kiedy najlepiej urodzić pierwsze dziecko?
napisał/a:
mała_czarna
2016-03-03 11:49
my też
ja myślę, że też warto rozróżnić "idealny wiek na dziecko z czysto biologicznego punktu" od "idealny wiek na dziecko życiowo" - i jak w tym pierwszym przypadku pewnie lekarze są w stanie określić jakieś widełki, kiedy to się odbywa (oczywiście zawsze się znajdą przypadki, które będą miały problem mimo, że się w owych widełkach łapią) - tak w tym drugim przypadku dla każdego będzie to inny czas, bo i inne rzeczy będą ludzie brali pod uwagę przy jego określaniu i tak jak piszecie - teoretyczne plany to jedno a dostosowywanie się do tego jak przebiega własne życie to drugie
ja będę miała rocznikowo 27 lat - i jeśli chodzi o teoretyczne planowanie sobie życia to w moich planach dzieci pojawiały się raczej bliżej 25 - ale że rzeczywistość okazała się taka jak się okazała i wtedy nie był dla nas dobry czas na dziecko to jest jak jest i tyle :)
napisał/a:
Nadiya1
2016-03-03 11:52
Dla mnie MATKA to MATKA, nieważne w jakim wieku. Grunt aby była odpowiedzialna i pewna decyzji o macierzyństwie.
Ja urodziłam w wieku 28 lat. Przyznaję, nie pracowałam wtedy, ale Mąż pracował i byliśmy w pełni pewni tej decyzji.
Dziecko to szczęście ale wiadomo też, że w szczęście tego dziecka się nie ubierze i szczęściem się go nie nakarmi dlatego decyzja o dziecku powinna być świadoma i każdy powinien wiedzieć czy da radę mając już rodzinę model 2+1 np. Dlatego wiek tutaj gra najmniejszą rolę. Trzeba być na to gotowym. Fakt, są ludzie którzy bezmyślnie decydują się na dziecko, a później liczą tylko na marną pomoc państwa i nie mówię tutaj jedynie o patologiach bo to już inna kwestia.
Znam dziewczyny, które w wieku 20 lat świadomie zdecydowały się już na dziecko i zdawały sobie sprawę z czym to się wiąże i radzą sobie lepiej niż nie jedna po 30tce. Znam też takie, które w wieku ponad 30 lat nawet o tym nie myślą bo mają inne życiowe priorytety niż pakowanie się w pieluchy ale czy to źle??? Wg mnie nie.
[ Dodano: 2016-03-03, 11:54 ]
Ja wcześniej tez miałam jakieś tam 'przebłyski' co do dziecka ale to nie był czas i miejsce jeszcze...
napisał/a:
aurinko3
2016-03-03 12:20
Nie mam problemu z czytaniem ze zrozumieniem. Znam znaczenie slowa "w ogóle", a skoro chciałaś odnieść się jedynie do "warunków do posiadania dziecka", to źle to sformułowałaś. ;)
napisał/a:
Troskliwa1
2016-03-03 12:21
Oczywiście, że są takie sytuacje. Ale ja mówię o ryzyku i statystykach- jednak więcej przypadków jest wraz ze wzrostem wieku... Tak samo ze staraniami, wiadomo ze czasem mloda dziewczyna latami sie stara a 40stolatka w pierwszym cyklu zajdzie - ale ogolnie z wiekiem szanse maleja, rezerwa jajnikowa meleje... No takie sa fakty, nie krytyka kogos :)
Z tym, ze odkladajac np do 40stki musimy tez brac na siebie odpowiedzialnosc, ze to ryzyko zachorowan rosnie...
Ja bym jeszcze dodala, ze trzeba miec z kim, z odpowiednia osoba - bo tez czasem z tym problem
Otóż to :)
Tak jak mowisz, ze nie mamy krytykowac poznego macierzynstwa- tak teraz negujesz wczesne :)
napisał/a:
aurinko3
2016-03-03 12:29
Dokładnie, trzeba mieć tego świadomość.
Ja np. nie chciałabym decydować się na dzieci powyżej jakiegoś 35 r.ż.
napisał/a:
krasnolud1
2016-03-03 12:30
a kilka postów wcześniej zarzuciłaś, że uważamy, że 28 lat to już późno, podczas gdy wśród samych piszących jest tu przekrój wiekowy 20-kilka do ok. 40
znam też matkę 14-latkę, która teraz ma drugie tyle lat i świetnie poukładała sobie życie
znam też matkę 14-latkę, która teraz ma drugie tyle lat i świetnie poukładała sobie życie
napisał/a:
Mixonia
2016-03-03 18:15
Widzę ostrą dyskusje, ale czego się spodziewać... trudny temat to jest.
Ja tylko dodam tyle, że po Ślubie odkładaliśmy z mężem dziecko, żeby mieć w miarę stabilną pracę, własne mieszkanie. Oczywiście nie żałuję w ogóle naszej decyzji, ale powiem Wam, że oddałabym teraz wszystko, żeby dać mojemu mężowi dziecko i usłyszeć kiedyś "Mama".
Ja tylko dodam tyle, że po Ślubie odkładaliśmy z mężem dziecko, żeby mieć w miarę stabilną pracę, własne mieszkanie. Oczywiście nie żałuję w ogóle naszej decyzji, ale powiem Wam, że oddałabym teraz wszystko, żeby dać mojemu mężowi dziecko i usłyszeć kiedyś "Mama".
napisał/a:
Sofi
2016-03-03 19:19
Mixonia, jestem pewna, że się doczekacie.
U nas wyszło tak, że kiedy zaszłam w ciążę to mężowi wręczyli wypowiedzenie. Ja byłam prawie bezrobotna, na umowie zlecenie. Mieszkaliśmy u rodziców.
Teraz mamy prawie 3 latka, prace i dom
Urodziłam w wieku 24 lat i dla mnie to wiek idealny. Kończyłam wtedy magisterskie, rok byłam na macierzyńskim i ruszyłam do pracy.
Mam nadzieję, że do 30 uda się drugie
U nas wyszło tak, że kiedy zaszłam w ciążę to mężowi wręczyli wypowiedzenie. Ja byłam prawie bezrobotna, na umowie zlecenie. Mieszkaliśmy u rodziców.
Teraz mamy prawie 3 latka, prace i dom
Urodziłam w wieku 24 lat i dla mnie to wiek idealny. Kończyłam wtedy magisterskie, rok byłam na macierzyńskim i ruszyłam do pracy.
Mam nadzieję, że do 30 uda się drugie
napisał/a:
Troskliwa1
2016-03-04 08:13
Tak, wiem, zrozumiałam kontekst Ale wiesz, w słowie "trzaskać sobie dzieci" jest jakaś taka złośliwość i negatywne uczucia, jakbyś jednak bardziej popierała te "starsze mamy"
Nikt sie na Ciebie nie zlosci ani nic z tych rzeczy, po prostu za ostro troche podchodzisz do tematu
[ Dodano: 2016-03-04, 08:16 ]
Ale nie możesz się zadręczać, że może gdybyście nie czekali to udało by się szybciej.... bo może wcale by tak nie było. Wiem jaki czujesz ból, ale nie dodawaj sobie jeszcze cięzaru na barki rozdrapujące przeszłość czy odkładanie starań było słuszne...
3mam kciuki oby już niedaleko było do tych dwóch kresek! Może uda nam się razem!
napisał/a:
krasnolud1
2016-03-04 10:47
fajnie jak ironia ma jakiś sensowny punkt zaczepienia, a nie jedynie widzimisię. Całe szczęście reszta użytkowników, nie bierze wszystkiego do siebie tylko potrafi uszanować punkt widzenia innych bez wrzucania od za starych czy za młodych i bez warunków
Mixonia, ja stale w Was wierzę
Mixonia, ja stale w Was wierzę
napisał/a:
Mixonia
2016-03-04 19:13
spokojnie, jest dobrze w miarę możliwości Napisałam, że nie żałuję w ogóle naszej decyzji, bo tak jak piszesz, moglibyśmy od początku mieć problemy z zaciążeniem i na tym etapie nie osiągnęlibyśmy tego co nam się udało i możliwe, że też nadal byśmy dziecka nie mieli... a tak to żyliśmy do tej pory tak jak chcieliśmy i jest dobrze, a teraz byłby idealny moment na dziecko, więc wierzę, że to będzie ten rok, oby.
napisał/a:
asieczka92
2016-03-05 18:40
Żeby dolać oliwy do ognia to podam hit z dzisiejszego wykładu (spaczone podejście pani prof pedagogiki specjalnej)
-ludzie są teraz wygodni. Wolą się dobrze bawić i po 30 dzieci rodzą a potem rodzą się chore dzieci, ale za to wy pedagodzy specjalni macie prace, a będzie ich coraz więcej
dodam, że sama urodziła około 40stki
-ludzie są teraz wygodni. Wolą się dobrze bawić i po 30 dzieci rodzą a potem rodzą się chore dzieci, ale za to wy pedagodzy specjalni macie prace, a będzie ich coraz więcej
dodam, że sama urodziła około 40stki