Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Przygotowania_do_świąt...

napisał/a: ~Nixe 2011-12-21 21:12
W dniu 2011-12-21 20:47, XL pisze:

> Niektórzy zamiast wiedzieć, wolą wierzyć, że jedzą to, co zamówili i
> wierzyć także w to, że zamówione danie wzięło się na ich talerzu via Droga
> Mleczna - żadnych niesolidnych pracowników(sic!) po drodze.

Ja już Ci nie raz pisałam z okazji innych tematów - nie jestem
przewrażliwioną paranoiczką i dobrze mi z tym :)
Jeśli Ty wolisz widzieć wszystko na czarno to choice is yours.

N.
napisał/a: ~XL 2011-12-21 21:27
Dnia Wed, 21 Dec 2011 20:52:34 +0100, Stefan napisał(a):

> Toż to to co u mnie nazywamy grysikowcem. Tylko owijamy nie folią alu lecz
> specjalnie do tego celu przeznaczoną (i tylko w tym celu) spraną, lnianą,
> lekko wilgotną ściereczką. Dużo szybciej wilgnie i trzyma się dłużej (kiedyś
> nawet dwa dni znikało, bo to ciasto należy do "niktnie jadłsamoznikło))

Owszem, myślałam o przyspieszeniu wilgotnienia ciasta, ale wydaje mi się,
że zapachy i smaki się wtedy jednak dobrze nie przegryzą między ciastem a
masą, no i jednak ta wilgoć w cieście powinna pochodzić z masy, a masa
(dosyć rzadka przy nakładaniu) oddajac częsć wilgoci ciastu staje się
bardziej spoista i lepiej wiąże się z ciastem, to samo dżem. Wolę więc
trzymać to ciasto dwa dni absolutnie bez ruszania, pod obciążeniem (ładniej
potem wygląda i lepiej są połączone warstwy). Przed samym pokrojeniem
posypuję cukrem pudrem grubo. Albo lukruję.
Cóż za tortura, kiedy jest gotowe, ale musi poczekać dwa dni, wszystkim
języki uciekają, no ale za to potem istna rozpusta, kolacja wigilijna
właściwie cała jest pod znakiem "kiedy wreszcie będzie wolno zjeść ten
tymbark"
--
XL
napisał/a: ~XL 2011-12-21 21:28
Dnia Wed, 21 Dec 2011 21:12:19 +0100, Nixe napisał(a):

> W dniu 2011-12-21 20:47, XL pisze:
>
>> Niektórzy zamiast wiedzieć, wolą wierzyć, że jedzą to, co zamówili i
>> wierzyć także w to, że zamówione danie wzięło się na ich talerzu via Droga
>> Mleczna - żadnych niesolidnych pracowników(sic!) po drodze.
>
> Ja już Ci nie raz pisałam z okazji innych tematów - nie jestem
> przewrażliwioną paranoiczką i dobrze mi z tym :)
> Jeśli Ty wolisz widzieć wszystko na czarno to choice is yours.

Ależ nie wszystko i nie na czarno.
Po prostu mam poczucie rzeczywistości.
Ona nie jest zawsze różowa.


--
XL
napisał/a: ~Aicha 2011-12-21 21:47
W dniu 2011-12-21 09:13, Stalker pisze:

> Skoro ma być coś oryginalnego, to tego jeszcze chyba nie było:
> http://kuchennewzlotyiupadki.blox.pl/2008/12/Sledzie-w-occie-z-cebula.html
>
> A u mnie na wigilii to danie, że tak powiem tradycyjne. Kurczę, w tym
> roku mi będzie brakować,
> bo ze względów logistycznych nie damy rady obu teściowych "objechać",
> a takie robi tylko moja mama...

Moja też :) Tylko ja sobie dodaję zamiast śmietany - jogurt. Albo biały
serek (oczywiście w wersji codziennej, nie wigilijnej).

> Stalker, i taki barszcz z grzybami (a nie grzybową)

Biały czy czerwony?

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a: ~Stalker 2011-12-21 23:00
W dniu 2011-12-21 21:47, Aicha pisze:
> W dniu 2011-12-21 09:13, Stalker pisze:
>
>> Skoro ma być coś oryginalnego, to tego jeszcze chyba nie było:
>> http://kuchennewzlotyiupadki.blox.pl/2008/12/Sledzie-w-occie-z-cebula.html
>>
>>
>> A u mnie na wigilii to danie, że tak powiem tradycyjne. Kurczę, w tym
>> roku mi będzie brakować,
>> bo ze względów logistycznych nie damy rady obu teściowych "objechać",
>> a takie robi tylko moja mama...
>
> Moja też :) Tylko ja sobie dodaję zamiast śmietany - jogurt. Albo biały
> serek (oczywiście w wersji codziennej, nie wigilijnej).
>
>> Stalker, i taki barszcz z grzybami (a nie grzybową)
>
> Biały czy czerwony?

Coś pomiędzy białym a żurem...

Stalker
napisał/a: ~Bbjk 2011-12-21 23:17
W dniu 2011-12-21 18:08, XL pisze:

>
> Niczego takiego nie sugeruję. W ogóle nie chodziło o BRUD - chodziło o
> przygotowywanie dań w miejscach i warunkach do tego nie przeznaczonych i
> prez osoby nie spełniajace warunków san-epid (badania).

Skąd masz te rewelacje, że tam gdzie jadałam pierogi, to tak właśnie było?

> Twoja nieuczciwość w "przekazie" graniczy już z chamstwem. A właściwie nim
> jest.

Widzę, że odpalamy Dicke Bertha.
Ciocia dobra rada: pisz jasno, bez emocji, wyzwisk, za to na temat, to
będziesz lepiej odbierana. Lepiej w sensie: 1. odczytania Twoich
intencji, 2. postrzegania Cię w sympatyczniejszych barwach.

Jeśli Ci nie chodziło o "BRUD", to na jaki temat wygłaszałaś te
jeremiady dotyczące domniemanego stanu zaplecza, gdzie lepią pierogi. I
dlaczego akurat Ukrainki? Bo biegłe w sztuce pierogowej? tanie?
--
Bbjk
napisał/a: ~Paulinka 2011-12-21 23:40
XL pisze:

> Z mojej strony nie widzę sensu dalszej z Tobą i innymi laikami dyskusji na
> ten temat.

Laikiem byłabym, gdybym pisała o tym nie mając z tym żadnej styczności.
3 osoby z mojej najbliższej rodziny zajmują się zawodowo gotowaniem.


--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2011-12-21 23:41
XL pisze:
> Dnia Wed, 21 Dec 2011 00:23:27 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> No to masz HACCAP dla durnych i bezmózgich
>
> Wiesz co? - "durna i bezmózga" pani Hania właśnie niedawno w 17 miejscach
> wyszorowała piaskiem!!! i gąbką kupy po ptakach na lśniącej karoserii
> czarniutkiego nowego limitowanego Audi naszego znajomego - ale kiedy
> spróbowalby ją zwolnić, toby sie okazało, że ona co prawda niesprawna
> umysłowo i nie może być zwolniona z tego powodu, ale potrafi wyskrobać
> TAKIE pismo, że mucha nie siada. I dokładnie wie, co jej się należy.
> A przed komisją lekarską udaje, że się śmieje z własnego buta.

Nie widzę związku z tematem.


--

Paulinka
napisał/a: ~XL 2011-12-21 23:51
Dnia Wed, 21 Dec 2011 23:41:35 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Wed, 21 Dec 2011 00:23:27 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> No to masz HACCAP dla durnych i bezmózgich
>>
>> Wiesz co? - "durna i bezmózga" pani Hania właśnie niedawno w 17 miejscach
>> wyszorowała piaskiem!!! i gąbką kupy po ptakach na lśniącej karoserii
>> czarniutkiego nowego limitowanego Audi naszego znajomego - ale kiedy
>> spróbowalby ją zwolnić, toby sie okazało, że ona co prawda niesprawna
>> umysłowo i nie może być zwolniona z tego powodu, ale potrafi wyskrobać
>> TAKIE pismo, że mucha nie siada. I dokładnie wie, co jej się należy.
>> A przed komisją lekarską udaje, że się śmieje z własnego buta.
>
> Nie widzę związku z tematem.

Kto miał załapać, to załapał 3-)

--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2011-12-22 00:02
XL pisze:
> Dnia Wed, 21 Dec 2011 23:41:35 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 21 Dec 2011 00:23:27 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> No to masz HACCAP dla durnych i bezmózgich
>>> Wiesz co? - "durna i bezmózga" pani Hania właśnie niedawno w 17 miejscach
>>> wyszorowała piaskiem!!! i gąbką kupy po ptakach na lśniącej karoserii
>>> czarniutkiego nowego limitowanego Audi naszego znajomego - ale kiedy
>>> spróbowalby ją zwolnić, toby sie okazało, że ona co prawda niesprawna
>>> umysłowo i nie może być zwolniona z tego powodu, ale potrafi wyskrobać
>>> TAKIE pismo, że mucha nie siada. I dokładnie wie, co jej się należy.
>>> A przed komisją lekarską udaje, że się śmieje z własnego buta.
>> Nie widzę związku z tematem.
>
> Kto miał załapać, to załapał 3-)

Że do fabrykowania dokumentów jest świetna, a do wykonania prostej pracy
jest za głupia, to zrozumiałam. Nie wiem, jaki ma to związek z
bezpieczeństwem w zbiorowym żywieniu i dlaczego akurat musiałaś
podkreślić limitowaną edycję tego nowiutkiego Audi.


--

Paulinka
napisał/a: ~XL 2011-12-22 01:37
Dnia Thu, 22 Dec 2011 00:02:27 +0100, Paulinka napisał(a):

> Że do fabrykowania dokumentów jest świetna, a do wykonania prostej pracy
> jest za głupia, to zrozumiałam.

No widzisz, jednak NIE zrozumiałaś.
Otóż ona jest świetna i w redagowaniu dokumentów, i w wykonywaniu swej
pracy - bo wykonuje ją TAK, aby jej już więcej nie musieć wykonywać 333-)
Ma rentę inwalidzką "na głowę", a radzi sobie lepiej, niż niejeden wytrawny
specjalista


> Nie wiem, jaki ma to związek z
> bezpieczeństwem w zbiorowym żywieniu

Ten związek nazywa się PRACOWNIK.

> i dlaczego akurat musiałaś
> podkreślić limitowaną edycję tego nowiutkiego Audi.

Nie bez związku z całoscią - wbrew Twoim podejrzeniom o chęć chwalenia się
bogatym znajomym.
Odpowiedź masz wyżej - "(...)bo wykonuje ją TAK, aby jej już więcej nie
musieć wykonywać"
Nie rozumiesz, że szef nie powierzy jej więcej mycia swego samochodu oraz
dlaczego tego już nie zrobi?
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2011-12-22 01:41
XL pisze:
> Dnia Thu, 22 Dec 2011 00:02:27 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Że do fabrykowania dokumentów jest świetna, a do wykonania prostej pracy
>> jest za głupia, to zrozumiałam.
>
> No widzisz, jednak NIE zrozumiałaś.
> Otóż ona jest świetna i w redagowaniu dokumentów, i w wykonywaniu swej
> pracy - bo wykonuje ją TAK, aby jej już więcej nie musieć wykonywać 333-)
> Ma rentę inwalidzką "na głowę", a radzi sobie lepiej, niż niejeden wytrawny
> specjalista
>
>
>> Nie wiem, jaki ma to związek z
>> bezpieczeństwem w zbiorowym żywieniu
>
> Ten związek nazywa się PRACOWNIK.
>
>> i dlaczego akurat musiałaś
>> podkreślić limitowaną edycję tego nowiutkiego Audi.
>
> Nie bez związku z całoscią - wbrew Twoim podejrzeniom o chęć chwalenia się
> bogatym znajomym.
> Odpowiedź masz wyżej - "(...)bo wykonuje ją TAK, aby jej już więcej nie
> musieć wykonywać"
> Nie rozumiesz, że szef nie powierzy jej więcej mycia swego samochodu oraz
> dlaczego tego już nie zrobi?

To kto jest w tym przypadku głupcem? Ja myślę, że ten, kto zatrudnia
nieudaczników i cwaniaków. Jemu chyba nikt przy selekcji w rekrutacji
myślenia nie odebrał. Pracownik to jak nie przymierzając towar, jak się
nie znasz, kupujesz byle co.

--

Paulinka