Wygraj żelazko PerfectCare Elite od marki Philips!

napisał/a: darotka 2015-06-27 14:49
1. 1,8 litra
2 Dlaczego ja? :)
Już od rana łeb mi pęka
prasowanie to udręka.
Na to mąż zabrał głos - wziął mnie jak zwykle "pod włos"
Wyprasuj mi koszulę, bardzo proszę ...
Tej czynności bardzo nie znoszę :(
I można wyzywać na gałgana
lecz jego mina jest nieubłagana :)
Cóż poradzić, Żelazko ty mój wrogu
nie pomaga schowanie cię już w rogu.
Ile razy na głowę może spaść niewyprasowane pranie
codziennie zadaję sobie oto pytanie :)
Nagle wpadł mi pomysł czadowy !!!
- wygrajmy żelazko Philipsa i problem z głowy.
Ono uczyni nasz świat lepszym,
pogodniejszym i na pewno łatwiejszym :) :) :)
emrose
napisał/a: emrose 2015-06-27 15:03
1. 1,8 l
2. Chyba większość wypowiedzi w tym wątku jest autorstwa Pań Domu. Ja do takowych nie należę. Jestem studentką mieszkającą z rodzicami, którym jak potrafię- staram się pomagać. Sama szczerze mówiąc prasuję niewiele, a konkurs chciałabym wygrać dla mamy, która jest ciężko pracującą kobietą.
Mama Jola posiada od jakiś dwudziestu lat te oto cudo :
Także PHILIPS, ale ciut starszy model ; ) generalnie sprzęcik sprawuje się dobrze. Jedyne, co było w nim naprawiane to kabel.
Mamusia sprawiła sobie niedawno pierwszą w życiu deskę do prasowania (dawniej prasowanie odbywało się na stole za pośrednictwem koca) i te stare żelazko nijak do niej nie pasuje.
Jola niestety nie obcuje z komputerami, dlatego osobiście nie może wziąć udziału w konkursie. Zapewniam jednak, że taki prezent uszczęśliwiłby ją bardziej niż egzotyczna wycieczka. Zatem Drogie Jury- Dajcie trochę radości mojej Mamie :)
napisał/a: anitaMarta 2015-06-27 15:24
1. 1,8 litra
2. Dlaczego ja? W zakątku mojej szafy leżą założone może raz, już w większości zapomniane ubrania, które wymagają... prasowania. Znajdują się gdzieś pomiędzy właśnie deską do prasowania, kurtką puchową i sukienką jeszcze ze studniówki (te sentymenty). Nie ukrywam jestem śpiochem, a do tego leniuchem. Jeśli mam wybór pomiędzy nigdy nie gniotącą się sukienką, 10 minutami snu, a prasowaniem, zawsze wygrywa opcja nr 1. Czasami obiecuję sobie, że ubiorę w końcu piękną bordową spódnicę z tych "do prasowania", ale po czasie i analizie ile do tego potrzeba zachodu poddaje się. PerfectCare Elite wydaje się idealnym rozwiązaniem dla mnie - kompaktowy lekki, uniwersalny (już nie będę tracić czasu na zastanowienie się jakiej to temperatury potrzebuję, aby usunąć zagniecenia) i szybki! Ah i całą drogę do pracy nie będą zastanawiać się, czy aby na pewno je wyłączyłam - jeśli nie, zrobi to za mnie! Tego właśnie potrzebuję z samego rana. Myślę, że z łatwością się dogadamy. Mój mężczyzna też będzie zachwycony jeśli od czasu do czasu wyprasuje my koszulę ;)
napisał/a: nadinka07 2015-06-27 15:40
1. Pojemność zbiornika na wodę to 1,8 l.
2. Dlaczego to ja powinnam wygrać żelazko Philips PerfectCare Elite ? Ponieważ jego posiadanie uwolniłoby mnie od codziennego horroru, który nazwałam „Prasowanie-Opętanie. Klątwa Starego Żelazka". :) Przykładowo historia ze środy. Wszystko zaczęło się tak niewinnie...
Była godzina 20.00. Wracałam z pracy. Czułam już wielkie zmęczenie ale szybko rozbudził mnie podekscytowany telefon od córki: „ Mamo, jutro zakończenie roku ! Będę występować na apelu. Koniecznie wyprasuj moją białą bluzkę.” Następny zadzwonił mąż: „Kochanie, mam jutro spotkanie z zarządem. Proszę, wyprasuj mi tę elegancką, niebieską koszulę.” Później było tylko gorzej. Przypomniałam sobie, że ja też mam jutro ważne spotkanie z klientami. Jego nieodzownym elementem był oczywiście perfekcyjnie wyprasowany kostium. Czułam, jak narasta we mnie strach. Porządne wyprasowanie tych trzech formalnych rzeczy Starym Żelazkiem zajmie mi pół nocy... Kiedy podjechałam pod dom, było już ciemno a na dworze szalała burza. Weszłam do środka i z przerażeniem zobaczyłam stertę innych ubrań do wyprasowania. Były wstrętne. Niedbale rzucone i bardzo pogniecione. Cóż, w zeszłym tygodniu nie miałam czasu ani ochoty zająć się ich prasowaniem. Odłożyłam to „na później”. To „później” teraz złowieszczo dzwoniło mi w uszach. Nagle zaskrzypiała szafa w salonie. Stare drzwiczki otworzyły się i z wnętrza wypadło moje Stare Żelazko. Było straszne. Zardzewiałe w kilku miejscach i z niebezpiecznie poprzecieranym kablem. Prawdziwa groza. Wzięłam je do rąk z obrzydzeniem, tak jakbym dotykała „Potwora z bagien”. Włączyłam do kontaktu. Potwór prychnął, sapnął, puścił parę i zaczął prasować. Pierwsza była koszula męża. Żelazko Z Piekła Rodem momentalnie zostawiło na niej paskudne, szare smugi. Wściekła zdrapywałam je paznokciem. Po „zaledwie” 1,5 godzinie pracy z potem na czole skończyłam prasowanie jednej koszuli. Później wydarzyła się tragedia. Wzięłam się za bluzkę córki. Niestety, Żelazkowy Potwór nie oszczędził niczego, nawet jedwabnej tkaniny i... Wypalił wielką dziurę z rękawie ! W nocy, pośród grzmotów i deszczu sąsiedzi słyszeli dokładnie mój przeraźliwy krzyk...
To feralne prasowanie, tak jak każdy horror, nie skończyło się dobrze. To wszystko wina Starego Żelazka, które bestialsko zmasakrowało ubrania. Mam nadzieję, że poczuliście dreszcz strachu przed Starym Żelazkiem i zrozumieliście, że tylko wygrana żelazka Philips PerfectCare Elite pomoże mi zdjąć klątwę i sprawić, że każde prasowanie zakończy się Happy Endem. ;)
napisał/a: magda-p0lka 2015-06-27 16:58
1. Pojemność zbiornika: max 1,8 l.
2. Dlaczego powinnam wygrać? Powiem tak:

Tak łatwe prasowanie? Wciąż nie daję wiary,
Jak sprytne to żelazko, i ten generator pary!
Waży tak niewiele, swym sprytem zachwyca,
A gdy prasowanie zajmie mi tylko chwilę,
Korzystać mogła będę z życia!
wolmetto
napisał/a: wolmetto 2015-06-27 17:16
1) Pojemność zbiornika na wodę wynosi 1,8 l
2)Mieszkanie bez rodziców jakże wiele ma minusów,
chociaż mimo wszystko można dostrzec kilka bonusów.
Sprzątać na bieżąco nie trzeba,party do rana,
jednak znudzi to nawet największego imprez fana.
Partner dwie lewe ręce ma do prasowania,
za to idealny charakter do kanapowania.
Prasowanie to dla mnie udręka,
od mojego żelazka,aż boli mnie ręka!
Wyrzut pary ma niedostateczny,
mam wrażenie,że w ogóle nieskuteczny.
Nagrzewa się niestety wieki całe,
z nerwów będę miała włosy białe.
By zagięć żadnych nie było prasować po dziesięć razy muszę,
pewnego dnia przez okno je wyrzucę-chyba się do tego skuszę.
W końcu chciałabym,aby żelazko ze mną współpracowało,
przecież dużo nie wymagam - nie chce,aby gotowało.
Teściowa w końcu przestała by komentować,
jak układać ciuszki synusiowi mi dyktować!!:)
napisał/a: asia_k2222 2015-06-27 20:15
Odpowiedź na pytanie konkursowe to: 1,8l.
Żelazko PerfectCare Elite od marki Philips powinno trafić do mnie, ponieważ chciałabym podarować je mojej mamie, która zawsze z powodzeniem łączy obowiązki domowe z pracą zawodową. Poprzednie żelazko popsuło jej się, bo służyło naprawdę długo. Było marki Philips, więc poleciłabym tą markę wszystkim którzy pytaliby się mnie o zdanie. Wiem też, że mama chciałaby żelazko tej firmy jako że ma do niej pełne zaufanie. Obecnie mama prasuje żelazkiem przedstawionym na załączonym zdjęciu (znalazła je na strychu i ma chyba tyle samo lat co ja, czyli 21) i wiem, że nie należy to do najmilszych rzeczy. Dodatkowo wiem, że mama jest zbyt zapracowana, żeby jechać sobie kupić sama do sklepu nowe urządzenie do prasowania. Niestety jestem studentką i nie mogę pozwolić sobie na zakup takiego prezentu dla mamy, a chciałabym się jej jakoś odwdzięczyć, za zawsze wyprasowane rzeczy w dzieciństwie i umilić jej ten obowiązek domowy. W końcu prasowanie takim nowoczesnym żelazkiem to sama przyjemność.


napisał/a: mania90 2015-06-27 20:16
1. Pojemność: 1,8 l
2. Dlaczego powinnam wygrać to cudeńko? Ponieważ jest rozwiązaniem na moje lenistwo do prasowania. Nienawidzę tego robić. Moje żelazko jest słabe a dodatkowo zdarza się, iż po prasowaniu niektóre ciuchy wracają do prania- możliwe, że moje żelazko wylewa kamień...Z takim urządzeniem dostałabym pary do pracy i wszystko szło by gładko i czysto:)
napisał/a: slaweklen 2015-06-27 21:11
1. 1,8 l
2. Zawsze chciałem zostać dla mojej żony rycerzem na białym koniu - ale musiałem dostosować marzenia do czasów współczesnych i wyszło mi, że rycerzem już jestem, w końcu codziennie walczę o przetrwanie, a białego konia można by zastąpić końmi mechanicznymi. Albo żelazkiem...Bo jeśli widok sprzątającego męża nie przyśpieszy bicia kobiecego serca to chyba nic tego nie dokona...prawda? ;)
No i jesteśmy tutaj, przy Philips Test&Review PerfectCare Elite GC9642/60, który już samą nazwą zachęca mnie do brania spraw we własne ręce, a po tym co zobaczyłem na filmie - mam ochotę miąć! Brudzić! Bałaganić! Bawić się z dziećmi w jelenie na rykowisku! I testować żelazko oczywiście, poświęcę się!
napisał/a: gerardand1 2015-06-28 06:57
1. 1.8l

2. Który z nas panów nie chciałby być bohaterem w swoim domu? Szlachetnym rycerzem na białym koniu, który jest w stanie zrobić dla swojej księżniczki wszystko? To moja piękna kobieta zajmuję się niechybnym obowiązkiem jakim jest prasowanie. Lubi mnie w koszulach, to niestety żebym jako tak w nich wyglądał to musi je wyprasować. Chciałbym jej ulżyć w tym wszystkim zdobywając dla niej to Porsche wśród żelazek. Sprzęt, który sprawi, że najgorszy obowiązek, stanie się największą przyjemnością. Dotychczasowa życiowa zmora, stanie się radością. Walką z koszulami, stanie się pięknym relaksem. Zbliża nam się rocznica kiedy wypowiedziała magiczne "tak będę Twoją żoną", za kilka miesięcy założymy sobie GPSy i takie żelazko byłoby pięknym prezentem na nową drogę życia... Życia, które z tym żelazkiem na pewno stałoby się łatwiejsze :)
napisał/a: maja679 2015-06-28 08:02
1. 1800 ml
2. Najlepszego na świecie żelazka poszukuję,
takiego, które niemal samo koszule męża wyprasuje ;)
Ciągle w moim domu straszy prasowania sterta
Ubrania moje, męża, synka czyli odpowiedzialność wielka
Nasze ciuszki trochę jednak kosztowały
Więc chcę by jak najdłużej swą jakość, świeżość i kolory zachowały
Niestety moje stare żelazko nieco już szwankuje
I niezbyt dokładnie pogniecione ubrania prasuje
Czasem też wyrzuca kamień i brud całkiem niespodziewanie
I już od nowa do prania nadaje się ubranie.
Nowe, perfekcyjnie i lekko prasujące żelazko to moje marzenie
Liczę na to, że w przyjemność zmieni w przyjemność prasowania utrapienie.
napisał/a: maja679 2015-06-28 08:04
1. 1800 ml
2. Najlepszego na świecie żelazka poszukuję,
takiego, które niemal samo koszule męża wyprasuje ;)
Ciągle w moim domu straszy prasowania sterta
Ubrania moje, męża, synka czyli odpowiedzialność wielka
Nasze ciuszki trochę jednak kosztowały
Więc chcę by jak najdłużej swą jakość, świeżość i kolory zachowały
Niestety moje stare żelazko nieco już szwankuje
I niezbyt dokładnie pogniecione ubrania prasuje
Czasem też wyrzuca kamień i brud całkiem niespodziewanie
I już od nowa do prania nadaje się ubranie.
Nowe, perfekcyjnie i lekko prasujące żelazko to moje marzenie
Liczę na to, że w przyjemność zmieni prasowania utrapienie.