Wieczór panieński/kawalerski - Rozmowy - Strona 96

napisał/a: ~gość 2012-06-23 22:41

daffodil, rewelacja

napisał/a: daffodil1 2012-06-23 22:45

napisał/a: ~gość 2012-06-23 23:00

Daff, się działo widzę... ;)

napisał/a: daffodil1 2012-06-23 23:13

chyba mam jeszcze % w sobie, bo jak teraz to czytam to widzę ile błędów tam jest

w słowotwórstwo się zabawiłam

Miśka27, oj tak :D

napisał/a: ~gość 2012-06-23 23:28

daffodil, super relacja mialam.banana na twarzy jak to czytalam

mimo ze chippendeilsa nie bylo to falszywy policjany hehe. i fajny pomysl z ta karafka i otwarciem za 5 lat

napisał/a: kasia91 2012-06-24 06:07

daffodil, świetna relacja

, tak sie zaczytlam ze spoznie sie do szkoly zaraz

napisał/a: ~gość 2012-06-24 07:05

daffodil napisal(a):a tu w drzwiach stoi 2paro letno chłopak, w czarnej bokserce, muszce z cekinami, czapce policyjnej i wywija na palcu puchatymi kajdankami Padłam... a koleś (jak się potem okazało, znajomy jedej z druhen), wchodzi i poważnym głosem "Dobry wieczór, komenda stołeczna policji, dostaliśmy wezwanie, że zakłócają panie ciszę nocną' ...podchodzi do mnie i zakuwa mnie w kajdanki Potem druhny podleciały i wcisnęły mi jakieś jedzienie przygotowane w paczce z napisem 'łapówka' i 'masz masz, dawaj łapówkę!!' to ja dałam, ale pan komisarz niewzruszony i mówi, że musi nas zabrać na komisariat... pośmiałyśmy się jeszcze trochę (komisarz dalej niewzruszony i surowy ), ubrałyśmy się i zeszłyśmy na dół. Tam czekał samochód, a pan komisarz zapakował mnie na tylne siedzenie łapiąc za głowę i popychając w dół jak na filmach Myślałam, że ze śmiechu to pęknę

hahaha, ale czad!