Poród naturalny czy cesarskie cięcie?

moja koleżanka na poródówce wyganiała swojego męża,żeby z sami wyszedł. :)

ciekawe jak ja bede reagowac hihi juz mi sie chce smiac

Kaira86 napisal(a):

ciekawe jak ja bede reagowac hihi juz mi sie chce smiac

będziemy czekać na relacje :D

nie wiem czy wiecie ale dzieciaczek tez sie nie meczy przy cesarskim cieciu a wg niektorych specjalistow to wlasnie ciezki porod jest jedna z przyczyn autyzmu!! Pisalam prace magisterska na temat autyzmu i jego przyczyn!! po za tym lepszym rozwiazaniem jest cesarskie ciecie niz uzycie kleszczy, czy proznociagu!! nauka poszla z postepem i ciecie cesarskie nie jest tak niebezpieczne jak bylo kiedys zarowno dla matki jak i bobasa!!! oczywiscie wszystko z umiarem moje panie! serdecznie pozdrawiam

malgoska napisal(a):

czy proznociagu!!

Oglądałm ostanio reportaż o chorym dziecku. Podczas porodu użyli właśnie próżnociągu. To było okropne. Dziwne, że jeszcze w tych czasach uzywa się czegoś takiego.

A co do porodu naturalnego to nie wstydziłyście sie tak leżeć z wywalonymi nogami a ta cała świta lekarzy i pielęgniarek gapi sie w ..... powiedzcie jak to jest czy czułyście wstyd czy w takiej sytuacji nie muśli sie o tym

Ja jeszcze nigdy nie rodziłam, ale wydaje mi się, że w takiej sytuacji nie czuje się wstydu, nawet gdy pojawi się pewna niespodzianka

Ja tez nigdy jeszcze nie rodzilam....
ale wydaje mi sie ze jest to NATURALNE....i chyba nikomu nie powinno byc wstyd

Też mi się wydaje że nie czułabym wstydu....bo niby z jakiego powodu

hehehe troszke rozsmieszylo mnie to pytanie. Na porodowce to sie mysli tylko o tym, zeby bylo juz po, a nie o wstydzie. a dla lekarzy to chleb powszedni wiec na nich nie robi to zadnego wrazenia

pewnie że się o tym nie myśli-a tak w ogóle to lekarze się tyle tego.... naoglądali że szkoda gadać

Witam, ja jestem w 4 mieciącu ciąży. Moja koleżanka urodziła w grudniu przez cesarskie cięcie i choć poród był szybki i bezbolesny to nie chciała bym przezywac tego co ona jeszcze przez kilka dni po porodzie. Uważam, że te bóle co Ona czuła były porównywalne do tych co są podczas porodu naturalnego, tylko że trwają przez kilka dni!! Jednak Ona i jej mąż utrzymują że jest to najlepszy sposób na poród i myśle że każdy bedzie wychwałał to co sam
przeżyl i twierdził że jest to najlepsze. Miesiąc po niej urodziła moja siostra ale juz naturalnie. Doszła do siebie bardzo szybko, a z sali porodowej wracała juz na swoich nogach. Nie ma teraz żadnych blizn i tylko czekać jak założy znowu bikini . Mam nadzieje, że i ja tak przeżyje swój poród i oddam na świat dzidziusia w naturalny sposób. Cięcie cesarskie jest wykluczone, chyba że nie bede mieć innego wyjścia.