Wygraj książkę "Mowa ciała kłamców"!

nietota
napisał/a: nietota 2014-09-16 20:20
jak wykryć, że kłamca jest kłamcą?

najlepiej znać jakąś sytuację, co do której niezbicie wiadomo, że ów człowiek skłamał. następnie zapytać owego kłamcę, czy kłamał. jeżeli odpowie, że nie, to znaczy, że.. (zapewne często) jest kłamcą.

taki żart. pół żart. chyba.
napisał/a: anula012 2014-09-16 20:27
Wytrawny kłamca wie jak kłamać. Już rodzice mówili nam „patrz prosto w oczy” a przecież tego można się nauczyć .Ale są pewne niuanse nad którymi panować trudniej. W twarzy kłamcy zawsze odbijają się prawdziwe uczucia choć są lepiej lub gorzej maskowane. Uśmiech kłamcy nigdy nie będzie w pełni symetryczny. Nie na darmo mówi się że” ktoś uśmiecha się półgębkiem”. Prawdziwy uśmiech widać w całej twarzy również w oczach, również prawdziwe współczucie. Moim zdaniem potencjalnemu kłamcy warto podać rękę na pożegnanie czy też zakończenie rozmowy. U człowieka rozluźnionego będzie ona najczęściej sucha, a kłamca zazwyczaj gdzieś wewnątrz się denerwuje, skupia nad tym co mówi a nad pewnymi odruchami trudno zapanować .Nadmierna gestykulacja również może dać do myślenia dlaczego ktoś potrzebuje zbyt wielu gestów dla podkreślenia swoich słów. Jestem osobą która zawsze zakłada dobre intencje ludzi lecz niestety czasem łapię ich na kłamstwach, lub podejrzewam kłamstwo ,a zdarzyło mi się tak że ktoś po prostu po paru miesiącach opowiedział całkiem inną wersję pewnych wydarzeń. Widocznie zapomniał że już to opowiadał…
Lara5
napisał/a: Lara5 2014-09-16 20:29
Kłamstwo to ludzka Częsta przypadłość Niestety...
Kiedy mi bardzo zależy aby usłyszeć szczerą wypowiedź wtedy patrzę rozmówcy w oczy i przyglądam się mimice ciała Już od dawna stosuję ten wyczytany kiedyś trik -Kiedy rozmówca mówiąc spogląda w lewo mówi prawdę ,a kiedy spogląda w prawo -kłamie . Warto się przyjrzeć mimice ciała kiedy człowiek kłamie zaczyna się denerwować i np zaciska palce ,pociera kark nos... Albo np w moim przypadku czerwienię się Kiedy mówię i jestem czerwona jak buraczek na twarzy mąż już wie że coś kręce. Mnie bardzo łatwo rozszyfrować ,innych zdradza mimika ciała Warto też zwrócić uwagę na stopy ,które kłamca kontroluje najsłabiej i głos jeszcze kłamca mówi ciszej niż osoba mówiąca szczerze.
czeko
napisał/a: czeko 2014-09-16 20:45
Nie jestem szczególnym detektywem, ale niektóre kłamstwa udaje mi się wychwycić. Moim sposobem na wykrywanie kłamstwa jest obserwacja oraz zadawanie pytań. Patrzę rozmówcy głęboko w oczy, obserwuję czy się nie denerwuje kiedy ze mną rozmawia, czy nie spogląda w prawo (udowodniona oznaka kłamstwa jak się patrzy ), czy nerwowo nie pociera nosa. Poza tym kiedy podejrzewam kłamstwo zadaję szczegółowe pytania, które pomagają mi zdemaskować kłamcę. Moje sposoby są mi pomocne, ale na pewno wiele nieodkrytych sposobów na zdemaskowanie kłamców wciąż przede mną :)
napisał/a: karolina27 2014-09-16 21:54
Samo gadanie często nie wystarczy, by rozpoznać kłamcę, jego emocje, stan ducha, intencje itp. Pomagają w tym jego gesty, mimika, ruchy... Kłamca wysyła całe mnóstwo sygnałów, w których jest skryta cała prawda. Przede wszystkim nie patrzy mi się w oczy, unika mojego wzroku oraz spuszcza głowę. Często też wykonuje ruchy takie jak pocieranie karku, policzków albo zaciska lub splata nerwowo palce. Takie zachowanie sprawia, że tego kontaktu nie będę miło wspominać i czuję, że ktoś próbuje coś ukryć przede mną, czuje się skrępowany, jest niepewny i nieszczery. Osoba, która ma napięte mięśnie, dużo i szybko gestykuluje- bez specjalnej wiedzy widać, że nie czuje się dobrze, bo jego ciało emanuje niepokojem. Najsłabiej też kontroluje stopy, które najczęściej krzyżuje. To gest zamknięcia i dyskomfortu, a więc nie świadczy dobrze o moim rozmówcy
napisał/a: tinigrifi 2014-09-16 22:10
Sprawa kłamczuszków nie jest jednoznaczna, jesli zmyśla mój syn to w miarę szybko się orientuję, najczęściej nie patrzy mi w oczy, a przyciśnięty do muru zaczyna się plątać i nerwowo śmiać.Z mężem jest tak,że jak ma coś na sumieniu to wybiera irytujące milczenie, które jest na tyle wymowne, że zaczynam drążyć, drążę,drążę i dopytuję,dopytuję, aż zaczyna się mylić,wić jak piskorz i wpada....Mój brat kiedy kłamie to zazwyczaj nieświadomie drapie się po karku, a mama nie chcąc kłamać szybko zmienia temat...Gorzej z tak zwanym wyczuciem osób, które nie są mi bliskie, w takim wypadku nie zawsze udaje mi się wyczuć kłamczucha.Najczęściej ściemniacze nie patrzą w oczy, szybko kończą rozmowę, przygryzają wargę, unoszą wzrok do góry....
napisał/a: rudam37 2014-09-16 22:19
Kłamstwo...
Nienawidzę wręcz jak ktoś mnie okłamuje. Jak to się mówi, lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo.
Zdecydowałam się uczestniczyć w tym konkursie z bardzo prostego powodu. Nie jestem specem od kłamców. Wyczuwam ich bardziej podświadomie. Gdy chodzi już o bliska mi osobę odczuwam ścisk w klatce piersiowej i jestem zdenerwowana gdy moja intuicja podpowiada, ze teraz właśnie wypowiadane są kłamstwa. Zostałam przez moich znajomych nazwana nawet czarownica, bo wiele razy potrafiłam wtrącić słowa 'nie ściemniaj', nie wiedząc w sumie skąd miałam pewność, ze nie mówią w danym momencie prawdy. Również potrafię wyczuć gdy osoba mi całkowicie obca nie jest szczera... Słyszałam o mowie ciała... Te gesty, mimika... Myślę, ze gdy moja pewność wzrasta jak odczuwam kłamstwo jest to spowodowane właśnie zachowaniem danej osoby. Czuje ta sztuczność, te gesty całkowicie odchodzące od normy, bądź zwykle aczkolwiek niedopasowane do danej niekiedy np spokojnej mowy, a burzliwej gestykulacji. Twarz... Gdy uśmiech, widać nie szczery pojawia się w trakcie poważnej rozmowy. Ton głosu, który staje się tak jakby silniejszy bądź spokojny, nie adekwatny do toczącej się rozmowy. Nigdy jednak nie zgłębiałam się w to bardziej profesjonalnie... Jestem ciekawa czy właśnie te gesty itp które widzę są oznaka kłamstwa. Lubie obserwować ludzi. Poznać ich przez to, przed tym zanim np zawre znajomość. Chciałabym poznać ta 'sztukę' ich kłamstwa do głębi. Zwiększyć wiedze, nie polegać tylko najbardziej na intuicji.
napisał/a: emerycia 2014-09-16 22:19
Sprawdzoną metodą na rozpoznanie kłamstwa jest wnikliwe obserwowanie rozmówcy. Kłamca nigdy nie patrzy w oczy tylko nerwowo szuka wzrokiem. Nigdy też nie opowiada w szczegółach a ogólnikowo, na wypadek aby podczas powtórzenia nie pomylić szczegółów. Ja zawsze pytam o szczegóły i pogubienie się zdradza kłamcę.
napisał/a: onlyme30 2014-09-16 22:24
Dobre kłamstwo nie zawsze można od razu wykryć, ale bywa, że niektórzy wchodzą w rutynę i nie zauważają błędów, które czynią gdy kłamią. Wtedy bywa że jestem w stanie jeśli nie intuicyjnie, to właśnie bystrym okiem wypatrzeć ich nieprawdziwe słowa. Im bardziej ktoś się przechwala, to znaczy że tym więcej zmyśla i więcej dokłada niewinnych kłamstewek, które są tak niewiarygodne, że same w sobie trudne do uwierzenia. Kłamstwa o większym znaczeniu wyłapuję, gdy rozmówca nagle zmienia temat, gdy za dużo wypytuję, staje się niepewny, zaczyna mataczyć i zwyczajnie gubić w tym co mówi. Zaś totalne kłamstwa to nic innego jak unikanie spojrzenia, zajęcie czymś rąk, sprawianie wrażenia jakby się gdzieś śpieszyło i mimika twarzy, która mimowolnie zdradza zdenerwowanie i niepewność kłamliwego osobnika ;)
napisał/a: aagnieszkaa1 2014-09-16 22:37
Ja to w mig rozpoznam kłamczucha,
a wszystko zaczyna się od jego zaczerwienionego ucha.
I jeszcze niech się po nosie podrapie,
to zaraz go na kłamstewku złapie.
A gdy mu się jeszcze język plątać zaczyna,
wiem o co chodzi- zaraz chyba zrzednie mu mina.
I jak jeszcze rozpoznamy,
że z osobą kłamliwą do czynienia mamy?
Unika ona kontaktu wzrokowego,
i dużo się rusza- sama nie wiem dlaczego...
I jeszcze pot się zlewa z niego
i dodajmy na koniec drapanie się po nosie do tego!
Wtedy na pewno kłamczucha przed sobą mamy,
ale radę sobie z nim damy :)
napisał/a: tommy2014 2014-09-16 22:58
Ja wykrywam kłamcę jeśli ktoś:
- zakrywa usta
- dotyka nos
- pociera oko
- chwyta się za ucho
- drapie się po szyi
- poprawia, rozluźnia kołnierz
- wkłada palce do ust
- pocą mu się dłonie
- odwraca głowę unikając wzroku rozmówcy
- rzuca wzrokiem w inną stronę bez powodu
- na twarzy pojawia się u niego asymetria
- podwyższa się ton głosu
- mówi szybciej, bo chce mieć nieprzyjemną sytuację za sobą
- lub mówi wolniej, bo stara się przemyśleć scenariusz
- podczas mówienia robi zbyt częste lub zbyt długie pauzy
- jąka się, szczególnie gdy osoba tego nie robi
- przejęzycza się
- pojawi się potok słów zwykle w momencie gdy kłamca daje się ponieść emocji
- daje pośrednie lub wymijające odpowiedzi zawierające więcej informacji niż wymagało pytanie
- zaczyna szybciej oddychać
- podczas wypowiedzi nagle zaczyna drżeć powieka
- staje w pozycji obronnej, niewinna przechodzi do ofensywy
- podczas uśmiechu widnieje tylko ruch ust, nie zaś cała twarz, szczęka, policzki, oczy, czoło
- kłamca powtarza słowa rozmówcy, by odpowiedzieć na pytanie

Oczywiście jeśli ktoś wykazuje jeden lub więcej z tych znaków nie czyni go kłamcą, do wykrycia czy ktoś mówi prawdę czy kłamie powinna być wykorzystana kombinacja mowy ciała i innych sygnałów i wskazówek.

A czy ja chciałabym wygrać książkę "Mowa ciała kłamców. Od niewinnych kłamstw do patologicznych oszustw"?
Moja odpowiedź to: "Tak"
Prawdę mówię, czy jednak może kłamie?
To już pytanie do Pań.

Pozdrawiam :)
napisał/a: mika19 2014-09-16 23:08
(motywacja +wiedza) x wysiłek +wytrwałość do kwadratu = SUKCES