Załamała mnie forma zaręczyn
napisał/a:
paulinak20
2013-08-07 22:11
to jesteś do tego stopnia materialistką ze mimo swojego '' nie wygodniego związku'' dalej w nim siedzisz
napisał/a:
mała_czarna
2013-08-07 22:12
niezwykle dużego poświęcenia musi wymagać wydawanie pieniędzy, które zarobi ktoś inny
A jeśli się dusisz- to skończ z tym związkiem - zamiast robić z siebie sierotę, która sobie nie poradzi bez pieniędzy chłopaka. Z takim podejściem to zawsze będziesz na kimś pasożytować bo tak jest dużo łatwiej niż wziąć życie w swoje ręce.
napisał/a:
Valkiria_
2013-08-07 22:13
w sumie to właśnie w tego typu tematach miałabym ochotę poczytać co dr preszer miałby do napisania
napisał/a:
paulinak20
2013-08-07 22:13
Boże widzisz i nie grzmisz
napisał/a:
Valkiria_
2013-08-07 22:13
Grzmi ale pustak nie przewodzi prądu :D :D
napisał/a:
malwinka89
2013-08-07 22:15
po co się przemęczać lepiej być pasożytem
napisał/a:
paulinak20
2013-08-07 22:15
napisał/a:
errr
2013-08-07 22:16
zaręczona26, Twój plan nie wypali.
.uj z nim jak ślepy frajer, będziesz kiedyś żałować zmarnowanego czasu, możliwości, szansy rozwoju, pracy nad sobą.
Nie rozumiesz i nie zrozumiesz dopóki tego nie poczujesz.
Szkoda mi Ciebie.
Strasznie szkoda.
Jesteś strasznie smutną, przygnębiającą postacią.
Przegrywasz siebie i nawet o tym nie wiesz.
ps.
za leniwa jesteś, żeby po studiach znaleźć dobrą pracę. Dobra praca = wysiłek.
Ty ≠ wysiłek.
.uj z nim jak ślepy frajer, będziesz kiedyś żałować zmarnowanego czasu, możliwości, szansy rozwoju, pracy nad sobą.
Nie rozumiesz i nie zrozumiesz dopóki tego nie poczujesz.
Szkoda mi Ciebie.
Strasznie szkoda.
Jesteś strasznie smutną, przygnębiającą postacią.
Przegrywasz siebie i nawet o tym nie wiesz.
ps.
za leniwa jesteś, żeby po studiach znaleźć dobrą pracę. Dobra praca = wysiłek.
Ty ≠ wysiłek.
napisał/a:
zaręczona26
2013-08-07 22:18
Tu się mylisz,bo pracowałam i to nielekko za nieduże pieniądze i nie chcę już więcej tego powtarzać
napisał/a:
paulinak20
2013-08-07 22:20
ale wiecie co ja tak teraz sobie myślę i wydaje mi się że ona jest nie teges , bo my tak po niej jeżdzimy a po niej to zlewa jak deszcz i dalej wałkuje jaka ona jest biedna , bo studiuje nie ma pracy a kredyt trzeba spłacić , a i jeszcze jej sponsor nie oświadczył się tak jak to wypadało , płaczmy wszyscy razem z nią
napisał/a:
aneczka98
2013-08-07 22:32
chyba tylko w finansowym... Bo ja tu miłości nie widzę
napisał/a:
daffodil1
2013-08-07 22:39
to już świadczy o tym, że będziesz z nim tylko jeśli dalej Ci będzie wygodnie w takim układzie
http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza-i-porod/antykoncepcja-prawie-idealna/lfve5
no to dość prawdomówna jesteś...
noo...biedactwo z Ciebie...a czemuż to jest Ci siebie szkoda?
no dramat...
ja pier......przecież na własne życzenie!!! niech Ci będzie szkoda własnej głupoty!
i w tym momencie rozmowa spadła poniżej dopuszczalnego poziomu...
[ Dodano: 2013-08-07, 22:41 ]
no to właśnie się nie myli, skoro piszesz że nie chcesz tego powtarzać
http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza-i-porod/antykoncepcja-prawie-idealna/lfve5
no to dość prawdomówna jesteś...
noo...biedactwo z Ciebie...a czemuż to jest Ci siebie szkoda?
no dramat...
ja pier......przecież na własne życzenie!!! niech Ci będzie szkoda własnej głupoty!
i w tym momencie rozmowa spadła poniżej dopuszczalnego poziomu...
[ Dodano: 2013-08-07, 22:41 ]
no to właśnie się nie myli, skoro piszesz że nie chcesz tego powtarzać