Wymarzony środek lata - mamusie lipiec-sierpien 2011:)
napisał/a:
Ainea
2011-08-25 11:23
No ja sobie od razu pomyślałam właśnie, że przecież dzieciątka rodzą się z taką wagą i to naturalnie...aż mnie lady zabolała xD
napisał/a:
Ainea
2011-08-25 11:24
A z racji tego że mieszkam dość blisko Agi, to u mnie podobnie z pogodą. Rano była taka burza że aż było ciemno i jak się nie boję burzy jak jestem w domu, tak dzisiaj miałam niezłego stracha.
napisał/a:
Ainea
2011-08-25 11:37
Bączek wczoraj wieczorem trochę pomarudził jeszcze, tzn ze spaniem miał problem, ale w ogóle to był już taki bardziej normalny i strasznie mu się gadać chciało. Usnął po 23 jak mu dałam mleczka i chociaż wypił dosłownie troszkę, bo nie wiem czy ze 20ml, to obudził się dopiero po 4.20:eek: Dałam mu jedzonko i następna pobudka po 6. Tylko tym razem męczyła go kupka i jak wzięłam go do siebie (się zarzekałam że nie będę brała xD) to jeszcze godzinkę pospaliśmy i obudziła nas właśnie ta burza.
Teraz też śpi, w sumie to cały czas taki śpiący jest, ale nie ma gorączki, tylko ta poranna kupa była taka rzadkawa, ale na razie nie panikuję.
Teraz też śpi, w sumie to cały czas taki śpiący jest, ale nie ma gorączki, tylko ta poranna kupa była taka rzadkawa, ale na razie nie panikuję.
napisał/a:
Ainea
2011-08-25 11:39
No naprawdę dziwne, zawsze meldowała się pierwsza.
Smerfetkoooo chociaż daj znać jak pojechałaś się rozpakować!
napisał/a:
wisienka1977
2011-08-25 11:52
może być spiący po szczepieniu
moj Adas to bez szczepienia ciągle śpi i śpi
a Jaś po szczepieniach to tylko spał spał i to długo
napisał/a:
wisienka1977
2011-08-25 12:19
podejrzewam ze coś sie dzieje inaczej by zajrzaął hmmm chyba że sie wypięła na nas skoro taka cisza my zajęte pociechami hmmm
napisał/a:
iwona89
2011-08-25 12:32
Dzień dobry
U nie rano było parno i duszno a teraz przeszła burza i jest tak w sam raz :)
Zuzia wczoraj przeszła samą siebie po kopieli zjadła przebrałam ją i poszła spać a było przed 20.00 obudziła sie po 4.00 zjadła i spała do 8.00 normalnie tak jak dziś to sie juz dawno nie wyspałam :D
dzis mamy to szczepienie mam nadzieje ze nie bedzie bardzo płakać bo jade z nia sama, R. pojechał wczoraj do Gdańska myślałam ze zdąży wrócić tak do 15.00 ale dzwonił i bedzie dopiero wieczorem :/
zmykam sie szykować bo jak sie zaraz Zuziolek obudzi i bedzie głodna to juz nic nie zrobie
Miłego popołudnia :)
U nie rano było parno i duszno a teraz przeszła burza i jest tak w sam raz :)
Zuzia wczoraj przeszła samą siebie po kopieli zjadła przebrałam ją i poszła spać a było przed 20.00 obudziła sie po 4.00 zjadła i spała do 8.00 normalnie tak jak dziś to sie juz dawno nie wyspałam :D
dzis mamy to szczepienie mam nadzieje ze nie bedzie bardzo płakać bo jade z nia sama, R. pojechał wczoraj do Gdańska myślałam ze zdąży wrócić tak do 15.00 ale dzwonił i bedzie dopiero wieczorem :/
zmykam sie szykować bo jak sie zaraz Zuziolek obudzi i bedzie głodna to juz nic nie zrobie
Miłego popołudnia :)
napisał/a:
cohenna
2011-08-25 16:13
Ja rano byłam na targu
Potem posprzątałam i ugotowałam trochę
Byłam też na spacerku z małym i tak jakoś czas leci..
napisał/a:
cohenna
2011-08-25 16:14
Ciekawe co u Moniki?
Małą zabrali na konsultację do drugiego szpitala i ciekawe czy udało jej się pojechać i czy mała została czy nie???
Małą zabrali na konsultację do drugiego szpitala i ciekawe czy udało jej się pojechać i czy mała została czy nie???
napisał/a:
cohenna
2011-08-25 16:15
Smerfetka a ty gdzie się podziewasz??
napisał/a:
misiallek
2011-08-25 16:29
Cześć dziewczynki.Wczoraj wypuścili nas do domu.Cohenna zabrali mi małą i pojechała sama z transportem medycznym do innego szpitala.Zabrali mi ją a wcześniej nie pozwolili nakarmić i musiałam czekać na karetkę 3 h z głodnym płaczącym dzieckiem :o( i nie chcieli mnie zabrać.Nie mam siły opisać Wam tego co się działo od początku mojego pobytu tam do końca.Psychicznie nie mogę się ogarnąć i nie chodzi mi o opiekę nad Martynką czy baby blues tylko o ten pobyt w tym szpitalu i ehh.Może jak się ogarnę i trochę podniosę psychicznie to napiszę.Teraz jesteśmy obie w domu.Martyna ma sporą przepuklinę pępkową.Mamy obserwować i jakby co jechać do szpitala tzn jakby miała biegunkę albo wymioty.Tylko jak ja rozpoznam biegunkę u dziecka karmionego tylko piersią?/ :( W środę mamy wizytę w przychodni przyszpitalnej tam gdzie rodziłam a w przyszły piątek kolejna wizyta u chirurga.Podobno jakaś miła Pani dr.Oby bo więcej podłości nie zniosę :( Jesteśmy całe i poza tą przepukliną zdrowe.Dzisiaj zdjęli mi szwy.Teraz próbuje odnaleźć domowy spokój.Miałam cc choć zrobili mi ja dopiero jak skurcze były co ok 2-3 minuty :( więc dali mi się trochę pomęczyć a i nie chcieli mi jej zrobić.Musiałam podpisać papier, że nie zgadzam się na poród sn ;/
Przepraszam Was.teraz nie nadrobię.Muszę trochę ochłonąć.
Przepraszam Was.teraz nie nadrobię.Muszę trochę ochłonąć.
napisał/a:
iwona89
2011-08-25 17:24
Moniczka zobaczysz wszystko bedzie dobrze. mi mówiła położna ze u dziecka karmionego piersią biegunka wygląda tak ze jest całkiem rzadka bez tych "drobinek" i czasmi może być w niej śluz.
My juz po szczepionce nie było tak źle i dobrze zrobiliśmy ze zdecydowaliśmy sie na te skojarzone bo gdyby mieli jej dawać 3 zastrzyki to nie byo by zaciekawie Na rota nawet ładnie połkneła, następne szczepienie 10.10,.
Dostałyśmy skierowanie na morfologie bo jak byłyśmy w szpitalu to troszke miała miska hemoglobinę.
My juz po szczepionce nie było tak źle i dobrze zrobiliśmy ze zdecydowaliśmy sie na te skojarzone bo gdyby mieli jej dawać 3 zastrzyki to nie byo by zaciekawie Na rota nawet ładnie połkneła, następne szczepienie 10.10,.
Dostałyśmy skierowanie na morfologie bo jak byłyśmy w szpitalu to troszke miała miska hemoglobinę.