Dziecięcy_ranking_2011

napisał/a: ~medea 2012-01-08 18:19
W dniu 2012-01-08 17:22, XL pisze:
> Dnia Sun, 08 Jan 2012 13:28:26 +0100, medea napisał(a):
>
>> Pewnie w soku jabłkowym też jest tyle alkoholu. ;-P
>>
>> Tak czy owak - napisane jest, że bez.
> Ja tam widzę "o niskiej zawartości alkoholu"...

Tak się akurat składa, że mam karmi w domu. Nie dlatego, że lubię, ale
dlatego że teść uparcie nam takie piwo przywozi, nie wiedzieć czemu.
Napisane jest na butelce non-alcohol. W składzie: alkohol DO 0,5%.

Ewa
napisał/a: ~XL 2012-01-08 18:29
Dnia Sun, 08 Jan 2012 18:17:10 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-01-08 17:21, XL pisze:
>> Coś Ci powiem: NIKT tak naprawdę nie zwraca uwagi na rekomendacje
>> jakiegoś tam Instytutu. Ponieważ KAZDY tak naprawdę wie, ze za te
>> rekomendacje wystarczy za?........płacić.
>
> Chciałabym nieśmiało zwrócić uwagę, że ten podwątek wziął się z tego, że
> właśnie KTOŚ zwrócił na taką rekomendację uwagę i nawet m.in. ową
> rekomendacją się sugeruje przy zakupie wody. :)
>

OK, zapomnialam o małym słówku "prawie".
Choć owszem, dopuszczam i większą moją pomyłk w ocenie zjawiska, kiedy
sobie uświadamiam, jak niewiele jest już osób, które pamiętają smak dobrej
wody ze studni - jak ja.
Ja w ocenie wodymineralnej butelkowanej dla moje rodziny kieruję się
jedynie włąsnym odczuciem smaku oraz wypisaną na etykiecie zawartością
wapnia i innych pierwiastków. No ale własnie dlatego, że odnosnie smaku i
konsystencji wody (tak, konsystencji - dla mnie wody mineralne różnią się
pod względem konsystencji bardzo wyraźnie, jedne są chropowate/ostre, inne
aksamitne) mam konkretny i niezapomniany wzorzec zapisany w pamięci, do
którego mogę przyrównać to, co kupuję w butelce...


--
XL
napisał/a: ~XL 2012-01-08 18:40
Dnia Sun, 08 Jan 2012 18:19:38 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-01-08 17:22, XL pisze:
>> Dnia Sun, 08 Jan 2012 13:28:26 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Pewnie w soku jabłkowym też jest tyle alkoholu. ;-P
>>>
>>> Tak czy owak - napisane jest, że bez.
>> Ja tam widzę "o niskiej zawartości alkoholu"...
>
> Tak się akurat składa, że mam karmi w domu. Nie dlatego, że lubię, ale
> dlatego że teść uparcie nam takie piwo przywozi, nie wiedzieć czemu.
> Napisane jest na butelce non-alcohol. W składzie: alkohol DO 0,5%.
>

Ewa, mam wrażenie, że rozmawiam z dzieckiem: "non-alcohol" a "alkohol DO
0,5%" to są okreslenia wzajemnie sobie przeczące co do FAKTU: "non-alcohol"
to nomenklatura urzędnicza, która okresla tak pewną grupę napojów
NISKOalkoholowych, do iluś tam części procenta alkoholu, nie wiem czy nawet
nie do półtorej procenta i jest to chwyt marketingowy tylko i wyłącznie. I
to szkodliwy! Jak bardzo? - ano znany jest przypadek osoby, która z wszytym
esperalem poszła na imprezę i po niej znalazła się w szpitalu z objawami
ciężkiego zatrucia. Potem tłumaczyła się, ze wypiła "tylko 10 piw
BEZALKOHOLOWYCH"!
Nosz bądźmy dorośli i nie polegajmy naiwnie i dosłownie jak DZIECI na tym,
co nam piszą na etykietce...




--
XL
napisał/a: ~medea 2012-01-08 19:48
W dniu 2012-01-08 18:40, XL pisze:
> "non-alcohol" a "alkohol DO 0,5%" to są okreslenia wzajemnie sobie
> przeczące co do FAKTU: "non-alcohol" to nomenklatura urzędnicza, która
> okresla tak pewną grupę napojów

Iksi, ale co to ma właściwie do rzeczy? Zapętlamy się w jakiejś
idiotycznej dyskusji na temat, co nazywa się alkoholem, a co nie, a
przecież nie chodziło mi o piwo Karmi, kiedy pisałam o nieprawdopodobnej
rekomendacji stowarzyszenia kardiologów na alkoholu.

Ewa
napisał/a: ~XL 2012-01-08 20:03
Dnia Sun, 08 Jan 2012 19:48:35 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-01-08 18:40, XL pisze:
>> "non-alcohol" a "alkohol DO 0,5%" to są okreslenia wzajemnie sobie
>> przeczące co do FAKTU: "non-alcohol" to nomenklatura urzędnicza, która
>> okresla tak pewną grupę napojów
>
> Iksi, ale co to ma właściwie do rzeczy? Zapętlamy się w jakiejś
> idiotycznej dyskusji na temat, co nazywa się alkoholem, a co nie,

Nie, nie o tym.
O tym, co i kto SOBIE pisze na opakowaniach, dlaczego właśnie to i jakie są
tego koszty, a jakie... skutki.

> a
> przecież nie chodziło mi o piwo Karmi, kiedy pisałam o nieprawdopodobnej
> rekomendacji stowarzyszenia kardiologów na alkoholu.


No właśni, przecież to ten sam chłyt - czytaj wyżej.




--
XL
napisał/a: ~XL 2012-01-08 20:04
Dnia Sun, 8 Jan 2012 20:03:25 +0100, XL napisał(a):

> Dnia Sun, 08 Jan 2012 19:48:35 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-01-08 18:40, XL pisze:
>>> "non-alcohol" a "alkohol DO 0,5%" to są okreslenia wzajemnie sobie
>>> przeczące co do FAKTU: "non-alcohol" to nomenklatura urzędnicza, która
>>> okresla tak pewną grupę napojów
>>
>> Iksi, ale co to ma właściwie do rzeczy? Zapętlamy się w jakiejś
>> idiotycznej dyskusji na temat, co nazywa się alkoholem, a co nie,
>
> Nie, nie o tym.
> O tym, co i kto SOBIE pisze na opakowaniach, dlaczego właśnie to i jakie są
> tego koszty, a jakie... skutki

=zyski.

>
>> a
>> przecież nie chodziło mi o piwo Karmi, kiedy pisałam o nieprawdopodobnej
>> rekomendacji stowarzyszenia kardiologów na alkoholu.
>
>
> No właśni, przecież to ten sam chłyt - czytaj wyżej.

j.p.
--
XL
napisał/a: ~Aicha 2012-01-08 21:17
W dniu 2012-01-08 19:48, medea pisze:

>> "non-alcohol" a "alkohol DO 0,5%" to są okreslenia wzajemnie sobie
>> przeczące co do FAKTU: "non-alcohol" to nomenklatura urzędnicza, która
>> okresla tak pewną grupę napojów
>
> Iksi, ale co to ma właściwie do rzeczy? Zapętlamy się w jakiejś
> idiotycznej dyskusji na temat, co nazywa się alkoholem, a co nie, a
> przecież nie chodziło mi o piwo Karmi, kiedy pisałam o nieprawdopodobnej
> rekomendacji stowarzyszenia kardiologów na alkoholu.

Sąsiadki zza płota pochowane, bo zimno, a gdzieś trzeba te pianę (nomen
omen) bić, kiedy nuda atakuje...

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a: ~XL 2012-01-08 21:23
Dnia Sun, 08 Jan 2012 21:17:04 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2012-01-08 19:48, medea pisze:
>
>>> "non-alcohol" a "alkohol DO 0,5%" to są okreslenia wzajemnie sobie
>>> przeczące co do FAKTU: "non-alcohol" to nomenklatura urzędnicza, która
>>> okresla tak pewną grupę napojów
>>
>> Iksi, ale co to ma właściwie do rzeczy? Zapętlamy się w jakiejś
>> idiotycznej dyskusji na temat, co nazywa się alkoholem, a co nie, a
>> przecież nie chodziło mi o piwo Karmi, kiedy pisałam o nieprawdopodobnej
>> rekomendacji stowarzyszenia kardiologów na alkoholu.
>
> Sąsiadki zza płota pochowane, bo zimno, a gdzieś trzeba te pianę (nomen
> omen) bić, kiedy nuda atakuje...

Jedna wyjechała do Brazylii na wycieczkę, druga śpi, trzecia karmi psy,
czwarta właśnie szykuje się do wyjazdu do Egiptu... Ale Ty jak widzę na
posterunku, piana więc nie ma szans opaść
--
XL
napisał/a: ~XL 2012-01-08 21:25
Dnia Sun, 08 Jan 2012 21:17:04 +0100, Aicha napisał(a):

> (...)pianę (...)

Nie "pijanę" aby? - bo o "pijarze" jakoś nic nie mówisz już, to się
upewniam.


--
XL
napisał/a: ~Aicha 2012-01-08 21:33
W dniu 2012-01-08 21:25, XL pisze:

>> (...)pianę (...)
>
> Nie "pijanę" aby? - bo o "pijarze" jakoś nic nie mówisz już, to się
> upewniam.

Jeśli już, to pijaną. Pianę, ma się rozumieć.

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a: ~Aicha 2012-01-08 21:34
W dniu 2012-01-08 21:23, XL pisze:

>>>> "non-alcohol" a "alkohol DO 0,5%" to są okreslenia wzajemnie sobie
>>>> przeczące co do FAKTU: "non-alcohol" to nomenklatura urzędnicza, która
>>>> okresla tak pewną grupę napojów
>>>
>>> Iksi, ale co to ma właściwie do rzeczy? Zapętlamy się w jakiejś
>>> idiotycznej dyskusji na temat, co nazywa się alkoholem, a co nie, a
>>> przecież nie chodziło mi o piwo Karmi, kiedy pisałam o nieprawdopodobnej
>>> rekomendacji stowarzyszenia kardiologów na alkoholu.
>>
>> Sąsiadki zza płota pochowane, bo zimno, a gdzieś trzeba te pianę (nomen
>> omen) bić, kiedy nuda atakuje...
>
> Jedna wyjechała do Brazylii na wycieczkę, druga śpi, trzecia karmi psy,
> czwarta właśnie szykuje się do wyjazdu do Egiptu... Ale Ty jak widzę na
> posterunku, piana więc nie ma szans opaść

Raz na tydzień można wpaść i pobajdurzyć.

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a: ~Stalker 2012-01-08 22:29
On 8 Sty, 21:23, XL wrote:

> Jedna wyjechała do Brazylii na wycieczkę, druga śpi, trzecia karmi psy,
> czwarta właśnie szykuje się do wyjazdu do Egiptu... Ale Ty jak widzę na
> posterunku, piana więc nie ma szans opaść

Niech jedzie do tego Egiptu najszybciej jak się da! Niedługo wycieczki
do Egiptu będą 4-5 razy droższe

Stalker, takie podwyżki doradzają Egipcjanom fachowcy z Polski