Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Marzec 2010
w ciągu dnia śpi mi ostatnio - od dobrego tygodnia - max 40 minut i jeszcze woła aaaaa nieeeeee, aaaaaa ieeeeee - bo walce uda sie że zaśnie ;)
a ja nawet nie miałam czasu pomyśleć, że to drugi trymestr he he. W niektórych portalach piszą, że to później więc nie wiem o co chodzi.
namiot to też fajna sprawa. Tyle, że ja mam za małe mieszkane ale u dziadka zrobiliśmy dla Ani domek z kartonu takiego wielkiego, że sama się do niego mieszczę, a Ania może w nim stać. Powycinaliśmy okienka, drzwi i pomalowaliśmy. A ja myślę o wymianie łóżeczka i zastanawiam się czy nie kupić takiego na podwyższeniu, że pod spodem można taki namiocik dokupić.
hmm wiesz.... ja mieszkam niby w centrum miasta ale ostatnio na zajęcia też jechałam prawie godz. przez korki. Ale teraz idę na zajęcia 2-3 lata. Jak Ania da z nimi radę to tak będziemy chodzić bo mam to pod nosem niż tracić czas na dojazdy.
marzec moja chodzi na zajęcia dla dzieci od 2-3lat raz była dla młodszych ale pani stwierdziła,że lepiej dla niej jakby chodziła z starszymi.
Dzisiaj kupiłam kubek 360stopni. Bałam sięgo kupić bo nie jest tani a z niekapków to Nadia nie pije tylko smoczków. I o dziwo zaczęła pić zaczęła pić z niego więc mam nadzieje,że w dzień już butelki z smooczkiem nie będzie tylko rano i wieczorem do mleka.
Miałam ten kubek i u nas się nie sprawdził, podobnie jak niekapki i inne.
Iza między 10 a 11 miesiącem nauczyła się pić przez słomkę i teraz ma bidon ze słomką i z niego pije wodę, sok,a czasami nawet kakao... ale tez umie pić z kubka, ma taki mały kubek z uchem i ładnie nim manewruje, na początku troszkę wylewała ale teraz pije tak że nawet broda jest sucha :p
u nas katar, dawno nie było więc czemu nie, więc się męczymy, nawet wyciągnęłam fridę, mimo tego iz IZa wydmuchuje noska to na noc chciałam jej dokładnie oczyścić, a jej wydmuchiwanie takie mocne nie jest, na dodatek pojawił się gęstszy katar, więc tym bardziej miała problemy go wydmuchać, oby się z tego nie rozwinęło nic poważnego, chyba że to od ząbków co też jest możliwe.
Ale okazało się przy okazji, że będzie organizowany Mikołaj. A już się bałam, że będzie ktoś z rodziny musiał się przebrać. Ania nakręcona na Mikołaja jak 150. A jak pytam co chce dostać to odpowiada, że ciastko. Aż się łezka w oku kręci, że jeszcze nie jest taka zmanieroana tymi zabawkami i reklamami w sklepach he he. Ciekawe jak długo.
zazdroszczę wam tych zajęć z maluszkami :)
z wózkiem to rzeczywiście, nie fajnie i trochę ryzykowne i na długo się nie sprawdzi. U nas wózek właściwie poszedł w odstawkę prawie, jedynie na zakupy do galerii do zabieram, a spacery przemieszczamy na pieszo. IZa jest zadowolona i drepta sobie, to co chwilę coś z ziemi podniesie, a to kamień, a to patyk, a to liśc... potrafi całe moje osiedle obejść na nóżkach , wyjdzie jakieś 1,5-2km. No i stwierdziłam że własnie ten stary duzy na oponkach chyba wogóle juz nie wyjedzie z Iza, wiec musze go rozmontować i schować.
IZa ma stare zniszczone, zużyte kapcie, zdeptane, z dziurą.... i kupiłam jej dwie pary nowych, rózowe z hello kitty i fioletowe z pieskiem - ten sam fason... ale ona za nic ich nie ubierze, mało tego wpada w taki amok - ryk, płacz, wrzask, rzucanie się na ziemie, że czasami cięzko ją uspokoić i na siłe nie da się jej założyć tych kapci.... podobnie mamy z ubraniami.
Czasami sobie nie radze, nie wiem co z tym zrobić..... czekac aż jej minie?
a no i nocki bez zmian - jeszcze trochę i ja sie wykończę przez to niedosypianie ciągłe