Jak długo czekać na zaręczyny? Poradźcie...

napisał/a: Sushinka 2012-04-25 14:08
panna migotka, w życiu! to mężczyźni powinni o nas sie starać! oświadczyny facetowi to jest totalna kompromitacja ;/
napisał/a: lisbeth871 2012-04-25 14:54
panna migotka napisal(a):A może by tak wziąć los w swoje ręce? :)

a propo artykułu: "Unikanie deklaracji i gra na zwłokę może wynikać albo z rozglądania się przez niego za ciekawszymi opcjami matrymonialnymi, albo z jego niedojrzałości, albo też po prostu z lenistwa. " Wybacz ale ja bym takiego męża nie chciała, któremu to ja musiałabym się oświadczyć Dla mnie to już naprawdę desperacja
napisał/a: panna87 2012-04-25 14:56
Sushinka napisal(a):panna migotka, w życiu! to mężczyźni powinni o nas sie starać! oświadczyny facetowi to jest totalna kompromitacja ;/


Na razie faktycznie to rewolucja, ale im dłużej obserwuje młodych mężczyzn, tym bardziej dochodzę do przekonania, że to kwestia czasu..:)

[ Dodano: 2012-04-25, 15:01 ]
magdusia8705 napisal(a):
panna migotka napisal(a):A może by tak wziąć los w swoje ręce? :)

a propo artykułu: "Unikanie deklaracji i gra na zwłokę może wynikać albo z rozglądania się przez niego za ciekawszymi opcjami matrymonialnymi, albo z jego niedojrzałości, albo też po prostu z lenistwa. " Wybacz ale ja bym takiego męża nie chciała, któremu to ja musiałabym się oświadczyć Dla mnie to już naprawdę desperacja


No cóż.. pozostaje tylko zapytać, "gdzie ci mężczyźni? PRAWDZIWI tacy.."
napisał/a: lisbeth871 2012-04-25 15:10
napisal(a):Na razie faktycznie to rewolucja, ale im dłużej obserwuje młodych mężczyzn, tym bardziej dochodzę do przekonania, że to kwestia czasu..:)

bo oni zazwyczaj czekają na "lepsze czasy", a my kobiety jesteśmy desperatki Ale tak serio... z partnerem byłoby wieleeeee rozmów na ten temat aż bym wiedziała czemu zwleka. Bo to nie wstyd zapytać, wymuszenie też nie
napisał/a: Ruda kita 2012-04-26 01:46
A właściwie, to, dlaczego Waszym zdaniem, gdy kobieta oświadcza się mężczyżnie jest to z jej strony akt desperacji? Nie pojmuję jakoś tego...może mnie oświecicie
napisał/a: lisbeth871 2012-04-26 07:04
Bo widocznie tak jej zależy na ślubie że już musi sprawy w swoje ręce wziąć
Po pierwsze - w ten sposób odbieramy godność facetom;
Po drugie - zmuszamy do małżeństwa. Jeśli facet się nie oświadcza to znaczy że z jakiegoś powodu nie chce małżeństwa (może to być lenistwo, strach, finanse itp.)
napisał/a: KokosowaNutka 2012-04-26 08:07
Ja sie mojemu oswiadczylam Super bylo :) Nie widze w tym nic dziwnego. I nie dopisujcie do tego ideologii o braku godnosci czy zmuszaniu do czegokolwiek.. Jeszcze niedawno nie bylo do pomyslenia zeby to kobieta zagadala pierwsza do faceta a co mamy dzis? ;) Wszystko sie zmienia.
Ale jasne, kto co woli :)
napisał/a: candela1 2012-04-26 08:52
magdusia8705 napisal(a):Po drugie - zmuszamy do małżeństwa.

z tym sie nie zgodzę. Równie dobrze można przecież powiedzieć, że to facet zmusza nas do małżeństwa oświadczając się.

magdusia8705 napisal(a):Po pierwsze - w ten sposób odbieramy godność facetom;

odebranie godności to może za dużo powiedziane ale....ja bym osobiście chciała, żeby mój sie postarał, pomyślał, znalazł odpowiedni pierścionek. Poza tym bylabym bardziej pewna że na prawdę tego chce.
napisał/a: lisbeth871 2012-04-26 11:27
candela napisal(a):
magdusia8705 napisal(a):Po drugie - zmuszamy do małżeństwa.

z tym sie nie zgodzę. Równie dobrze można przecież powiedzieć, że to facet zmusza nas do małżeństwa oświadczając się.

działa to w dwie strony ale... to kobiety mają większe parcie na ślub, facetom jakoś się do tego nie śpieszy.
Dla mnie jest to po prostu... żeby nikogo nie urazić... śmieszne i tyle.
napisał/a: ~gość 2012-04-26 17:10
Ja bym sie nigdy nie oswiadczyla facetowi.Moja godnosc by mi na to nie pozwoliła!Dla mnie teza jest prosta jezeli chłopak mnie kocha,jestem dla niego ta wyjatkowa,wybrana to bedzie to wiedzial i sie oswiadczy,sama nie bede go do niczego zmuszac,pospieszac.Zreszta jestem tego warta,zeby to on postaral sie zorganizowal cala ta oprawe zareczyn,kupil pierscionek,nagłowil sie...dopiero wtedy ja moge powiedziec tak lub nie.On ma zabiegac,starac sie..nie ja.
napisał/a: lisbeth871 2012-04-26 19:15
napisal(a):Zreszta jestem tego warta,zeby to on postaral sie zorganizowal cala ta oprawe zareczyn,kupil pierscionek,nagłowil sie.

napisał/a: aneczka98 2012-04-26 19:18
Cczarnula napisal(a):Ja bym sie nigdy nie oswiadczyla facetowi.Moja godnosc by mi na to nie pozwoliła!Dla mnie teza jest prosta jezeli chłopak mnie kocha,jestem dla niego ta wyjatkowa,wybrana to bedzie to wiedzial i sie oswiadczy,sama nie bede go do niczego zmuszac,pospieszac.Zreszta jestem tego warta,zeby to on postaral sie zorganizowal cala ta oprawe zareczyn,kupil pierscionek,nagłowil sie...dopiero wtedy ja moge powiedziec tak lub nie.On ma zabiegac,starac sie..nie ja.
tak, mogę się pod tym podpisać :D