Poród naturalny czy cesarskie cięcie?

a ja jednak jetsem za porodem naturalnym siłami natury bo tak urodziłam moją córeczke i kolejne dzieciątko napewno tak urodzę (no chyba że będą jakieś komplikacje tfu tfu)...naprawde taki ból da się przezyć a jeśli kobieta ma już faktycznie niski próg bólu to może się wspomóc znieczuleniem zewnątrzoponowym albo tak jak pisze Sylwia w wodzie (woda bardzo relaksuje i napewno w jakiejś części uśmierza ból). cesarka to operacja więc trzeba się liczyć z ryzykiem...
słyszałam wiele opinii na temat cesarki że kobiety w większości przypadkach decydują się na nią bo myslą że po porodzie naturalnym szyjka macicy jest bardziej szersza i odczują mniej przyjemności podczas stosunku a to wcale tak nie musi być!!wrażenia na pewno są takie same

sylwia napisal(a):

Ja to w ogóle chciałabym rodzić w wodzie.

W Tychach w WSS jest fantastycznie urządzona sala do porodów rodzinnych..firanki w oknach, piękna, wygodna kanapa, bezpośrednie wejscie do łazienki z prysznicem, na stoliku sprzęt stereo..a na srodku wielka wanna. Fantastyczna sprawa

[ Dodano: 2007-02-14, 21:27 ]

Kaira86 napisal(a):

że kobiety w większości przypadkach decydują się na nią bo myslą że po porodzie naturalnym szyjka macicy jest bardziej szersza i odczują mniej przyjemności podczas stosunku

To najbardziej samolubny powód o którym słyszałam..

zgadzam się-okropnie samolubny ten o szerszej szyjce macicy!!!a ja jednak upirałabym się przy cesarce-służba zdrowia to zawsze najgorsi pacjenci więc wolałabym bez zbędnych krzyków ale pewnie od teori do praktyki całkiem inna droga

Poród to najważnieszjy dzien w zyciu matki i dziecka, wtedy na świat przychodzi nowy mały człowieczek.
Ja tez chciałam urodzic siłami natury, ale nie zawsze sie da.
Miałam komplikacje a decyzje o cesarce podjął ordynator oddziału a nie ja.
Ja tylko podpisałam papierek na zgode w chwilach okropnego bólu.

Nastepne dziecko chce urodzic też przez cesarke , bo boje sie komplikacji tak jak przy pierwwszym porodzie
a pozatym któs mi powiedział że jak kobieta ma pierwsza cesarke to
nastepne dziecko też powinna przez cesarke urodzić, ale niewiem czy to
prawda.

dlatego nie zawwsze jest tak jak bysmy chceili

Patka napisal(a):

dlatego nie zawwsze jest tak jak bysmy chceili

Czesto nie jest tak, jakbyśmy chcieli..jeśli są komplikacje to wiadomo, że trzeba sie decydować na cesarke..dla dobra matki i dziecka. I jesli to jest priorytetem dla lekarza to wszystko skończy się dobrze.
Natomiast nie rozumiem powodu: bo szyjka macicy będzie węższa przy cesarce..

[ Dodano: 2007-02-15, 09:55 ]

wiolisia napisal(a):

służba zdrowia to zawsze najgorsi pacjenci

Z tym się zgodzę..ale to po prostu świadomi pacjenci i nie da się im wcisnąć kitu..

Donia1981 napisal(a):

Natomiast nie rozumiem powodu: bo szyjka macicy będzie węższa przy cesarce..

dla mnie to też żaden powód. Takie myślenie jest egoistyczne ze strony kobiety.
A pozatym takie kobiety mówią o czymś czego nie wiedzą, bo jeszcze tego nie doświadczyły.
I to nie jest prawdą.
Jeżeli kobieta po porodzie naturalnym pisze mi że seks jest cudowny i poród nie miał żadnego znaczenia na odczuwanie przyjemności to wierze jej w to co mówi. Bo wkońcu przezyła to.

Ja jakbym miala rodzic naturalnie to chcialabym znieczulenie, bo jak bym na zywca przezywala ten koszmarny bol to nie wiem czy bym sie na 2 porod zdecydowala i na 2 dziecko...

czy blizniaki rodzi się tylko przez cesarkę??

Nie. To zależy od położenia dzieci i od tego, czy są to bliźniaki jednojajowe, czy dwujajowe. W przypadku bliźniąt jednojajowych ciążę rozwiązuje sie na drodze cesarskiego cięcia - powodem tego jest wspólne łożysko i wspólny worek owodniowy, porod przez pochwę jest w takim przypadku bardzo niebezpieczny. W przypadku bliźniaków dwujajowych możliwy jest poród siłami natury jeśli dzieci są położone główką do dołu. Jesli położenie jest miednicowe, wtedy również zleca sie cesarskie cięcie.
Możesz sie też spodziewać, że porod nastąpi u Ciebie szybciej, niż w przypadku ciąży pojedynczej: płody są cięższe i więcej płynu owodniowego rozciaga macicę i wywiera nacisk na szyjkę. Dlatego zazwyczaj porod bliźniaczy zaczyna się około 34-38 tygodnia ciąży

Doniu jak to jest z ryzykiem podczas znieczulenia, to naprawde jest bezpieczne czy niekoniecznie?

Trzeba sobie zdać sprawę, że fizjologia kobiety w ciąży jest inna niż u "normalnego" pacjenta..powiększone piersi, pełny żołądek, przekrwienie śluzówek, mniejsza pojemność życiowa płuc...to wszystko trzeba wziąć pod uwagę przy znieczuleniu. I to, ze odpowiada sie za dwa życia: matki i dziecka. Każde znieczulenie wiąże się z jakimś ryzykiem, ale jeśli doświadczony anestezjolog dobrze przygotuje pacjentkę do znieczulenia przewidując wszystkie ewentualności, które mogą utrudnić przebieg znieczulenia i mogą stanowić zagrożenie, wtedy zabieg jest maksymalnie bezpieczny.

Donia1981, wielkie dzięki za tak fachową interpretacje