Kaszka - dobra czy nie???

napisał/a: Monika123za 2008-11-25 07:18
kasica50 napisal(a):Werka25 ..no to pozno decydujesz sie na nowosci..ale jak tam chcesz..z tym ze obserwuj dziecko..zeby Ci na samym Twoim mleczku w anemie nie popadl..Wiesz ..dziecko rosnie..ma coraz wiecej energii..nie naje sie tylko Twoim mlekiem chyba ze bedzie Ci ciagle przy cycu siedzial..

Hezanka ma racje z ta celiakia...dlatego sie wprowadza gluten wlasnie mniej wiecej w tych miesiacach..

Werka25 kaszke manne dodaje sie dziecku do obiadku..jak sie gotuje..mniej wiecej lyzeczke plaska na poczatku wiec od tego Ci nie przytyje...bez przesady..


zgadzam sie z tobą,
bez przesady kobiety zamiast sie martwić czy dziecko przytyje czy nie martwcie sie lepiej żeby mu wszystkich witamin i składników dostarczać,
ja uważam że kaszki i kleiki to podstawa na sniadanie dla dziecka,
dziecko mając już nawet 4 miesiące potrzebuje kleików itd,a jak niechce jesc to poczekaj zgłodnieje i zje,dodawaj do tego jabłko starte albo owoce ze słoiczka i na pewno zje.
ja tak robiłam i na kolacje też kaszke daje synkowi i nie jest gruby,jest normalny ma wszystkie niezbędne wiitaminki i składniki,a nie tylko cyca,
to już nawet nie chodzi o to że mleko matki wszystkie składniki zawiera ale o to by nauczyło sie jesc z łyżeczki kaszek i kleików i gdy od małego je kaszki łatwiej pózniej do tego mu wprowadzić mięsko,warzywka,żółtko gdyż po trochu dodasz do kaszki i gdy był przyzwyczajony do kaszki z owocami,bez problemu zje kaszke z czyms innym

ja uważam że przesadą jest gdy dziecko tylko cyca ciągnie pół roku a już wzwyż to tragedia.
kobiety uczcie ich jeść normalnie a nie tylko przy cycu siedzieć,chyba ze tak wam wygodniej nie musicie nic robić i sobie tylko wmawiacie że cyc starczy.
napisał/a: Monika123za 2008-11-25 07:22
a dziecko ma coraz więcej energii
napisał/a: kasica50 2008-11-25 07:24
emila 3000 a gdzie ja napisalam ze czteromiesieczne dziecko powinno jesc zupki.. ???

Sama zaczelam rozszerzac dziecku diete jak mialo 5,5 mies...oki...ale bylo to bardzo delikatnie...np...dwa dni po jednej lyzeczce marchewki...potem kolejne po 2 lyzeczki...potem po tygodniu ciut ziemniaka... itd..robilam to na zasadzie sprawdzania jak sobie corcia radzi z jedzonkiem...a po tym jedzonku jak np..zjadla 50ml warzywek to i tak dostawala butle ok..120ml mleka..Pierwszy...taki normalny samodzielny posilek obiadowy 130ml..czyli zupke warzywna zjadla majac 7 miesiecy....moze 7,5...
Uprzedze moze Twoje pytanie dlaczego sie tak bawilam..(gdzies tam pisalas ze czytalas ze nie powinno sie pierdaczyc z pojedynczym wprowadzaniem produktow) ...otoz moje dziecko mialo skaze bialkowa trwajaca 3 mies...o lekkim nasileniu ale jednak bylo na mleku dla dzieci ze skaza...a takim dzieciom wolniej wprowadza sie inne produkty niz mleko...Decyzja 5,5 mies..to decyzja lekarza..

Teraz czytalam ze gluten wprowadza sie miedzy 4 a 7 mies...3 miechy...ladna rozbieznosc...
napisał/a: Monika123za 2008-11-25 07:29
mam pytanie kasica50 myślisz że z glutenem można przesadzić?
ile razy w tygodniu sie podaje.
ja mojemu do zupek daje kasze manne,jaglane,jęczmienne ryż,itd i niewiem co ile ma glutenu.?i makaron też mu daje
napisał/a: kasica50 2008-11-25 07:50
Monika123za powiem Ci ze w sumie nie wiem czy mozna przesadzic...Wiem tylko ze jak ja wprowadzalam w ogole gluten to przez mniej wiecej 3-4 tyg (pierwsze) dosypywalam kasze manna do zupki ktora gotowalam dla malej...na poczatku lyzeczke....a po 2 tyg juz lyzke mniej wiecej na 400ml zupki (gotowalam na 2 dni)....Potem zaczelam dawac malej pietke chleba do ciamkania....a to dostawala wafelka od loda na spacerach...na noc zaczela dostawac kaszke mleczno-wielozbozowa "smaczny sen" ....Na poczatku mieszalam ja z ta ryzowa pol na pol tez "smaczny sen" a po miesiacu coraz wiecej tej zbozowej...

Potem tez dawalam zupki ze sloiczka z kluseczkami..

Powiem tak...Na poczatku ..moze przez misiac byla to tylko kasza manna do jednego posilku...a potem po trochu juz wiecej..W obecnej chwili Malwina ma 13,5 mies..wiec juz w ogole nie zwracam uwagi ile produktow glutenowych w ciagu dnia jej podaje...bo w sumie juz 5 mies...lacznie wcina potrawy z glutenem..

Jak wprowadzalam gluten to codziennie go dawalam..wlasnie w postaci kaszy manny do zupki...
napisał/a: emila3000 2008-11-25 15:40
W Polsce przyjęto arbitralnie (bo nie ma danych, które pozwalałaby na precyzyjne określenie), że początkowo podaje się około 1/2 łyżeczki glutenu (2-3 g)... wiec ile podasz tyle bedzie dobrze... obliczyli to na podstawie tego ile dzieci tego glutenu jadly i wyciagneli z tego jakis procent... w ogole to z tym glutenem jest wiele kontrowersji i sprzecznosci wiec moze znowu to zmienia.... kiedys dzieci dostawaly gluten jak mialy 3 miesiace... ale chorowaly... wiec posatonowili na chybil trafil ze po 7 miesiacu... teraz przeprowadzili jakies statystyki i wyszlo ze najmniej dzieci i choruje jak dostaje gluten miedzy 4 a 7 miesiacem... a te rozbierznosci sa takie ze dziecia karmionynpiersia mana go dawac wczesniej bo mleko matki chroni przed zachorowaniem ( w ogole w mleku moga byc niewielkie ilosci glutenu co wywnioskowalam z tego ze od badanych rodzin chcieli probki odciagnietego mleka zeby sprawdzac zawartosc glutenu) a dzieci na butelce pozbawione sa tej ochrony wiec one maja pozniej ten gluten...

pierwsza dawke glutenu trzeba podawac przez 2 miesiace po 3g... pozniej jest roznie... dziecko na butelce znowu ma 2 miesiace z glutenem tylko ze w dawce 6 g... dziecko na piersi chyba moze juz jesc gluten bez ograniczen... wedlug nowego schematu...
ja daje kaszke 8 zboz w ktorej nie wszystkie zboza maja gluten wiec tez nie wiem ile daje... ta choroba wystepuje u 1% dzieci... czyli jedno dziecko w wieku naszego na pol mniejszego miasta...

kiedys jak dziecku dawalo sie gluten pozniej to nie bylo to tak powolutku jak teraz (nawet 4 miesiace w przypadku butelki) wiec potrzebny byl ten okres 2 tygodni zeby wylapac chorobe...

to prawda pislam kiedys zeby sie nie pieprzyc z tym pojedynczym wprowadzeniem... dla mnie to jest glupota... mozna podawac urozmaicone posilki i wprowadzac po jednym produkcie... wystarczy troche fantazji i pomyslowosci... pewnie autorom tego artykulu chodzilo o to zeby nie podawac przez tydzien samego ziemniaka a w nastepnym tygodniu samej marchewki... to bylo na stronie bobovity wiec tez o to zeby rodzice kupowali tylko ich produkty, ktore sa maja bardzo bogady w produkty sklad...

wiekszosc lekarzy jest zdania ze sama piers wystarczy przez 6 miesiecy... jezeli matka ma prawidlowo zbilansowana diete to w mleku sa wszystkie skladniki... w ogole to matki z duzym nie dozywieniem tez maga w niektorych przypadkach produkowac dobre mleko... jezeli dziecko nie jest dopajane woda albo herbatka to odstaje tyle mleka ile potrzebuje i napewno nigdy nie bedzie spragnione...

Kasica50 nie spojrzalam na daty postow... przeczytalam tylko ze piszesz na temat dziecka ktore mialo 4 miesiace wtedy...
napisał/a: pelagros 2008-12-02 17:32
cały czas piszecie o tym glutenie poprzez dodawanie kaszki do zupki ja kupiłam deserek jabłuszka z kaszką manną i Zupke jarzynową z kurczakiem i kaszką manną (gerbera- nie zauważylam czy inne firmy też mają) niby jest napisane po 6 mies ale teraz nie wiem czy mam podać ze sloiczka czy sama dodawać kaszki?
napisał/a: Monika123za 2008-12-02 17:35
no włąsnie ja tez mam ten dylemat,raz daje ze słoiczka raz goruje,ale niewiem jak lepiej
napisał/a: jozefinkaz 2008-12-02 19:00
ja też mam w domu słoiczki akurat z owocami i jakimiś zbożami, które zawierają gluten, ale w sumie nie wiem ile konkretnie jest w nich tego glutenu, więc na razie się wstrzymuję z ich podaniem, tylko dodaję te pół łyżeczki manny do zupek.
napisał/a: emila3000 2008-12-02 19:16
w tych sloiczkach gerbera pisze ile jest dokladnie tej kaszki... chyba 3% wiec ok (3 g na 100 ml)
... sloiczki sa dobre... tylko czy dziecko moze przez 2 miesiace bez przerwy jesc na deser jabuszko z kaszka... np moja w ogole nie toleruje jablka pod zadna postacia wiec mam problem z glowy... a co w dalszych miesiacach... jak musi jesc 6 g... na obiadek tylko zupka z kurczakiem a na deser tylko jablko... :confused:

sloiczki mozecie spokojonie dac bo to jest wiadomo latwiej... ja ich jescze nie dawalam bo dopiero za tydzien zaczynam dawac mieso... i napewno nie podam kurczka bo jest naszprycowany kobiecymi hormonami... oczywiscie jako ciekawostka smokowa moze byc ale nie na okraglo...

a z tymi deserkami hipp (bo chyba o takich mowi jozefinka) to nie mam pojecia... ale chyba tez maja odpowiednio tego glutenu chociaz nigdzie nie pisze...

i jak pisalam wczesniej to ta dawke wzieli na oko z sufitu po obliczeniu pi razy drzwi ile dzieci jedza tego glutenu normalnie... wiec nie ma co szalec...
napisał/a: jozefinkaz 2008-12-02 19:59
no właśnie ja mam słoiki Hippa, ale na razie stwierdziłam jednak że je olewam, młoda dostaje tyle różnych owoców, że jak te na razie ominę to nic jej się nie stanie, a nie będę zgadywać ile jest glutenu w słoiku
napisał/a: emila3000 2008-12-02 21:58
no po co ryzykowac... jak bedzie dostawac 6 g glutenu to mozna dac... albo i pozniej a sloiki sie nie zepsuja...