Jakie miałyście objawy ciąży?

Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2008-10-13 13:47
weronika1605 napisal(a):co do majeczki to się zgadzam z Twoją opinią:) ciacho u mnie sie piecze oj będzie mniamniuśne:D


Hmmm aż ja poczułam ten zapach...
napisał/a: Sanka 2008-10-13 13:47
Przeziębiona nie jestem:)
napisał/a: Sanka 2008-10-13 13:48
Dobrze, że chociaż podoba się Wam moja tempka:D Mi też:)
napisał/a: Klaudyna_24 2008-10-13 13:50
niunia221 napisal(a):no nie wiem moze u was jest tak latwo z praca ale u nas nie > po 2 ja musze dojechac 24km (do pracy) a za pasem zima nie mieszkam w miescie lecz na wsi tutaj jest gorzej z wszystkim dojazdy itd.


ja też mieszkam na wsi. i też dojeżdżam do pracy. wiem, że niedługo zima. ale trzeba to przetrwać. jesli jesteś taka pesymistką to nigdy nic nie znajdziesz:) u nas też nie jest różowo z pracą, nie pracuje w pracy, która mi się marzyła. ale lepiej ta niż nicnierobienie. ja wiem, że my nie dalibyśmy rady z 1 pensji wyżyć, tym bardziej, że mamy kredyt, a w przyszłym roku będzie maleństwo. będę pracowała dopóki dopóty mi siły na to pozwolą. chciałabym żeby moje maleństwo miało, może nie wszystko, ale potrzebne rzeczy. moja koleżanka od momentu zjśćia w ciążę nie pracuje,a ma teraz 2 dziecko. i żyje w ciągłej niepewności, czy jej starczy do końca miesiąca, odmawia różnych rzeczy dzieciom i sobie. ja nie chciałabym takiej sytuacji. spróbuj poszukać ofert w anonsach. jaki masz zawód? tzn. jako kto pracowałaś? fryzjerka? bo teraz to nie wiem czy mi się zawody nie pomieszały z inną forumowiczką:)
napisał/a: niunia2211 2008-10-13 13:52
Klaudyna_24 napisal(a):ja też mieszkam na wsi. i też dojeżdżam do pracy. wiem, że niedługo zima. ale trzeba to przetrwać. jesli jesteś taka pesymistką to nigdy nic nie znajdziesz:) u nas też nie jest różowo z pracą, nie pracuje w pracy, która mi się marzyła. ale lepiej ta niż nicnierobienie. ja wiem, że my nie dalibyśmy rady z 1 pensji wyżyć, tym bardziej, że mamy kredyt, a w przyszłym roku będzie maleństwo. będę pracowała dopóki dopóty mi siły na to pozwolą. chciałabym żeby moje maleństwo miało, może nie wszystko, ale potrzebne rzeczy. moja koleżanka od momentu zjśćia w ciążę nie pracuje,a ma teraz 2 dziecko. i żyje w ciągłej niepewności, czy jej starczy do końca miesiąca, odmawia różnych rzeczy dzieciom i sobie. ja nie chciałabym takiej sytuacji. spróbuj poszukać ofert w anonsach. jaki masz zawód? tzn. jako kto pracowałaś? fryzjerka? bo teraz to nie wiem czy mi się zawody nie pomieszały z inną forumowiczką:)


moj zawod to sprzedawca!
napisał/a: Sanka 2008-10-13 13:53
Jadę się odchamić do sklepu, tzn bardziej mamuśka bo musimy farby do domu wybrać:P
Jak ktoś chce coś napisać odnośnie mojej syt to chętnie po powrocie poczytam:)
Tymczasem ślę buziaki:*:*
Niech ktoś Majeczkę przekona by betę wcześniej zrobiła a nie za tydz bo się z niecierpliwości rozniosę:D
napisał/a: MARTA1477 2008-10-13 13:53
Zdziebko napisal(a):Marteczko, cieszę się, że jesteś...
Jestem wkurzona bo mąż mnie prosi żebym załatwiła pracę dziewczynie kolegi, a ja jej nawet na oczy nie widziałam i nie jestem agencją pośrednictwa. Ja 5 pracuję ciężko na pozycję którą osiągnęłam. A jeśli ta dziewczyna okaże się niewypałem i ktoś będzie miał do mnie pretensję? Głupia sytuacja bo on coś obiecał zanim zapytał mnie o zdanie.


OJ TAK ŻECZYWISCIE GLUPIA SYTUACJA. JA WIEM ZE SWOJEGO DOŚWIADCZENIA ŻE NIKOMU ANI NIE ZAŁATWIĘ PRACY ANI NIE POLECĘ.TEZ MIAŁAM DOBRA KUMPELĘ WYCHWALAŁAM JĄ SZEFOWI, A PÓZNIEJ BYŁO MI WSTYD BO NIE CHCIAŁO JEJ SIĘ PRACOWAĆ. ZREZYDNOWALA PO 3 TYG. DLATEGO CHOĆ KOGOŚ SIĘ ZNA TO INACZEJ PÓZNIEJ TO WYCHODZI W ŻYCIU.
napisał/a: ~weronika1605 2008-10-13 13:58
a ja wam się pochwalę że rozmawiałam ze swoim ginem przez tel właśnie, bo zadzwonił że jest już moja cytologia (mam prywatnego gina ale jest świetny i dba bardzo o swoje pacjentki), więc cytologię mam ok, ale nie o tym miałam pisać, zapytałam go jak mam się nastawiać do swojej płodności a w zasadzie do swojej chwilowej niepłodności, i powiedział mi że wysoką prolaktynę mam od tej niedoczynności tarczycy, ale z dnia na dzień jak biorę hormon to i moje inne hormony powinny same wrócić do normy w miarę zwiększania i unormowania dawki leku od tarczycy, i teraz powiedział najlepsze, że na 90 procent samo wszystko wróci do normy i że nie znam dnia i godziny kiedy poprostu wystąpi u mnie owulacja, więc starania są jak najbardziej wskazane, a że mam młodego partnera to mogę i dzień w dzień ale jak dzień (czytaj noc :D) przeoczę to się nic nie stanie, grunt żebym robiła systematycznie tsh i im bliżej normy będzie tym bliżej sukcesu ja będę, śmiał się że powinnam sobie kupić profilaktycznie testy i robić je co 2-3 tygodnie z ciekawości - dla pewności:D
napisał/a: ~weronika1605 2008-10-13 14:00
MARTA147 napisal(a):OJ TAK ŻECZYWISCIE GLUPIA SYTUACJA. JA WIEM ZE SWOJEGO DOŚWIADCZENIA ŻE NIKOMU ANI NIE ZAŁATWIĘ PRACY ANI NIE POLECĘ.TEZ MIAŁAM DOBRA KUMPELĘ WYCHWALAŁAM JĄ SZEFOWI, A PÓZNIEJ BYŁO MI WSTYD BO NIE CHCIAŁO JEJ SIĘ PRACOWAĆ. ZREZYDNOWALA PO 3 TYG. DLATEGO CHOĆ KOGOŚ SIĘ ZNA TO INACZEJ PÓZNIEJ TO WYCHODZI W ŻYCIU.


Martuś i ta @ dopadła cie na dobre? jest taka sama jak zawsze? (wiesz pytam, bo czasem jest róznie)
Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2008-10-13 14:03
weronika1605 napisal(a):a ja wam się pochwalę że rozmawiałam ze swoim ginem przez tel właśnie, bo zadzwonił że jest już moja cytologia (mam prywatnego gina ale jest świetny i dba bardzo o swoje pacjentki), więc cytologię mam ok, ale nie o tym miałam pisać, zapytałam go jak mam się nastawiać do swojej płodności a w zasadzie do swojej chwilowej niepłodności, i powiedział mi że wysoką prolaktynę mam od tej niedoczynności tarczycy, ale z dnia na dzień jak biorę hormon to i moje inne hormony powinny same wrócić do normy w miarę zwiększania i unormowania dawki leku od tarczycy, i teraz powiedział najlepsze, że na 90 procent samo wszystko wróci do normy i że nie znam dnia i godziny kiedy poprostu wystąpi u mnie owulacja, więc starania są jak najbardziej wskazane, a że mam młodego partnera to mogę i dzień w dzień ale jak dzień (czytaj noc :D) przeoczę to się nic nie stanie, grunt żebym robiła systematycznie tsh i im bliżej normy będzie tym bliżej sukcesu ja będę, śmiał się że powinnam sobie kupić profilaktycznie testy i robić je co 2-3 tygodnie z ciekawości - dla pewności:D


Czyli same dobre wieści :)
napisał/a: MARTA1477 2008-10-13 14:04
Wera Wiesz Sama Nie Wiem .kolor Brązowy Widziałam 1-go Dnia. Ale Nie Za Bardzo Wiem Jak Jest Teraz. Używam Tamponów Więc Nie Wiem. Wiesz Dziwi Mnie Tylko Ta Temp. Jak Mierzyłam W Sobote Z Rana To Miałam 36,9. To Normalne Przed @. Skrzepów Raczej Nie Miałam. Wczoraj I Dziś Też Nie Mierzyłam Bo Mam Tampony:). Zacznę Mierzyc Po @.
napisał/a: MARTA1477 2008-10-13 14:05
Wera Teraz To I Ty Szalej Do Woli , A Nóz Może Zostaniesz Lipcówką 2009 , Ja Też Mam Nadzieję..juz:) Teraz Znów Nadzieja Jest.