Wygraj książkę "Mowa ciała kłamców"!

Redakcja
napisał/a: Redakcja 2014-09-01 17:17
Zostań żywym wykrywaczem kłamstw! Przedstaw nam swoje rady, jak ustrzec się przed kłamcami i zdobądź fantastyczną książkę!

[CENTER][/CENTER]
[RIGHT]fot. Fotolia/kolaż polki.pl[/RIGHT]

Przed nami coraz dłuższe jesienne wieczory, które tak chętnie spędzamy z kubkiem ulubionej herbaty i książką w ręku. To doskonały czas, żeby na lekturę wybrać coś, co pomoże ci poznać metody wykrywania kłamstw u innych. Dzięki nim już nigdy nikt cię nie oszuka. Książka "Mowa ciała kłamców" odmieni twoje życie!

Jak możesz wziąć udział w konkursie?

[CENTER]Wystarczy, że napiszesz, jakie są twoje sprawdzone sposoby na wykrywanie kłamstw u innych. Opisz metody, za pomocą których rozpoznajesz, kto jest kłamcą![/CENTER]

Swoją odpowiedź za pytanie konkursowe zamieść na naszym forum.

Aby wziąć udział w konkursie musisz być zarejestrowanym użytkownikiem - sprawdź, jak to zrobić krok po kroku.


Co jest nagrodą?

Do wygrania czeka na was aż 15 książek pt. "Mowa ciała kłamców. Od niewinnych kłamstw do patologicznych oszustw"!

[CENTER][/CENTER]

Autorka, doktor Lillian Glass
, zawodowo demaskująca oszustów we współpracy z wymiarem sprawiedliwości, dzieli się tu swoimi metodami. Dzięki niej dowiesz się m.in.:

[LIST]
[*]jakie gesty, mimika i sposób mówienia zdradzają kłamcę;
[*]jak rozpoznać oszusta w sieci;
[*]jakie sygnały wskazują, że partner może zdradzać;
[*]jak oceniać wiarygodność polityków i ludzi z pierwszych stron gazet.
[/LIST]

Laureatów 15 najciekawszych odpowiedzi wyłoni jury w składzie redakcji serwisu Polki.pl. Przed przystąpieniem do konkursu zapoznaj się z regulaminem.

Konkurs trwa od 02.09.2014 do 16.09.2014.
napisał/a: jabellcia 2014-09-02 11:27
Dotarcie do prawdy często bywa uciążliwe... zwłaszcza, gdy ma się do czynienia z 5-6 lenim maluchem z wyobraźnią.
1) Radzę sobie metodą "na Pinokia" to mój autorski sposób hihihi
Sadzam synka przed sobą na krzesełku i zadaję pytanie.
Gdy coś zmyśla na niby "rośnie mu nosek" ;) u nas to zawsze działa :))))
2) drugi sposób to "oczy zwierciadłem duszy" ;)
Gdy coś wydaje mi się ewidentnie naciągane... patrzę się synowi głęboko w oczy... i "czytam" ;) Gdy coś jest niezgodne z prawdą synu zamyka oczy i nie chce mi się w nie patrzeć... ;)))

ot takie mamine sposoby :) ale skuteczne! :)
napisał/a: redpink 2014-09-02 11:56
W relacjach z ludźmi zawsze miałam w życiu ''pod górkę'', gdyż nie trafiałam na właściwych ludzi.
Po wielu obserwacjach odkryłam, że człowiek, który kłamie zaczyna nadmiernie się pocić, jest mu gorąco pod wpływem stresu, ucieka wzrokiem od rozmówcy, obgryza paznokcie,jąka się, pląta się w odpowiedziach, co na końcu może całkowicie go zgubić i dowieść, że jest kłamcą.
Taki człowiek podczas rozmowy ciągle próbuje zmienić temat,aby uciec od prawdy, zachowuje się inaczej niż zwykle i za wszelką cenę przekonuje kogoś do swych argumentów trzymając się własnej wersji.Najlepszym sposobem na chociaż częściowe poznanie prawdy jest branie kogoś z zaskoczenia i bez przygotowania trzeba zapytać kogoś wprost o prawdę.
napisał/a: marta_z1907 2014-09-02 12:08
Mój sposób to obserwowanie postawy. Jak nadmiernie, wręcz nienaturalnie prostuje się to jest to podejrzanie. Tym sposobem chce wyglądać pewnie na bardziej wiarygodnego.
losannas
napisał/a: losannas 2014-09-02 12:25
Sposobów na kłamczuchów jest mnóstwo, jednak moim ulubionym jest po prostu uporczywe i świdrujące spojrzenie... Kiedy mam podejrzenie, że ktoś mnie okłamuje proszę go, żeby powtórzył to, co mówi i pytam, czy jest tego pewny... Wtedy często wpada w panikę i albo w ogóle nie patrzy mi w oczy albo patrzy non stop, co również nie jest normalne... Dodatkowo bardziej wrażliwe kłamczuszki lekko się rumienią lub zaczynają nerwowo podrygiwać...


Jestem pedagogiem i muszę mieć swój własny czujnik przeciwko kłamstewkom dzieci... Stąd po prostu je obserwuje i czasem rozmową sprawiam, że same wpadają we własne sidła i "gubią się w zeznaniach".

Niestety nie znam innych sygnałów, które mogłyby zdemaskować kłamczucha! Chętnie nauczyłabym się tego z tej wyjątkowo ciekawej książki... Wtedy już nic się przede mną nie ukryje (biedne dzieci...) :)
ulmich
napisał/a: ulmich 2014-09-02 13:24
Kłamstwo jest złem ,więc osoby kłamiące często zaczynają się nieświadomie denerwować .Bawią się palcami ,drapią w kark ,często mrugają .Osoba która kłamie to ta która nie patrzy prosto w oczy ,wręcz unika spojrzeń oko w oko .
Większości przypadków to intuicja mi podpowiada kto kłamie a kto nie :)
napisał/a: marta1693 2014-09-02 13:25
W dzisiejszym świecie trzeba być bardzo czujnym, aby nie dać się okłamać i oszukać, bo niestety oszustów nie brakuje. Dlatego bardzo przydatna jest umiejętność rozpoznania kłamstwa od prawdy.

Jednym z moich sprawdzonych sposobów, które prawie nigdy mnie nie zawodzą, to błądzenie wzrokiem, wpatrywanie się we własne buty i omijanie wzroku rozmówcy. To często jest dla mnie sygnałem, że osoba z którą mam do czynienia nie jest ze mną zupełnie szczera i ma coś do ukrycia.

Osoby, które kłamią często też wkładają długopisy bądź palce do ust. Miałam kiedyś dość śmieszny przypadek, kiedy przeprowadzałam ważną rozmowę z panem w średnim wieku, który był tak zestresowany, że przegryzł flamaster i cały ubrudził się wkładem. Później okazało się, próbował mnie oszukać, ale na szczęście w porę prawda wyszła na jaw. Dlatego teraz jestem ostrożniejsza i zwracam uwagę na takie gesty.

Moja ogólna obserwacja jest taka, że kłamcy mają bogatą gestykulację i często "majstrują" coś przy swojej twarzy. A to łamią się za ucho, a to przecierają oczy itp. Nawet osoby, które w normalnych sytuacjach niewiele używają mowy niewerbalnej i są raczej powściągliwi w wyrażaniu gestów, to w momencie 'mydlenia komuś oczu' ich mowa ciała jest bardzo bogata. I to też jest jeden z czynników, który zdradza te osoby, ale ta metoda może się sprawdzić dopiero wtedy gdy już troszkę tę osobę znamy i wiemy jak się zachowuje na co dzień.

Nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć, że po lekturze takiej książki jak "Mowa ciała kłamców. Od niewinnych kłamstw do patologicznych oszustw" nikt z nas nie da się już nabrać i nie stanie się ofiarą bezdusznego kłamczucha ;)
dostojewska
napisał/a: dostojewska 2014-09-02 13:40
Jestem zakochana w serialu "Lie to me" (Magia Klamstwa), który obnaża mechanizmy świadomego i nieświadomego kłamania. Serial w atrakcyjny sposób prezentuje wyniki naukowych badań i tak naprawdę każdy odcinek sam w sobie jest absorbującym studium przypadku, które daje do myślenia na długie godziny po obejrzeniu, zwłaszcza jeśli postanowimy świadomie postrzegać reakcje ludzi i zachowania społeczne. W praktyce udało mi się wprowadzić w codzienne życie 2 umiejętności rozbrajania potencjalnych "kłamczuszków", które podpatrzyłam u serialowego bohatera:
1. Człowiek, który kłamie, przeważnie nieświadomie okazuje zdenerwowanie/zakłopotanie tym faktem, które przejawiają się w bardzo łatwy do zaobserwowania sposób - taki kłamiący DRAPIE SIĘ PO NOSIE (często też poprawia włosy, oblizuje wargi), to naprawdę widać, jeśli wiemy, na co patrzeć :)
2. Jeśli jakaś historia pachnie nam lekkim przekłamaniem, zróbmy prosty test - zadajmy kilka wyrywkowych pytań dotyczących konkretnego fragmentu chronologicznego, lub poprośmy, aby opowieść opowiedziano nam od końca/od środka... z pewnością się rozsypie :)
napisał/a: maszkowa 2014-09-02 14:52
No cóż... świat nie należy do młodych i bogatych. Nie należy również do uczciwych i mądrych. Świat należy do zuchwałych a taka pozycja często wymaga i kłamstwa i manipulacji innymi.
Cudownie byłoby mieć na to remedium gdyż, ten skądinąd powszechnie akceptowany trend, rozwija się w zastraszającym tempie i włazi w każdy aspekt naszego życia i codzienności.
Wszyscy startujący w konkursie o te książkę piszą, że chcieliby wiedzieć kto i jak kłamie. Kurcze... chyba dziwna jestem bo ja do tego książki nie potrzebuję. Kłamią prawie wszyscy a książkę chciałabym przeczytać, żeby się dowiedzieć kto NIE kłamie. I znaleźć kilka takich gwiazd w tej kupie łgarzy z naciskiem na kupę.;)
napisał/a: IskierkaO 2014-09-02 15:22
Rozpoznać kłamstwo jest trudne bo i czasem kłamca umie sprytnie się maskować jednak dłuższa obserwacja zachowań człowieka sprawia,że nie jest to takie trudne.Ja rozpoznawanie kłamstwa nauczyłam się od mojego znajomego.Mój znajomy uwielbia popisywać się znajomością różnych rzeczy,twierdzi,że zna się z różnymi osobistościami,pomiędzy swymi wypowiedziami jednak od czasu do czasu udaje ,że ziewa.Z początku myślałam,że to zwykły odruch jednak jego inne zachowanie sprawiło,że wiem,że to jest kłamstwo.Kiedy siedzi nerwowo zakłada nogę na nogę i dodatkowo oplata stopę wokół nogi stołu.Tak więc ziewanie i oplatanie stopy wokół stołu to sygnał,że jestem na pewno okłamywana
napisał/a: mulinka 2014-09-02 18:17
Sposób na swojego męża jeden, może trochę kosztowny, ale niezawodny i sprawdzony. Mianowicie jak wyczuwam jakieś konkretne kłamstwo, "zakuwam" mego ślubnego w specjalny kaftan bezpieczeństwa, po czym pakujemy się w taksówkę i jedziemy na badania wariograficzne. Efektem tego jest 100% uczciwość i idealny, choć trochę wystraszony mąż:)
Wychodzę bowiem z założenia, że warto raz a dobrze zapłacić, a inwestycja z czasem się na pewno zwróci.
napisał/a: lady076 2014-09-02 19:36
Moim papierkiem lakmusowym wrażliwym na wyłapanie wytrawnego nawet kłamczucha jest patrzenie się w oczy. Oszust ma w nich wypisaną swoją nieprawdomówność. Oczy są zwierciadłem duszy, mówią wszystko. Jeśli ktoś ucieka wzrokiem, mruży oczy, unika spojrzenia to ewidentny znak. Trzeba jednak być dobrze wyczulonym, bo często problem z patrzeniem w oczy mają osoby nieśmiałe, które często padają fałszywym oskarżeniom. Zwyczajnie ich nieśmiałość jest mylona z kłamaniem. Trzeba brać na nich poprawkę.