zupa

napisał/a: ~Lia 2006-12-03 16:24
Dnia 2006-12-03 15:15:44 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *zona alberta* skreślił te oto słowa:


>>>> ps. KF to Ci wybitnie nie działa, oj nie działa...
>>>
>>> Oj igrasz, igrasz... mówiłam Ci, że w jednym komputerze mam w KF
>>> kilka osób, a w drugim KF jest pusty. Rozpoznasz to po moim nicku -
>>> jak jest z małej litery to KF jest pusty. Natomiast jeśli i tutaj
>>> Cię zablokuję będziesz miała bardzo ograniczony dostęp do moich
>>> flejmików. A wiesz, że bakterie bez pożywki umierają?
>>
>> O endosporach zapomniałaś sie douczyc? :)
>
> Widać gsk musi mieć KF i mentalnie nie potrafi odfiltrować. :/

Pech, ona ani mentalnie, ani technicznie sobie z niczym nie radzi... Od
lat.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID iskanna@jabberpl.org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
napisał/a: ~ Nixe" 2006-12-03 16:28
X-No-Archive:yes
W wiadomości
Gosia Plitmik pisze:

>>> A, tu to nie dojdziesz, praktycznie nie mam z nia juz kontaku. Nie
>>> wiem, czy ona w ogole marzy....to baborobot, który swoje dziecko
>>> oglada 2 razy w tygodniu, bo pozostałe dni Mała nocuje u niani, bo
>>> ona pozno wraca z pracy.
>> A gdzie jest wtedy tatuś?

> Tatus, generalnie cały tydzien jest, w delegacjach.

Ano właśnie - czyli jemu wolno pracować i robić karierę (i wtedy to się
nazywa bycie głową rodziny), a jej nie (bo jest wtedy baborobotem). Nie masz
wrażenia, że to typowy przykład dyskryminacji płci?

>>> Nastepnie jedzie na narty, bo musi odpoczac,
>>> w koncu ciezko pracuje, Mała u niani
>> Jak wyżej.

> Z mammusia na nartach

No to szczerze mówiąc nie rozumiem zarzutów wobec tej kobiety.

--
Nixe
napisał/a: ~ Nixe" 2006-12-03 16:30
X-No-Archive:yes
W wiadomości
Gosia Plitmik pisze:

> Swoje zdanie na temat super taty ja mam, ale wyobraz sobie ze masz
> taka sytuacje, facet Ci oznajmia,z e jedziemy na narty. Dziecko w
> ciagu tygodnia ciagle u niani, mowisz, oki, skoro Ty masz w dupie
> nasza córe, to ja tez, jade razem z Toba? Bo ja mówie, spadaj na
> drzewo frajerze, jedz sam, albo ze mna i nasza córka.

To dlaczego Twój kolega nie postawił sprawy w ten właśnie sposób, tylko
pojechał z żoną, a dziecko zostawili niani?

--
Nixe
napisał/a: ~ Nixe" 2006-12-03 16:33
X-No-Archive:yes
W wiadomości
Lia pisze:

> Poprosze grzecznie - od dwóch miesiecy mam ostrą fazę na ryby.

Tak po prostu?

--
Nixe
napisał/a: ~Lia 2006-12-03 16:43
Dnia 2006-12-03 16:33:40 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Nixe* skreślił te oto słowa:


>> Poprosze grzecznie - od dwóch miesiecy mam ostrą fazę na ryby.
>
> Tak po prostu?

Tak po prostu :)

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID iskanna@jabberpl.org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
napisał/a: ~Gosia Plitmik 2006-12-03 17:04
Nixe napisał(a):

> To dlaczego Twój kolega nie postawił sprawy w ten właśnie sposób, tylko
> pojechał z żoną, a dziecko zostawili niani?

To nie moj kolega, a dlaczego?a niby skad ja mam to wiedziec?Moze
dlatego, ze nie widza w tym nic dziwnego?


--

Gosia
napisał/a: ~Gosia Plitmik 2006-12-03 17:05
Nixe napisał(a):

> Tak po prostu?

Po prostu, po prostu. Inaczej sushi by nie wciagała


--

Gosia
napisał/a: ~Gosia Plitmik 2006-12-03 17:11
Nixe napisał(a):

> Ano właśnie - czyli jemu wolno pracować i robić karierę (i wtedy to się
> nazywa bycie głową rodziny), a jej nie (bo jest wtedy baborobotem). Nie
> masz wrażenia, że to typowy przykład dyskryminacji płci?

A, gdzie widzisz moja akceptacje dla jego zachowan?
Nie, nie mam takiego wrazenia. Skoro oboje tyle czasu pracuja, ze nie
maja w ogole czasu dla swojego dziecka, to nie powinni go sobie robic:D

Proste, no chyba ze zaraz zaczniesz mi udawadniac, ze mozna zatrudnic
nanie, a dzieckiem w koncu mozna zajmowac sie 2 razy w tygodniu
--

Gosia
napisał/a: ~E." 2006-12-03 17:15
Gosia Plitmik napisał(a):

> A, gdzie widzisz moja akceptacje dla jego zachowan?
> Nie, nie mam takiego wrazenia. Skoro oboje tyle czasu pracuja, ze nie
> maja w ogole czasu dla swojego dziecka, to nie powinni go sobie robic:D

Ale to zupełnie inna para kaloszy.

Eulalka
napisał/a: ~Lia 2006-12-03 17:17
Dnia 2006-12-03 17:05:01 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Gosia Plitmik* skreślił te oto słowa:


>> Tak po prostu?
>
> Po prostu, po prostu. Inaczej sushi by nie wciagała

Tu wystepuje załozenie, że jestem rozsądna ;)

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID iskanna@jabberpl.org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
napisał/a: ~Gosia Plitmik 2006-12-03 17:44
Lozen napisał(a):

> A moze po prostu to nie jest Twoja sprawa co inni.

Lozem, powiem Ci krótko, bo dyskretna aluzja w postaci zignorowania
Twojego wczesniejszego posta nic nie dała. Jestes pieniaczką i szukasz
afery, nie rozmawiasz merytorycznie. Dyskusja z Tobą IMo jest całkowicie
pozbawiona sensu. Zaznaczyłam juz wczesniej ze bawi mnie ten watek,
dzieki Tobie przestał, pozostawił niesmak. Cisnie mi sie na usta
małokulturalne powiedzenie, ale sie powstrzymam. Nie zamierzam odpowiadc
na Twoje chmaskie zaczepki. Dobranoc



--

Gosia
napisał/a: ~ Nixe" 2006-12-03 20:00
X-No-Archive:yes
W wiadomości
Gosia Plitmik pisze:

> Nixe napisał(a):
>
>> To dlaczego Twój kolega nie postawił sprawy w ten właśnie sposób,
>> tylko pojechał z żoną, a dziecko zostawili niani?

> To nie moj kolega, a dlaczego?a niby skad ja mam to wiedziec?Moze
> dlatego, ze nie widza w tym nic dziwnego?

Nie ukrywam, że teraz to już przestałam cokolwiek rozumieć.
Skoro nie widzą w tym niczego dziwnego, to czego on właściwie oczekuje od
swojej żony?

--
Nixe