zupa

napisał/a: ~Misia" 2006-11-26 22:32

Użytkownik "siwa" napisał w wiadomości
> Misia napisał(a):
>
>> Moim zdaniem lekka przesada, widocznie nie chce sie komus gotowac, stara
>> zupa karmic dziecko a potem narzekac ze choruje :)))
>
> A jak nie choruje i nie narzeka, to wolno, co nie?
>
pewnie eksperymenty sa dozwolone :))))
Misia
> .......:: s i w a ::.......
> .:: JID:siwa@jabber.org ::.
> -#--#--#--#--#--#--#--#--#-

napisał/a: ~Axel" 2006-11-26 22:36
"Nixe" wrote in message news:ekd0na$b4s$1@news.onet.pl...

>> No bo się otruje innym niż tego samego dnia zrobionym. A potem rosną
>> takie 'francuskie pieski'
> Jak np. mój mąż, który nie ruszał wczorajszego mielonego, bo "stary".
> Na szczęście zdołałam go jakoś wychować (nie miał zresztą wyjścia, bo
> alternatywa była - albo jadamy wczorajsze, odgrzewane albo gotujesz
> codziennie co innego, ale_sam_

Moje dziecko kroi sobie pomidora jednego dnia, a nastepnego bierze nowego, a
pol pomidora lezy w lodowce i czeka na zmilowanie...
Nie wiem, co sobie wymyslila ))

--
Axel

napisał/a: ~Axel" 2006-11-26 22:41
"EwaP" wrote in message

>> jasne inni to nawet roczne jedzenie z zamrazarnika tez dobre nagotuja i
>> maja rok spokoju :))))
>> Misia
> A propos - wczoraj rozmroziłam ubiegłoroczną kutię (na pewno nie była
> trująca). Mąż stwierdził, że powinnam poczekać jeszcze z miesiąc i nie
> trzeba by było szykować na Święta.

Ja sobie dzisiaj rozmrozilem paszteciki z pieczarkami, ktore robilem na
zeszloroczna Wigilie. Jeszcze zyje


--
Axel

napisał/a: ~Gosia Plitmik 2006-11-26 22:48
Nixe napisał(a):

> Dlaczego zakładasz, że "nie chce się komuś gotować"?

Bo siedzi w domu, obija sie i z nudów wymysla coraz bardziej kretyńskie
pytania, które sle na grupęba, na 3 grupy


--

Gosia
napisał/a: ~medea 2006-11-26 22:49
Gosia Plitmik napisał(a):

> Reczywiscie, temat Twojej zupy jest tak fascynujacy, az postanowiłas go
> na 3 grupy wcisnac;?

I jak widać znowu trafiła, bo odzew niemały. Jak ona to robi?

Pozdrawiam
Ewa
napisał/a: ~ps" 2006-11-26 22:53

Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" napisał w wiadomości
> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na
> drugi dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
> wygląda? Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.
>
> Pozdrawiam
> Teli


From: "księżniczka Telimena \\(gsk\\)"
Newsgroups: pl.rec.kuchnia,pl.soc.dzieci,pl.soc.dzieci.starsze
Subject: zupa



Dziekuje w imieniu wlasnym jak i zapewne czesci psd za sciagniecie tu
panslavisty.

Wrrrrr

Kri Z
napisał/a: ~Panslavista" 2006-11-26 22:55

"ps" wrote in message
>
> Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" napisał w
> wiadomości news:ekctqq$nng$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
>> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na
>> drugi dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
>> wygląda? Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.
>>
>> Pozdrawiam
>> Teli
>
>
> From: "księżniczka Telimena \\(gsk\\)"
> Newsgroups: pl.rec.kuchnia,pl.soc.dzieci,pl.soc.dzieci.starsze
> Subject: zupa
>
>
>
> Dziekuje w imieniu wlasnym jak i zapewne czesci psd za sciagniecie tu
> panslavisty.
>
> Wrrrrr

Ależ ja tu jestem jak najbardziej u siebie... I jestem stale...

napisał/a: ~Nixe" 2006-11-26 22:57
X-No-Archive:yes
W wiadomości
ps pisze:

> Dziekuje w imieniu wlasnym jak i zapewne czesci psd za sciagniecie tu
> panslavisty.

No jasne, bo do tej pory osobnik ów nie miał pojęcia o istnieniu grupy psd
:>

--
Nixe
napisał/a: ~Nixe" 2006-11-26 22:58
X-No-Archive:yes
W wiadomości
Gosia Plitmik pisze:

> Bo siedzi w domu, obija sie i z nudów wymysla coraz bardziej
> kretyńskie pytania, które sle na grupęba, na 3 grupy

Ale to nie o gsk chodzi, lecz o jej sąsiadkę

--
Nixe
napisał/a: ~Gosia Plitmik 2006-11-26 22:59
Nixe napisał(a):

> Ale to nie o gsk chodzi, lecz o jej sąsiadkę
A, to przepraszam bardzo


--

Gosia
napisał/a: ~ikselka" 2006-11-26 23:11

Szpilka napisał(a):
> Nie każdy ma czas stać nad garami codziennie. Już jest 1 powód.
Jak się ma wywar, to kwestia 15 minut i jest inna zupa. Poza tym
gotowanie to dla mnie przyjemność, a gdy jestem zmęczona, to rodzina
mi wybacza brak zupy, a czasem i obiadu, lub gotuje coś sama - ja
odpoczywam Ostatecznie robią kanapki i jest OK. Broń Boże
śmieci z McDonalds.
Generalnie - gotuję i to chętnie, nawet jak nie mam czasu lub siły.
Warto poświęcić się trochę i widzieć rodzinkę pałaszującą z
apetytem. Dla mnie to takie samo niesamowite wrażenie, jak malarza
widzącego tłumy przed swoim obrazem )) Jakoś przez 25 lat mi się
to nie nudzi ))
napisał/a: ~MOLNARka" 2006-11-26 23:37
Użytkownik "Misia" napisał

> jasne inni to nawet roczne jedzenie z zamrazarnika tez dobre nagotuja i
> maja rok spokoju :))))

Oooo to ja
Raz od wielkiego dzwonu się wezmę do kuchennej roboty - narobię dań
różnych - pomrożę - a póŸniej wycišgam i szamiemy jak złoto - nikt nigdy
nie chorował.

A w ogóle chorowanie dzieci po jedzeniu (nieœwieżego/lodówkowego,
œwieżego/nieumytego, ziemi z kwiatków, glizdy z ogródka, papieru i kredek
œwiecowych, kremu nivea itd) jest mocno przereklamowane.

Pozdrawiam
MOLNARka