równouprawnienie

napisał/a: ~'madzik' 2005-05-10 22:14
Paweł:

>>Serio ?
>>Poszedłeś i zapytałeś:
>>małżonko, co sądzisz o równouprawnieniu? Szczególnie interesuje mnie Twój
>>pogląd w kwestii tego czy
>>równouprawnienie kobiet jest sprawą filozoficzno kulturową czy raczej
>>problemem natury administracyjnej.

(Idiom: masz duuuużego ROTFLa ode mnie za ten tekst, i wirtualne piwo -
o ile mi wyczyścisz monitor )

> Cóż w tym dziwnego ze rozmawiam z żoną, jak się do siebie zwracamy to jest
> nasza tajemnica i rzecz bardzo intymna. Dziwne, że kobieta nie rozumie
> takich oczywistych spraw. Pani ze swoim mężczyzną nie rozmawia o sprawach
> otaczającego Was świata?? Proszę nie odpowiadać, to Wasza rzecz co razem
> robicie, ale jeśli jest Pani mężatką i do męża zwraca się Pani "małżonku" to
> wydaje mi się, że w Państwa związku troszkę mało ciepła jest.
> pozdrawiam fagot

To ja trochę wyprostuję, o co poszło może.

1. Pawle (bo tu się TYkamy, a nie PANIujemy), Twoj post początkowy był
_typowym_, często tu przez członków tej GRUPY (a nie FORUM) widzianym
postem "licencjata_to_be" lub "początkującego dziennikarza", w swojej
naiwności (wybacz, Pawle ) sądzącego, że jego pytanie brzmi jak
typowe pytanie uczestnika grupy dyskusyjnej, który chciałby swoje własne
poglądy SKONFRONTOWAĆ z poglądami innych osób na grupie. Podobnie jak
wiele ankietujących osób przez Tobą, jesteś w błędzie. To brzmiało jak
typowe pytanie ankietowe.

2. I stąd powyższa "nabijanka" w wykonaniu koleżanki idiom, czy do
swojej żony zwracasz się podobnym językiem, bo tu twierdziłeś, że było
to pytanie zadane w ZWYKŁY sposób (hint: nikt normalnie nie zadaje
pytań...). A językn ie był zwykły i typowy.

3. Myśl przewodnia naszego Anioła Stróża Netykiety (koleżanka Lia) chyba
już jest czytelna: ciąc cytaty, odpowiadać pod postem, etc. szczegóły
m.in. w podanym wcześniej linku.

4. Tematycznie: jeśli jesteś ciekaw prawdziwych odpowiedzi - krótkich i
na temat, wrzuć na swoją www ankiete z pytaniami, wiele osób chętnie
odpowie.
Jeśli chcesz faktycznie podyskutować merytorycznie z długimi postami
tutaj (a jednocześnie dalej chcesz unikać wyrażenia swojego zdania, co
IMO pomogłoby...), przeszukaj archiwum grupy, ustosunkuj się do tego co
tam było i pogadamy. Temat, który ruszyłeś, jest bardzo szeroki, i
ogólnie pogadać bzdurki o nim, ale zrobić pare solidnych flejmów z
niego, da się bez problemu. Ale Tobie chyba zależy na dyskusji, a nie
flejmowaniu (chociaż dzisiaj, kto wie, może nawet ja bym się skusiła
, wszystko przez Lię i łososia ). Równouprawnienie jest tak
pojemne, ze ruszenie nawet jednego punktu (choćby nadmiernej feminizacji
mało szanowanych zawodów, np. nauczycieli. Nie, nie dziwek) wymagałoby
duuuużo więcej stukania niż ten post

(I pamietaj, ze przy cytowaniu w prasie wypadałoby poinformować autorów
postów o takim zamiarze oraz podać, kto co mówił... to tak gwoli tego,
zeby nie zamykać kolejnym ankietującym drogi do cennej wiedzy z tej
grupy )

--
Pozdrawiam ciepło,
Magda (i będę w miarę wolnego czasu brać udział w dalszej
_merytorycznej_ dyskusji; Pawle - bez obrazy, piszę z sympatią )
napisał/a: ~fagot" 2005-05-10 22:18

>
> Mam wrażenie, myślę Fagot, że je podzielasz - mężczyźni są na tej grupie
> wyraźnie dyskyminowani. Poza tym kobiety są w przewadze.
> Proponuję założyć front przeciw nadmiernej feminizacji grupy dyskusyjnej
> p.s.rodzina.
:)))) Wolę nie odpowiadać:))) już mi się dostało, zwracam się do ludzi Pani
i Pan, co najwyraźniej niektórych drażni, pytam co samo w sobie jest już
arogancją i nie wiem nic o życiu prywatnym Pań z tej grupy. No jak widzisz
jestem typem do odstrzału. dano mi do zrozumienia, że powinienem się
zabierać z tej GRUPY, tego, że nie jest to forum i lista też się
dowiedziałem:))))
Ale jakoś to znoszę:))) Pozdrawiam fagot


napisał/a: ~Olga" 2005-05-10 22:19

Użytkownik "fagot" napisał w wiadomości
>
>> Jeżeli zwracam się do kogoś "Pani" to przez szacunek i jest to raczej
nawyk
> wyniesiony z domu a nie "pseudointeligencki" bełkot,

A mi się wydaje, ze to pytanie naprawdę mozna było zadać jaśniej i
precyzyjniej ;)
I tym "bełkotem" Twoja rozmówczyni nazwała styl, w jakim formułujesz mysli.
Co do pana/pani, to na grupach dyskusyjnych jest zwyczaj zwracania się do
siebie w 2. osobie. Moze to mało wyrafinowane ale za to wygodne.
O.

napisał/a: ~Eulalka 2005-05-10 22:19
Użytkownik Lia napisał:

>>Czy
>>zauważyła Pani, że piszą wyłącznie albo prawie wyłącznie kobiety i wszystkie
>>panie trawicie czas na stawianie mi zarzutów zamiast odpowiedzieć na
>>pytanie?
>
>
> To także powinno dac Ci do myślenia, prawda? ;)
>
Że równouprawnienia tutaj nie ma? ;)

Eulalka
napisał/a: ~Eulalka 2005-05-10 22:21
Użytkownik fagot napisał:

> Jakoś nie rozumiem czemu harpie się rzuciły z taką wściekłością??

Bo harpie tak mają.
Poza tym nudno tu ostatnimi czasy było i flajmik porządny by sie przydał.

Eulalka
napisał/a: ~'madzik' 2005-05-10 22:21
Olga, a później idiom napisały:

>> Skąd przypuszczenie, że sa tu "ludzie poważni"? W Internecie jest
>>mnóstwo
>>osób niepoważnych, naprawdę, a grupy dyskusyjne aż roją się od osób, które
>>kochaja scholastyczne spory
> No i teraz ma fagot zagwozdkę.
> Przyszedł fagot na forum, myślał, że z poważnymi ludźmi roztrząśnie każdy
> aspekt ich poglądu na kwestię równouprawnienia, a tu się na niego rzuciły
> harpie ;)

Monika, albo ja ma dziś kompletną głupawkę, albo jesteś w pełni formy.
ROTFL nr 2. Kicham, nie idę spać.

--
Pozdrawiam ciepło,
Magda
napisał/a: ~Eulalka 2005-05-10 22:23
Użytkownik puchaty napisał:

> Proponuję założyć front przeciw nadmiernej feminizacji grupy dyskusyjnej
> p.s.rodzina.

W dziób chcesz?

Eulalka
napisał/a: ~idiom" 2005-05-10 22:25

Użytkownik "fagot" napisał w wiadomości
>
> Jeżeli zwracam się do kogoś "Pani" to przez szacunek i jest to raczej
> nawyk
> wyniesiony z domu a nie "pseudointeligencki" bełkot,

dżizus... Jesteś rzeczywiście tak ograniczony czy grasz takiego ?? (wiem,
wiem, na Forum np. Onetu, pisanie kretynizmów jest modnym prowokowaniem)

Pseudointeligencki bełkot to to, co napisałeś w poście inicjującym :

"Oczywiście w kontekście głównego tematu
tego forum. Szczególnie interesuje mnie Wasz pogląd w kwestii tego czy
równouprawnienie kobiet jest sprawą filozoficzno kulturową czy raczej
problemem natury administracyjnej"

a nie forma grzecznościowa, w jakiej zwracasz się do grupowiczów.

Monika

P.s. Prosze, bądź trollem, bądź trollem - tacy ludzie w rzeczywistości nie
mogą istnieć ;)

napisał/a: ~sveana 2005-05-10 22:26
fagot wrote:
>>Mam wrażenie, myślę Fagot, że je podzielasz - mężczyźni są na tej grupie
>>wyraźnie dyskyminowani. Poza tym kobiety są w przewadze.
>>Proponuję założyć front przeciw nadmiernej feminizacji grupy dyskusyjnej
>>p.s.rodzina.
>
> :)))) Wolę nie odpowiadać:))) już mi się dostało, zwracam się do ludzi Pani
> i Pan, co najwyraźniej niektórych drażni, pytam co samo w sobie jest już
> arogancją i nie wiem nic o życiu prywatnym Pań z tej grupy. No jak widzisz
> jestem typem do odstrzału. dano mi do zrozumienia, że powinienem się
> zabierać z tej GRUPY, tego, że nie jest to forum i lista też się
> dowiedziałem:))))


Sam jesteś sobie winny. Gdybyś postąpił zgodnie z netykietą, to najpierw
zapoznałbyś się z grupą poprzez jej archiwum (dostąpne w google),
poczytałbyś tam i to, co grupowicze pisują, i to, jak pisują, i to, kim
ewentualnie są, i może wówczas nie byłoby tego cyrku

--
sveana
Death is their fate, the gift of Ilúvatar, which as Time wears even the
Powers shall envy. But Melkor has cast his shadow upon it, and
confounded it with darkness, and brought forth evil out of good, and
fear out of hope. The Gift of Men, The Silmarillion
napisał/a: ~puchaty 2005-05-10 22:27
Tue, 10 May 2005 22:23:14 +0200, na pl.soc.rodzina, Eulalka napisał(a):

>> Proponuję założyć front przeciw nadmiernej feminizacji grupy dyskusyjnej
>> p.s.rodzina.
> W dziób chcesz?

Przepraszam bardzo!
Wymskło mi się ale obiecuję, już nie będę.

puchaty
napisał/a: ~Lia 2005-05-10 22:29
Dnia 2005-05-10 22:19:57 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Eulalka* skreślił te oto słowa:


>> To także powinno dac Ci do myślenia, prawda? ;)
>>
> Że równouprawnienia tutaj nie ma? ;)

O fikcji przecież nie ma sensu pisać ;]

--
Lia
napisał/a: ~puchaty 2005-05-10 22:30
Tue, 10 May 2005 22:26:36 +0200, na pl.soc.rodzina, sveana napisał(a):

>... i może wówczas nie byłoby tego cyrku

IMO jeszcze należałoby dodać - parę Pań musiałoby się nie nudzić

puchaty