Maluszki Sierpień-Wrzesień 2010

napisał/a: ~podolec 2011-02-09 10:50
Super że już jesteś i masz widoki na prace i życie razem tam:D.Aniu ja stare konto dwa dni temu zlikwidowałam i mam nowe-oczywiście kto chętny zapraszam,tylko namiary na priva bo co dałam radę poblokowałam i nie wiem czy mnie znajdziecie
napisał/a: ~podolec 2011-02-09 16:37
Hey babeczki zaproszenia wysłane,dzięki za dane
napisał/a: ~podolec 2011-02-10 11:54
Podajcie na priva imiona maluszków to wpiszę na pierwszej stronie.Gizelka ma ale nie wszystkich,mamy tu nowa mamuśkę,no i podpis by jej się skrócił-co wy na to?Gizelka zgadzasz się?
napisał/a: bazumik 2011-02-10 13:18
podolec napisal(a):Podajcie na priva imiona maluszków to wpiszę na pierwszej stronie.Gizelka ma ale nie wszystkich,mamy tu nowa mamuśkę,no i podpis by jej się skrócił-co wy na to?Gizelka zgadzasz się?

Czy chodzi o mnie?Ja piszę na BB ale tu też bym mogła.A Gizelkę znam z BB właśnie.
napisał/a: gizelka79 2011-02-10 13:36
Witam was moje kochane....pewnie,że sie zgadzam,-skopiuj z mojej strony i już...nie wiem czy Kasia będzie z nami bo sie nie odzywa....a ja jednak wyjeżdżam z małym.....dajemy sobie pół roku jak nie znajdę pracę dla m to zjeżdżam wrzesień,pażdziernik do domu a jak najdę robotę dla m zostajemy w Niemczech. Czas pokaże.... Wiecie co myślałam ,że mnie szlak trafi przyszło rozliczenie za ogrzewanie-mamy dopłacić aż 950zł.:eek::mad:pozdrawiam was cieplutko!
napisał/a: ~podolec 2011-02-10 16:39
Gizelko mnie też by szlak trafił:mad:.Kiedy jedziesz z Michasiem?
U nas też ciężko z kasą ale mąż nie chce jechać za granicę,bo właśnie ostatni pobyt wychodzi mu bokiem-musiał oddać kasę za szefa-dużo kasy jak dla nas:mad:.A ja myślałam że latem by wyjechał by chociaż długi spłacić a tu zonk
napisał/a: Wioleczka 2011-02-11 11:32
Hej Mamusie)
Fajnie że wróciłaś Gizelko!!! Mam nadzieję że ciężko nie było. Podziwiam Cię że chcesz sama z małym wyjechać i pracować bo na pewno łatwo nie będzie ale rozłąka z dzieckiem jest okropna zwłaszcza jak teraz rośnie w oczach i nabywa nowych umiejętności.
Fajnie jakby się Wam udało pójśc na swoje to będzie mniej nieporozumień i wogóle.Na początku an pewno będzie ciężko ale powolutku...Ważne żebyście sobie ułożyli życie po swojemu. A kiedy chcesz teraz jechac?
Groszku a te zajęcia na które chodzisz są płatne?Fajna sprawa musi byc z tymi zajęciami, też bym na takie poszła z małym bo się dzik mały robi i by miał jakiś kontakt z dzieciaczkami i innymi ososbami i nie płakałby jak teraz jak ktos obcy go zaczepia;-///
A co tam robicie na tych zajęciach? szkoda że u nas tu gdzies blisko czeos takiego nie ma.
Ja tez powoli zaczynam sie zastanawiać co tu z małym zrobić bo pracy pasuje szukać. Pewnie trafi do żlobka ale tam to dzieci non stop choruja i tego sie obawiam bo tak na zwolnieniach nie bede mogła siedziec i jeszcze nie wiem czy miejsce jakies bedzie... szkoda moi go dawac do żlobka a z drugiej strony niania troche droga, chyba ze bym w szkole pracowała i na poczatku na pól etatu ale nie wiem czy toi wyjdzie, no i takie dylematy a wiosna sie żbliża i roboty w domu tez i podwórko chcemy robic i troche przy domku może w koncu ta elewacje na wiosne bo mielismy robic przed porodem i nie wyszło i kasy brak było więc teraz może sie uda uskładać.Teraz troszke z podatku sie dostanie to możesie stanie na nogi. Prawda to że można na dziecko sie rozliczyć?
o mój sie juz obudził i buczy))
Musze lecieć
napisał/a: gizelka79 2011-02-11 22:18
Witajcie kochane:)...Wioleczka dziękuję ci,że mam cię w swoich znajomych-przynajmniej łatwej mi cię znależć.... Co do wyjazdu to wszystko zależy od wyrobienia dowodu dla małego-ponoć czeka się do ok.msc....więc podejrzewam ,ze ok.20marca wyjadę...doszliśmy do wniosku,że dajemy sobie czas do grudnia,że jak nie znajdę pracę dla m to zjeżdżamy-jeden plus to to,że odłozymy troszkę pieniążków....pozdrawam was i slę buziaczki dla was!
napisał/a: gizelka79 2011-02-12 12:39
Witam was moje kochane mamusie....no i moje dziecię skończyło już pół roczku-ależ ten czas leci...DOBREGO DNIA DLA KAŻDEJ Z WAS!!!!
napisał/a: gizelka79 2011-02-15 10:57
Witam mamuśki:)...GDZIE WY UCIEKŁYŚCIE??????...
JAK PO WALENTYNKACH?...no i na 100% wyjeżdżamy....teraz czekam na tel.od tej rodziny gdzie mamy jechać....trudna decyzja,ale nic na to nie poradzę,żyć z czegoś trzeba....Dobrego dnia dla każdej z was.....buziaczki-szkoda,ze nasza Czika i Kasia sie nie odzywają.....
napisał/a: ~podolec 2011-02-15 13:41
Masz rację zyć trzeba za cos,tez nie wiem jak to będzie,muszę z mężem porozmawaiać-ja bez pracy,trójka dzieci,nie zaciekawie,teraz spory mróz a my bez węgla i kasy na niego brak
napisał/a: gizelka79 2011-02-15 14:58
To prawda Ewciu jest b.ciężko żyć a jak sie pracy nie ma to szczególnie.Pewnie,ze rozmawiaj z mężem bo od maja nie trzeba mieć pozwoleń na pracę,może akurat się uda....,bo w Polsce to nawet za tysiąc złoty jest ciężko wyżyć,szczególnie jak ma się dzieci....