Będę mamą cd....

Katherina napisal(a):

believe napisał/a: Ja mam jutro w planach jechać na zakupy po ubrania dla małej. Nadal uważam, że mamy za mało. Ja chyba będę miała za dużo dla odmiany. A tak bym sobie pokupowała z chęcią

a ja sobie pokupuję... Mąż się wczoraj nabijał, że już mogę poszaleć bo mam szafy zmontowane

believe napisal(a):

mam jutro w planach jechać na zakupy po ubrania dla małej

jakoś głównie przez internet ostatnio kupuję, nie chce mi się po sklepach łazić.
Wyjątkiem jest Mothercare tam z kolei uwielbiam być. No i czasem w H&M mi się ubranka podobają. A gdzie Ty się wybierasz? I jak Mąż skomentował ostatnie zakupy?

mała_czarna napisal(a):

jutro w końcu wizyta

a ja mam dziś

believe napisal(a):

Mąż się wczoraj nabijał, że już mogę poszaleć bo mam szafy zmontowane

żeby się później nie zdziwił jak przyjedzie ciężarówką kurier :D

Katherina napisal(a):

No i czasem w H&M mi się ubranka podobają

ostatnio widziałam tam takie ładne body-koszule - że gdybym była pewna, że syn to bym już kupiła jakaś :D

Katherina napisal(a):

a ja mam dziś

2 2

napisal(a):

ostatnio widziałam tam takie ładne body-koszule - że gdybym była pewna, że syn to bym już kupiła jakaś

może jutro się okaże

mała_czarna napisal(a):

żeby się później nie zdziwił jak przyjedzie ciężarówką kurier :D

mała_czarna napisal(a):

body-koszule

świetne są

Biednemu zawsze wiatr w oczy!!!!
Podjęłam ciężka decyzję zamknięcia wszelkich spraw w tym tygodniu i pójścia na zwolnienie...dzwonie do lekarza umówić się na sobotę...na urlopie

mała_czarna, jutro wizyta z usg?

daffodil napisal(a):

może jutro się okaże

na to liczę - i jak znowu dzieć się nie ukaże to będę zawiedziona jego postawą :P

daffodil napisal(a):

..dzwonie do lekarza umówić się na sobotę...na urlopie

Katherina napisal(a):

mała_czarna, jutro wizyta z usg?

tak, tak :D :D

Suerte napisal(a):

ja naprawdę nie umiem gotować

trzeba próbować aż wyjdzie

Suerte napisal(a):

dlatego Mąż biedny, bo jak coś Mu gotuję to tego nie próbuję

oj biedy ten twój mąż

Suerte napisal(a):

myślisz, że nie będzie siary jak nastolatek będzie popierdzielał do gimnazjum ze słoiczkiem? :P

Jente napisal(a):

Ja mojego ukochanego dania (tj. pierogów) też się chyba nigdy nie nauczę

jagodzianka napisal(a):

tez mi ciasto na pierogi nie wychodzi

no co wy

believe napisal(a):

. Cukrzyca ciążowa i tyle.

daffodil napisal(a):

Wchodzę, a ta do mnie warczac "a gdzie dziecko?!"
Na co ja trochę zaskoczona "w brzuchu" (i myślę: hle hle 1:0 dla mnie ). Przewróciła oczami i tłumaczy, że dziś i w czwartek są 'dni dzieci' i głównie im się krew pobiera i czy mam coś pilnego i musze dzisiaj (poczekalnia pusciutka). To mówię, że jestem w ciąży, w sobotę wizyta i miałam zrobić badania, wiec chyba pilne. Poprzewracala oczami, że 'dzień dzieci, a więcej dorosłych przychodzi' i wzięła się do roboty. Jak wyjelam mocz to kazała mi go podpisać flamastrem (kto tak jeszcze robi?!), po czym kazała mi trzymać go w powietrzu, a ona jednym paluszkiem przykleila ten kodzik... potem odsuwajac się wskazała palcem na lodówkę, że 'o tu mam wsadzić i zamknąć' jakaś przewrazliwiona

Dobry

daffodil napisal(a):

Biednemu zawsze wiatr w oczy!!!!

Podjęłam ciężka decyzję zamknięcia wszelkich spraw w tym tygodniu i pójścia na zwolnienie...dzwonie do lekarza umówić się na sobotę...na urlopie

A nie możesz iść wcześniej?

mała_czarna napisal(a):

Katherina napisał/a: No i czasem w H&M mi się ubranka podobają



ostatnio widziałam tam takie ładne body-koszule - że gdybym była pewna, że syn to bym już kupiła jakaś

To kicuki, żeby się jutro Wasz kropek zechciał pokazać.

Katherina napisal(a):

believe napisał/a: mam jutro w planach jechać na zakupy po ubrania dla małej jakoś głównie przez internet ostatnio kupuję, nie chce mi się po sklepach łazić.

Wyjątkiem jest Mothercare tam z kolei uwielbiam być. No i czasem w H&M mi się ubranka podobają. A gdzie Ty się wybierasz? I jak Mąż skomentował ostatnie zakupy?

Ostatnio byłam w Pepco i Auchanie, pod nosem mam Tesco- koleżanki zachwalają tą firmę F&F, więc pójdę zobaczyć co tam jest, bo przyznam szczerze mam Tesco pod nosem, ale nigdy na ubrania tam nie zaglądałam. Głownie pewnie uderzę do Smyka i Mothercare. Ale co z tego wyjdzie nie wiem.
Co do męża to nic nie powiedział. Stwierdził, że spodziewał się większej kwoty, więc mogę kupować dalej.
Poproszę dziś o kciuki o 16,50.

believe napisal(a):

Poproszę dziś o kciuki o 16,50.

believe, nie wiem kiedy wraca z urlopu, a w piątek i sobotę będzie tu kolo mnie. W sumie urzadzaloby mnie pójść tak by następny wtorek ominąć i tyle, ale nie lubię tego drugiego gabinetu