Aparat na zeby

napisał/a: bubamag 2012-10-03 11:19
hahaha:) pamietam jak raz zamowilysmy pizze:) haha ja oczywiscie zarlok wiec nie zwracalam uwagi na to ze mam aparat:) i po skonczonej pizzy znajomi mowili mi zebym cos jeszcze zjadla bo bede glodna a ja na to ze zapas zostawilam miedzy aparatem a zebami:) oczywiscie po jedzeniu wyczyscilam zabki bo bym nie wytzrzymala hehe;) ale w sumie takie chomikowanie mogloby byc wyjsciem :) wiem wiem blee:)

a tak serio to zazdroszcze tym ktorzy maja aparat na zabkach bo ponosilabym sobie jeszcze troszke:)
i w ogole fajne takie pokazywanie drutow!!:)
napisał/a: Itzal 2012-10-08 23:18
Hm, mój etap leczenia wchodzi w nową fazę- zmieniono mi dzis łuk na jakiś zamykający- taki z pętelką Zamykamy ostatnią szczelinkę, potem czeka mnie implant
napisał/a: errr 2012-11-05 18:21
pierwszy wyrwany ząb za mną:)
górna lewa ósemka, wycinana na nfz - znieczulanie trwało jakieś 15 minut a samo wyrwanie minutkę:)
Krew się lała przez godzinę ale nie boli. Tzn. boli ale tak jak skaleczenie, w skali to tak jakoś 2/10. Pikuś przy bólu migrenowym;)
Także jak ktoś ma ten ząb do usunięcia i się boi to nie ma za bardzo czego :)
napisał/a: kania3 2012-11-05 19:30
errr, zazdroszczę.

Itzal napisal(a):
kania napisal(a): Ale spoko, każdy to znosi inaczej, wszyscy których znam przez to w miarę lekko przechodzi, nawet wycinali dwie na raz

mi dentystka tłumaczyła, ze to tez dużo zależy od tego, czy to dół, czy góra- dół jest ruchomy, i gorzej się goi, stąd częstsze powikłania i większy ból

Aaaa to by wiele tłumaczyło. Ja miałam dolną ósemkę...
napisał/a: errr 2012-11-05 20:18
dolną będę mieć 22go i jak mi to facet tłumaczył to mi się wszystkiego odniechciało.... że trwa długo, żę potem boli, że to problem, że potrzeba zarezerować więcej czasu, że się długo goi....
ale po tym jak dzisiaj w ogóle nie mógł znaleźć mojej górnej ósemki po czym jak przyszło co do czego wyciągnął ją w minutę wierzę w niego :)
gościu się mnie pytał czy juz mi te górne ósemki wycięli i w ogóle mnie nastraszył że za mało otwieram paszczę, że będzie problem bo ich nie czuje że to i tamto i tak to jego gadanie trwało dłużej niż wyciąganie zęba:)
wierzę z całych sił w niego bo mnie tak nastraszył z tymi dolnymi........

[ Dodano: 2012-11-05, 20:26 ]
kania, ja Cię nie chce straszyć ale jeśli masz słabszą odporność na ból to wiesz co będzie z porodem? ;)
napisał/a: kania3 2012-11-05 22:09
errr,uwierz, to nie jest słabsza odporność do ból, to autentycznie była masakra. Ja byłam cały miesiąc na tabletkach przeciwbólowych, które ten ból zmniejszały tak, że był w miarę do zniesienia. Próg bólu to mi się po tym właśnie podniósł, że jak potem miałam operację i mi brzuch rozpruli, to nie trzeba było mi dawać po niej środków przeciwbólowych żadnych, bo w porównaniu do zęba, to było NIC.

[ Dodano: 2012-11-05, 22:17 ]
errr napisal(a):
ale po tym jak dzisiaj w ogóle nie mógł znaleźć mojej górnej ósemki po czym jak przyszło co do czego wyciągnął ją w minutę wierzę w niego :)

No to jest nadzieja. :)
napisał/a: kasiulka10 2012-11-06 12:24
kania napisal(a):Próg bólu to mi się po tym właśnie podniósł, że jak potem miałam operację i mi brzuch rozpruli, to nie trzeba było mi dawać po niej środków przeciwbólowych żadnych, bo w porównaniu do zęba, to było NIC.
też mi się po usuwaniu ósemki zwiększył próg bólu ;) teraz leczenie zęba to pikuś a i porodu się tak nie boję ;)
napisał/a: errr 2012-11-23 11:28
ale mnie wystraszyłyście z tą dolną ósemką.
Wczoraj mi gościu wyrwał. Męczył się z nią 40 minut, już po wszystkim dumny z siebie że w końcu udało mu się wyrwać ząb pokazał mi go takiego okrwawionego, pokazał haczyki z korzeni i zaczął tłumaczyć że właśnie dlatego nie mógł wyrwać i że jeszcze jest na nim kawałek kości.... i gościowi odleciałam;)
Boleć na razie nie boli, wczoraj łyknęłam ketonal ale bardziej ze strachu że będzie boleć niż z bólu, dzisiaj rano tylko antybiotyk, bez ketonalu i nie boli nic a nic. Ale ten antybiotyk też podobno lekko znieczula.
Wczoraj spuchło wyczuwalie tylko palcami za to dzisiaj mam podwójny policzek:/ a wieczorem oficjalne spotkanie a po nim nieoficjalna pizza :(
Ogólnie nie ma tragedii, po Waszych opisach i jeszcze wywiadzie środowiskowym byłam przygotowana na tydzień wyjęty z życiorysu.
Poza tym odlewy już zrobione, gorzej bo będę musiała przez pół roku nosić jakieś kosmiczne urządzenie do zrobienia miejsca zębom ;(
napisał/a: Rooda666 2012-11-23 12:05
errr, dajesz mi nadzieję
Mnie czeka chirurgiczne usuwanie dolnych ósemek a później pewnie aparacik, o ile jakimś cudem zęby nie wrócą na swoje miejsce
napisał/a: errr 2012-11-23 12:17
Lily Luna, nie jest tak źle. Wycina przy znieczuleniu więc boleć nie będzie. U mnie jeszcze go długo jakoś podcinał, wiercił w nim czy coś robił bo był podobno fatalnie ułożony i nie mógł tak poprostu wyciągnąć, na dodatek miał te haczyki które go blokowały i jeszcze mówił że mam mega twardą kość kompletnie niepodatną na odkształcenia. Także zdrowo się poznęcał nad moją szczęką, jak ciągnął, kręcił to się bałam że mi ją złamie albo wyrwie ze stawów ;)
No i jak na taką torturę to naprawdę nie boli, już przy górnym bolało dwa dni a przy tym tylko jeden. No chyba że wszystko jeszcze przede mną.
Tylko musisz poszukać dobrego lekarza. Ja do mojego jeżdżę prawie 50 km ale warto:)
napisał/a: Itzal 2012-11-23 17:14
errr napisal(a):bo będę musiała przez pół roku nosić jakieś kosmiczne urządzenie do zrobienia miejsca zębom ;(

hyrax? moja siostra miała, fajnie sepleniła
napisał/a: errr 2012-11-23 17:25
gorzej. TWIN BLOCK
Mam do wyboru - albo to albo aparat przez 5 lat żeby zęby nie wróciły na swoje dawne miejsce.