kiedy najlepiej urodzić pierwsze dziecko?

asieczka, przyzwyczajaj się, teraz po ślubie to się dopiero nasłuchasz..

asieczka, zdecydujcie się na dziecko, kiedy oboje będziecie na nie gotowi
Nie kieruj się wiekiem, umową, gadaniem znajomych czy rodziny
My odpowiadamy, że "dziecko będzie w swoim czasie", choć nie jest łatwo uciąć temat w rodzinie teścia znajomi też pytają, ale na szczęście są mniej natarczywi.

Powodzenia i sporo cierpliwości do tego tematu

Jak dla mnie to w ogóle durny temat :P najlepszy czas na dziecko jest, kiedy rodzice są zdecydowani. Wiadomo lepiej mieć prace niż nie mieć, lepiej mieć stała umowę niż smieciowa, lepiej mieć dom niż wynajmować kawalerkę i lepiej nie mieć kredytu. Zawsze może być lepiej, tyle że to nie jest decydujące. Zarówno ci co chcą mieć dziecko w wieku 18 lat i ci co chcą w wieku 35 są dla mnie normalni i zrozumiali. Nie pojmuje argumentu 'wyszumcie się najpierw'. My np nie szalelismy, bo nie lubimy. Jedyne co to zenwzgledow medycznych wolałabym wcześniej zajść w ciążę niż w wieku od 40 lat.

asieczka napisal(a):

Tak 28 i w górę dla kobiety to uważam, że jest pora optymalna.

z perspektywy 35latki napiszę, że dla mnie teraz jest optymalna pora na dziecko - owszem, pewnie te 10 lat temu byłoby mi łatwiej ze względu na organizm, ale z drugiej strony - teraz mogę na luzie być matką, bo zabezpieczeni jesteśmy na wszystkie strony finansowo i właściwie możemy się skupić tylko na dziecku. A te 10 lat temu wiecznie byłoby zastanawianie się, czy nam starczy, czy damy radę. No i do tego dochodzi jeszcze rozum - wiem, że 10-15 lat temu wiedzieliśmy dużo mniej, niż wiemy teraz, co niekoniecznie przedłożyłoby się na zdrowe rodzicielstwo Tak z naszego punktu widzenia

[ Dodano: 2016-01-31, 10:30 ]

lisbeth25 napisal(a):

My odpowiadamy, że "dziecko będzie w swoim czasie", choć nie jest łatwo uciąć temat w rodzinie teścia znajomi też pytają, ale na szczęście są mniej natarczywi.

też tak odpowiadaliśmy, to teraz się okazało, że musieliśmy tak mówić, bo przecież mieliśmy wilekie problemy zdrowotne i obecna ciąża jest wynikiem wieloletnich starań i leczenia Tak że wiecie, nawet mówiąc prawdę, narazicie się na ploty i historie

daffodil napisal(a):

najlepszy czas na dziecko jest, kiedy rodzice są zdecydowani.

Itzal napisal(a):

też tak odpowiadaliśmy, to teraz się okazało, że musieliśmy tak mówić, bo przecież mieliśmy wilekie problemy zdrowotne i obecna ciąża jest wynikiem wieloletnich starań i leczenia Tak że wiecie, nawet mówiąc prawdę, narazicie się na ploty i historie

masz rację gdyby udało nam się z ciążą przed napinką teścia, to ominęłyby nas "miłe" sugestie ze świąt

u mnie w pracy jest główna myśl- głupia jesteś po co się męczysz, posiedzisz dwa lata w domu i luzik masz

lisbeth25 napisal(a):

Powodzenia i sporo cierpliwości do tego tematu

czuję że mój dystans i obracanie tego w żart będzie do momentu kiedy rodzinka się nie włączy a od mojej strony nam to nie grozi, a teściowa domyślna babka więc czuje że do końca mojej mgr mamy luzik

Itzal napisal(a):

- teraz mogę na luzie być matką, bo zabezpieczeni jesteśmy na wszystkie strony finansowo i właściwie możemy się skupić tylko na dziecku.

pozazdrościć

my zawsze tak odpowiadamy jak ktoś dogaduje- na moją 30stkę zajdę na P. 40 urodzę miny bezcenne jak ktoś w myślach liczy jak ktoś nie uświadomiony

asieczka, a co Ty sie ludźmi przejmujesz?! Twoje dziecko, Twoja sprawa. Wkurza mnie jak sie osoby trzecie do takich prywatnych sfer życia wtrącają...

Itzal napisal(a):

z perspektywy 35latki napiszę, że dla mnie teraz jest optymalna pora na dziecko - owszem, pewnie te 10 lat temu byłoby mi łatwiej ze względu na organizm,

i to jest odpowiedź, złotego środka nie ma, każdemu pasuje inaczej. My najpierw czekaliśmy i nie chcieliśmy, teraz żałujemy, że tyle zwlekaliśmy

Mimezja napisal(a):

My najpierw czekaliśmy i nie chcieliśmy, teraz żałujemy, że tyle zwlekaliśmy

wśród znajomych większość co czekała bo coś tam to teraz żałuje, że się wcześniej nie zdecydowało więc coś może w tym jest ;)

moja złota myśl- miłością się nie wykarmi ;)

asieczka napisal(a):

wśród znajomych większość co czekała bo coś tam to teraz żałuje, że się wcześniej nie zdecydowało więc coś może w tym jest ;)

ja jedyne czego żałuję, to tego, że jakbyśmy wpadli w wieku 20 lat, to jeszcze 3 lata i dzieć byłby pełnoletni i mógłby zacząc myśleć sam o sobie - a tak to dopiero teraz zaczynamy od zera. No ale nam to pasuje

daffodil napisal(a):

Jak dla mnie to w ogóle durny temat :P najlepszy czas na dziecko jest, kiedy rodzice są zdecydowani

Oczywiście. Dziecko wie kiedy ma się pojawic :) Nikt nie powinien decydowac za rodziców.

Itzal napisal(a):

ja jedyne czego żałuję, to tego, że jakbyśmy wpadli w wieku 20 lat, to jeszcze 3 lata i dzieć byłby pełnoletni i mógłby zacząc myśleć sam o sobie - a tak to dopiero teraz zaczynamy od zera. No ale nam to pasuje

P. ma kolegę z jego wieku co w tym roku jego córka skończy 15 lat (on ma 33 a żona 31 ;) )