Weź udział w konkursie i zacznij żyć aktywnie w butach Skechers!

Buty ułatwiły mi po prostu życie. Na co dzień biegam... za dzieckiem i niech mi ktoś powie że to nie jest sport wyczynowy. A nie od dziś wiadomo, że biegać powinno się w profesjonalnym obuwiu.

Tego lata aktywnie biegałabym za córką, która uczy się jeździć rowerem na dwóch kółkach oraz synkiem, który uczy się chodzić...a jak już nauczę dzieci nowych umiejętności to znajdę czas dla siebie i wrócę do skakania na skakance, albo przekonam siebie do biegania - ja i moje buty niech będą moją motywacją i inspirują mnie pozytywnie😀

Buty Skechers poniosłyby mnie... na Mazury, dopiero z nimi miałabym szansę zaistnieć jako Cud Natury :) Oczami wyobraźni widzę, jak beztrosko stąpam w nich po pomostach, wracam chłodnymi wieczorami wzdłuż brzegu jeziora, odwiedzam moje mazurskie korzenie (12 kuzynów z gatunku butoholików) i dobrze się bawię!

Ćwiczę już drugi rok w swoim pokoju przed komputerem. Do tej pory ćwiczyłam albo bez butów albo w zwykłych trampkach za kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych. Od dawna dokucza mi ból kolana, dlatego nie powinnam używać taniego nieamortyzującego stopy obuwia, aby nie powiększyć kontuzji. Buty Skechers pozwoliły by mi wykonywać cięższe ćwiczenia, w szczególności cardio, dzięki czemu moje kolana będą odciążone i mogłabym szybciej zauważyć efekty wysiłku.

Dzięki butom Skechers uaktywniłyby mi aktywność, a szczególnie bieganie po urodzeniu dziecka jest parę kilo do zrzucenia. Kolejna forma aktywności to zaczęłabym ćwiczyć na siłowni i buty Skechers stanowiłyby idealne rozwiązanie podczas fitnessu, pilatesu i innych ćwiczeń rozciągających i poprawiających sylwetkę. Na pewno buty Skechers byłyby idealnym rozwiązaniem za chodzeniem i bieganiem za roczną córeczką, która jest bardzo żywiołowym dzieckiem i dzięki nim z pewnością, bym ją dogoniła, a na pewno dotrzymałabym jej kroku.
Buty Skerchers to idealny bodziec do podjęcia aktywności sportowej, dzięki, której będę mogła zadbać o swoją sylwetkę.

Lato to najlepszy czas na aktywność. Ja w lecie zamieniam się w superbohaterkę o tysiącu twarzy:
Od rana jako przykładna żonka biegnę mężusiowi po bułeczki, później zamieniam się w czarownicę i robię oblot na miotle po mieszkaniu, następnie czas na mamę - spacer z dziećmi, czyli bieganie, skakanie, pchanie wózków i rowerków (ale wtedy największą aktywność przejmują oczy bo trzeba je mieć dookoła głowy). Kiedy dzieciaki wreszcie padną po spacerze ja dopiero się rozkręcam: do akcji wkracza kucharka a gdy wszystko znika z talerzyka to znowu letni spacer a ja zamieniam się w konia - moje dzieciaki uwielbiają wspinać się na barana i bawić się w koniki. I wtedy dzwoni telefon a ja zamieniam się w najlepszą przyjaciółkę i pędzę na popołudniową kawę i ploteczki a czasem wspólnie zamieniamy się łowców czyli polujemy na wakacyjne przeceny w sklepach. I wreszcie przychodzi wieczór a wieczorem no cóż.... oj nie nie padam z nóg tylko wpadam na fitness (najbardziej uwielbiam te duże piłki) czyli kolejna metamorfoza w sportsmenkę tym razem. Kiedy wracam do domu czas na czytanie - zamieniam się w bajarkę i kiedy sama myślę że to już koniec dnia przychodzi czas na ostatnią przemianę. Zależnie od nastroju i dnia tygodnia zamieniam się w lwicę salonową lub namiętną kochankę. Tyle osób i tylko jedne, najwygodniejsze na świecie buty Skechers czy to nie wspaniałe?!!!

W tych butach nie straszne mi żadne sportowe wyzwanie
Mam pewność, że w czasie treningu nic mym nogom się nie stanie
Chętnie więc będę w nich biegi uprawiać
A jesienią i zimą na bieżni na siłowni stawać
Będą mi towarzyszyły na rejsie jachtem przez morze
I na wyprawę rowerową przez puszczę zabiorę je może
Mecz siatkówki to będzie dla nich i dla mnie wspaniała zabawa
Niestety koszykówka to już nie moja sprawa
Najbardziej jednak przydadzą się na treningach tańca z wachlarzami
Czyż to nie ciekawa dyscyplina? Oceńcie to sami.

Dziennie rano o świcie wstaje
Mężowi buziaka w policzek daje
Żegnam się z synem „PAPA Kochanie”
I zaczynam ciała trenowanie
Najpierw przebieżka i rozciąganie
Potem ciągłe z pokusami zmaganie
Bo jak nie podjeść troszeczkę
Gdy słyszy się „Wnusiu, dokładeczkę?”
A ja kocham sport i wszystko co z nim związane
I gdyby buty Skechers wygrać byłoby mi dane
Jeszcze bardziej pokochałabym moje bieganie
I jesienią założyłabym o rozmiar mniejsze ubranie!

Bardzo się cieszę że płaskie buty wróciły do łask i stały się poważną konkurencją dla szpilek. Owszem, szpilki są seksowne, kobiece, sprawiają że noga wydaje się zgrabniejsza, smuklejsza a my w łatwy sposób możemy dodać sobie parę centymetrów więcej. Często są też piękne i przyznaję - czasem nawet ja do nich wzdycham widząc je na wystawie. Mają jednak jedną wadą - są niewygodne i ciężko w nich chodzić przez cały dzień. Ciężko też w nich zdobywać szczyty Fakt, czasami zdarzają się szpilki dobrze wyprofilowane które nie męczą nóg ale na pewno nie są to buty tak wygodne jak baleriny, mokasyny czy trampki. Z ulgą przyjęłam więc wiadomość że nadchodzi moda na płaskie buty. Nareszcie nadszedł koniec męskich nacisków na noszenie szpilek i tyranii wysokich obcasów. Ten sezon będzie przełomem w damskiej modzie. Kobiety zrzucają szpilki i wypełniają swoje szafy płaskimi, niebotycznie wygodnymi butami! Ale nie ja! I wiecie czemu? Bo u mnie szafa już od dawna pełna jest butów na płaskim obcasie choć większość niestety chyba już dokonuje swojego żywota. :( Buty sportowe Skechers Flex Appeal Miracle Worker sprawiły by, że dzięki nim zawsze byłabym aktywna. Ciężko przecież w szpilkach zdobywać Giewont Dzięki nim zawsze realizowałabym swoje plany a moje nogi nie płakałyby pod koniec dnia i nie wołały: ratunku!!! Te buty z pewnością są bardzo wygodne i pomimo tego że lubię długo spać, z nimi na nogach zawsze zdążyłabym do pracy co w szpilkach byłoby o wiele trudniejsze :) W połączeniu ze spodniami, zwiewnymi sukienkami, krótkimi szortami i obszernymi płaszczami zawsze wyglądałyby świetnie. Jestem aktywną osobą, ciągle żyję w biegu, kocham sport a płaskie buty niesamowicie mi to ułatwiają. Myślę nawet, że w butach butach Skechers Flex Appeal Miracle Worker zdobyłabym Rysy, pobiłabym swój dotychczasowy rekord na 100 metrów, przeszłabym Słowacki Raj. Może nawet zakochałabym się mając na sobie płaskie buty? ;) I jak tu nie kochać płaskich butów? Ten trend to cała ja. Jeśli więc pytacie jakie aktywności sportowe ułatwiłyby mi tego lata buty Skechers, to już wiecie że sporo tego jest. Spędzałabym z nimi aktywnie czas bo owszem - czasami zakładam szpilki ale buty na płaskim obcasie są mi zdecydowanie bliższe.

W takich butach mogłabym przejść kulę ziemską. Nogi same niosą przed siebie, ciągle dalej i dalej. Wspaniałe buty dla mnie, osoby kochającej piesze , długie wycieczki.

pomijając bieganie w tam i z powrotem za malutką córeczką, spalaniu kalorii na fitnesie i siłowni, spacerowaniu po parkach, chodzenia na każdy plac zabaw w moim mieście, chodzeniu po świeże warzywka na bazarek.... miałabym wielką ochotę..... potańczyć w Skechersach.
Z miłą chęcią spędziłabym wieczór w klubie z przyjaciółkami a biorąc pod uwagę moje bardzo aktywne dni i tygodnie ....szalałabym w klubie właśnie Skechersach ! nietylko byłoby wygodnie ale wierzę że i modnie :P

[CENTER]Hmmm z takimi butami:
- bieg w maratonie zakupowym po galerii handlowej zaliczony na pięć,
- podnoszenie ciężarów pod postacią dźwigania siatek z zakupami nie będą mi straszne
- kolarstwo "miejskie" dom - praca, praca - dom o wiele przyjemniejsze,
- codzienna wspinaczka po swoje marzenia, wytyczone cele .... jestem przekonana, że w butach Skechers będzie o wiele łatwiej i co najważniejsze wygodniej dla moich stóp :) W razie ewentualnej wygranej poproszę o numer 38 [/CENTER]