Aborcja :(
napisał/a:
~gość
2010-01-09 19:26
ty sie nie zapyasz bo nawet nie zdazy dorosnąć i sie urodzić...
uwaga! moja wypowiedz jest skierowana do wild_fire_91 jako kobiety która chce dac prawo kobietom do wyboru , chce dopuścić wszystkie kobiety, łącznie z "dajkami" do decydowania w swoim sumieniu, którego czesto nie mają.....
ok, jej ciało i jej decyzja jak jest ZAGROŻENIE JEJ ZYCIA LUB GWAŁT
ale nie jej decyzja jesli ma odebrac życie nowemu istnieniu "bo taaaak" , bo jest kobietą i ma prawo wyboru!
ale [Mod: pip-pip] wild_fire_91 jak przeczytałam to co napisałaś to mi ręce opadły
TWOJA MACICA
TY JAKO INKUBATOR
TY JAKO KOBIETA MAJĄCA PRAWO WYBORU
NIE ZABRANIASZ MU ZYC ALE NIE ZGADASZ SIE NA ZYCIE W TOBIE
[Mod: pip-pip] walisz tekstami jak jaka maszyna czy coś...
lobbujesz feministki tutaj znowu czy jak??????????????????????
wild_fire_91 tak to twoja macica, tak masz prawo wyboru
ale jak masz macice to badz tez odpowiedzialna za pochwe i za to co tam do niej pchasz! PO to kazdy z nas ma wolna wole by móc podejmować decyzje i ponościc za nie odpowiedzialność!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A kobieta w ciązy to nie inkubator i tak , tak własnie tym co piszesz zabraniasz zyc, bo dziecko w Tobie jest zdane tylko na Ciebie! Zabranisz mu żyć i dlatego je zabijasz!
Dla mnie jestes zwykłym morderca tylko zasłaniasz się tym ze to twoje ciało i twój wybór
zmusic nie zmusi ale jak bedziesz chciała to zrobic to napewno nie w swietle prawa i np. ja nigdy nie przyłoze reki do decyzji o tym, żeby dać ludziom wybór pt. "mordujcie albo nie, rozważcie to w swoich sumieniach", bo jest to nic innego jak danie przyzwolenia i juz.
A przyzwolenia na zabijanie nie ma w cywilizowanym świecie ludzi z wartościami, ludzi myślacych , społeczeństw z wysoką kulturą...
[ Dodano: 2010-01-09, 19:30 ]
nic wiecej nie dodam
napisał/a:
~gość
2010-01-09 19:53
a kto nie chce żyć?
a jak sobie wyobrażasz rozwój Twojego dziecka poza Tobą?
... i współżyjąc bez zabezpieczenia czy zabezpieczając się w głupi sposób podejmuje decyzję. Jesteśmy dorośli, wiemy skąd sie borą dzieci. Więc gdzie tu pozbawienie prawa wyboru?
co za różnica jak się morduje? co za różnica czy komuś odetnie sie tlen czy poszarpie? morderstwo jest morderstwem. Co moralnego i ludzkiego jest w odłączaniu człowieka od tlenu? Co moralnego jest w zagłodzeniu człowieka na śmierć?
powiem npr.
btw, słyszeliście o tym?
http://www.dziennik.pl/swiat/article515782/Cud_w_Wigilie_Matka_i_dziecko_ozyli.html
[center:ee01bc82e3]8 tydzień:
[/center:ee01bc82e3]
[ Dodano: 2010-01-09, 19:55 ]
zajebiaszczy tekst :D
a jak sobie wyobrażasz rozwój Twojego dziecka poza Tobą?
... i współżyjąc bez zabezpieczenia czy zabezpieczając się w głupi sposób podejmuje decyzję. Jesteśmy dorośli, wiemy skąd sie borą dzieci. Więc gdzie tu pozbawienie prawa wyboru?
co za różnica jak się morduje? co za różnica czy komuś odetnie sie tlen czy poszarpie? morderstwo jest morderstwem. Co moralnego i ludzkiego jest w odłączaniu człowieka od tlenu? Co moralnego jest w zagłodzeniu człowieka na śmierć?
powiem npr.
btw, słyszeliście o tym?
http://www.dziennik.pl/swiat/article515782/Cud_w_Wigilie_Matka_i_dziecko_ozyli.html
[center:ee01bc82e3]8 tydzień:
[/center:ee01bc82e3]
[ Dodano: 2010-01-09, 19:55 ]
zajebiaszczy tekst :D
napisał/a:
basia1125
2010-01-09 20:03
Czyli co, jesli ktos kogos zamorduje strzelając mu z glowę, to jest bardziej ok niż jak go pokroi pilą??
To niech taki ktoś kto paranoicznie sie boi środków anty albo na wszystkie na raz ma uczulenie, nie wspólżyje wcale.
Ja przepraszam ale więcej się nie wypowiadam.
Nie mam sily.
mapetku popieram
I podpisuję się pod tym co napisalaś
napisał/a:
dominiś
2010-01-09 22:23
mapet1111,
[Mod: pip-pip] tekst!!!!podpisuję się pod nim!nic dodać nic ująć
[ Dodano: 2010-01-09, 22:31 ]
i dodam jeszcze jestem w 5 tc i kocham już tą moją fasoleczkę i nie przeszkadzają mi uciążliwe dolegliwości bo tam jest moja kruszynka,bardzo boję się,że ją stracę a Ty wild_fire_91, piszesz tu takie teksty co to za różnica który to miesiąć czy tydzień to już jest DZIECKO,człowiek.Każda z nas bierze za to odpowiedzialność,kiedy miałam 19-20 lat bałam się,że zajdę w ciąze,więc się zabezpieczałam!najpierw prezerwatywą i obliczałam dni płodne,potem brałam tabletki a nawet gdybym wtedy zaszła to byłam opowiedzialna nikt nie jest zacofany wiemy że bocian nie przynosi dzieci!
[Mod: pip-pip] tekst!!!!podpisuję się pod nim!nic dodać nic ująć
[ Dodano: 2010-01-09, 22:31 ]
i dodam jeszcze jestem w 5 tc i kocham już tą moją fasoleczkę i nie przeszkadzają mi uciążliwe dolegliwości bo tam jest moja kruszynka,bardzo boję się,że ją stracę a Ty wild_fire_91, piszesz tu takie teksty co to za różnica który to miesiąć czy tydzień to już jest DZIECKO,człowiek.Każda z nas bierze za to odpowiedzialność,kiedy miałam 19-20 lat bałam się,że zajdę w ciąze,więc się zabezpieczałam!najpierw prezerwatywą i obliczałam dni płodne,potem brałam tabletki a nawet gdybym wtedy zaszła to byłam opowiedzialna nikt nie jest zacofany wiemy że bocian nie przynosi dzieci!
napisał/a:
Magulka
2010-01-10 08:39
Wild_fire_91 czytaj, tak czuje się przyszła mama
Jak ja lubię takie mądre kobiety :) Zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego jedne bardzo młode kobiety wiedzą co robią, a inne myślą, że im się ciąża nie przytrafi? Czy odpowiedzialność za swoje czyny jest w ogóle związana z wiekiem? Ja podobnie jak Ty dominiś wiedziałam co robię, choć miałam kilkanaście lat i możnaby powiedzieć, że jeszcze taka głupiutka byłam...
Jak ja lubię takie mądre kobiety :) Zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego jedne bardzo młode kobiety wiedzą co robią, a inne myślą, że im się ciąża nie przytrafi? Czy odpowiedzialność za swoje czyny jest w ogóle związana z wiekiem? Ja podobnie jak Ty dominiś wiedziałam co robię, choć miałam kilkanaście lat i możnaby powiedzieć, że jeszcze taka głupiutka byłam...
napisał/a:
~gość
2010-01-10 11:47
mapet1111,
dobre :D
Ja byłam, jestem i będę przeciwna aborcji, bo matka ma takie widzimisię!
Współżyję ze swoim narzeczonym i mam świadomość, że możemy zostać rodzicami, ale choćby nie wiem jaką złą sytuację miała to bym nie zabiła własnego dziecka!! Nie jestem morderczynią!
dobre :D
Ja byłam, jestem i będę przeciwna aborcji, bo matka ma takie widzimisię!
Współżyję ze swoim narzeczonym i mam świadomość, że możemy zostać rodzicami, ale choćby nie wiem jaką złą sytuację miała to bym nie zabiła własnego dziecka!! Nie jestem morderczynią!
napisał/a:
dominiś
2010-01-10 13:07
Magulka, bo nie które kobiety jak i mężczyźni nigdy nie dorastają,nigdy nie będą odpowiedzialni ale cóż
Magulka, napisał/a
Jak ja lubię takie mądre kobiety
dzięki
Magulka, napisał/a
Jak ja lubię takie mądre kobiety
dzięki
napisał/a:
asiuuuulek
2010-01-10 18:06
To co napisała ta kobieta to jest dla mnie szok poprostu...W głowie mi się to nie mieści,że niektórzy są za tym,żeby zabijać te maleństwa. Zwłaszcza kobiety.Nie rozumiem,skoro się nie chce dziecka,a nie można stosować antykoncepcji to po co współżyć,dziecka nie znajduje się w kapuście...!!No tak czyli w 8 tyg można usunąć,a potem już nie? A co to za różnica? Nieważne,który tydzien.Jak można decydować o czyimś życiu??? Gdyby zalegalizowano aborcje to zapewne dużo by było "mamusiek",które zdecydowały by się na te okrucieństwo,bo skoro jest legalne to nic złego,prawda? Zabić,bo tak chcę.No tak,czyli można równie dobrze wziąść nóż,wyjść na ulice i zadźgać niewinnego człowieka,bo też ma się taką ochotę brawo!!! Bo czemu jest winna ta mała istotka,która się rozwija w brzuszku.Tam czuję się bezpiecznie niewiem jak sobie pomysle to mi się plakać chce
napisał/a:
Enja
2010-01-12 13:50
wild_fire_91 co za pierdoly Ty tutaj wypisujesz
Ciekawe ile masz lat
Ciagle jedno i to samopowtarzasz
Kobiety powinny miec wybor, prawo o decydowaniu o sobie.
Chyba rozkladajac nogi i nie stosujac zabezpieczenia kobieta dokonala wlansie jakiegos wyboru????
Jesli sie jest na tyle doroslym zeby uprawiac seks to trzeba za swoje czyny wziasc odpowiedzialnosc! A nie pozbywac sie "problemu" powstalego z glupoty.
Sporo zdecydowalas nie stosowac zabezpieczenia to zdecydopwalas sie tez na ewentualna ciaze.
I bez przesady ze ktos moze byc uczulony na kazdy dostepny srodek antykoncepcyjny
Co za brednie!!!
Ciekawe ile masz lat
Ciagle jedno i to samopowtarzasz
Kobiety powinny miec wybor, prawo o decydowaniu o sobie.
Chyba rozkladajac nogi i nie stosujac zabezpieczenia kobieta dokonala wlansie jakiegos wyboru????
Jesli sie jest na tyle doroslym zeby uprawiac seks to trzeba za swoje czyny wziasc odpowiedzialnosc! A nie pozbywac sie "problemu" powstalego z glupoty.
Sporo zdecydowalas nie stosowac zabezpieczenia to zdecydopwalas sie tez na ewentualna ciaze.
I bez przesady ze ktos moze byc uczulony na kazdy dostepny srodek antykoncepcyjny
Co za brednie!!!
napisał/a:
~gość
2010-01-16 02:08
ciekawy aczkolwiek smutny wątek się nasunął...
zdania są podzielone i wiele kobiet jest za nie... ja oczywiście też jestem na nie, jednak chyba z wyjątkiem:/ chociaż od odbierania życia nie powinno być wyjątków... i sama nigdy bym nie usunęła ciąży, chyba że dziecko byłoby poważnie chore, tak że jego życie byłoby agonią i byłoby to pewne a nie gdybanie lekarzy.
Co do rodzenia dzieci po gwałcie... sprawa bolesna, jednak istnieje coś takiego jak tabletka "po" która nie jest aborcja a zageszcza tylko sluz uniemozliwiajac zaplodnienie.
gdy jednak kobieta decyduje sie że nie wezmie jej i godzi się na fakt że może urodzi to dziecko ale odda je do domu dziecka i ono znajdzie szybko kochajacy dom i rodziców, to grubo się myli. Sama jestem wychowanką domu dziecka i miałam doczynienie z takimi dziećmi! tylko mały % znajduje dom
nawet nie wyobrażacie sobie co czują te osoby i jakie problemy mają później z własną osobowością, ile jest prób samobójstw, podcinanie sobie żył:/
to straszna świadomość że jest się dzieckiem z gwałtu...
dlatego ważna jest szybka reakcja a nie czekanie może sie urodzi a może nie:/ a wtedy zabijanie lub porzucanie:/
zdania są podzielone i wiele kobiet jest za nie... ja oczywiście też jestem na nie, jednak chyba z wyjątkiem:/ chociaż od odbierania życia nie powinno być wyjątków... i sama nigdy bym nie usunęła ciąży, chyba że dziecko byłoby poważnie chore, tak że jego życie byłoby agonią i byłoby to pewne a nie gdybanie lekarzy.
Co do rodzenia dzieci po gwałcie... sprawa bolesna, jednak istnieje coś takiego jak tabletka "po" która nie jest aborcja a zageszcza tylko sluz uniemozliwiajac zaplodnienie.
gdy jednak kobieta decyduje sie że nie wezmie jej i godzi się na fakt że może urodzi to dziecko ale odda je do domu dziecka i ono znajdzie szybko kochajacy dom i rodziców, to grubo się myli. Sama jestem wychowanką domu dziecka i miałam doczynienie z takimi dziećmi! tylko mały % znajduje dom
nawet nie wyobrażacie sobie co czują te osoby i jakie problemy mają później z własną osobowością, ile jest prób samobójstw, podcinanie sobie żył:/
to straszna świadomość że jest się dzieckiem z gwałtu...
dlatego ważna jest szybka reakcja a nie czekanie może sie urodzi a może nie:/ a wtedy zabijanie lub porzucanie:/
napisał/a:
Magulka
2010-01-16 08:31
Ostre słowa i uważam podobnie. Nie myślało się przed, to są te jeszcze 72h. Tabletka "po" jest powszechnie dostępna i nie ma problemów z jej dostaniem. Działa tak jak napisałaś, dlatego tym bardziej nie rozumiem na co liczą te wszystkie panie, które czekają bóg wie na co. Nie myślą przed, nie myślą po, chyba w ogóle myślenie jest im obce...
Cryone, piszesz, że wychowywałaś się w domu dziecka... Przykre i współczuję Ci. Powiedz szczerze, pomimo trudnego dzieciństwa cieszysz się, że żyjesz? Cieszysz się, że Twoja matka nie zdecydowała się na aborcję? Ja osobiście chciałabym żyć, choćbym miała spędzić najmłodsze lata swojego życia w najgorszych z możliwych warunków. Choćbym miała być dzieckiem z gwałtu, z kazirodczego związku, to i tak chciałabym żyć. Nie jestem obiektywna w tym co piszę, bo nie wiem jak to jest, ale wiem, że kocham życie.
Cryone, piszesz, że wychowywałaś się w domu dziecka... Przykre i współczuję Ci. Powiedz szczerze, pomimo trudnego dzieciństwa cieszysz się, że żyjesz? Cieszysz się, że Twoja matka nie zdecydowała się na aborcję? Ja osobiście chciałabym żyć, choćbym miała spędzić najmłodsze lata swojego życia w najgorszych z możliwych warunków. Choćbym miała być dzieckiem z gwałtu, z kazirodczego związku, to i tak chciałabym żyć. Nie jestem obiektywna w tym co piszę, bo nie wiem jak to jest, ale wiem, że kocham życie.
napisał/a:
~gość
2010-01-16 08:57
aborcja bez wahania w przypadku gwałtu, zagrożenia życia i nieodwracalnego uszkodzenia płodu...
prześledziłam tę dyskusję i mam wrażenie, że opinie wild_fire_91 moga być tak radykalne, bo sama miała okazję zetknąć się z tym problemem... oczywiście mogę się mylić ;)
a co do polskiego prawa....
nie wchodząc w szczegóły powiem tylko, że w przypadku, kiedy aborcja jest prawnie dozwolona (w tym przypadku ze względu ciążę wynikłą z gwałtu na nieletniej), nagle żaden lekarz nie chce się jej podjąć... nawet ci, którzy 'normalnie' wykonują ją taśmowo, tyle że po cichu. Natomiast aborcja poparta prawem jest dla nich nie do przyjęcia...
Chore?
Owszem.
Ale prawdziwe.
I w tej kwestii powinno się coś zmienić.
prześledziłam tę dyskusję i mam wrażenie, że opinie wild_fire_91 moga być tak radykalne, bo sama miała okazję zetknąć się z tym problemem... oczywiście mogę się mylić ;)
a co do polskiego prawa....
nie wchodząc w szczegóły powiem tylko, że w przypadku, kiedy aborcja jest prawnie dozwolona (w tym przypadku ze względu ciążę wynikłą z gwałtu na nieletniej), nagle żaden lekarz nie chce się jej podjąć... nawet ci, którzy 'normalnie' wykonują ją taśmowo, tyle że po cichu. Natomiast aborcja poparta prawem jest dla nich nie do przyjęcia...
Chore?
Owszem.
Ale prawdziwe.
I w tej kwestii powinno się coś zmienić.