Będę mamą cd....

napisał/a: devilkax 2015-07-22 10:56
daffodil, już masz brzuszek? Nie żartuj. ;o
Mała czarna gratulacje ! :)
Jeśli chodzi o naszą samodzielność, to mój narzeczony pracuje. Ja szukalam pracy, chodziłam na rozmowy i cisza. Czasem łapałam coś dorywczego... No a odkąd zrobiłam test i wyszedł pozytywny to już w ogóle nic nie oglądam, bo to nie ma według mnie sensu i wg niego też. Upały jak cholera i ledwo siedzę, ginekolog kazała mi z resztą maksymalnie odpoczywać przez wzgląd na moje alergie i nawracające zapalenia płuc...
Wiecie najbardziej boję się sytuacji gdy dowie się pewna grupa osób, które nie są życzliwe ani troszkę. I to jest troche przykre, bo w gruncie rzeczy to jakaś rodzina od mojego. Nie mało mi nerwów napsuli i lecieliśmy się od nich jakiś czas temu,btylko że ja na nich wpadam od czasu do czasu. A jak zacznie widać brzuch albo rozniesie sie nowina to aż się boję. Potrafią tak perfidnie nakłamać i nazmyślać, fantastyczni z nich bajkopisarze. A ja nie chcę potem się kłócić o nic z teściową czy narzeczonym przez ich chore pomysły a było już tak parę razy... Może znacie jakiś sposób na takich ludzi?
napisał/a: mała_czarna 2015-07-22 11:15
believe napisal(a):daff, powiesz dyrektorce że masz efekt jojo!




sogia napisal(a):mała_czarna, gratulacje

devilkax napisal(a):Mała czarna gratulacje

Suerte napisal(a):mała gratulacje! czułam, że się tu niedługo pojawisz!

ivory napisal(a): ja narazie tylko tak na szybko z gratuacjami dla malej_czarnej.


Dziękuję :)

Suerte napisal(a): aż skurczy dostałam z tego wszystkiego


co Ci w pracy nagadali, że się aż tak zdenerwowałaś?

devilkax napisal(a):Może znacie jakiś sposób na takich ludzi?


olewać, albo na chamskie teksty równie chamskimi odpowiadać
napisał/a: Suerte 2015-07-22 11:25
mała_czarna napisal(a):co Ci w pracy nagadali, że się aż tak zdenerwowałaś?

wyskoczyli na mnie z morda, że napisałam, że mam gorączkę i nie dam rady przyjść... a jeszcze napisałam, że nie mogę żadnych leków brać ani nic i przeprosiłam 15 razy, że w ogóle się źle czuję i prawie, że żyje, ale i to za mało... tyle wykrzykników co dostałam z powrotem to nie uzylam chyba w ciągu roku...
napisał/a: mała_czarna 2015-07-22 11:30
Suerte, co za buce

Rubyy, teraz na Ciebie tu czekam! :)
napisał/a: believe1 2015-07-22 11:30
mała_czarna napisal(a):believe napisał/a:
daff, powiesz dyrektorce że masz efekt jojo!



mnie jak w 12 tc widziała "ukochana ciotka mojego męża" to własnie tak skomentowała mój lekko odstający brzuszek, że kiepska dieta bo szybko efekt jojo jest....
teraz jak się dowiedziała, to dzwoniła z przeprosinami!
Suerte napisal(a):mała_czarna napisał/a:
co Ci w pracy nagadali, że się aż tak zdenerwowałaś?

wyskoczyli na mnie z morda, że napisałam, że mam gorączkę i nie dam rady przyjść... a jeszcze napisałam, że nie mogę żadnych leków brać ani nic i przeprosiłam 15 razy, że w ogóle się źle czuję i prawie, że żyje, ale i to za mało... tyle wykrzykników co dostałam z powrotem to nie uzylam chyba w ciągu roku...

wiesz, co... nie przejmuj się, to przecież nie Twoja wina, że się rozchorowałaś!
napisał/a: Suerte 2015-07-22 11:47
believe ale moja wina ze mimo choroby do pracy nie poszlam...

nawet nie wiem co mam robić, bo chciałam zostać do końca tyg w domu, a teraz się boje i chyba jutro pójdę mimo to ;(
napisał/a: chasia 2015-07-22 11:47
my dzisiaj w ramach świętowania jedziemy nad jezioro na rower wodny i potem na jakieś jedzonko :)
musze się odszykować :)

[ Dodano: 2015-07-22, 11:49 ]
Suerte napisal(a):nawet nie wiem co mam robić, bo chciałam zostać do końca tyg w domu, a teraz się boje i chyba jutro pójdę mimo to ;(

a na serio musisz tam wgl wracac??
napisał/a: believe1 2015-07-22 11:52
Suerte napisal(a):believe ale moja wina ze mimo choroby do pracy nie poszlam...

Czyli lepiej jakbyś poszła do pracy, źle się czuła nie wykonała dobrze swojej pracy, ale była? Suerte, proszę Cię- zdrowie Twoje i Bartusia najważniejsze!
chasia napisal(a):Suerte napisał/a:
nawet nie wiem co mam robić, bo chciałam zostać do końca tyg w domu, a teraz się boje i chyba jutro pójdę mimo to ;(

a na serio musisz tam wgl wracac??

Właśnie o to chciałam zapytać...
chasia napisal(a):my dzisiaj w ramach świętowania jedziemy nad jezioro na rower wodny i potem na jakieś jedzonko :)
musze się odszykować :)

)))
napisał/a: Suerte 2015-07-22 11:54
no muszę, bo trzeba uprzedzić iles tam przed, że się odchodzi, brakuje mi 5 tyg do normalnego macierzyńskiego i pewnie Mój i tak oberwie za mnie, że zachorowalam, a jeszcze jakbym odeszła to już w ogóle...
napisał/a: chasia 2015-07-22 11:57
Suerte napisal(a):no muszę, bo trzeba uprzedzić iles tam przed, że się odchodzi, brakuje mi 5 tyg do normalnego macierzyńskiego i pewnie Mój i tak oberwie za mnie, że zachorowalam, a jeszcze jakbym odeszła to już w ogóle...

a zwykły lekarz nie da Ci zwolnienia na te kilka dni?
5 tygodni to już niedużo ...
napisał/a: Suerte 2015-07-22 11:59
a najbardziej nie mogę uwierzyć, że po tym jak miesiąc robilam w innym miejscu, bo nie licząc się z moim zdaniem mnie przenieśli, jak rabalam dziennie po 13 godzin poza domem i ani razu nie pyskowalam, nie klocilam sie ani nic, oni tak reagują bo w końcu organizm się zbuntował i zachorowałam...
no siedze i rycze od rana...
napisał/a: reni_ka 2015-07-22 13:11
Suerte, rozumiem, że masz trudną sytuację, że chodzi o pracę, o Wasze utrzymanie, o pozycję męża w pracy, ale jeśli się tak źle czujesz, do tego masz gorączkę to wydaje mi się, że nie powinnaś tego lekceważyć bo zdrowie maluszka jest najważniejsze i póki nie dojdziesz do siebie nie powinnaś wracać do pracy. Ja absolutnie nie chcę Cię straszyć i nie będę Cię na nic namawiała, bo decyzja w 100% należy do Ciebie, ale u mnie w rodzinie taka przechodzona choroba prawdopodobnie przyczyniła się do wady serduszka u dziecka, więc według mnie nie można tego lekceważyć co innego lekkie przeziębienie, katar, ale Ty pisałaś, że czujesz się fatalnie, do tego jeszcze gorączkujesz. ...