Aborcja :(
napisał/a:
~gość
2010-01-09 16:51
i były sprawiedliwy gdyby pozwolił matce zabić własne dziecko?
napisał/a:
wild_fire_91
2010-01-09 17:04
byłby sprawiedliwy jakby kobieta miała wybór i należałby on tylko i wyłącznie do jej sumienia
napisał/a:
~gość
2010-01-09 17:35
a czy dziecko nie ma prawa do życia?
czy z punktu widzenia dziecka sprawiedliwe jest że może zostać zabite?
czy z punktu widzenia dziecka sprawiedliwe jest że może zostać zabite?
napisał/a:
wild_fire_91
2010-01-09 17:52
może i nie jest sprawiedliwe z punktu widzenia dziecka, ale czy ono na pewno chce żyć pytałeś się? jeżeli powiem że ja wcale nie zabraniam mu żyć tylko niech nie żyje we mnie to na pewno zostanę zlinczowana na tym forum ale zaryzykuje.. To jest moje ciało i moja macica , kobieta ma prawo wyboru i nikt jej nie zmusi do przekształcenia swojego ciała w inkubator...
napisał/a:
Misiaq
2010-01-09 17:54
Czyli według Twojego toku rozumowania dziecko w brzuszku jeśli ma 8 tygodniu mozna "usunąć", a jak ma 10 tygodniu to już nie. Na jakiej podstawie wytyczas takie właśnie granice.
Jestem tego samego zdania.
Mi sie nie podoba taka hipokryzja jaka ma miejsce w Polsce w związku z tym tematem. Aborcja jest zakazana i wiele osób się tym szczyci, a to, ze podobno (nie wiem na ile są to wiarygodne informacje) w Polsce dokonuje się rocznie 200 tys aborcji, to już jest temat zamiatany pod dywan.
Jestem tego samego zdania.
Mi sie nie podoba taka hipokryzja jaka ma miejsce w Polsce w związku z tym tematem. Aborcja jest zakazana i wiele osób się tym szczyci, a to, ze podobno (nie wiem na ile są to wiarygodne informacje) w Polsce dokonuje się rocznie 200 tys aborcji, to już jest temat zamiatany pod dywan.
napisał/a:
wild_fire_91
2010-01-09 18:08
bo kiedy skarbek na 8 tyg. jest na tyle malutki ze nie trzeba jego ciała rozrywać ani miażdżyc głowy jest po prostu odłączamy od organizmu matki i jego serduszko przestaje bić a jeżeli skarbek jest duży to trzeba jego ciało pofermentować i to jest wg mnie niemoralne i nieludzkie tez mam uczucia nie jestem cyborgiem... ale jak już wspominałam chodzi mi jedynie o możliwość wyboru i nie zmuszanie kobiet aby rodziły wbrew własnej woli... tak jak mówisz dokonywane są nielegalne aborcje co więcej wszyscy wiedzą do kogo się zgłosić więc tak czy siak aborcje były są i będą ale chodzi mi o prawo do ludzkiego traktowania kobiety która chce przerwać ciążę
napisał/a:
Monini
2010-01-09 18:12
po to istnieje antykoncepcja
Ja również uważam, że jeśli aborcja, to tylko jeśli ciąża jest wynikiem gwałtu albo zagraża życiu kobiety
napisał/a:
Misiaq
2010-01-09 18:28
A czy ktoś twierdzi, ze jesteś??
Ale każda kobieta ma taki wybór i może sięgnąć po środek antykoncepcyjny. Dla mnie jedno i drugie jest tak samo niemoralne i nieludzkie, szczególnie w przypadku gdy kobieta decyduje się na to, bo ma takie życzenie, bo zaszalała, nie myślała o konsekwencjach Nie widzę powodów, dla których aborcja na życzenie "uczłowiecza" kobietę.
Ale każda kobieta ma taki wybór i może sięgnąć po środek antykoncepcyjny. Dla mnie jedno i drugie jest tak samo niemoralne i nieludzkie, szczególnie w przypadku gdy kobieta decyduje się na to, bo ma takie życzenie, bo zaszalała, nie myślała o konsekwencjach Nie widzę powodów, dla których aborcja na życzenie "uczłowiecza" kobietę.
napisał/a:
wild_fire_91
2010-01-09 18:31
jak wiadomo wszystkie metody antykoncepcji naturalne najczęściej bywają zawodne ktoś możne mieć uczulenie np na lewonorgestrol i tak się zdarza, więc hormonalne odpadają, ze względu na różne choroby i podrażnienia można mieć problem ze stosowaniem środków plemnikobójczych, więc zostaje prezerwatywa a jeżeli pęknie?? powiecie tabletki 72h tak? ale już wymieniłam wrażliwość na lenonorgestrol... fakt rzadko się zdarza, że występuje to wszystko na raz, ale niestety macie przed sobą żywy przykład
napisał/a:
jente8
2010-01-09 18:36
Jeśli się je stosuje zgodnie z zasadami, to wcale nie NAJCZĘŚCIEJ. Prezerwatywy też nie pękają ot tak i przy każdym stosunku... Połączenie tych dwóch metod daje już całkiem niezłą pewność, a jeśli ktoś do tego stopnia się obawia ciąży i ma takiego pecha do antykoncepcji, to niech lepiej zastosuje najlepszą metodę i poczeka z seksem aż dojrzeje do odpowiedzialności za jego owoce ;) Podejście do sprawy w sposób: "nie mogę stosować antykoncepcji, nie chcę dziecka, ale będę uprawiać seks, a jak zajdę w ciążę to usunę" jest moim zdaniem nieodpowiedzialne i nieludzkie.
Ja również jestem tego zdania.
napisał/a:
Monini
2010-01-09 18:37
to pozostaje szklanka zimnej wody zamiast...
napisał/a:
Magulka
2010-01-09 18:38
No to w czym widzisz problem? Masz żal, że wykonuje się je w podziemiu?
Dokładnie. Popieram w 300%. Dodam jeszcze, że po to istnieją specjalne okienka i domy dziecka, gdzie takie niechciane dziecko można oddać.
Dokładnie. Popieram w 300%. Dodam jeszcze, że po to istnieją specjalne okienka i domy dziecka, gdzie takie niechciane dziecko można oddać.