Wygraj książkę Kingi Rusin!

napisał/a: brzozak 2010-11-24 14:58
Nie posądzam się o zdolności literackie, gdym jednak otrzymała taki dar z niebios chciałabym by była to książka optymistyczna. O tym by nie gonić za wszelką cenę za pieniędzmi, ale potrafić się cieszyć z drobnostek, z obecności ukochanej osoby, z cudownych dzieci (które aktualnie nie pociągają nosem). Byłaby to książka jakich teraz brakuje, zero czarów, kryminałów i zbrodni. Chyba nudna by była, to może i dobrze że talentu pisarskiego nie mam, bo nikt by jej nie kupił i leżałaby na półce w księgarni, nie przynosiła zysków a o to przecież głównie dziś chodzi ...
kalus
napisał/a: kalus 2010-11-24 21:02
O wyobraźni bez granic....
Mój pomysł będzie nieco odmienny:) Moją pasją jest fantastyka dlatego też chciałabym napisać trylogię " wojny magów" gdzie w pierwszej części chłopiec obdarzony wielką mocą w wyniku krzywd których doświadczył stał się zły i postanowił zdobyć cały świat i wprowadzić swoje okrutne rządy co tez udaje mu się i przez wiele stuleci ( za pomocą magii przedłuża sobie życie ) sieje terror na świecie. W drugiej części rodzi się inny chłopiec - jedyny obdarzony taka mocą aby móc stawić czoła złemu tyranowi. Przez całą 2 część się szkoli i zdobywa siłę, a w 3 części dochodzi do tytułowej wojny magów:) Choć wiem, że nie brzmi to tutaj zbyt ciekawie to chciałabym mieć tą możliwość przelania mojej pasji i pomysłu na papier.
napisał/a: supermonikas23 2010-11-25 10:36
Moja książka....
Uwielbiam serial "Seks w wielkim mieście" i główną bohaterkę Carrie Bradshaw za jej umiejętność opisywania rzeczywistości stosunków damsko-męskich językim lekkim, przyjemnym acz wyjątkowo trafnym w swych ocenach.
Moja książka nie omawiałaby sfery relacji kobieta-mężczyzna, a przynajmniej nie tylko ją, ale byłaby napisana w podobnym stylu jak felietony, a potem książka powyżej opisanej bohaterki serialowej.
Na codzień stykamy się z masą informacji, wydarzeń, które nas szokują, dziwią, bawią, wywołują różnorakie emocje. I o tym chcę pisać o codzienności, ale w wymiarze lekkim, przyjemnym, zadając pytania i szukając (empirycznie) odpowiedzi na nie. Nie stojąc bezczynnie, tylko badając rzeczywistość, uczestniczyć w niej, bacznie obserwować i poszukiwać odpowiedzi na pytania, które nasuwają się każdemu.
diana171615
napisał/a: diana171615 2010-11-25 11:05
Mam dosć ekstrawagancki pomysł na swoją twórczosć, uwielbiam słuchać innych a więc wydałabym książkę mającą 200 stron, w 100 stronach opisałabym swoje przemyslenia na temat kobiet, jakie są, czego oczekują od swiata co im się należy- czyli całą wiedzę zebraną tylko przeze mnie a 100 stron byłoby puste tak by każda z nas mogła wpisywać swoje refleksje. Chciałabym by taka książka stała się poradnikiem, "dobrym duchem", do której będzie można zerknąć w chwili zwątpienia. Mam nadzieje, że dojdzie to kiedys do skutku.
napisał/a: lucy27 2010-11-25 12:11
Chcę napisać książkę o losach mojego dziadka-syna rolnika, który jako nastolatek służył AK. Przenosił rozkazy, służył jako przewodnik dowódcom. Razem ze swym ojcem i pięcioma innymi osobami został aresztowany i wywieziony do obozu w Austrii. Przeżył dzięki pomocy współwięźniów i Niemca, który mu podrzucał resztki jedzenia. Przeżyło tylko trzech z aresztowanej ósemki. Po wojnie wrócił do domu i starał się żyć od nowa. Szukał swojego miejsca na ziemi w Świnoujściu, Szydłowcu i Wałbrzychu. Osiadł w końcu w rodzinnych stronach. Ożenił się z biedną dziewczyną. Rodzice do końca nie akceptowali jego wyboru. Mój dziadek jest już wdowcem. Ma 83 lata. To mężczyzna zdecydowany, patriota, stanowczy,ale jednocześnie z wielkim poczuciem humoru. Szanowany przez znajomych i rodzinę. Jego życie było i jest pełne niesamowitych wydarzeń. Warto je zapamiętać. Chcę przekazać pamięć o nim następnym pokoleniom.Mam nadzieję,że uda mi się napisać tę książkę.
Monroe1591
napisał/a: Monroe1591 2010-11-25 21:03
Napisałabym książkę o umieralniach w Chinach i o biednych dzieciach,które się tam znajdują.
Mało kto wie o owych istniejących "szpitalach" gdzie umierają bezbronne,niewinne,chore dzieci,które pozbawione są rodziców,myte są we wrzątku,traktowane jak zabawki,przywiązywane sznurkami do krzeseł i zakrywane poduszkami by nie słyszeć ich płaczu.
Tak,napisałabym właśnie o tym.
napisał/a: agnieszkamen 2010-11-25 23:02
Moja książka byłaby pachnąca cynamonem,listkami mięty i galaretką owocową.Uwieczniłabym w niej przepisy moich babć.Ciast których smaku nie sposób zapomnieć,pysznej zupy w czerwonym kolorze której niewiem czemu nie jadłam jako dziecko.Wiem że mając taką książkę czułabym się jak gdyby babcie były ze mną w kuchni.
napisał/a: karolina27 2010-11-26 14:25
Napisałabym powieść o kulisach show- biznesu, świecie tajemnic i intryg, której bohaterką byłaby dziewczyna z biednego domu, do której uśmiecha się los i dzięki niezwykłym zbiegom okoliczności staje się sławną modelką. Jej życie zmienia się radykalnie, ale czy da to jej szczęście? A może tajemniczy chłopak spoza branży o imieniu Julian pomoże jej odkryć zródło prawdziwego szczęścia bez błysku fleszy? ;) Byłaby to książka, w której bogactwo, podziały społeczne i wymagania stawiane przez los tworzą całość- i są pokazywane bez żadnych niedomówień.
napisał/a: yulee 2010-11-26 23:47
Jedyną książką, do napisania której jestem kompetentna byłby "Prosty poradnik jak być szczęśliwą w dzisiejszym świecie". Byłby dla kobiet, które mają partnerów i dla tych samotnych - w końcu "tu byłam" i wiem. Proste porady, jak nie pozwolić, by wkurzył Cię uciekający czy spóźniający się tramwaj; jak bez umierania ze wstydu poprosić o podwyżkę w pracy, i odstresować się w 15 minut. Rynek jest pełen poradników, ale jakoś czuję, że i ten znalazłby swoje miejsce - szczególnie, że najpierw sprawdziłaby go grupa testowa - moje znajome i rodzina...
napisał/a: agf 2010-11-27 10:46
Moja książka opowiadałaby o życiu pewnej zwyczajnej kobiety. Opowiedziana byłaby jednak przez jej ducha po jej śmierci. Jednak nie byłaby to taka prosta historia, bo wiadomo, że i w życiu zdarzają się kryzysy, musimy podejmować decyzje, stajemy na rozstaju. I to byłaby taka retrospekcja jednak z możliwymi równoległymi światami "co by było gdyby", czyli decyzje, które podejmuje bohaterka mają jakiś skutek - i to jest jedno życie, które się toczy. Gdyby jednak podjęłaby drugą decyzję to jej życie toczyłoby się już inaczej. I tu będzie dopisany ten drugi świat. Nie wiem do czego mnie to zaprowadzi, ale niestety sama czasem chciałabym mieć takie dwa życia i móc żyć w nich równolegle, czy się przełączać. Bez konieczności drastycznych zmian, z możliwością wypróbowania opcji, w którym życiu żyłoby mi się lepiej...
kamila313
napisał/a: kamila313 2010-11-27 14:27
Myślę, że byłaby to książka o szczerej i wiecznej miłości między kobietą a mężczyzną. Opisywałaby wydarzenia i związane z nimi emocje, jakie musieli przeżyć zakochani, aby być razem. Takich książek jest już dużo na rynku, lecz ten temat jest fascynujący i po prostu przyjemny. Książka z pewnością poprawiłaby humor niejednemu czytelnikowi przenosząc go w świat romantycznych przygód.
napisał/a: lady076 2010-11-27 16:40
Moja książka byłaby o życiu, o jego trudach i zawirowaniach, o lekko kryminalnym zabarwieniu. Byłaby to powieść dość gruba, bo szybko się rozkręcam i dużo by się w niej działo. Szczególny nacisk kładłabym na opis ludzkich emocji, studium ludzkich losów, ich przeżycia i uczucia, to co nimi kieruje, motywacje i lęki, możliwości i ograniczenia, sposób myślenia i powody dlaczego postępuja w taki a nie inny sposób. Byłaby to więc książka lekko psychologiczna i lekko kryminalna. Zaskakująca jak życie potrafi nas zaskakiwać.