jakbym nie miała na sobie butów. Kocham je za komfort i przydałaby mi się jeszcze jedna para do biegania. Mam swoje stare buty, w których zazwyczaj biegam, ale nie równają się one ze Skechersami!
napisał/a: lazyxlady 2015-07-14 15:19
Buty Skechers ułatwiłyby mi spacery z moim odkrywcą, z którym codziennie wyruszam na ''kaki'' ''kice'' i ''cici''. Wiecie o co chodzi? No właśnie o to,że chciałabym czerpać radość z tego,że moje dziecko zaczyna mówić, pokazuje mi nowe oblicza świata a mi się niewygodnie chodzi w obecnych butach. Marka Skechers byłaby wybawieniem
napisał/a: asia_z86 2015-07-14 15:23
te piękne buty dodają wygody moim stopom podczas intensywnego treningu który odbywa się u mnie 6 razy w tygodniu ;) jako Fitmama potrzebuję dobrej amortyzacji biegając za moimi brzdącami, codziennie chodzimy na długie spacerki a czasem znajdzie się też czas na wieczorne bieganie ;) te buty to spełnienie moich oczekiwań :)
napisał/a: missdroplet 2015-07-14 15:57
Ruch jest jedną z oznak życia. Bez ruchu nie istnieję. Dlatego wymienienie wszystkich aktywności, przy których buty Skatchers by mi towarzyszyły, stałoby się nudną wyliczanką. Natomiast marzenia nigdy nie są nudne. A właśnie z marzeniami mają do czynienia te buty.
Uwielbiam ruch na świeżym powietrzu, odkrywanie piękna natury, która nas otacza (tym bardzie jeśli mogę czuć się wygodnie, komfortowo a przy okazji stylowo). Moim wymarzonym dniem, który umożliwiłyby mi buty Skechers, jest dzień, w którym mogłabym obudzić się przed świtem, założyć lekkie i wygodne buty a następnie w pełnym komforcie udać się na pobliskie wzgórze by podziwiać wschód słońca. Po takim poczatku dnia, można już tylko unosić się delikatnie nad ziemią! Dobry początek wróży dobrą kontynuację, dlatego mogłabym pójść na spacer, (nie martwiąc się o ból nóg) pełna energii nad wodę, gdzie na kilka chwil mogłabym się oddać innemu żywiołowi * wodzie, pływając wpław oraz wiatrowi używając kitesurfingu. Ukoronowaniem dnia, byłoby spotkanie z przyjaciółmi w mieście. Jesteśmy paczką pełną enegrii i zawsze nas gdzieś ponosi. Na tym spotkaniu obowiązkowo towarzyszyłyby mi buty Skechers, które doskonale ułatwiłby mi uwalnianie energii jaka mi jeszcze pozostała, w świetnym stylu (a jako że pasują do wielu stylizacji nie musiałabym się martwić, że znowu nie mam się w co ubrać:))
Jestem osobą lubiącą aktywny tryb życia. Jeśli da się gdzieś dojść samemu, wybieram naturalny środek komunikacji * moje nogi. Dzięki temu nic mnie nie zatrzyma! (no, chyba że odciski i obtarcia w innych butach niż Skechers).

Z butami Skechers rzeczy niecodzienne stały by się codzienne i na wyciągnięce ręki. Natomiast czynności codzienne przesistoczyłyby się w niecodzienne przygody!
napisał/a: kara896 2015-07-14 16:00
Karolina, istota bardzo leniwa,
prędzej napije się piwa,
niż ruszy cztery litery,
żeby usłyszeć zmęczenia szmery,
nie ma takiej siły, co by ją zmusiła,
żeby się w końcu poruszyła,
a nie o okrągłej pupie tylko marzyła.

Marudne z Karoliny dziewczę,
nic jej się nigdy nie chce,
zawsze znajdzie wymówkę,
i zje kolejną jagodówkę.

Lato już dawno zawitało,
ale Karolci do ruchu nie przekonało,
jeśli dostanę te śliczne buciki,
będę za 5 lat biegać maratoniki :D
One zmienią moje życie,
w którym główną rolę odgrywa rycie.

Mam same eleganckie buty,
których nie zaskoczy nawet luty,
w mojej szafie brak butów sportowych,
idealnych do wycieczek rowerowych,
i pociągowych sprintów!

Jak wygram Skechersy pierwszy raz pójdę na siłownię, będę je ubierać na piesze spacery - są jedyną formą ruchu w moim przypadku. Mam nadzieję, że to się zmieni , jeśli uda mi się ustrzelić Skechersy, które chętnie wsuną się na moje stopy i poniosą mnie biegiem wśród kwitnących łąk i pół pełnych zboża!