Kulinarne szaleństwa

Cczarnula, graty :D

U nas po imprezie - pierwszy raz zeszło wszystko, goście poszli po 2 jak opróżnili wszystkie miski i półmiski Mam nadzieję, że nikt nie wyszedł głodny...
muffin - zrobiłam roladki szynkowe (do środka poza serem i majonezem dodałam szczypiorek) - poszły tak szybko, że nie zdążyłam spróbować :)
Hitem była sałatka z rukolą i granatem i kurczak satay. Nawet nie zdążyłam zrobić fot na bloga ;)

daffodil napisal(a):

super patent

dla mnie duze ulatwienie

daffodil napisal(a):

zaznaczyłam, że to jedynie miłość do zupy :D

wiem, wiem, widzialam zartowalam tylko

KarolciaK napisal(a):

ja w polskim sklepie kupowalam,miala se zrobic taka jakby skorupka

to nie bylo takie rozpadle, tylko razem wiec mysle ze ok
KarolciaK,

MagG napisal(a):

gotowałam po raz pierwszy sama rosół, zupę buraczkową, meksykankę i robiłam wszelakie zapiekanki makaronowe alee to łatwizna

jak Ty mowisz ze to latwizna, to ja juz jestem calkowite beztalencie

MagG napisal(a):

tak więc ja na razie stawiam na podstawy i liczę że z czasem podejmę się trudniejszych wyzwań

widze ze juz smigasz

Miśka27 napisal(a):

Nawet nie zdążyłam zrobić fot na bloga ;)

blog jedzeniowy?podeslesz?

napisal(a):

jak Ty mowisz ze to latwizna, to ja juz jestem calkowite beztalencie

no to pewnie moje wersje są łatwe ja lubie dużo rzeczy sobie ułatwiać

Miśka27 napisal(a):

Nawet nie zdążyłam zrobić fot na bloga

Ty masz bloga? podaj adres!

Dołączam, jeśli można :D

Co prawda ja bardziej smakuję niż gotuję, ale jeśli mam tylko czas, to eksperymentuję w kuchni :D
Nie mogę się doczekać pójścia 'na swoje', wtedy będę rządzić w królestwie :D

muffin napisal(a):

ZUPA CHILLI

Ale mi narobiłaś smaka, ukręcę w następnym tygodniu :D

Co do jesienno-zimowych zup, moim niezmiennym ulubieńcem zostaje zupa z dyni piżmowej z dodatkiem chilli. Pycha.
Zupą cebulową też nie pogardzę :D W ogóle mogłam pochłaniać jesienne warzywa bez końca... Dynia, bakłażan, cukinia... Acchhh.

Wczoraj u nas gościły jesienne grzanki z warzywami i kozim serem + kieliszek wina. Mój K. który do warzyw odnosi się ze wstrętem, pałaszował aż mu się uszy trzęsły

daff, wklejałam kiedyś w naszej sekcie. Nie dalej jak w piątek ;)

Zazi napisal(a):

to nie bylo takie rozpadle, tylko razem wiec mysle ze ok

wazne ze sie nie rozpadalo.tak pytam,bo robilam piersi na porach i dawalam zwykly majonez i to nie bylo to samo.no ale piersi na porach a pod porami to rozne przepisy wiec moze dlatego inaczej zachowywal sie majonez.

Miśka27, może Cię 'wyedytowano', bo jakoś nie zaczaiłam
albo nie wiedziałam, że to Twój

ejjj, to ja jestem prosta dziewczyna ze wsi i najbardziej lubię pomidorową i rosół

daffodil napisal(a):

najbardziej lubię pomidorową i rosół

Pomidorowa Rosół... oł noł

daffodil napisal(a):

ejjj, to ja jestem prosta dziewczyna ze wsi i najbardziej lubię pomidorową i rosół

a ja ani tego ani tego

daff, http://blahostki.blogspot.com/