Wymarzony środek lata - mamusie lipiec-sierpien 2011:)

napisał/a: Ainea 2011-08-24 14:34
Cześć :)
My już po szczepieniach. Napłakał się mój Bączek okropnie, najpierw jak dwa razy był kłuty, a potem jeszcze się bardzo rozżalił w samochodzie. Na szczęście jazda go szybko uśpiła.

Mój kluseczek waży już 4700 :D i ma już 60 cm, czyli pięknie rośnie i mamusia ma co nosić xD
napisał/a: Ainea 2011-08-24 14:41
Aguś jednak jeszcze nam się upiekło z tym Nutramigenem. Pani dr obejrzała go i stwierdziła że to na policzkach nie wygląda na alergię i nie ma nic za uszkami, na rączkach, albo na nóżkach. Zostajemy więc na razie na pepti, mamy go tylko zagęszczać, żeby się nie ulewało, chociaż na to ulewanie to ma bardzo ładną wagę. No i wszystko w czym śpi ma być pod kątem, nic na płasko.
A w nosku świszczy, bo dzieci tak często mają. Teraz jest w dodatku gorąco i jeszcze bardziej to podrażnia. Zainwestuję więc w jakiś nawilżacz, i tak miałam go kupić, bo zimą to wilgotność powietrza mamy chyba zerową.
napisał/a: Ainea 2011-08-24 14:45
Monia biedactwo, najpierw Cię truli z tym porodem , a teraz jeszcze tym dobijają.Jak po tej konsultacji będzie wszystko ok, to bierz Martynkę i uciekajcie do domu, zanim znowu coś wymyślą :/
Chyba tylko w Polsce tak jest, zesraj się i karm piersią bo tak każą, ale co ich to obchodzi jak!
napisał/a: Ainea 2011-08-24 14:50
A no i jeszcze napiszę że ja dzisiaj na rzęsach śmigam...
Bąk wczoraj usnął przed północą dopiero. Zjadł po kapaniu przed 20 i ni cholery nie chciało mu się spać. Bujanie, noszenie, odkładanie do kołyski itd. no dosłownie nic nie pomagało. W końcu jakimś cudem usnął, ale obudził się o 3 na jedzenie i znowu do 4 nie spał. Potem pobudka o 6 i usnął dopiero jak jechaliśmy na szczepienie po 10.

Teraz śpi, ale tak bardzo czujnie. Trochę marudzi przez sen, ale po szczepieniu tak może być. Podejrzewam że marudziłby bardziej, tylko jest zmęczony tym niespaniem, no i pogoda też swoje robi. Nie ma czym oddychać na dworze.
cohenna
napisał/a: cohenna 2011-08-24 16:27
misiallek napisal(a):no wlasnie Martyna jeat tylko na piersi i czarno widze moje spanie.na podlodze w szpitalu po tej cesarce i i nie wiem jak.to bedzie. jak ja tam dojade z torba i wszystkim nie wiem. ol nocy leze i placze


Monia ja do szpitala zabrałam takie krzesło rozkładane materiałowe
I na nim dzień i noc spałam a mała wóżeczku
coś takiego i malutki kocyk 120/60 cm do przykrywania się
cohenna
napisał/a: cohenna 2011-08-24 16:36
Ja rano kuraka rozprawiłam posprzątałam, zrobiłam obiad, urwałam toszkę malin na zjedzenie, zaczęłam metryczkę dla Nitus szyć i wzorek rysować :) Aha i aronię mam zagotowana potem sok będę kończyła :)
cohenna
napisał/a: cohenna 2011-08-24 16:36
Ainea ładnie maluch rośnie:)
napisał/a: Aga_TM 2011-08-25 10:00
wisienka1977 napisal(a):a u mnie dopiero pierwszy dzień ciepła w cieniu mam tylko 22 stopnie


To sie ciesz:p
U mnie od pn bylo caly czas powyzej 30 stopni i odczuwalnie jakby chwile przed burza, czyli duszno i parno:/
Dzis od rana burze i pada:D Nie spodziewalam sie ze bedzie tak fajnie:p
napisał/a: Aga_TM 2011-08-25 10:01
Ainea napisal(a):Cześć :)
My już po szczepieniach. Napłakał się mój Bączek okropnie, najpierw jak dwa razy był kłuty, a potem jeszcze się bardzo rozżalił w samochodzie. Na szczęście jazda go szybko uśpiła.

Mój kluseczek waży już 4700 :D i ma już 60 cm, czyli pięknie rośnie i mamusia ma co nosić xD


Bidulek:*

Aniu to sobie wyobraz, ze podobne gabaryty mial Piotrus przy urodzeniu:eek: I te konowaly kazaly mi go wypchnac naturalnie:eek::o
napisał/a: Aga_TM 2011-08-25 10:01
Az niemozliwe ze jestem tu pierwsza dzisiaj:o

Smerfetka hop hop.... Ty nam sie melduj czesto, bo jak sie nie pojawiasz to myslimy ze pojechalas rodzic:p
napisał/a: Ainea 2011-08-25 11:21
Ejjj no szok :eek: co tu tak pusto??
napisał/a: wisienka1977 2011-08-25 11:22
i ja jestem ululalam Adasia i jak sie obudzi zje idziemy na dwór
a co d ciepła to bym chciała by u nas było cieplej bo pomimoze to 22 czy koło tego to z wiatrem silnym nie jest tak ciepło i nie wiadomo jak ubrac malucha no Jas to powie czy zimno czy ciepło ale maluch już nie